Skocz do zawartości
Forum

bloomoo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bloomoo

  1. starletka zapomnialabym: dla Ciebie i maluszkow tez zdrowka!! to fajnie ze dzisiaj juz lepiej.. ide do mojego malego stekacza...szkoda go bedzie jesli to znowu pierdy go mecza..
  2. goska trzymamy kciuki inka zdrowka!! mada no moj maly dokladnie jak Twoj: susłowal i nagle z rykiem sie obudzil bez powodu tez dalam cyca i dalej kima ale jakos tak lekko z tego co widze..moze wyczuwa obawy mamusi przed dzisiejsza masakra bioderkowa??o,znowu stęka..czyzby znowu pierdy????
  3. olu oczywiscie dam znac!! dzis o 18.50 mamy wizyte wiec bedzie to malego pierwsza nocka...juz sie boje co to bedzie!!!
  4. moniq ja wcale nie mysle ze łatwo mówic! sama przeciez gdybys byla w podobnej sytuacji pisalabym Ci slowa pocieszenia!! nie zawsze na cale szczescie mozemy doswiadczac podobnych rzeczy co nasi bliscy i przyjaciele a mimo to łączymy sie w bolu w nieszczesciu bo nie umiejac inaczej pomoc wspieramy slowami a to wazne!!!
  5. Ola witaj kochana!! dzieki za wszelkie rady!! widze ze obserwujesz sobie nasze forum! fajne nie???i jakie gaduły jestesmy..coz,juz sie oswoilam z mysla tych szelek a jak slubny je zakupil i zobaczylam te parciane świnstwa to...wrrr...niby nic a dziecku tak cholernie nogi rozciagna..wlasciwie fakt jest taki ze dziecko takie malutkie do wszystkiego sie szybko przyzwyczai a to ze podaje mu bebilon pepti i ograniczylam doszczetnie w diecie nabial moze spowoduja ze biedak nie bedzie sie pierdami tak meczyl..
  6. mada ale jestes kochanaaaa!!! dzieki tej!
  7. dziendoberek z rana!!! a wy juz pedzicie!!! u nas dzisiaj tez w miare fajna nocka: zasnal o 21.30 po kapieli na przewijaku(po raz pierwszy byl chyba taki zmeczony) pocycal na sile bo mu wepchnelam 1 minute wiec bylam przerazona ze dlugo nie pospi a pospal do 3.30..coz,nie jest to jego rekord ale widze ze wszystko zmierza ku lepszemu..teraz tez ze zmeczenia walnął komara na macie edukacyjnej i słodko sobie kima wiec korzystam...ech,a dzisiaj zakladanie tych szelek pavlika na moje biedne kochanie i pol roku męczarni...ale bede miec mega dola..jak sie okaze ze zasypianie o dla niego mordęga w tych szelkachh....choc w tej wielkiej szerokiej podwojnej flaneli tez łatwo nie jest,złości sie krzywczy bo nie moze do pierda nozek podgiac a w tych szelkach bedzie mial jeszcze trudniej..ech,mdobrze ze jestescie bo mam sie komu pozalic..slubnemu juz nie chce bo jeszcze bede miala drugi rozwod hehe
  8. spoczko.. a czy Twoja Jula ma tez takie krostki na buzce? albo czy ma takie czerwone policzki,takie lakierowane??bo to jedzienie to bylo tak jak u nas..no i zonk; skaza tak jak u mady..podobno skaza na poczatku nie musi wcale objawiac sie tymi pryszczami ale wiesz co,lepiej idz do pediatry..tak asekuracyjnie...ja mialam dzis z malym ten sam problem..juz nie wiedzialm co mu podac to dalam sztuczne,tak jak mowi moniq,zawsze dluzej w zoladku..tylko koniecznie ja odbij... ja juz mowie dobrej nocki..musze wykrozystac to ze Kajus spi od poltorej godzinki..nigdy nie wiadomo o ktorej mu sie zachce cyca..a jutro koszmarny dzien..Kaj bedzie mial zakladane szelki pavlika to sie szykuje koszmarrr..ale to dopiero wieczorem..jutro juz pewnie tak optymistyczna nie bede z tym snem dlatego lepiej isc sie teraz przespac. dobranoc!!
  9. moniq u nas tez kąpiel codzienna obowiazkowo bo to sposob na uspienie Kaja..dzis po raz pierwszy zasnal na przewijaku a wczoraj 7,5 godzinki spania w nocy..cud...ale dzisiaj jak spi juz takj od poltorej godzinki to ani razu sie nie zwijal od pierdow..a Bebilon pepti podalam mu dzis po raz pierwszy okolo godzinki 19..niemozliwe zeby tak szybko zadzialalo...
  10. moja!!! za dlugie i przechrapane nocki naszych maluszkow i za wyspane mamusie!!
  11. mada to super ze kajtek dobrze zareagowal!! moj tez chwile pomarudzil i sie pokrzywil,po czym wychłeptał 30 ml jak na poczatek to ok:))))) i nie chce zapeszyc ale maly spi od pol godziny i jakos nie wije sie w spazmach bolu z kolek badz pierdow.. macie racje dziewczyny!! on caly czas tarl oczka i nosek a potem...zasnal po kapieli na przewijaku!! nie ma to jak rady doswiadczonych mamus!! dzieki!!
  12. justyna wyje po prostu! caly dzien prawie..wiem ze moze byc glodny bo pewnie ma jakis skok a ja mam malo mleka ale przeciez nie moge mu dawac co pol godziny!! kurde,nie wiem co mu jest..i do tego ciagle trze piastkami kolo oczu i noska....o,znowu wyje,ide sie nim zajac..smoka wyplul teraz..
  13. justyna tak nauczylam malego ssac smoka ale on caly czas pcha piąstki do buzi... a robi to wlasnie jak jest glodny..czyli caly czas..ja juz nie kapuje o co chodzi..myslalam ze nie bedzie chcial tego bebilonu pepti bo to cholerstwo nie dosyc ze smierdzi to smakuje jak strae szmaty zuzyte(sprobowalam)bleee..a on tylko sie raz skrzywil i wychleptal 30 ml po dwoch cycach taki byl glodny..a teraz po pol godzinie znowu jesc..koszmarr..i znowu bedzie tak ze rzygnie wielkimi fontannami...
  14. justyna dzieki..ale moj nie ma w tych miejscach tylko na wargach..to znaczy ze moze to byc spierzchnieta skorka??
  15. dziewczyny mam pytanie: jak wygladaja pleśniawki?i co powoduja u dziecka?? czy to jest taki bialy nalot na wargach?wygladajacy jak sucha spiezrchnieta skorka?? bo moj maly takie cos ma...myslalam ze to spierzchnieta skorka i dawalam wode do picia albo cyca ale to ciagle jest..i czy jesli zastosuje aphtin do pedzlowania na wardze bez konultacji z lekarzem to ook? i cy jesli on to zlize a zlize na bank to czy mu sie cos stanie?? a ja dzisiaj tez zbytnio sie pochwalilam bo Kajtek dzis strasznie urzeduje..ryczy i co pol godziny domaga sie cyca..daje mu bo staram sie na razie ni podawac bebilonu pepti..ale u mnie zasada "podawaj czesciej piers bedziesz miec wiecej mleka" nie dziala..mam malo albo w ogole ile sie moze zebrac w pol godziny?? podalam mu w koncu ten bebilon pepti krzywil sie ale wypil 30 ml i wiecej nie chcial a teraz pol godziny po zjedzeniu znowu domagal sie cyca..pewnie niedlugo znowu rzygnie jak dla mnie duzo zjadl ale on znowu teraz placze a dostal cyca 15 minut temu...no nie wiem co jest????
  16. tylko tak sie zastanawiam: nie wychodze z kajecikiem juz od jakiegos czasu na spacery bo ciagle leje wieje,snieg pada,temperatury oscyluja kolo zera...najgorsze jest to ze zeby wlozyc go w wozek musze zlezc z 3 pietra polezc do oddalonego garazu otwrzyc go z malym na rece,wytoczyc wozek i juz..20 minut z glowy..wrrr...czasem wole wlozyc malego do nosidelka i wystawic na balkon ale wtedy nie ma godziny tylko wietrzenia jest 5-10 minut gora bo sie mlody wkurza..nie ma to jak kołyszacy wozek..
  17. moj mlody jeszcze spi!!!!!! i w koncu go od pol godziny pierdy nie mecza biedaczka...dzis nadrabia naprawde pare ostatnich tygodni..w koncu 7,5 godzin w nocy potem od 6 do 9 a teraz od 11.30 do teraz..a ja wyspana nie wiem co mam ze soba zrobic hehe..po raz pierwszy taka sytuacja
  18. justyna nie no,berecikowego dostajemy tyle co wszyscy 1000 zl, a to rehabilitacyjne to za 3 miechy dostalam bo od lipca zero kasy mialam!! po prostu ani moja cudowna ksiegowa z roboty ani moj gin nie raczyli mnie poinformowac ze trza zlozyc dokumenty o rehabilitacyjny..nie iwedzialam czu sie uda ale zaryzykowalam i dostalam pensje z 3 miechow plus ten tysiac macierzynskiego dlatego tak duzo
  19. to dopoki maly spi choc jęczy to troche pofotoczę: tak ostatnio spaliśmy moje zapieluszkowane kochanie uśmiech rekompensuje wszystko!!! i zdjecie sprzed chwili
  20. szkoda tylko ze Kajek musi tak ciepriec przy pierdach..nie daja mu pospac smacznie tylko sie wije i kwiczy przez sen...infacol pomaga o tyle ze ma duuuuzo pierdow..mojmałż stwierdzil ze Kaj to"jeden wielki uklad pokarmowy: co zje to wy..a (za przeproszeniem) a na dodatek ciagle pryka nawet przy gościach"
  21. starletka rozumiem ze mowicie o berecikowym?? ja zlozylam 17 pazdziernika a kase na koncie mialam 5 listopada.nie moge narzekac..tak samo na zus juz nie narzekam bo to rehabilitacyjne o ktorym niekt mi nie powiedzial zlozylam 3 miechy po teriminie prawie juz przed urodzeniem Kaja i wyobrazcie sobie ze wyplacili..na decyzje i wyplate czekalam tylko poltora miesiaca.wiec nie narzekam..a najlepsze jest to ze jednego dnia dostalam na konto okolo 7 tysiecy bo zlozylo sie na to rehabilitacyjne+macierzynskie..ale bylam uchachana..
  22. starletka pierwsza taka noc od urodzin nie wiem jak to bedzie pozniej...wczoraj i pare dni w tyl mialam tez koszmarne dni wiec moj aniołek zrobil mi naprawde duza niespodzianke pozwalajac mi sie wyspac bo naprawde tego potrzebowalam teraz moge gory przenosic choc Kaj wlasnie nadrabia braki z nocki..prezy sie kwiczy,wyje z bolu przez sen..co jest cholera??od czego to gowno??czasem mi sie wydaje ze wtedy jak mu podam wit D..bo raz zapomnialo mi sie i nie bylo takich kwikow...ale oczywiscie lekarzem nie jestem i stawiac diagnozy nie bede..fakt tez taki ze kied mu poluzowalam troczki z pieluch flanelowych ktorymi ma do jutra obwiazany kuper..to latwiej mu sie prykalo i nawet sie usmiechal... wspolczuje Ci dni..jeszcze przy dwojce dzieci nie wiem czy by mi psycha nie siadla bo mam z gruntu destrukcyjna...trzymam kciuki za dzien..zeby wszystko jakos poszlo ku lepszemu..
  23. ło matko boskaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! 15 stron zescie nastukaly od mojego ostatniego posta!!!!!!!!!!!!!!! nawet nie probuje nadrobic.... u mnie dzis z nastrojem o wiele lepiej bo maz mi wytlumaczyl jak to jest z tymi nieszczesciami i nastrojami...musze zaakceptowac fakt,ze teraz latwo nie bedzie przez kolejne pol roku ale to dla dobra Kaja..trudno..a dzis Kajuś zrobil nam przemila niespodzianke: po wczorajszej nocy w ktorej przespalam dwie godziny poszedl wczoraj spac okolo 22 jak zwykle po kapieli i po 2 minutach(!!) cycania po kapiółce..juz myslalam ze te pierdy i taka mala ilosc pokarmu ktora przyswoil wieczorem spowoduja ze nocka znowu do bani a tu..zasnal murem okolo 22 troche kwiczal generalnie przez nocke przez te pierdy cholerne ale..obudzialm sie dopiero o 5.20!!!!! ło matko: 7,5 godziny sapania ciurkiem jeszcze mi sie nie zdarzylo!!!! alleluja!! a zeby tego bylo malo..pocycal do 6 i..zasnal na kolejne 3 godziny do 9!! pozwolil mi sie wyspac za te dwa ostatnie miechy..jestem przeradosna..mimo tego ze teraz daje czadu bo teraz to go te pierdy mecza straszliwie ale teraz to ja wytrzymam,bo sie wyspalam..jak nieiwiele mi do szczescia potrzeba hehehe.... widzialam wczoraj na tapecie temat mezow...Goskawspolczuje goraco ale przede wszystkim: nie dam sie kobito!! ich trzeba sobie ustawic..to tak jak z dziecmi: jesli teraz sobie Ciebie podporzadkuje ze bedziesz tanczyc jak Ci zagra to niestety masz przechlapane..pokaz mu ze tez jestes czlwoiekiem ktory sie meczy,ma doly,chce odpoczac,isc sie zrelaksowac itepe..w koncu on tez sie przyłożyl do majstrowania Amelki ja na cale szczescie mam swietnego meza,ktory co prawda ma zle i dobre dni..ale zawsze rozwiazujemy problemy rozmowa..nie jestesmy osobami ktore lubia zle dni i cisze..wiec rozmawiamy nawet jesli jestesmy wkurzeni na maksa..do tego P. jezdzi na budowe tego naszego domku z ogrodkiem( tez byla o tym mowa wczoraj) i dba o to zebysmy mogli sie jak najszybciej wprowadzic..niestety z uwagi na fakt sprzedazy mieszkania musimy sie juz w poniedzialek wyprowadzic i moj P. bedzie mieszkal w niezrobionym do konca domu a ja z malym wyjezdzam na okolo poltora miesiaca do rodzicow,jakies 250 km od Poznania,do Grudziadza..po swietach P.przyjedzie i nas zabierze(takie sa bynajmniej plany) do nowego czystego,przygotowanego do zamieszkania domku..oby... juz sie doczekac nie moge..niestety w weekend czeka mnie pakowanie calego 4 pokojowego mieszkania,wiec przyjezdzaja moi rodzice bo P. bedzie znowu na budowie.. ech maly znowu przez sen jeczy i kwiczy..a tak ladnie spal w nocy..myslalam ze te problemy juz mu przeszly..zupelnie nie mam pojecia co wplywa na te jego przebrzydle gazy..dodam ze karmie go od dwoch dni tylko cycka,nie daje mu zadnego mleka nawet pepti..a na dodatekk te przebrzydle syfki i przebariwnia na twarzy łącznie z lakierowanymi policzkami zniknely..ten kwas borowy w postaci masci dziala:)
  24. tak sobie pomyslalam ze akurat w moim przypadku te gazy i wicie sie, oraz to nie podnoszenie glowki moze byc niestety spowodowane jedna rzecza: a mianowicie tymi dwoma nieszczesnymi flanelowymi pieluchami z trockiem wcisnietymi Kajtkowi na kuper: bo po pierwsze co do gazow: to te troczki tak opasuja mu brzuszek ze go moga cisnac(juz biedakowi poluzowalam) a ze musi miec te nozki w duuuzym rozkroku i nie moze ich przyginac do brzuszka jak go boli przy pierdach to pewnie dlatego jego reakcje sa takie wyolbrzymione..podobnie rzec z sie ma do podnoszenia glowy wczesniej pieknie ja uosil a teraz,jak ma to niby robic majac taka wielka masakre miedy nogami,ktora nie pozwala mu normalnie funkcjonowac..?? przeciez sa to diwe flanele zszyte grubo razem i jeszcze troczki unieruchamiajace go doszczetnie w pozycji zabki...mam nadzieje ze to to,bo chyba bym nie wytrzymala psychicznie gdybym musiala z malym walic jeszcze do neurologa..i tak bedzie bardzo uwstecznionyfizycznie....
  25. o,ale mi sie wszystko jakos tak poprzenosilo i porozszerzalo...ciekawe czemu.. bebaczku sliczniusie foty a ja tak sie zastanawiam,moj maly jeszcze przed skonczeniem miesiaca ladnie podnosil glowke choc chwiejnie..a teraz ostatnio,od czasu kiedy go szeroko pieluchujemy i dupke ma o wiele wyzej niz glowke to nie chce glowki podnosic i zaczynam sie martwic.....jesli juz zechce przeniesc glowe z jednej strony na druga to szra nia po podlozu albo lezy na jednej stronie i ssie łapke wpychajac ja jakby mogl to cala.... powinnam sie denerwowac/ cos jest nie tak?? gdybym wiedziala ze w ogole nie podnosi glowki to bym sie martwila baardzo ale widzialam jeszcze przed rozpoznaniem dysplazji ze wszystko bylo ladnie...teraz jakos tak nie jest..a moze po prostu mu sie nie chce..?? zreszta jakos mi tak koszmarnie smutno bo moje dziecko bedzie strasznie zacofane w rozwoju fizycznym..wasze pociechy beda sie przewracaly z brzuszka na plecki i boczek,beda pelzaly i zaczynaly siadac a moj maly bedzie sztywno u nieruchomiony w tych pieprzonych szelkach:(..az sie ryczec znowu chce...na dodatek to wicie sie straszne i krzyki..nawet te nieprzespane noce znisoe dzielnie ale zeby on juz byl zdrowiutki....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...