alik86

Myszeczka 123 Mam to szczęście ze Olka mi się podoba. Juz i tak nie mówi o Miśce. Mężuś sam porusza ten temat i tak szczerze to jest jego jedyne zaangażowanie. Reszta go nie obchodzi.

Sylled gratuluje dziewczynki. Fajnie że udało się podpatrzeć płeć dzidzi. Monalika- Ja też mam problemy z plecami ciężko mi ustać w jednej pozycji i wtedy okropnie mnie boli, chociaż nigdy nie miałam problemów. Mi to forum też bardzo dużo daje bo czytałam je od samego początku. Ja mam dopiero 20 tydz to do 6 miecha trochę mi brakuje. Dziś dzień wolny a jutro na rano. Strasznie szybko mi dzień zleciał chyba przez to że miałam strasznego lenia, nawet obiadu mi się nie chciało gotować. Dzień zaczęłam od kłótni z moim m, nie lubi chodzić ze mną na USG a badanie prenatalne mamy w poniedziałek. Jeszcze wciska żeby córeczce dać Aleksandra na imię a nie jak ja chce Julia.

Z drugiej strony fajnie jest pracować w drukarni bo ja o tym łóżeczku to już z miesiąc wiedziałam, ale jak to biedronka cięzko zastać w danym sklepie. Jeśli chodzi o brzuch to ja już dawno zapomniałam o ciuchach z przed ciąży.Mój jest już ogromny.A teraz lecę do roboty może znowu będziemy jakąś biedronkę produkować na lipiec.

Wogóle to mam takie pytanie macie problem z siniakami. Ostatnio na noce schodze z maszyny i wywaliłam się a sinia na całą łydkę. Raczej gruba jestem także nigdy nie wyskakiwały mi siniaki a teraz tylko się otre i guza mam no wyglądam jakbym była ofiarom przemocy.

Chodzę oczywiście na NFZ myśle że pajac pisać nie umie długopisem bo wszystko w kompie pisze. Jak przychodzi do czytania swoich wypocin to już nie wie co tam nagryzmolił i nigdy nie wie jaki tydzien to jak ma dobrze zlecać badania jak zawsze jestem według niego w 17 czy 16 tyg

Sory nie wyswietliło mi się zresztą jak o tym myśle to ręce mi się trzęsą

Jestem w 20 tyg i mam przejścia z ginem. Pracuje fizycznie w drukarni i mimo to nie dostane zwolnienia bo dzidzia ma się dobrze . Pracuje w ogromnym huku a on do mnie że wszystko ma ustali ze mną pracodawca. No jaja se robi

Zaczęłam 20 tyg ciąży i mam problemy z ginem. Boje się go zmienić żeby nie stracić becikowego. Już wcześniej miałam z nim problemy jeszcze przed zajściem w ciąże. Z mężem długo staralismy się o dziecko i nic (ponad 2 lata). Żałuje że nie myślalam na początku o tym. Teraz byłam u niego tydzien temu i potraktował mnie jak kretyne. Pracuje jako suwnicowa w drukarni i raczej jest to ciężka praca a on nic bo pracodawca ma mi pracę dostosować. Mówię ze pracuje w huku i że mogę ogłuszyć dziecko a on nic bo to kwestia pracodawcy. A przecież nie pracuje w Biedronce. Do teraz jestem wkurwiona czy musi z dzieckiem się zacząć coś dziać zeby przejść na L4

Cześć mam termin na 17 listopada i to moje pierwsza dzidzia. Czy mogę do was dołączyć