Skocz do zawartości
Forum

alik86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez alik86

  1. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Dzięki za wsparcie wczoraj prawie cały dzień gdzieś łaziłam to poczułam się trochę lepiej za to w nocy byłam tak zmęczona że nie wiedziałam co Julcia chce. Cała się zwijała aż mi wypadła z rąk na szczęście złapałam ją bo leciała główką o podłogę. Na samą myśl nawet kawy nie potrzebuję.
  2. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Cześć dziewczyny Pozdrawiam wszystkie dzieciaczki i mamusie. Ja zmagam się z depresją poporodową całymi dniami chodzę i płaczę, nawet z mężem nie umiem rozmawiać zresztą nie ma kiedy bo jego nigdy nie ma. Musiałam przejść na leki uspokajające bo jak mała płacze na wieczór a ja nie mogę ją uspokoić to mam ochotę wyjść i zostawić małą albo jeszcze gorzej. Mąż tylko praca nawet jak trzeba było pojechać z małą do szpitala to nie po co. Tylko dodatkowe godziny go interesują a ja siedzę sama w domu i czuje się coraz gorzej. Wczoraj mieliśmy iść do księdza sam o tym mówił zadzwoniłam po opiekę do małej a jak z pracy zadzwonili to wszystko trzeba było odkręcać. 9 mamy rocznicę pierwszą ślubu a ja nawet nie odzywam się do niego. Wiedział że wkurzają mnie te nadgodziny to dziś znowu idzie, szkoda że nie w 6 króli. Najważniejsze że mała zdrowa i nie chorowała jak na razie odpukać. Jest śliczna strasznie marudzi. W przyszłym tygodniu pojadę gdzieś żeby coś jej fajnego kupić. Przynajmniej się odstresuję.
  3. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Paulina i Madziula gratuluję z całego serca dochodźcie do siebie a maluszki niech rosną w siłę Tusiak śliczne te zdjęcia, mega pamiątka Ewelinkab powodzenia Fiołe to co przeżyłaś to musiało być straszne, mi jak mała uleje to się boje że się zakrztusi, nie wiem czy umiałabym zareagować Magda z tymi mlekami to jakiś kosmos na początku dawałam bebiko to mała ulewała okropnie zmieniłam na bebiko pro to wybudza się pręży czerwienieje wyje ja idę mleko zrobić przychodzę a ona śpi. Robię wszystko by rozkrecić u siebie laktację zioła falmaltiker i nic. dalej koło 10 ml z piersi.
  4. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Magda moja od 1,5 tyg spokojnie 120 zje jak marudzi to przez 2 h zje 160 inaczej nie zaśnie.
  5. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Teraz trochę poodpowiadam bo nadrabiałam zaległości. Gratuluję nowym mamusiom to przede wszystkim Niuniek porozmawiaj z położną, a przede wszystkim daj sobie trochę czasu. Ja też na początku nie czułam więzi z małą, a teraz powoli się zmienia i wszystko bym za nią oddała. Mi pomógł sen w dzień, bo wstawanie i marudzenie małej w nocy bardzo mnie męczyło a pierwszej świeżości już nie jestem. Angela wracaj do domu szybciutko, oczywiście pozdrowienia dla maleństwa. Magda zawsze lepiej będzie ci na swoim. Trzeba znależć swoje miejsce. Fiołe u nas niby kikut odpadł ale została taka resztka co się trzyma zawzięcie taka mała gnida. Położna kazała właśnie dorabianym 2 na 1 spirytusem raktyfinowanym. To osusza bo octanisept nie . A dla wszystkich nierozpakowanych dużo zdrowia, cierpliwości i porodów szybkich.
  6. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ja też mleka nie mam trochę spóżniona odpowiedz ale tak naprawdę się dzieje, ja mleko straciłam w 5 dobie nawet się nie rozkręciła. Odciągam piję zioła ale nadal mam koło 5-10 ml z 1 piersi. Położna mówiła że to stres, i by się zgadzało bo w dniu wypisu spadła mleczność, a ze szpitala wychodziłam sama mała w jednej ręce a walizka w drugiej.
  7. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Cześć dziewczynki nawet nie wiedziałam że wczoraj posta dodałam tak się forum zawieszało. Aniap gratuluję Jak chodzi o karmienie to czasem mała i 3,5 h śpi, a czasem przez 2-3 h nie uśnie tylko będzie jadła po trochu co 15 min. Ale widzę że macie podobnie to dobrze bo już myślałam żeby coś jej na to dać lekarka mówiła o dicoflorze, ale najwyraźniej nie jest potrzebny. Wszystkim nierozpakowanym oby już ten stan trwał jak najkrócej. Iwona oby bocian ci dała prezent na urodziny.
  8. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    cześć dziewczynki Wchodziłam wcześniej a tu zonk. Angela jeszcze chwila i będziecie razem w domku, mała za niedługo wydobrzeje. Aniap wiem że głupie pocieszenie ale korzystaj z możliwości przespania całej nocy, jak już jesteś w szpitalu, to pewnie na dniach urodzisz. Paulina nie ma co się martwić że duże dziecko lepiej duże niż mikruska takiego jak ja mam. My już dziś byliśmy na pierwszym spacerze, mała u pediatry ważyła 2780, ładnie przybiera a to jej dzisiejsze zdjęcie
  9. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Cześć dziewczynki Piszę puki mała śpi. Monalika gratuluję niech rośnie zdrowo. Mnie też po cesarce strasznie trzęsło mówiłam do położnej że jak starego deliryka. Angela no przecież ciężko takiego okruszka zostawić w szpitalu. Jeszcze trochę i wróci do formy. Za tydzień czy dwa nie poznasz maleństwa. życzę zdrówka dla małej. Aniap trzymam kciuki, oby dziś był twój wielki dzień. Niuniek ja mam 2 duże paczki pampersów a ich nie zakładam do tych maluszków są za wielkie. Pół trzeba podwinąć i do tego silnie uczulają fajne są też z rosmana. Je bardzo polecam. Madziula ja jak swoją przebieram to zawsze musi mnie oblać. My też walczymy mała nie chce spać cały czas stęka zje trochę i za chwilę się budzi na wieczór dałam jej kropel na kolkę i jak ręką odjoł, dziś wizyta u pediatry zobaczę ile przybrała ale ten tydzień w domu dobrze jej zrobił, taka pyzatka się zrobiła.
  10. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Gratuluję wszystkim nowym mamusiom. Monalika to już twój wielki dzień życzę by poszło szybko i sprawnie. Angela głowa do góry mi po cesarce mleko pojawiło się po 2 dniach a laktacja rozkręcała się prawie tydzień. Jednak wiadomo prawie 2 dni nie je się. Moja też grzali a teraz rośnie w oczach. Wszystkim dziewczyną co liczą na ktg to tylko sprzęt mi nie pisał skurczy w czasie porodu. Prawda jest taka że w każdej chwili może się wszystko zacząć. Wszystkim dziewczynom co nie odbierają tel potem i tak się będzie urywał. Mała znowu się obudziła nabrała siły i w palnik daje całymi godzinami potrafi skuczeć, zwłaszcza w nocy. Ważne że nabiera ciałka. Postaram się poprawić i regularniej odpisywać.
  11. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Madziula tak sprawdzali i ani mała ani ja nie mamy cukrzycy, naprawdę po porodzie już będziesz mogła wciągać wszystko.
  12. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Gratuluje wszystkim nowym mamusiom, staram się doczytać ale ciężko bo mała nie chce spać. Magda ja też miałam problem z karmieniem, wiadomo mało pokarmu po cesarce mała niespokojna a w szpitalu ciężko o mleko. Jednak dałam trochę małej i od razu lepiej. Z czasem wszystko się rozkręciło z dnia na dzien jest lepiej. Aniap śliczny brzusio Niuniek korzystaj z rozrywki i relaksuj się.
  13. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Mała jest malutka waży 2 540 przy urodzeniu miała 2640 na usg wychodziło 3040., ale jest cudna. Poród wspominam super, naprawdę tak mogę rodzić co rok. Gorzej było potem cesarka ciągła jak nie wiem dopiero w 3 dobie zaczełam dobrze chodzić. Teraz śmigam, czuje się super. Mała jest cudna, nie wiem czy nawet jestem w stanie was nadrobić.
  14. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Cześć dziewczyny tak na szybko bo małą nakarmić muszę. My już w domu. Dziś wyszłam.Urodziłam w piątek od 6 oksy o 9 przebili mi pęcherz o 11 skurcze o 17 znieczulenie o 2150 przez cc urodziłam Julcię.
  15. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Ewelinkab ja jak tylko wejdę do sklepu to słyszę jeszcze pani chodzi jeszcze pani nie urodziła szlak mnie trafia a żeby mnie w kolejce puścić to nie ale wypytać to o wszystko.
  16. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Cześć AgaKraków Ja jestem z Krakowa w którym szpitalu masz zamiar rodzić? Ja chodzę do przychodni podlegającej do Siemieradzkiego więc nic innego mi nie zostało tylko tam się rozpakować. Niby miałam nadzieje na Kopernika ale strasznie mnie wkurwili ostatnio, jak zaczne rodzić tak sama od siebie to chyba pojadę do centrum dziewczyna z forum mi polecała.
  17. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Witam z rana dziewczynki Współczuję wam tych zgag, ja to chyba łysolka urodzę bo rzadko mam i szybko przechodzi. Aniap i Phoebee uważajcie na siebie nie tak nerwowo, ja to mam takie szczęście że jak bym się zahaczyła o klamkę to cyca bym stłukła. Kurcze ile do nadrobienia Jeśli chodzi o listopadówkę to jak ktoś ma coś z łepetyną to nie ma co tego komentować. Położne straszne a co myślała że ją po policzku pogłaszczą. Jakby tak robiły to wszystkie by wyły na porodówkach a nie rodziły. Przecież mają cię zmobilizować a nie przytulić. Patrycja początki kiepskie ale potem na pewno się ułoży. Trzymam kciuki. Ja tam będę rozmawiać z tą babką co mnie ma przyjąć w zastępstwie, może skontaktuje się z moim lekarzem i ona wypisze. Zobaczymy. Jakoś się ułoży.
  18. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    U mnie wywołanie się przesuwa, mój doktor jest na chorym, mam niby u kogo innego wizytę ale wątpię żeby mi dał skierowanie. Szkoda, choć z drugiej strony córcia trochę podrośnie.
  19. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Fiołe i po ktg jest wizyta u lekarza ja tak przynajmniej mam, sprawdzają rozwarcie np i takie różne. Ja też na początku rossmanowe kosmetyki są naprawę tanie a dobre, dostałam mnóstwo kosmetyków johnsona ale bardzo pachną więc brzuch tym jadę. Kiedyś to coś mi się o uszy obiło że przez pierwszy miesiąc nawet kosmetyków nie trzeba mieć tylko myć przegotowaną wodą najwyżej jakaś kostka dla dziecka przy większych zabrudzeniach.
  20. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Aniap ja to mam takie przeczucie że chociaż jedna urodzi 1.11. Może akurat padnie na ciebie. W każde urodziny dzieciaczek miał by wolne i rodzice by mogli z nim być. Fajna sprawa. Mój mąż jak wczoraj przyszedł po pracy to powiedział że mam zakaz 1-2 11 rodzić. Kurcze szkoda.
  21. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Niuniek zapomniałam, faktycznie to może być przez terapię. Ważne że pomogli mu. Pozdrów męża i trzymajcie się cieplutko. Magda mam nadziieję że zaraz po cesarce będziesz śmigać po korytarzu i wszystko będzie w porządku. Tego ci życzę z całego serca ja mój brzuch i kot też się dołącza. Angela szacun z ogarnięciem ja mam prasować dziś i nie wiem czy się zabiorę za to. Siły mi dziś brak.
  22. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Witam z rana dziewczynki Jeśli chodzi o karmienie, to ja należę do tych bardziej wstydliwych i nawet przy mojej mamie wstydziłabym się cyca wyciągać, a co dopiero przy innych. Nie wyobrażam sobie tego na przykład kolacja wigilijna a ja między karpiem a barszczem cyca wyciągam i karmię. Phoebee zajebiste kulki musisz być bardzo cierpliwa jak sama robiłaś. Ja to się będę krępować zwłaszcza wycieczek z dziećmi, jak tak przyjdzie być na sali 3-4 osobowej w godzinę odwiedzin to może być słabo. Jeśli chodzi o wizytę w szpitalu mojej mamy to i tak jej chyba nie zatrzymam. Niby mówi że nie przyjdzie ale ona nie wytrzyma tego. A mężowi powiedz prosto z mostu albo zaproś ją sama od siebie, i tak wiadomo że będziesz dzwonić ze szpitala to możesz powiedzieć żeby przyszła, a męża pilnuj zeby zaprosiła do domu rodziców. Ulas- faktycznie ostatnie tygodnie są przerąbane, czeka się i czeka a tu nic. A w ciąży tyle miesięcy się oczekuje a te ostatnie tygodnie to jakiś kosmos. Dobrze ze zabierają cię do szpitala i pewnie coś popchną dziecko a nie czekać do 42 tyg żeby z łaski przyjęli. aluska35 to mała przytuliła ci się do kręgosłupa jak taki masz mało widoczny brzuszek. Jeśli chodzi o pytanie to trudno powiedzieć jesteś na końcówce powinnaś uważać na siebie ja w ciąży mam bardzo słabą odporność i dosłownie wszystko się do mnie przykleja, a potem ciężko to wyleczyć. Teraz boje się że mój mąż przywlecze coś z pracy bo jak potem rodzić jak mam pozapychany nos. Zamiast dziecko to gluta wypchnę.A ja myślałam że nie zmywają wydzieliny tylko ją przecierają, nawet nie wiem czy bym się zgodziła przecięż ta wydzielina z brzucha jest korzystna dla maluszka i powinna być na nim jak najdłużej. Kurcze wstałam i cierpię na syndrom niedoj.. jak słyszę że sprzątacie to szacun dla was bo ja to bym z powrotem poszła spać. Młoda chyba jednak trochę urosła bo tak mnie brzuch boli ( z rozpychu) że mam dość. Od wczoraj się za nią modlę i chyba pomaga.
  23. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Agulka i dowódca bardzo dobrze zrobił, naciesz się teraz mężem. Ewelinkab no szacun wierzyłam że dasz radę. Jeśli chodzi o brzuszki to wszystkie są śliczne, wszystkie jesteście takie szczuplutkie, że szybko wrócicie do figury. Tusiak lubię te twoje zdjęcia bo łazienka mi się podoba. Jeśli chodzi o odwiedziny po porodzie, to też wolałabym być tylko z mężem i koniec, ale różnie może być. Jeśli chodzi o listopadówkę to nie rozumiem po co pisała ze urodziła, zresztą naprawdę czasem wydawało mi się że symuluje, tyle czasu mówiła że swędzi ją i jakoś mi się nie wydaje żeby nie wspomniała o tym lekarzowi.Może trochę ją rozumiem bywają dni że naprawdę chyba większość z nas myśli że to już. Gorzej się czujemy boli brzuch, a następnego dnia jest wszystko w porządku. Nie rozumiem po co podała wagę i że to już odcięła się od wsparcia, Lill to jej pierwsze dziecko nie powinna odcinać się od wszystkiego, przecież tu jest i na fb spalona gdzie się dowie co robić z dzieckiem bo ulewa i wszystkich innych rzeczy. Jeśli chodzi o mnie to mi ciśnienie już w czasie ktg zaczeło spadać, mnie to badanie jakoś uspokaja. Byłam tylko przerażona że dziecko nie rośnie i tym że znowu miałam skok ciśnienia i ze to tak bardzo żle wpływa na dziecko. Wcześniej miałam wysokie ciśnienie ale tętno dziecka nie przyspieszało tak bardzo. Kiedyś bałam się tego wywołania teraz rozumiem że trzeba to zrobić dla dobra małej, nawet jak mnie rozerwie to duża dziewczynka jestem i silna, a we mnie jest malutkie życie któremu trzeba pomóc, a nie bać się że poród z oksy jest bardziej bolesny. Jak mam porównać jak nigdy nie rodziłam. Wczoraj trochę żle się czułam męża nie było to poszłam na cały dzień do rodziców, myślałam że mała pcha się na świat, bo cały dzień mnie brzuch bolał, a nawet czopek mi nie odleciał. Dlatego nie pisałam. Im bliżej porodu tym bardziej nie lubię siedzieć sama w domu.
  24. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Cześć dziewczynki Dziękuje wam bardzo bardzo za wsparcie Patrycja bo nie pamiętam czy gratulowałam pierwszej kupy, bardzo się cieszę że u was wszystko w porządku że możesz już przytulić maluszka. Listopadówki nie komentuję myślałam że bardzo żle zniosła poród i musi dojść do siebie bo taka delikatna była. Ludzie mają nasrane w czapkach. Jednak skomentowałam. Angela a ja z mężem 2 h łóżeczko składałam bo bez instrukcji było a ty taka zosia samosia Phoebee gratulacje nie ma co się martwić na zaś będzie dobrze dasz radę przecież
  25. alik86

    Mamuśki listopadowe 2016

    Madziula przepływy wszystkie ok i ilość płynu owodniowego też dobra, niby wszystko w porządku a dziecko nie rośnie. Mój lekarz dziś i tak nie przyjmuje, nawet nie mam do niego numeru. Muszę się chyba trochę przespać i uspokoić bo do tej pory mnie trzęsie. Jeszcze ta tygodniówka z zus no po prostu nie wierzę w to co się dzieje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...