Skocz do zawartości
Forum

bloomoo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bloomoo

  1. spoczko hehe..u mnie byloby to wczesniej bo jesli nawet to maly sie urodzil 22 wrzesnia a to cudo(jak obliczylam) datowane by bylo na 15 sierpnia
  2. paula wiesz,nawet nie chce probowac:( jest teraz taka nagonka na karmienie cyca..moja tesciowa i siostra mojego małża jak sie dowiedzialy ze go w ogole dokarmiamy to zaraz mi w łeb ładowac zze bez snsu bo corka karmila dwoje swoich do 2 roku zycia cyca i zadnej wody nawet nie..ech...koszmar..poza tym nie ukrywam ze co cyc to cyc..on nie mial wczesniej tych problemow!!! teraz jakos od ostatnich 2-3 dni ma takie chiolerne prezenie i ryk przy bakach..moje mleko swietnie przyswajal..
  3. KRONKIśbardzo prosze: dedykacja na zyczenie mada no te pierdy to mnie przerazaja..juz nie wiem skad i jak..podobno takie meczenie sie ,wymioty( moj wczoraj haftnął bez przyczyny) i ta wysypka na buzi to tez przez ten fuc.&&^%##%&g AZS..ale nie wiem co jest?? do tej pory noce przespane z jedna pobudka a od wczoraj makabra nawet w dzien!! juz sama nie wiem co jest cholera?? dziecko spi i nagle ryk i wije sie,czerwony na twarzy,napreza.., jęczy koszmarnie....no nie wiem co jets..nic nowego do diety nie wprowadzalam,odzywaim sie identycznie....sztucznego nie daje..jak je to pilnuje go zeby powietrza nie lykal..nie wiem juz co poradzic... justyna przede wszystkim wszystkiego najlepszego dla GAI!!! zdrowka szczescia i niech zdrowo sie chowa!!! a co do tej suszarki Kaj sie uspokaja jak ja slyszy to fakt...podginam mu nozki i pruta ale powiduje to wybudzenie go ze snu i potem juz nie zasnie i staje sie na caly dzien koszmarnie maruidny..pieluszke ciepla kladlam ale nic nie dialalo...masauje brzuszek,tez nic..wije sie nawet teraz..no juz mi serce peka..co jest z tymi pierdami??a moze to wlasnioe te cholerne kolki?? jak to jest? podobno do 3 miesiaca zanika a u nas im dalej w las tym gorzej..juz sama nie wiem co zrobic.. kronkis Ty sie kobito nie martw o cążę jesli inwestujecie w gumówe to spoko...my mamy tak ze gumom mowimy kategoryczne NIE! i tylko na tabsach jade..ale jest tak ze jeszcze ich nie wykupilam heheh..no i ja to mam problem bo jak stwierdzil moj mal"jestem jak klacz rozpłodowa" hehe..ale komplement nie? ostatnio kajecika zmajstrowalismy tak,ze ja po 2 latach brania tabsow odstawilam w trakcie ich brania 10 dnia a wiec zostalo do wziecia 11 i..juz w tym samym tygodniu zaciazylam hehe..ja to mam teraz zagwostke...bede musiala zrobic test za jakies 2 tygodnie
  4. O! MOJA! teraz bedzie inaczej plus gratis: bede egoistka po trochu) : ZA BEZBOLESNE PIERDY!!!!!! ORAZ ZA WSZYSTKIE CHORE DZIECIACZKI I ICH CHORE MAMUSIE ZEBY SZYBKO WROCILY DO ZDROWIA!!!! ORAZ..NA żYCZENIE KRONKISIA: ZA BRAK NIEPLANOWANYCH CIąż!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. kronkiś no ja tez sobie teraz w brode pluje ze trza było małża w spokoju zostawic..a on tylko na to"no co????? ja TYLKO ogladalem Niezniszczalnego..To Ty sie do mnie dobralas..a jak sie powiedzialo A to tzreba i b.." wrrrrr...chlopy..ja Beeee nie mowie kiedy koncze i nad tym akurat JA nie panuje..chłystek jeden hehehe Kaj zasnal ale co jakis czas wyje z bolu od pierdow..no cholera jasna nie mam pojecia co jest???????
  6. madao rany!!!! trzymaj sie malenka cieplutko!!! buziaki dla Kajecika...biedaczek malutki.. justyna ja dostalam @ w 6 tyg po porodzie no i wczoraj wieczorem poszlaelismy..no i jakos tak "wyszlo" ze z zabezpieczenia nici..poszlismy na zywioł hehe..zobaczymy czy wyjdzie braciszek czy siostrzyczka dla Kajecika.. dziewczyny,dzieki ze tzrymalyscie kciuki za moja przespana noc..niestety nic z tego..spalam w sumie 2 godziny..a Kaj dawal czadu teraz jak uspia badz spi jest identycznie..zastanawiam sie czasem co jest kurde nietenteges bo nic nowego nie zjadlam a on sie wije ale potwornie..wczesniej tak nie bylo..nie daje mu na razie sztucznego,nawet tego pepti..daje mu za to strasznie czesto cycki ale nie poradze nic na to ze coraz mniej mleka mam i on sie wnerwia..moze to tez dlatego te baki i trudnosci??? bo jak sie wnerwia to sie nalyka powietrza i ma je w przewodzie.. moj maly tez charczy..pytalam pediatry co to za cholerstwo,ona na to ze to normalne bo nie ma jeszcze dobre wyksztalconego aparatu oddechowego..
  7. Ann dzieki Kochana!życie mi ratujesz! bo wiesz,wlasciwie chodzilo tylko o to,ze gdyby sie "okazalo' hihi..to z jednej strony wszyscy stukaliby sie w glowe i mowili ze"ale wpadli" ..a tu mnie pocieszasz,bo widac ze nie jestem jedyna ktora"moze"...hihi..ale badzmy dobrej mysli... nocka rzecz jasna nie przespana..Kajecik wije sie prawie przez caly czas i ryczy,ja wlosy z glowy rwe bo malz,wnerwiony 4 godziny temu kazal mi isc do drugiego pokoju i spac jesli nie moge zniesc ryku malego a on bedzie go niunial i na pewno zasnie..ale sie okazalo ze meza pomoc polega na tym ze chrapie blogo a Kajecik wyje i moj malz po prostu nie slyszy rozdzierajacego wrzasku tez mi pomoc..wiec ja walcze cala noc z malym i jego pierdami zastanawiajac sie co takiego zjadlam..hmm..bo wlasciwie to zadnej nowosci nie wprowadzilam wczoraj...a mleka sztucznego mu tez nie dalam karmiac go nawet co poltorej godziny byleby tylko nie podawac na razie tego bebilonu pepti,nie mowiac o tym nanha z ktorego calkowicie zrezygnowalismy..dobra lece bo maly caly blok pobudzi...
  8. no wlasnie,zapomnaialm: dobrej nocki..moja bedzie raczej nieprzespana bo slysze wycie Kajecika
  9. madaojojoj..trzymaj sie dzielnie kobietko i zdrowiej nam tu!!!!! szybko szybko...biedny Kajecik.. moj cos dzisiaj "nawalil" po raz pierwszy od urodzenia o tej porze wyje mi w łóżeczku i spac nie chce...przebudzil sie z wiciem i rykiem bo pierdy mu nie szly..polozylam go na przewijak zdjelam ubranko i poszly pierdy i..kupa..ale nadal spac nie chciall..wiec dalam do zapchania cyce i..nicło matko..od urodzenia o tej porze wszyscy łącznie ze mna smacznie spali..a teraz ..koszmar..to do niego niepodobne..no i to nocne wicie sie z bolu od bąkow...ech..moze czeka mnie dzis nieprzespana nocka. a tak z innej bajki czy myslicie ze mozna zajsc w kolejna ciaze 1-2 dni po pierwszym okresie hehe..?
  10. o,pierwszy raz moja,chyba.. no wiec monotematycznie: ZA ZDROWIE NASZYCH DZIECIACZKOW I SIł DLA WSZYSTKICH MAMUś!!!
  11. spoczko hehe..jak widzisz co pediatra to diagnoza..nie mowie ze babka nie wie co mowi ale juz pare razy jak dla mnie ciala dała wiec na bank jak po wyjezdzie od rodzicow wroce juz na nowe smieci to sie miusiem przepisuje do jakiegos innego pediatry ale nie bylejakiego tylko najpierw zrobie sobie ankietke zeby potem nie zalowac ze chodze do jakiegos nawiedzonego czuba
  12. spoczko o tych mleczkach sojowych ktore podalas pediatra nawet slyszec nie chciala..powiedziala ze ona nie slyszala zeby podawano jakies inne mleka niz nutramigen i bebilon pepti na skaze i ze ona nie bedzie sie wypowiadac bo sie nie zna ale gdyby miala cos takiego wypisac to by sie nie podjela..jest pediatra od 30 lat i chyba wie co gada(bynajmniej)... ja Kaja kapie codziennie,robie to sama i wlewam do wanienki nakretke oilatum a ze Kajtek nie ma tak dlugich wloskow jak Twoja mala,bo tak jak u Dominiki sie wycieraja tym lezeniem na pleckach,to jedna reka go trzymam a druga przemywam te jego biedne krotkie kędziorki codzinnie tym samym naoliwiajac glowke bo oilatum to wlasnie robi i chroni przed wysychajaca skorka...nie mielismy problemow z ciemieniucha dzieki oilatum...a tak w ogole to od 4 dnia zycia kapiemy malego codziennie i sie zastanawiam,co bedzie jak te szelki nieszczesne dojda..bo Kaj bez codziennej kapiółki by nie usnal..to taki maly rytual: najpierw okolo 19.30 cyca..o 21 kąpiel,po kąpieli dopychamy cyca..a duzo nie trzeba i spi z 4-5 godzin..
  13. paulaja nie musze od cyca odstawiac..niestety jesli chce zeby maly cycal musze tak jak dotad przestrzegac dietki i podawac(dopajac tylko0 tym siwnstwem..moja dieta jest tak uboga ze juz z 20 kg zrzucialm w niecale 2 miechy 16 kg i zostalo mi tylko 4 hehe..bulka bez masla z szynka drobiowa od jakiegos miesiaca ..pfuj..juz patrzec na to nie moge..a jakie zatwardzenia łohoho!!!!nawet zoltego sera niet,a mleko? jakie mleko??czarna kawa bez mleka jest ohydna ale trudno..:(
  14. justyna o rany!! suszarka i przyciskanie niozek? ja nawet gdybym chciala zbytnio nie bede mogla bo te pieprzone szelki pavlika nie moge mu zdejmowac tych szelek prawie 24 h na dobe podobno..a bedzie mial zakladane w czwartek..nie wiem jak sobie poradze z tymi pierdami wtedy..teraz maly podciaga nozki do brzuska jak go mecza gazy a potem??koszmar..te szelki dokumentnie uniemozliwiaja mu jakiekolwiek ruchy nozkami:(
  15. moniq moze to kwestia jakiejs innej diety?? we Francji na pewno jecie inaczej,wiecej czegos,mniej innego..a my tu jakos tak chyba zbytnio nie roznicujemy bo niby kurde jak to wytlumaczyc???
  16. olu problem polega na tym ze on bedzie mial zalozenie szelek akurat jakos tak kiedy mam na caly miesiac wyjechac do rodzicow..maz niestety od rana do wieczora na budowie i nie ma sznas zeby ze mna zostal(..rodzice teraz sa zdolowani zreszta wypadkiem mojego brata i niestety pozostaje mi walczyc samej..nie wiem jak,bo juz przez te wszystkie potencjalne Kajtkowe chorobska sil mi brakuje..do tego dochodzi jeszcze niedosluch bo kazali przy wypisie ze szpiatala isc na badanie sluchu 2 stycznia ze skerowaniem a przy wypisie przykleili zolta karteczke a nie jak normalnie niebieska..najgorsze jest to,ze zupelnie nie napisali co jest nie w porzadku..jest napisane tylko ze mial robione badania przesiewowe i tyle..i zółta karteczka i zgloszenie do szpitala..ja naprawde czasem mam takiego dola ze hej..jescze mi tydzien temu pediatra dowalila ze kaj ma za due ciemiaczko jak na dziecko w tym wieku(kazala podawac dwie kropelki wit D zamiast jednej) teraz jescze to azs dzisiaj..no czasem mam ochote sobie żyły przegryźć(
  17. aga31nie martw sie mala!!kazdej z nas sie to zdarzylo(Ann pewnie nie,bo to strasznie silna kobietka!!)..ja mialam taka depreche przez okolo 3 tygodnie..maly sie ladnie bawil a ja siedzialam i nawet na reklamie Plusa wylam..bez powodu..ale wtedy zauwazylam ze maly mial coraz gorszy humor i czesciej poplakiwal i musialam sie wziac w garsc..teraz tez musze co nie mada? dobry humor wrocic musi przynajmniej jesli nie dla nas to dla naszych brzdąców...
  18. justyna,tusiakkurde,koszmarne to napinanie sie i ten histeryczny ryk:(...maly znowu mial..nawet sie wyspac nie moze zbytnio...a najgorsze jest to ze nic pomoc nie mozna..biore tylko na rece i przytulam..szybciej przechodzi..a przy cycu takie same jazdy..napinanie wicie i niemoc przyssania sie..koszmar..do tego jak wyje to sie jeszcze dodatkowo nałyka powietrza i kolejny bol jelitek gotowy(
  19. bebaczkunapuisze Ci co tu jest napisane na tej pomaranczowej kartce ktora byla naklejona na masci,ale ze to jest przez aptekarza to jest niewyraznie i moge zrobic błą: eucerini 2% Acidi borici z tego co pamietam pediatra mowila ze to jakis kwas borowy co by sie zgadzalo z tym acidi(kwas) borici) bor..za 5 zyla w aptece..raz posmarowalam doslownie i skorka juz gładsza..ale to tylko na recepte...no i od malutkiego kąpie Kaja w oilatum a normalnie to tez chciala mi pediatra przepisac..on ma zmiany skorne tylko na policzkach ale cholerna ta jego skora tam byla..taka jak wrecz na pietach..sucha i prawie luszczaca sie no i ciagle sie drapal..
  20. mada mi tez brakuje mojego poczucia humoru..mojemu małżowi chyba tez b czesciej mi mowi ze nie moze tej grobowej atmosfery ze wzgledu glownie na te nieszczesne szelki pavlika,znieść..nikomu nie jest łatwo,ale dobry humor poprawia wszystko..musze tylko jakos te wszystkie ostatnie zle wiadomosci przetrwaic bo nie jest łatwo..a na dodaatek moj maly zasnal po tej wizycie u lekarza ale jak wrocilismy to rzygnal znowu tak okropnie az sie przestarszylam..nie mam pojecia dlaczego..tylko z cycki jadl...(..musialam mu kapiel przygotowac bo caly sie obrzygal..a teraz w trakcie snu zaczyna strasznie plakac i sie wiercic,ma sytraszne problemy z gazami chyba mimo tego ze dostal z rana infacol..no dosłownie histerycznbe spazmy bolu i nic nie daje uspokajanie i masa brzuszka....co za cholerstwo..lekarka kiedy jej wspomnaialm rano ze on sie przy cycku wije i wije sie i placze przy puszczaniu gazikow,i glownie sie cholernie napina i robi sie taki koszmarnie czerwony,powiedziala ze moze to wlasnie pprzez ta skaze bialkowa i to mleko nanha bo jeszcze nie przetrwail od wczoraj.i ze jak odstawimy i przejdziemy na to bez laktozy to sie poprawi..mam nadzieje.. dziewczyny,wam tez sie brzdace tak wija?i tak npinaja? nie tyle przyt cycu ale w ogole jak chca baka puscic??moj wyje z bolu zwlaszcza dzisiaj i tak steka ze az sie martwie ze cos naprawde jest nie tenteges..:(.co za cholerstwa jakies mecza te nasze pociechy??macierzynstwo na razie kojarzy mi sie z cierpieniem mojego synka a to smutne:(
  21. bebaczkunic sie nie martw..moj maly mial to wlasnie dzisiaj stwierdzone..dostal na recepte bebilon pepti w razie dokarmiania bo z cycek juz mu nie starcza i masc na recepte..kurcze jak widze nasze dzieci maja w wiekszosci uczulenie na mleko i jego przewtory..niestety takie czasy..dawniej nie bylo tyle chemii w powietrzu i zywnosci i nasze mamy rzadko w ogole wiedzialy ze takie cos jak azs albo skaza bialkowa istnieje..my juz niestety mamy dzieci alergikow i ich przyszla dieta nie bedzie az tak bogata bo trzeba bedzie wykluczyc te wszystkie przetwory mleczne a szkoda...ja nigdy alegrikiem na jedzenie nie bylam..mialam za to uczulnia na siersc,kurz i pierze..na siersc kocia i pierze mi pozostalo choc moj malz sprzecza sie ze na ktoy juz nie mam bo jego mama ma dwa koty i jak jestem u niej to sie nic nie dzieje a mowi tak bo chce miec w tym nowym domu kota..wrrr..niestety pierze do tej pory mnie wykancza i z domu wszystkie cieple kołdry i poduchy puchowe musialy zniknac..
  22. magDABwiem kochana,ze bioderka w tej chwili sa najwazniejsze...to fakt..widzialam dzieci u ktorych rodzice zaniedbali ta sprawe i niestety dzieci do dzis chodza jak kaczuszki...:(..niestety jako matka niedoswiadczona przy pierwszym dziecku nie umiem rozdzielic emocji od spraw powaznych,i dlatego serce mi sie kraje kiedy wiem ze w czwartek zapakuja mi Kaja w to ustrojstwo i beda kazali nosic selki 24 h na dobe..:(...maly jest naprawde zywy i radosny..a kazde ograniczenie ruchow to ryk straszliwy..o nocki tez sie boje,ale wiem ze jesli juz nie bedzie mogl zasnac to i tak zasnie ze zmeczenia rykiem biedaczek.. tyle ze z kazdej strony dochodza mnie inne informacje niektorzy mowia ze nie aklada sie tego na rzeczy,ze trzeba szyc..inni ze wlasnie wylacznie na ciuszki i zdejmuje sie mu to na przebieranie rzecz jasna i do kapieli..nie bardzo wiem czy dzieciatku dwu miesiecznemu szybko przechodza takie problemy..wiem ze jest jeszcze malutki,ale ta dysplazaj jest jakas"krytyczna" jak stwierdzil ortopeda..i mowil cos o 6 miesiacach!! dla mnie to koszmar!! te miesiace sa wlasnie najwazniejsze w zyciu dziecka jesli chodzi o rozwoj ruchowy...:(
  23. dominikasił kochana!! i mnóstwo zdrówka dla Kacperka...!! olimpia naprawde Ci ładnie w tej fryzurze..ja nawet nie wiem co to jest brak grzywki bo od zawsze ja mam:) a my dzis z Kajem u lekarza..przepisala Bebilon pepti na recepte,rzecz jasna tak jak myslalam ma skaze bialkowa..:(..no i masc robiona za 5 zyla..masc smierdzi sikami a o mleku juz nie wspomne..sprobowalam..smakuje jak stare szmaty a smierdzi jeszcze gorzej..maly absolutnie ryk ,nie chce pic za chiny ludowe..nie dziwie sie mu: mleko bez mleka,tez mi korale mecyje jakies..podobno smierdzi to tak cholernie bo to mleko przetrawione juz,bez laktozy..co za dziwy jakies..ale ja nie wiem jak on to pic bedzie bo sa jazdy..koszmarrrr..wezmiemy go na gloda,inaczej sie nie da..jeszcze nikt nie umarl z glodu..jak zglodnieje,a z cycek nie poplynie to bedzie tak dlugo wyl az nie zaciagnie..smutne to i serce mnie bolec bedzie ale rady nie ma:(
  24. ..::VeAnN::..dziewczyny ale natrzaskalyscie, masakra... kuzwa juz nie mam sily, Julka od 15 wisi mi na cycu i jest ciagle glodna, od 18 przespala raptem pol godziny, marudzi a ja juz nie mam sily sie z nia barowac... meza nie ma (polecial na dwa tygodnie do Szwecji), nie ma kto mnie odciazyc... nawet nie mialam dzisiaj czasu zjesc, stad pewnie i slabe mleko... wysiadam fizycznie i psychicznie kuzwa jakis totalny dol mnie dopada... to pewnie z braku posiadania chocby godzinki dla siebie, nawet jak maz przyjezdza na weekend to nie mam za bardzo jak wyjsc, bo on po tygodniu naprawde ciezkiej pracy jest padniety i nie mam serca kazac mu jeszcze siedziec z mala, poza tym ma raptem te dwa dni na zalatwienie swoich spraw (rozliczenia, sprawy urzedowe itp). Moja jedyna rozrywka jest wyskoczenie na polgodzinne spozywcze zakupy... ja pier*** jak tak dalej pojdzie to w koncu wpadne w depreche (o ile juz nie zaczynam)... sorry, ale w tym momencie nawet nie mam komu sie wyzalic :( spoczko jak bym widziala dzisiaj a wlasciwie wczoraj siebie: maly od 10 rano(!) wisial na cycu praktycznie co godzine a moja mleczarnia nie wyrabiala z produkcja wiec maly wyl,, a ja wkurzalam sie na maksa bo nie chcialam mu dac mleka bo po nim wychodza mu te krosty a dopiero dzis idziemy do lekarza zeby mu cos na ten azs przepisal i dal mleko na recepte bo na cycach daleko nie zajade i zalapie dola giganta i bedzie wielki zonk...dokaldnie mam to samo uczucie!! ani wyjsc na zakupy ani nic!! a moj małż mysli ze zakupy spozywcze to to co kocham najbradziej wrrrr a ja bym chciala wyjsc kupic sobie kurtke,glupia torebke ktora poprawia nastroj..nic to ze dwusetna w kolekcji zbednych torebek ale jak poprawia mi humor.. moj małż mowi ze te wszystkie rzeczy w stylu ciagle wiszenie na cycu( a czy Julka pije chociaz bo moj nie berdzo..przysysa sie zeby ciupciac)...to zaczyna byc malego sposob na mnie i zaczyna mnie pomalu sznatazowac..i ci powiem ze cos w tym jest bo wieczorem kiedy maly po kapieli nie chcial usnac(ile godzin takie dziecko moze czuwac??12??cholera to masakra) to ja zdolowana stwierdzilam malzowi ze ja juz nie dam rady,mam w dupie,niech sam idie i go uspokoi..poszedl ,maly wyl..slyszalam tylko: Kajetan,masz spac wypowiadane dosc powanym glosem nad lozeczkiem..myslalam ze cos mu odbilo bo nie dosyc ze glos dosc surowy to jeszcze nie taki jakim przemawiamy do dzieciaczkow:wysoki ktory one lubia sluchac,ale taki powazny i nie smiejacy sie..i co?? i po 2 minutach dziecka nie bylo..spal jak aniolek i obudzil sie po 5 godzinach....wrrr..z tego taki moral ze maly zaczyna mi na glowe wchodzic bo kazdy jego placz to mi sie serce kraje ze cos jest nie tak ze go cos boli itepe..a to nie tak..i moj malz jakos lepiej daje sobie z tym radeniz ja..smutne...
  25. monikouetteolimpia, ja bym chetnie mniej pokazywala, wiesz.... toz to ciezkie cholerstwo do noszenia!! a potem sie dziwie czemu tyle waze!! hehestarletka, ja tez po dwoch ciazach i na szczescie mam niewymagajacego pana co sie zadowala po prostu mna a nie jakas tam top modelka. a ze do szczuplych nigdy nie nalezalam to tez sie nie sile na wielkie zrzucanie kg. raz tylko chuda bylam, wcale sie sobie nie podobalam, wszystkie kosci mi wystawaly... ale takiej diety to juz nigdy nie zastosuje... nazywala sie "przebrnac przez rozwod z moim ex" :) monik: ja mialam doklaaadnie to samo:) i tą samą diete..niestety...kosci i skora wisialy i schudlam 15 kg przez poltora mieisaca..nawet teraz zastanawiam sie jak to bylo mozliwe..ale takiej diecie to ja mowie kategoryczne NIE!!..co do wagi i TYCH problemow to ja sie nie wypowiadam chociaz nie mam co na rzekac:mada ja przytylam w ciazy 20 kg ale zostalo mi jeszczce 4 kg do zrzucenia tak mnie kaj dokumentnie zzera:))..jeszcze pare miechow na cycu i zanikne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...