andzia

cafe82andziacafe82goska trzymam kciuki,zeby jednak bylo do przodu! ale wam zazdroszcze ikei..kuzwa nie mam pojecia kiedy my sie wybierzemy...juz nas widze z cala trojca miedzy tymi ludzmi magda misiek jest super! andzia ja nie pomoge,mam juz dwoch slodkich chlopcow,wystarczy fajnie,ze stachu spedzil weekend z dziadkami...zadowolony? Cafe jak pojedziesz z całą trójcą do Ikei to masz ode mnie medal, serio Ja bym się nie odważyłaA jeszcze trochę to rodzice na pewno zajmą się chłopakami kilka godzinek dobra nie wiem czy wozkiem w ogole przjedziemy szkoda gadac a mialy nas dzieci nie ograniczac U mnie wózek służy już tylko jako balkonik, nie wiem po cholere go w ogóle kupowałam

cafe82goska trzymam kciuki,zeby jednak bylo do przodu! ale wam zazdroszcze ikei..kuzwa nie mam pojecia kiedy my sie wybierzemy...juz nas widze z cala trojca miedzy tymi ludzmi magda misiek jest super! andzia ja nie pomoge,mam juz dwoch slodkich chlopcow,wystarczy fajnie,ze stachu spedzil weekend z dziadkami...zadowolony? Cafe jak pojedziesz z całą trójcą do Ikei to masz ode mnie medal, serio Ja bym się nie odważyła A jeszcze trochę to rodzice na pewno zajmą się chłopakami kilka godzinek

Magda ale Michał ma fajowe teksty, uśmiałam się No i zdróweczka dla niego, dobrze, że osłuchowo jest ok. U nas też 5-tki w natarciu, może też przez to te nawracające infekcje...nie wiem. I wkurza mnie, że to ja muszę wymyślac i szukać powodów, lekarzem nie jestem. Wczoraj też wyczytałam, że przy często nawracającym suchym kaszlu warto zrobić badanie kału w kierunku pasożytów. i chyba muszę zrobić. A ze Stasiem koniecznie do pulmonologa, mam już namiary na dobrego, zaraz będę dzwonić. Cafe miło CIę widzieć::)obrze, że K. na miejscu, jak sie ogarniacie po powrocie ze szpitala? Jak Olek? O cenach w ogóle nic nie mów, żarcie jest tak drogie, że kosmos, ja już nawet nie liczę, bo normalnie ryczeć się chce, codzienne obiady, do tego jogurciki, owoce, od czasu do czasu jakieś soczki itd. Kosmos Anielinka tak myślałam, że będziesz teraz miała dwójkę dzieci w domu. Jak Ł. sie czuje?Nie musi tej rany przemywać albo smarować? I czekam na fotki małej wróćki Gosia dobrze, że piec naprawiony, a egzamin na pewno będzie do przodu Zdrówka dla Kuby

Joł lasencje, oddam dwie małe słodkie dziewczynki w dobre ręce, jacyś chętni? Stasiu wrócił dopiero dzisiaj rano, bo tak mu się podobało u babci, że przedłużył pobyt o jedną noc, teraz jest już z sąsiadami w CK, przed 14-tą idę ich odebrać. A szkodniki zasypiają. Wczoraj popołudniu mieliśmy gości, dziewczyny upatrzyły sobie syna kuzynki, Mikołaja-10 lat i z kolan mu nie schodziły. Muszę pomyśleć nad wypożyczeniem go na kilka dni

Heloł:) ale tu cisza... Ja wczoraj spędziłam sympatyczny wieczór do 2.30 O 4-tej Maryśka dostała strasznego ataku kaszlu, obudziła Zośkę, więc chodzą dzisiaj do tyłu. Stasiu dzwonił, że zostaje u babci do jutra. No ale też pokaszluje. Kurde ja już naprawdę nie wiem co mam z tym ich kaszlem robić, chyba pojadę do jeszcze innego lekarza to skonsultować, może nawet nie będę się broniła przed antybiotykiem, bo ileż można kaszlec? Gosia kciuki za egzamin są, na pewno dasz radę. Współczuje zepsutego pieca, a Wy macie w mieszkaniu piec? Kasioleq idę na bok

franiaOdradzam płyty indukcyjne i piekarniki Amiki. Przy pierwszym użyciu piekarnika pękła w drobny mak szyba wewnętrzna, na którą jak się okazuje nie ma gwarancji Pan z serwisu, który przyjechał ją wymieniać za jedyne 160 zł (w nowym piekarniku ) powiedział, że Amika obecnie to nie to samo co 7 lat temu - jednym słowem KICHA. Polecam za to piekarniki i płyty elektryczne whirpoola. Miałam w starym mieszkaniu i byłam baaaardzo zadowolona. Podobnie z pralki indesit, którą mam obecnie. Ja o Amice słyszałam też same negatywne opinie

Laski w łóżkach, a ja lecę pod prysznic, o 20-tej podjedzie po mnie kumpela, ona w ciąży, więc robi teraz za etatowego kierowcę Cafe Domyślam się jak się wkurzyłaś, nie wiem dlaczego niektórzy nie potrafią zrozumieć tak oczywistych rzeczy A mamie pewnie też było smutno, w końcu ponad tydzień zajmowała się Olkiem. SIł na ten trudny czas, no i zdróweczka dla Was wszystkich:całus: Justynka fajnie z odwiedzinami cioci Kasioleq miłego wieczoru i czekam na relacje:)

Mei ja też mam ostatnio wrażenie, że zgubiłam mózg Współczuje Ci tycxh problemów zdrowotnych, ja tez biorę już drugi antybiotyk w przeciągu 3 tygodni i to wszystko przez zeba Ja miałam w zeszłym roku chore zatoki, ale w sumie po antybiotyku zeszło. A powiedz boli Cię mocno głowa przy schylaniu albo przy chodzeniu po schodach? Anielinka super wieści!!! I fajnie z balem, pokaż nam koniecznie Twoją wróżkę. U nas też wieje jak cholera, a przy tym jest 11 st Justynka fajnie, ze opieka nad Julkiem idzie tak łatwo:) Kasioleq szkoda, że balety nie poprawiły CI humoru A szałwią płuczę, w sumie wczoraj o 16-tej brałam ostatni Ketonal, na razie daje radę bez, boli, ale tak znośnie. Mam nadzieje, ze idzie ku lepszemu. 15-tego jadę ściągać szwy

Witam szybciutko, zołzy już śpią. kurcze jesteśmy we dwójkę z K., Stasia nie ma, a nie możemy sobie z nimi poradzić::(( Cały dzień łażą i breczą. W dodatku to przeziębienie za miast ustąpić to mam wrażenie, że się nasila A ja jednak mam dzisiaj wychodne. CO prawda nie kino, bo jedna koleżanka z dzieckiem w szpitalu, wiec przeło9żyłyśmy na inny termin, ale jedziemy do knajpy. Sru, że jestem opuchnięta, nie mogę sobie przecież odpuścić takiej okazji

K. miał wrócić w miarę wcześnie, a ndal go n ma Czekam do 23, żeby wziąć antybiotyk i zmykam pod prysznic

anielinkagosiammmandziaNo Dziadka już się nie dało odratować, teraz czekam na przypływ gotówki, żeby kupić nowego. o matko kochana jak przeczytałam o dziadku to nie wiedziałam o co chodzi... myślałam, że coś się stało z Andzi dziadkiem... tylko zastanowiło mnie to, że chce kupić nowego Dziadka niestety nie mam już żadnego

anielinkaAndzia a Ty nadal bez laptopa??? No Dziadka już się nie dało odratować, teraz czekam na przypływ gotówki, żeby kupić nowego.

anielinkaandziaanielinkano to super, ciesze się:) a mi za to nie udała się polewa:( kurcze czasem wyjdzie ładna lejąca się, a czasem się zważy Jaka polewa? czekoladowa Ja zawsze robię na mleku i nigdy się nic nie spaprało.Na 2 czekolady daję 6 łyżek mleka, jedna czekolada mleczna a jedna biała:) A Ty do miodownika dajesz polewę czekoladową?

Kurde jaka ja głupia jestem, zjadłam tego placka i kokos mi powłaził w rane Dżizas mam nadzieje, ze mi się tam nic nie napapra, wypłukałam porządnie, ale szczoteczką ni bardzo mogę tam dojechać, bo boli jak cholera

anielinkaandziaKasioleq super z baletami Anielinka zgęstło i placek pychano to super, ciesze się:) a mi za to nie udała się polewa:( kurcze czasem wyjdzie ładna lejąca się, a czasem się zważy Jaka polewa?

Kasioleq super z baletami Anielinka zgęstło i placek pycha

anielinkagosiammmAnielinka jesteśmy u teściów bo mam ferie, a P. pracuje przed kompem także czy pracuje w domu czy u teściów to co to za różnica;) Teście mieszkają przeszło 100 km od nas, a więc zawsze jedziemy na parę dni, a przez studia to chyba nie byliśmy tu z pół roku... A Ty mnie nie podziwiaj bo dzisiaj już prawie wybuchłam...A jednak podziwiam ja jak bym miała wolne od pracy to teściowa była by ostatnią osobą z którą bym spędzała wolny czas ...no ale Ty masz fajną(tak kiedys pisałaś) teściową więc pewnie dlatego u niej siedzicie... Hihi, to tak jak ja. Nawet jakby mi zapłacili za to

Anielinka dzwoniłam do Ciebie, ale nie odbierasz. Powiedz mi(chociaz już po ptokach) czy ta masa musi być super gęsta, czy zgęstnieje jeszcze w lodówce?

Ja już żreLewą stroną buzi, ale ładuję wszystko co leci Popołudniu mieliśmy 5-tkę dzieci, bo po zajęciach Stasiu przyprowadził sąsiadów. Się działo. Tata przyszedł ich odebrać i wszedł w zabłoconych butach, a Zośka do niego: ale nam zjobiłeś masakle. I mama znowu musi sprzątać Stasiu już o moich rodziców, laski robią rozpierduchę, a K. za chwilę wyjeżdża na zebranie

Cafe bardzo się ciesze, że już w domku. Będzie dobrze, powolutku zapomnisz o szpitalnym stresie, a ja z całego serca życzę Ci, aby chłopcy już więcej nie potrzebowali go odwiedzać. Szkoda, że K. musi wyjechać Magda nie wiem czy łatwy ten Bounty, powiem Ci jak wyjdzie, biszkopt i masa stygną, choć biszkopt znowu nie wyszedł idealny

A ja chyba dzisiaj upiekę Bounty, mam nadzieje, ze jutro będe mogła już normalnie jeść

Anielinka super wieściJa tak myślałam, że będzie miał znieczulenie w kręgosłup, mój teść tez tak miał. NIech szybko wraca do sił i do domku Kasioleq dobrze zrobiłaś, choć domyślam się, że łatwo Ci to nie przyszło

Anielinka będzie dobrze, głowa do góry. Stres zrozumiały, ale najważniejsze, że Ł. zdecydował się na tą operację A Amelka niezła agentka Magda zdrówka dla Michała, oby żadne draństwo go nie dopadło. Jak puzzle? Skończone? Anouk super, że już zdrowiejecie Kasioleqq śliczne dzieciaki, Kacper to rzeczywiście cała Ty, a Nelka taka trochę mieszana chyba:) Justynka jak Twój duecik? Dajecie rade? Tynia powodzenia w odpieluchowaniu. Super tak weekend, się rozmarzyłam:)

CZeść, ja już dzisiaj lepiej, tzn. nadal na Ketonalu jade i opuchnięta jestem okrutnie, ale muszę dać radę. Jutro miałam jechać z koleżankami do kina, ale musiałam zrezygnować, bo nie wyglądam zbyt efektywnie, poza tym i tak nie mogę jeść i pić. Od wczoraj żyję na jogurtach i gerberkach K. zawiózł Stasia do CK i musiał pojechać do hurtowni, laski zasypiają(są straszne ostatnio), a ja musiałabym poogarniać trochę. Mama zabiera Stasia popołudniu i ma zostać u nich do niedzieli Poczytałam wszystko i normalnie nie mogę się ogarnąć, żeby poodpisywać, podziwiam te co zaglądaja raz na kilka dni, ja jestem przyzwyczajona, że lukam tu kilka razy dziennie i takie zaległości to nie dla mnie

Zdycham z bólu I opuchnięta jestem jak prosie... Poczytałam wszystko, może wieczorkiem uda mi się poodpisywać. Cafe bardzo się cieszę, że już do domku