
Izu88
Użytkownik-
Postów
117 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Izu88
-
Gratulacje dla wszystkich nowych mam :) Ka_Ro to mój też odwieczny problem czy przyjmą do szpitala czy Odesla,niby odsylaja tylko w sytuacjach gdy na prawdę nie ma miejsca ale w praktyce jest to najczęściej spowodowane tym że nie ma w tym szpitalu Twojego lekarza. Wczoraj kuzynka mi powiedziała że ja przyjęli bo miała skierowanie od lekarza który tu pracuje a dziewczynę z bólami odeslali.. można zostać i czekać jak już będziesz na takim etapie ze Cię nie będą mogli odesłać to przyjmą :) ja w sumie dzisiaj na wizycie spytam lekarki mojej czy nie dala by mi skierowania do szpitala wtedy bym już na sto procent była przyjęta tam gdzie chce. W ostateczności mam do wyboru jeszcze kilka szpitali ale nawet nie chce sobie wyobrażać tego że z bólami i w stresie będę jeździła po mieście i szukała miejsca. Nie powinno tak być. Śmigam na wizytę trzymajcie kciuki!
-
Mi też się wydaje że trochę opadł brzuch.. mama która mnie widzi codziennie mówi że chyba nie,ale siostra i koleżanka też stwierdziły że opadł.. jadę jutro do szpitala na usg trzymajcie kciuki w zasadzie boję się tylko tego że mały mało waży chociaż niby zawsze waga była w normie ale jak już mam niedługo rodzić to wolę wiedzieć że jest ok..
-
Listopadowka ja jestem ciut dalej bo jutro będzie 36tc i też mi lekarz kazał się oszczędzać żeby do 7 października wytrzymać. Z tym że ja nie mam rozwarcia,ale powiedziała mi moja gin żebym się nie martwiła bo na prawdę jeśli urodze już to i tak będzie ok. Znaczy każdy dzień dla maluszka jest ważny ale spokojnie ja dużo leżę i odpoczywam i wydaje mi się że będzie dobrze :) a przynajmniej mam takie przeczucie.
-
Ona może i tak, parę takich przypadków słyszałam że najpierw chcą na siłę wychodzić a potem gdy czas to nie chcą.. ja chciałam urodzić w październiku a nie pociągnąć do listopada i jak lekarz mówi że w każdej chwili mogę urodzić to jakoś tak nie wierzę że to będzie właśnie już,ale jak mówi że nie pociągne miesiąc do terminu to raczej nie pociągne. Tylko Wy macie jakieś oznaki że coś się dzieje a u mnie nic,boję się że nagle wszystko mnie zastanie w najmniej oczekiwanym momencie..
-
Ja mam na 27 termin! Tyle że mój syn pcha się na ten świat więc zobaczymy :)
-
No w sumie mam trzy pary wielorazowych i 5 jedno tylko te jedno to tak na początek chyba nie bo nie są za małe ale mógłby być rozmiar większe i boję się że będzie mi nie wygodnie czyli tak jakbym miała tylko trzy pary.. Ach te dzieci ;)
-
Hej dziewczyny, jaka tu logika mnie nic nie boli, nie ciągnie, nie mam skurczy, jestem w prawie 36tc a mój syn pcha się na świat już.. Wy już byście chciały, męczycie się a maleństwa twardo siedzą w brzuchu.. mam pytanie z innej beczki, poruszane już wielokrotnie ale chce dopakowac ostatecznie torbę do szpitala no i właśnie te gaciochy poporodowe.. kupiłam wielokrotnego użytku z siatki i jednorazowe i nie uważacie że te wielokrotnego są lepsze niż (sorry za wyrażenie) gowniane jednorazowe co przy przymierzaniu już mi się podarły? Jasne że nie będę ich prala, kosztowały trochę drożej niż te jednorazowe ale stać mnie na nie i teraz myślę czy nie dokupic paczki wielokrotnego a te mieć jeszcze "w razie co"..
-
Mamuśka nie martw się, położna tłumaczyła że w pierwszej dobie dziecko cały czas śpi jedzą Max 2-3razy a w drugiej robią się głodne.. Ale fajnie że masz to na sobą już :) a propo Twojej sytuacji ze nie było miejsc Wy dziewczyny nie macie jakiego lęku? Ja osobiście mam właśnie. Lekarke mam z tego szpitala a mówi się że jak się ja ma to nie ma przeproś i muszą przyjąć a ja nie chce w innym szpitalu tylko w tym! EmMadlen to pakuj się bo do pierwszego mało czasu ;)
-
Ledwo za Wami nadazam!;) Po pierwsze mamuśka gratulacje,myślałam że weekend spokojny dla nas a tu proszę :) Ona fajnie że Cię wypuścili faktycznie nie było sensu żebyś leżała plackiem, Twój lekarz chyba lubi chuchac na zimne, ale pewnie też się uspokoiłas. Ja dostałam plan porodu od mojej ginekolog który obowiązuje w szpitalu. Jak pokazałam położnej która wie co i jak to powiedziała że połowę rzeczy nie mają na liście,a ja głupia mam zaznaczyć czy chce np jeść i pić a okazuje się że i to i to jest zabronione, bezsens ale wypełniłam i położna mówi że zawsze bezpieczniej jak napiszesz swoje wymagania bo jak zrobią coś kompletnie inaczej bez Twojej zgody to NIBY możesz ich zaskarżyć. Niby bo w praktyce to pewnie guzik.. Ale mam i z głowy. Ja czytając Was że jedna ma skurcze i bóle to byłam spokojna bo ja nic nie mam to znaczy że to jeszcze nie teraz. Dopiero koleżanka mnie uświadomiła że to jednak też może być znienacka więc teraz już nie jestem taka spokojna a nawet od wczoraj wmawiam mężowi argumenty ze to już! Ach biedny w tym momencie jest,ale siedzimy w tym razem od początku do końca! :)
-
Groszek jutro o 7?? Emmadlen Dzięki to rozwiałas moje wątpliwości czy robić coś samemu czy nie :) jak będą chcieli w szpitalu sami robić to wyrażę zgodę co mi tam..
-
Nika,gratulacje :) podobno właśnie w trzeciej dobie jest nawał pokarmu a dziecko głównie śpi i trzeba pilnować żeby od nadmiaru pokarmu się zapalenie nie dostało.. Ja też dużo myślałam o tej lewatywie i też było by dla mnie straszne gdybym się nie powstrzymała ale siostra mówiła że jej się zdarzyło i oni to normalnie traktują,a z drugiej strony właśnie kupić i w domu zrobić to kiedy i czy zdążę.. I chyba sobie po prostu daruję. Też w planie porodu ze szpitala mam czy chce lewatywe ale podobno raz patrzą na ten plan a raz mają gdzieś.
-
Ka_Ro o matko faktycznie co Ty tam przeżywałaś w tym szpitalu! A można wiedziec ile lat temu był pierwszy poród? Też mnie bardziej przeraza poki co nie sam poród ale to ze bede w szpitalu tyle czasu i własnie skazana na rozne osobniki i nie wiem w ogole jak sie zachowywać w takim szpitalu..
-
Oo to myślałam że mój syn tylko takie psikusy robi że się kręci we wszystkie strony a tu widzę że nie jestem sama :) A słuchajcie kiedy Wam się zaczęły jakiekolwiek skurcze? Bo ja jestem w 35t 3d i nie wiem co to skurcz.. tym bardziej dziwi mnie że lekarz przepowiedzial mi poród przed terminem a ja nic nie czuje !
-
Kurcze te mamy co już rodziły to przynajmniej chociaż trochę wiecie czego się spodziewać, ja nie mogę sobie wyobrazić tego bólu. Cukinka mój syn też na końcówce wariuje,mam wrażenie że leży albo jakoś na ukos albo w poprzek co mnie oczywiście już martwi że jak się nie przekręci to cc.. W czwartek przełomowe usg dowiem się jak leży i ile waży, ta waga się najbardziej martwię żeby dzidziuś był nie za mały, a póki co do czwartku leżę i odpoczywam.. moja koleżanka przy porodzie z bólu też wymiotowała. Druga z kolei pierwsze dziecko po przyjedzie do szpitala urodziła w pół godziny, a ważyła przed ciążą 45kg a Z ciąży trochę ponad 50kg, w dodatku 155cm. Z drugim dzieckiem jak dojechała do szpitala miała już rozwarcie na 8 palców także jest wręcz stworzona do rodzenia dzieci.. I jest przykładem że mała a spokojnie może urodzić naturalnie.
-
Dzięki dziewczyny za te wpisy o gbs, od razu lepiej mi się zrobiło.. niby wiem że to powszechne i żeby się nie martwić ale głupia naczytalam się o tym w Internecie i teraz myślę o tym co będzie jak za późno dojadę na porodowke i antybiotyk nie zadziała a małY dostanie jakies cholerstwo.. EmMadlen ja też mam komplet kocyk poduszka minky i właśnie zamierzam Tak przykrywac dziecko, podobno w tym kombinezonie i śpiworku im jest ciepło,także na wierzch ciepły albo mniej ciepły kocyk i chyba będzie ok.. Ona powodzenia w tym oczekiwaniu..
-
Pauka chyba wszystkie znaki na niebie wskazują że Ty już długo z brzuszkiem nie pochodzisz :)))
-
O matko dziewczyny Wy też tu jesteście?? Ja od 1.30 nie śpię i mimo że mi się chce nie mogę.. ciągle rozmyślam co zrobić żeby mały zechciał jeszcze siedzieć w brzuchu i chyba jakiegoś schiza łapie od tego myślenia.. Pauka babcia mogła się powstrzymać od mówienia Ci tego.. Ale tak to już jest z babciami i mamami powiedzą co im ślina na język przyniesie.. mnie najgorzej denerwuje tekst: dasz radę,nie ty pierwsza i nie ostatnia.. ja się dodatkowo zdolowalam tym że mi ten paciorkowiec wyszedł dodatni to znaczy że pewnie po porodzie spędze W szpitalu więcej czasu wrrr nienawidzę szpitali :/
-
Acha dzięki dziewczyny. Oj stres dopada W końcu.. najważniejszy jest maluszek staram się dużo leżeć ale boję się że w końcu I tak urodze wcześniej i będę sobie wyrzucać że mogłam się bardziej starać..
-
Ona1981 ale lepiej żeby dzidziuś posiedział te dwa czy trzy tygodnie tylko ze względu na to że im dłużej tym lepiej czy inne wskazanie? Każda tutaj czeka tylko do tego bezpiecznego tygodnia i chce rodzić a Tobie tak lekarz powiedział.. zaczynam trochę wariować żeby mój syn trochę zechciał jeszcze posiedziec..
-
Ona1981 a w którym tygodniu jesteś że Cię chcą wziąć? W sumie ja mam szyjke zamknięta tylko krótka i brak rozdarcia, więc niby 35tydzień ale szpitalEm mnie nie straszyła, ja to dziewczyny się dziś załamałam.. odebrałam wyniki gbs dodatni :( niby siostra też miała dodatni i dziecko zdrowe kazała się nie przejmować ale tak jakoś czuje że na tej końcówce wszystko mi się wali, wcześniejszy poród, ten gbs, choroba mnie dorwała i jeszcze posiew moczu musiałam robić bo leukocytów o wiele za dużo.. idę lepiej torbę pakować do szpitala. Dobrze że dzisiaj mi gondola do wózka przyszła to będzie miał gdzie synek spać w razie co bo łóżeczka nie mamy nawet..
-
Trzymam kciuki za wszystkie z Was :) powodzenia.
-
I ja zakończyłam spanie o 4.30.. Zuzu powodzenia i gratulacje dla świeżych mam :) dziewczyny ja wychodzę z założenia ze nasze dzieci doskonale wiedzą kiedy mają się pojawić więc nie niecierpliwcie się tak,każdy dodatkowy dzień dla maluszka jest ważny nawet po 37tc.. mojemu synkowi chyba bardzo się spieszy na ten świat i świruje z tego powodu,niby lekarz powiedział że gdyby już się urodził było by dla niego dobrze ale nie chce już! Niech sobie siedzi w brzuchu jeszcze co najmniej 2tygodnie! Miska ja też czuje że mały się chyba przekręcil, nie czuje dwóch kulek po bokach ale czuje tak jakby głowę w okolicach pępka a nogi baardzo z lewej strony.. jak on chce się rodzić jak nawet nie umie się ładnie ułożyć ;)
-
To ja wypróbuję jutro ten specyfik :)
-
Kurczę mnie też coś łapie gardło mnie boli strasznie, zimno się zrobiło i od razu infekcje. Ja się czuje genialnie,nic mnie nie boli, nie kluje, nie mam pojęcia co to skurcze, a tu szyjki nie mam.. dobrze że rozwarcia nie mam jeszcze bo bym w ogóle w panikę wpadła.. mam teraz zamiar się lenic na leżąco. A najgorsze że dopiero za tydzień mam usg i wtedy dowiem się ile dzidziuś waży i czy dobrze leży,Wy to tyle wiecie zazdroszczę Wam, moja lekarka mi rzadko robi usg i nie mam pojęcia czy dziecko jest duże czy małe czy jakie..
-
Dziewczyny padam miałam dzień w takich emocjach że jestem psychicznie wykończona. Termin mam na 27 ale lekarka powiedziała mi właśnie dziś że za nic nie dotrwam i nie wie czy w ogóle zobaczymy się na następnej wizycie 12 października. Jestem w szoku, nie mam tyłu rzeczy a tu takie rewelacje. Mam dużo leżeć bo szyjke mam krociutka,a 37 tydzień za dwa tygodnie więc teraz tylko jak Wy to mówicie zaciskac nogi i tłumaczyć dziecku żeby jeszcze poczekało do 7 października.. dziś dopiero zamówiłam łóżeczko i nowa gondole do wózka,mam nadzieję że na dniach przyjdą. W ogóle mam nadzieję że jednak lekarka mnie trochę nastraszyla..