Skocz do zawartości
Forum

skakanka

Użytkownik
  • Postów

    1,253
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Treść opublikowana przez skakanka

  1. skakanka

    Sierpnióweczki 2019

    Cześć Iwona:) Ja też tu jestem nową, wcześniej bałam się odezwać, bo w lipcu 2018 też straciłam dzieciątko. Ale jak zobaczyłam na prenatalnych tę fikającą mała istotke w moim brzuchu, to wierzę że już musi być dobrze! Najgorsze już za nami! Też jestem obstawiona lekami: luteina, acard, heparyna, eutyrox. Luteine już powoli odstawiam :)
  2. skakanka

    Sierpnióweczki 2019

    Cobra Dziękuję za dodanie mnie do listy sierpniówkowej:) trochę nas jest na końcówkę, oj ciężkie lato przed nami, ale same chcialysmy ;)) Dziewczyny zazdroszcze Wam tych brzuszków. Doti Twój rzeczywiscie imponujący, aż zajrzałam na suwaczek w którym Ty tygodniu jesteś:)) U mnie jedyne co widać, to wałek zwisający po poprzedniej ciąży:( Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, czekamy na dobre wieści :)))
  3. skakanka

    Sierpnióweczki 2019

    Justyna Bardzo mi przykro:( To takie niesprawiedliwe... Duzo siły Kochana, przytulamy... Kikki Mnie czasem kłuje jakby jajnik, tak z boku. Pytałam lekarza, kazał wtedy wziąć magnez i się położyć na chwilę. Więzadła to ja odczuwam inaczej, takie bardziej ciągnięcie od macicy po pachwiny, ale pewnie każda z nas inaczej to odczuwa i opisuje.
  4. skakanka

    Sierpnióweczki 2019

    Dziękuję za miłe przyjęcie:)) Cobra Wszystkie kolory tęczy masz na ręce :( U mnie w przychodni mówią, żeby uciskac przez 5 minut na wyprostowanej ręce, żeby nie było siniaka, ale mnie i tak się zawsze robią. Justyna Będzie dobrze! Tez miałam krwiaka na początku ciąży, mój na szczęście się wchlonął, ale lekarz mi tłumaczył że największe zagrożenie jest w chwili pęknięcia i krwotoku, a teraz to już musi już być dobrze. No i czym dzidziuś większy tym zagrożenie maleje. Zakochana Zdrówka:)
  5. skakanka

    Sierpnióweczki 2019

    Cześć, czy mogę dołączyć? :) Czytam że macie tu niedobór córeczek:)) Ja właśnie czekam na swoją, planowo do 25.08. To będzie druga dziewuszka do kompletu, bo jedną 3 letnią mam już w domu. Pozdrawiam :))
  6. Hej Nie pisze bo nie chce Wam smęcić. Zdrówka dla chorowitków! U mnie remont, ręce pełne roboty, nie ma czasu na nic ,więc i dla łba lepiej. W pon idę do szpitala jeżeli do tego czasu samo nic nie ruszy :-(
  7. Żoo Niestety nie ok:-( brak zarodka, niewielkie przyrostu bety. Nic z tego nie będzie :-(((((
  8. Peonia No tyle czasu zajęło mi pisanie swojego posta, że Ty w tym czasie 2 stworzyłaś:-) Dobrze że trafiłaś na fachowca, szkoda tylko że terminy takie odległe. Żoo Myślałam nawet o tapecie w grochy na jednej ścianie, ale ostatecznie wymyśliłam że najpierw pomaluje, a jak się nam nie spodoba, to będzie tapeta. U nas różu na ubraniach i zabawkach tyle, że na ścianach już nie trzeba :-) Kalae Mój to fascynat, kiedyś trochę grał, a teraz mu oglądanie zostało to przeżywa. Ale na ważniejsze mecze, takie jak wczoraj wyganiam go z domu, w końcu po coś są te całe strefy kibica, przynajmniej nie muszę słuchać tych wszystkich komentarzy. A dżemy które ma zanieść do piwnicy, od 2 tygodni, leżą na stole....
  9. Oligatorka U mnie też non stop mecze. Staram się być wyrozumiała, bo to raz na 4 lata, ale nie wiem jak można oglądać mecz, powtórkę, powtórkę powtórki, i 125 analiz każdego podania. No i oczywiście non stop gejparty w domu, bo zawsze się znajdą jacyś kumple chętni do wspólnego darcia ryja. Niech to się już skończy.... A z kinem dziewczyny mają rację, idź sama i baw się świetnie, a potem wstąp na jakiegoś drinka z palemką:-) Należy Ci się trochę oddechu... Żoo No właśnie, na jaki kolor.... nie mogę się zdecydować:-) myślałam o zestawie jaśniutki szary i mięta, ale chyba muszę zobaczyć jakieś wzorniki w sklepie. Peonia Daj znać, co tam w Krakowie uradzili:-)
  10. Żoo, Oligatorka Dzięki :) teraz tylko muszę wybrać kolor :) Co do meczu, to chyba wolałabym mieć wyłączony prąd... Eh... Oligatorka Czemu wisielczy humor? Co się dzieje?
  11. Część Kobietki :-) Czy polecicie jakaś sprawdzoną farbę, odporna na szorowanie, do pokoju dziecięcego? Robimy Julce pokój, a Dulux kupiony poprzednim razem totalnie się nie sprawdził. U nas też bieganie na boso, lub w skarpetkach jak zimno, zresztą u nas w domu nikt nie ma kapci, te kupujemy tylko na potrzeby żłobka. Wczoraj w Lidlu kupiłam pidżamki po 13 zł, wydają się fajne jakościowo, jak ktoś potrzebuje to za taką kasę myślę że warto. No i w empiku są wyprzedaże, na dziecięce książeczki również:-)
  12. Jeju, ale jest tych kubeczków. Ja kupuje całe zgrzewki półlitrowej wody mineralnej, i mojemu dziecku nic więcej do szczęścia nie potrzeba. No chyba że ma ochotę na kakałko, to to tylko w filiżance :-)
  13. Żoo 25.06 mam usg. Hmm, wydało się dla kogo te lizaki :p Zdrówka! Bamcia Dziękuję:-) Co do prezentów ubraniowych, to Julka dostała kiedyś od cioci, taką pstrokatą bluzę, i całe rękawy były obszyte dwustronnymi cekinami, z jednej strony zielone, z drugiej srebrne, jak zobaczyłam to ubranie to się za głowę złapałam, ale Julce oczywiście mega przypadło do gustu, i przez pewien czas w niczym innym nie chciała chodzić do żłobka. Wtedy mówiliśmy na nią Michael Jackson, ale była przeszczesliwa przekladajac te cekiny:-))
  14. MałaLidia Myśmy mieli akcje kleszcz w zeszłym roku. Nie wiedziałam co robić, więc zadzwoniłam do znajomej pielęgniarki pediatrycznej i ona mówiła że, jak się wyciągnie w całości wciagyu 24 godzin, to możliwość zakażenia jest minimalna, i że wtedy tylko obserwować i odkażać octanisemptem 3 razy dziennie przez kilka dni. Ja tego kleszcza wyciągnąłem na świeżo, godzinę może dwie od złapania, więc był jeszcze ledwo wbity. Skończyło się bez żadnego antybiotyku. Wiem że można też zachować i przebadać kleszcza, tylko że to mało miarodajne, bo to że kleszcz był zakazony nie musi oznaczać że zaraził dziecko.
  15. Mm3 Przesyłamy duuuzo dobrych fluidów i zaganiamy w Waszą stronę:-) Zdrówka!:-)
  16. Żoo Dziękuję, jest ok. Te kilka dni wolnego dobrze mi zrobiły. Jeszcze jurto mam ostatni dzień byczenia:-) Wszystkie niefajne objawy ustały, zostały tylko te standardowe :-) Mąż tak skutecznie wytłumaczył Julce że jej nie mogę dźwigać, że wczoraj na spacerze nie chciała mi dać nawet swojego plecaczka potrzymać:-) Właśnie uświadomiłyście mi że w wakacji przywożę głównie jedzenie i alkohol. Chyba wychodzi moja prawdziwa natura :-))
  17. U mnie Julka też już dostawała lizaki od " życzliwych". Też nie zabierałam, tylko pilnowałam, żeby spokojnie siedziała, jak je je. Zazwyczaj polizała przez 30 sekund i tyle. Lizaków na gardło nigdy nie kupowałam, ale kiedyś usilnie czytałam ulotkę Natursept, i chyba nie są najgorsze.
  18. https://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/71841,szczepienie-przeciwko-ospie-wietrznej Ryzyko zakażenia się wirusem „szczepionkowym” w wyniku bliskiego kontaktu z zaszczepionym dzieckiem (np. rodzeństwo lub rodzice) jest minimalne (pojedyncze przypadki na milion podanych dawek) i można je brać pod uwagę tylko wówczas, gdy po szczepieniu u dziecka pojawi się opisana powyżej wysypka
  19. Renia Nam kazali czekać minimum 6 tygodni. A o tym, że po szczepieniu dziecko zaraża, to pierwsze słyszę :-)
  20. Żoo Nie powiedziałam w pracy, i puki sytuacja niepewna raczej nie powiem. Ale za to wzięłam 3 dni urlopu i właśnie leżę do góry d. :-)) Chociaż najbardziej obciazajace jest chyba dzwiganie mojego 11 kg klocka, ale niestety w wielu sytuacjach nie da się tego uniknąć. Tunio rzeczywiście jest mocno żywiołowy i ciekawy świata :-) Co prawda u nas uszczelka z pod drzwi też została wyciągnięta, ale chyba nie przeżuta:-)) Mm3 Kwiatki świetne :-) Peonia Nie mam leków puki co, za tydzień kontrola, to się okaże czy będą potrzebne. Mam nadzieje ze do tego czasu wszystko się unormuje. Mała Lidia Super że się udało :-) Czy u Ciebie spuszczanie wody też trwa do momentu,aż w spłuczce braknie wody?:-) U nas świętowanie takich okazji, to zazwyczaj jakieś wspólne wyjście na lody, przygotowanie ulubionego wspólnego śniadania, czy coś takiego żeby spędzić trochę czasu razem. Prezenty raczej symboliczne:-)
  21. Dzieńdoberek :-) Żoo To to duży sukces :-)) 100% skuteczności to niezły wyczyn! Brawo Tunio! Na majtki jeszcze przyjdzie czas, może jak by były z koparką... :-) Zakropkowana Dziękuję, fizycznie ok. Gorzej z łbem, bo trochę podkrwawiam. U nas upominkiem na dzień ojca, z pewnością zajmie się żłobek, zawsze na takie okazje coś tam robią :-)
  22. Dziewczyny w czym Wy mrozicie rosół czy bulion? Przy obecnych temperaturach chyba też zacznę tak robić, bo wszystko się kwasi momentalnie...
  23. Oligatorka Fajnie, fajnie, problem w tym że Julka otwarcie mówi, że zaakceptuje jedynie braciszka :-)))
  24. Peonia I tak długo wytrzymałaś bez lodówki w takie upały. Mojej Julce niestety w dalszym ciągu opłaca się budzić na wodę :-( ale w sumie to się nie dziwię, ja też często pije w nocy. Dajecie jeszcze dzieciom mm? Bo ja się zatrzymałam na mleku 3, które w sumie jako pierwsze kupiłam Julce i tak je pije do dziś :-) W kolejnych już była maldodekstryna, to nie kupowałam, miałam przejść na krowie, ale w sumie z mm mi wygodniej. Są wogóle jakieś wytyczne do kiedy dziecko powinno jeść mm?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...