Skocz do zawartości
Forum

kornelia27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kornelia27

  1. Makdalenga miejmy nadzieję, że jednak te 7-8 tygodni jeszcze przed nami i się wyrobimy :) ja też po przekroczeniu 30 tc stwierdziłam że najwyższy czas i pora wziąć się w końcu za wyprawkę :) i tak powoli przeglądam w necie i kompletuję co się da czekając na dostawę ciuszków od rodziny :) Ja dziś znów nie mogę spać, jest 2 a ja nawet na chwilę nie zamknęłam jezzcze oczu. Straszliwe bolą mnie żebra, mały intensywnie się wpycha z prawej strony a ja ledwo wytrzymuję. Zawsze byłam i nadal w sumie jestem chuda i mam wrażenie że brakuje mu miejsca już. Żadna pozycja nie przynosi ulgi, czuję się jak ukopana i jednocześnie jakby mi ktoś założył obręcz i ściskał te żebra. Jak ja marzę, żeby położyć się chociaż na plecach, o brzuchu to nawet nie wspomnę :) A jeszcze sąsiedzi mają takiego małego smyka w domu, nie wiem ile on może mieć bo straciłam rachubę przez te szpitale, pewnie ze dwa miesiące i to maleństwo ciągle płacze. Aż dziwne, że go słychać bo raczej mamy dobre wyciszenie, widocznie musi dawać niezły koncert :) ciekawe czy ich przebijemy za niedługo
  2. Ja bym się obawia przesikania dlatego chciałabym to kupić od razu, koleżanki mówiły że warto. To jest coś ala prześcieradło, na wierzchu ma frotte. Na to daje się zwykłe prześcieradło więc myślę że jakoś nadmiernie nie wpływa na dziecko. Ewelinchien Ty chyba to kupowałaś, dobrze pamiętam?
  3. Dziewczyny mam jeszcze jedno może dość infantylne pytanie :) zamówiliśmy materac lateksowy z hevea z pokrowcem. Jak dobrze rozumiem na ten pokrowiec mam kupić jeszcze ten podkład wodoodporny (może polecicie jaki?) I dopiero na to prześcieradło? :)
  4. Gosiana gardło możesz prenalen albo tantum verde do psikania, te wszystkie 'normalne' tabletki są zakazane.
  5. Ja mam czasem problem z połykaniem tabletek niepowlekanych, między innymi magnez. Staram się nie myśleć jak to połykam i jestem w stanie połknąć tylko popijają wodą prosto z butelki, najlepiej żeby było jej dużo wtedy psychicznie mi łatwiej :). Ja łykam obecnie letrox, 3 magnezy, witaminy i czasem nospę jak ciągnie brzuch. Za to wstręt mam do wszelkich tabletek dowcipnych :) Ja też walczę o lepszą hemoglobinę tym burakiem, jak się nie podniesie do następnej wizyty to pewnie już dostanę żelazo :/ Renataki84 jak masz możliwość to podjedź do szpitala. Ja też mam czasem takie schizy, że mały się nie rusza, a że nie mogę słodkiego to ciężko mi go szybko rozbudzić, zazwyczaj pochodzę, poruszam brzuchem albo puszczam mu muzykę i się kręci. Nie wiem czy słyszałyście o tej dziewczynie ze Starachowic, która w 8 miesiącu przestała czuć ruchu i okazało się że maleństwo nie żyło, więc ja bym wolała być uznana za panikarę niż przegapić jakiś sygnał.
  6. Apropo ikei, kiedyś byłam u rodziny w szwajcarii i była tam ikea, to był czas że w polsce dopiero powoli rozwijała się ta marka. Mówię wow ale fajnie może poogladamy a oni na to, że u nich ikea to jest raczej dla najbiedniejszych bo jakość mebli pozostawia wiele do życzenia :) . Wiadomo, że nie ma co porównywać poziomu naszego kraju a ich ale tak tylko mi się przypomniało :)
  7. Renataki84 z ciekawości jaki model zamówiłaś? My też zastanawiamy się na Piętrusem, przejrzałam neta i opinie były w miarę, niestety u mnie nigdzie w okolicy nie mają tych łóżeczek i jeśli się zdecydujemy to trzeba zamówić przez neta, ale z tego co widziałam to czas realizacji był albo od ręki albo do 21 dni roboczych. Ang81 mój syn dokładnie w 28 tc ważył 1300 g wg usg szpitalnego, a dzień wcześniej u mojej lekarki wyszło troszkę poniżej 1200 g, ale ona np mierzy mi tą wagę 3 razy i wyciąga średnią chyba, a w szpitalu liczyli z jednego pomiaru. No właśnie z tą pościelą to dużo osób odradza, o dziwo nawet moja mama stwierdziła że jak my byliśmy mali to spaliśmy w śpiworkach, dopiero potem dawała kołderkę. Ja więc kupię wszystko, wypiorę i schowam, to samo z ochraniaczem, założę dopiero później. Wiem, że to wszystko tak super wygląda w łóżeczku ale poczekam aż syn będzie większy :)
  8. Mnie też dzisiaj tak się nic nie chce, zasnęłam po obiedzie ale nadal chce mi się spać. Szaro, buro, zimno to co innego robić :)) Ale mi dziewczyny narobiłyście smaka na te racuchy, ja lubie takie cieplutkie z dużą ilością jabłek i posypane po wierzchu cukrem pudrem. Ciekawe kiedy będzie nam dane tak pojeść :) Ja łóżeczka ubierać nie będę w pościel bo na początku nie mam zamiaru używać :) klin jak zacznie ulewać a kołderka na początek nie potrzebna, chciałabym trzymać w otulaczu albo śpiworku, jak będzie mało to ewentualnie jakiś kocyk.
  9. PeggiSu ale przygoda ja nie puchnę jeszcze ale z kolei obrączka mnie tak jakby odparza i skóra się taka robi jak odmoknięta, więc zakładam tylko gdzieś na wyjście. A pierścionek do uratowania? Czym Ci to przecinał? :) Eszel dacie radę, mąż zajmie się synkiem jak będzie w szpitalu. Nie wiem jak u Ciebie w szpitalu ale u mnie bez problemu takie maluchy wchodziły do swoich mam. Jedna dziewczyna, która leżała ze mną za drugim razem też miała synka który miał 3 lata, bardzo przeżywała rozstanie a mały zniósł je bardzo dobrze, jak jeszcze leżała przed cc na patologii to przychodził i opowiadał że z tatą jest tak fajnie i że mają takie męskie dni :) po wyjściu ona płakała a on do niej dzwonił że np są na pizzy albo w bawialni. Mówił jej że tęskni ale ona ewidetnie znosiła to gorzej niż on :) wy też dacie radę napewno.
  10. 2dwójeczka dwa tygodnie to zleci szybko, kurcze będziesz listopadówką jaką masz długość szyjki tak z ciekawości? ciekawe kiedy na dobre 'worek się rozwiąże' i zaczniemy się wypakowywać :) . Mnie zostało do terminu z usg 67 dni i tylko tym się sugerujemy bo owulka była późno :) chociaż mały był ostatnio sporo ponad tydzień do przodu więc może jak dotrwam to i tak będzie przed sylwestrem :)
  11. Dziewczyny, szczególnie te które już są mamami, a co w przypadku wigilii z takim maleństwem powiedzmy tygodniowym? Wiadomo, że to skupisko ludzi, w moim przypadku prawie 20 osób w tym 5 małych dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym. Może być różnie i mimo że termin mam sporo po świętach maleństwo może być już z nami to zastanawiam się na zaś :) wiadomo, że ewentualne późniejsze świąteczne odwiedziny nie wchodzą w grę, zapowiemy wszystkim w razie W że nadrobimy innym razem
  12. Gosia dobry facet kupił lepszy materac a Ty się wściekłaś :) mój nie ma o niczym zielonego pojęcia jeśli chodzi o dziecko i jakby sam doczytał co jest lepsze i to kupił to bym chyba była wniebowzięta :) jak mu wytłumaczę różnicę to wtedy mówi kupmy to a to ale sam z własnej inicjatywy nie ma kompletnie do tego głowy :)
  13. Ewelinchien, tupnij Ty w końcu nogą na tego swojego chłopa :) za dobrze mu z Tobą. Szczerze sobie nie wyobrażam, żeby w takim stanie jeszcze usługiwać facetowi. A z jakiej okazji 400 pierogów? :O u mnie tyle się nawet na wigilię nie robi. Który jest u Ciebie dokładnie tydzień? Bo mam wrażenie, że suwaczek Ci nie działa. Ja mam o tyle szczęścia, że nikt jeszcze mi słowa złego nie powiedział że muszę leżeć i w domu nic nie robię, oprócz mojego ojca który czasem walnie do mnie coś głupiego, a że ja cięty język mam to jak mu odpowiem to się obraża . Chciałabym po swojemu posprzątać dom, wyjść na zakupy, z psem, ale skoro się nie da to trudno. Nasz kraj pod względem polityki zdrowotnej i prorodzinnej jest lekko mówiąc sto lat za marzynami (nie obrażając murzynów). A tekst, że będą też płacić kobietom które zdecydują się urodzić dziecko z gwałtu mnie rozwalił. Widać jaki oni mają stosunek do społeczeństwa i za kogo nas mają, za kompletny ciemnogród.
  14. Makdalenga1990 jeśli dobrze usłyszałaś wynik po godzinie to i tak przekraczasz normę, bez względu jak potraktują wynik po dwóch godzinach. Ja miałam po godzinie 184 a po dwóch 145, no i stwierdzono cukrzycę. Raczej powinnaś się udać do diabetologa i zacząć przygodę z mierzeniem cukru, dla dobra swojego i maleństwa :) [B]Ang81[\b] a nie masz w swoim mieście przychodni/szpitala zakaźnego? Tam by Ci pewnie lepiej pomogli, dorobili jakieś badania. Ja też mam dość tej luteiny, biorę ją 6 tydzień :/ ale jak mus to mus
  15. Ja też bym wolała np niższą kwotę wolną od podatku, mniejszy vat, niższy zus, ułatwienia dla przedsiębiorców, darmowe zajęcia dodatkowe dla dzieci, lepszy dostęp do służby zdrowia. Wiadomo, że jak ktoś bierze to 500+ to dla niego jest pomoc i fajnie, ale niestety w większości przypadów to nie idzie na to co powinno, albo rodzice kombinują z pracą byle to dostać, wręcz matki się zwalniają bo się robić nie opłaca. Trochę to słabe i wydaje mi się, że każdy racjonalnie myślący człowiek nie zrobi sobie dziecka czy nie zrezygnuje z pracy dla 500+. To trochę mnie uspokoiłyście z tą opuchlizną i ciasnotą. Ręce i nogi jeszcze nie puchną. Mnie ciąża szybko leciała do 25 tc jak jeszcze pracowałam, odkąd zaległam w łóżku każdy dzień jest taki sam.
  16. My mamy oczywiście zakaz seksu, ale nawet jakbym nie miała to bym się chyba nie zdecydowała bo nie sądzę, żeby mąż się tam w ogóle zmieścił bez bólu dla mnie. O ile w pełni akceptuję swoje ciało, cieszę się z brzuszka bo właściwie tylko w niego weszły dodatkowe kilogramy i jest taką sterczącą piłką a nie rozlany, tak nie mogępatrzeć na to co mam poniżej, czuję się tam opuchnięta jak po kilkukrotnym orgazmie, co wyczuwam nawet jak się myję. Okropne :/ chociaż mąż twierdzi że nie jest źle i przynajmniej nie jestem taka koścista. Megs no właśnie, pomoc państwa to jest fikcja. Mojej koleżanki siostra ma synka z cukrzycą, boże co oni się nalatali żeby kupić mu pompę, ile narobili zbiórek, ile w to ludzi było zaangażowanych. To jest dramat tych ludzi, dlatego ja zawsze jak gdzieś widzę takie akcje to staram się pomagać w miarę możliwości, dla nich liczy się każda złotówka która w skali wielu osób tworzy niezłą sumę, dzięki czemu mogą pomóc swoim dzieciom. A nasze państwo da śmieszny zasiłek pielęgnacyjny, brak możliwości rehabilitacji na nfz, brak wsparcia, kompletne dno. Podziwiam ludzi, którzy wierzą w te idiotyczne mrzonki rządu, nie wiem jak można wierzyć takiej bandzie głupków :)
  17. To okropne, że nie możemy w spokoju i radości iść do lekarza sprawdzić co z naszymi maluchami tylko każda drży co będzie. Nasz rząd i ich pomysły na to jak mamy żyć to jest istna pranoja :/ Dziewczyny, czy opuchnięta pochwa to normalne? Pewnie nawet nie zwróciłabym na to uwagi ale aplikuję tą luteinę i mam wrażenie, że od jakiegoś czasu robi mi się tam coraz ciaśniej :/ nie dość że ten pessar tak mnie stresuje to jeszcze to. Wizyta dopiero za półtora tygodnia...
  18. Megs no w końcu coś ruszyło :) poznać mechanizm tej cukrzycy to chyba by zajęło lata, mnie wczoraj wyrzuciło ponad 130 pierwszy raz po kolacji :) a też jadłam to co zwykle. 2dwójeczka cel był najpierw 28, potem 30, teraz 33-34, może uda się nawet 37, ale wiem że będzie ciężko. Teraz brzuch ciąży coraz bardziej, pojawiają się coraz to nowe dolegliwości więc zobaczymy jak to będzie. A ta wydzielina to może czop? Nerwy mnie ponoszą jak słucham znowu pomysłów tego naszego chorego rządu. 4000+ żeby kobiety rodziły chore dzieci. I to musi być wada odkryta w trakcie badań prenatalnych. Ciekawe kogo przekona jednorazowo 4 tysięce w obliczu nieuleczalnie chorego dziecka, dziecka które często ma policzone dni życia...
  19. U mnie dzisiaj jeszcze zmiana kodu - trójka z przodu, czyli skończylismy 30 tydzień :) pierwszy cel osiągnięty, teraz czekam do 34, oby się udało :)
  20. Maszkaron zachęcam do zrobienia suwaczka jeśli planujesz zostać z nami na dłużej :) Czy to Twoja pierwsza ciąża? Eszel piękna hemoglobina :) ja zawsze miałam niską z uwagi na anemie z niedoboru b12, ale w ciąży to już przeginam ledwo 10.
  21. Klodi a nie wiesz czy to coś się podpisuje w szpitalu? Bo gdzieś czytałam, że oni nie reflektują zazwyczaj decyzji rodziców i i tak szczepią. Maszkaron witamy :) co nosisz w brzuchu, syna czy córę? I tak, od przyszłego roku pneumokoki będą w wykazie szczepień obowiązkowych. [B]Ewelinchien ja takiej hemoglobiny to chyba nie miałam nawet na początku :) [B]2dwójeczka apropo twardego brzucha, mnie wczoraj robił się taki twardy, przechodziło jak się kładłam. Czy takie twardnienie, któremu nie towarzyszy ból można uznać za stosunkowo normalne?
  22. My też raczej antyszczepionkowcy, i podobnie jak Klodi będziemy chcieli odroczyć. A jak zaszczepimy to podstawowo i bez żadnych 500 w 1 :). A swoją drogą Klodi czy pozwolisz na zaszczepienie na żółtaczkę w szpitalu? My dzisiaj z mężem poszaleliśmy po całości, poszliśmy spać po 4 bo sobie urządziliśmy noc wspomnień :) leżeliśmy i sobie przypominaliśmy te 10 lat naszego związku. Utwierdziłam się w jednym, że kocham tego faceta mimo wszystko :). Biedak ledwo wstał do pracy ale chyba oboje potrzebowaliśmy oczyścić atmosferę, a skoro seksić nam się nie wolno to została rozmowa U mnie ten plan porodu dostaje się już na porodówce, ja jeśli będzie sn to też nie zgodzę się na grono gapiów, wystarczająco będzie stresująco przy pierwszym porodzie. Na nacięcie coż zgodzić się zgodzę, chociaż i tak nie daje to gwarancji że nic tam nie popęka. A jeśli chodzi o zzo to większość dziewczyn w szpitalu zaznaczała że je chce, ale niestety nie znam osobiście żadnej która przez to przeszła. Trzeba będzie się zastanowić :) U mnie dziś okropna pogoda, jakoś jeszcze do południa wytrzymywało a teraz znów się rozpadało :/ nic tylko spać.
  23. Ja teraz mam wizytę co 3-4 tygodnie ale dwa razy byłam w szpitalu i tam się widywałam z lekarką, teraz chyba już przejdziemy na wizyty co dwa tygodnie. Ktg chyba robią od 36 tygodnia, ale to zależy od lekarza. Spotkałam się że dziewczyny nie miały ani raz a u mojej lekarki pod koniec chodzi się już dwa razy w tygodniu. Mnie to pewnie będzie czekać wcześniej z uwagi na te moje problemy :/ Ja też nie wiem jak to moje dziecko leży, niby był już główkowo a teraz go czuję znowu skrajnie na dwóch bokach jakby był poprzecznie :)
  24. U mnie dzisiaj jakiś cięższy dzień, nie miałam na nic siły i przespałam pół dnia, ciekawe co będę robić w nocy :/ Brzuch mi dzisiaj trochę twardnieje, chyba czas wrócić do nospy. Jak wstanę i chwilę pochodzę np zrobić sobie jedzenie to zaraz mi się napina, na szczęście przechodzi od razu jak się położę. Dodatkowo coś mnie zaczyna piec tam na dole, przemyłam się tantum rosa i na noc zakladam globulkę. Jak brałam macmirror to przez 5 tygodni nic się nie przypętało, teraz mam coś innego bo tamtego nie ma w aptekach i od razu jakieś problemy :/ nienawidzę już tych wszystkich dowcipnych tabletek, jak mam sobie aplikować luteinę to na samą myśl już mnie wszystko boli. Wiecie może lub macie jakiś sprawdzony probiotyk czy coś w tym stylu bez recepty który można stosować na takie problemy w ciąży? U mnie hemoglobina też ledwo ponad 10, piję tego buraka ale niestety nie jestem systematyczna :( i jakoś nie chce ruszyć do góry.
  25. Ostatnia miesiączka 24.10 i już byś chciała kolejną? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...