Skocz do zawartości
Forum

mm3

Użytkownik
  • Postów

    190
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez mm3

  1. Dziękuję w imieniu Dzieciów :-) Jak byłam mała to miałam takie jasne włosy jak Jaś +loczki. Potem mi zciemniały do ciemnego blondu (takie ma teraz Maja) no i farbuję na jasny blond. A mąż brunet. Mokka Nie dawaj się! Dobrze że jutro do domu. Antybiotyk przecież w domu będzie działał jak w szpitalu i zadziała! Do nas też mąż nie przychodził na długo do szpitala, bo miał Jasia w domu i spieszył się żeby mu poświęcić czas i odciążyć babcię. Wytrzymasz, bo silna babka jesteś!!
  2. Żoo Ja się zastanawiam nad taką dostawką http://www.buggypod.pl/mobile.php Ale na razie zobaczę jak to wyjdzie w praniu bo póki co to Jaś woli biegać na nóżkach a na bardzo dalekie wędrówki się nie będę sama z dwójką wypuszczać. W planie mam chodzenie z Małą wokół placu zabaw. Szaleństwo, co? ;-)
  3. Żoo Ja się zastanawiam nad taką dostawką http://www.buggypod.pl/mobile.php Ale na razie zobaczę jak to wyjdzie w praniu bo póki co to Jaś woli biegać na nóżkach a na bardzo dalekie wędrówki się nie będę sama z dwójką wypuszczać. W planie mam chodzenie z Małą wokół placu zabaw. Szaleństwo, co? ;-)
  4. Żoo Ja się zastanawiam nad taką dostawką http://www.buggypod.pl/mobile.php Ale na razie zobaczę jak to wyjdzie w praniu bo póki co to Jaś woli biegać na nóżkach a na bardzo dalekie wędrówki się nie będę sama z dwójką wypuszczać. W planie mam chodzenie z Małą wokół placu zabaw. Szaleństwo, co? ;-)
  5. Żoo Ja się zastanawiam nad taką dostawką http://www.buggypod.pl/mobile.php Ale na razie zobaczę jak to wyjdzie w praniu bo póki co to Jaś woli biegać na nóżkach a na bardzo dalekie wędrówki się nie będę sama z dwójką wypuszczać. W planie mam chodzenie z Małą wokół placu zabaw. Szaleństwo, co? ;-)
  6. Żoo Ja się zastanawiam nad taką dostawką http://www.buggypod.pl/mobile.php Ale na razie zobaczę jak to wyjdzie w praniu bo póki co to Jaś woli biegać na nóżkach a na bardzo dalekie wędrówki się nie będę sama z dwójką wypuszczać. W planie mam chodzenie z Małą wokół placu zabaw. Szaleństwo, co? ;-)
  7. Żoo Dzięki za radę z pępkiem. Już jest ładny i kikut odpadł. U nas też mężowi zdarza się chrapać. I jak śpię to mnie to nie obudzi ale jak nie śpię, to z zaśnięciem nam straszny problem. A co polecacie na bliznę? Ta poprzednia mi się zrobiła brzydka i teraz chciałabym temu zapobiec. Czytałam o różnych maściach, plastrach itp. Może macie coś sprawdzonego?
  8. Hej hej! Wasze Dzieciaczki są cudowne!! Fajną grupę można by z Nich stworzyć. My byliśmy dzisiaj na sesji noworodkowo-rodzinnej. Zdjęcia będę miała dopiero za miesiąc. Później postaram się wrzucić jakieś z telefonu. Ja też mam komunię 21.05 - chrześnicy. I w porozumieniu z mamą "komunistki" dajemy pieniądze, bo ona sobie zbiera na różne rzeczy. Dajemy 500 zł.
  9. Kaisuis U nas identycznie z nocnikiem. A że w ciąży nie miałam siły i ochoty tak za nim latać, to odpuściłam totalnie. I z premedytacją czekam na żłobek, ewentualnie latem trochę popróbuję.
  10. Peonia Najpierw postanowiłam, a potem życie zweryfikowało i postawiło kropkę nad i. Wg lekarzy nie donosiłabym 3 ciąży (kwestia macicy). Także zostajemy przy dwójeczce. A ja nie wiem ile jest stopni. Leżę sobie w łóżeczku, karmię Kruszynkę, chłopcy w kuchni jedzą śniadanie a ja delektuję się chwilą :-)
  11. Oligatorka Malutka jest przesłodka. Nie mogę się na Nią napatrzeć. Rozgląda się tymi swoimi ciemnymi oczkami, które powolutku jaśnieją. Na razie dużo też śpi i zajada. Ja się czuję trochę słabo, bo mam kiepską morfologię- po porodzie wyniki spadły na łeb na szyję. I czuję, że jeszcze nie poprawia się. Peonia Gdyby nie to, że już nie mogę, to patrząc na Malutką, zdecydowałabym się na jeszcze jedno.
  12. Jaś je widelcem lub palcami drugie dania, ale zupę daję mu sama.
  13. Dziewczyny przypomnijcie mi jak to jest z kikutem pępowiny. U małej bardzo odstaje a pod spodem jest trochę żółtej mazi. Może tak być? Psikam Octeniseptem.
  14. Ja w ogóle nie mogę wejść na te wiadomości prywatne z forum. Nakładają mi się jakieś obrazki i nie mogę nic otworzyć :-(
  15. Gdzie mój słodki chłopczyk?? ;) I wydaje mi się taki duży!!! W porównaniu do tej kruszyny! Dopiero jak widzę go przez okno, to wraca w moich oczach do właściwych proporcji.
  16. Żoo Miał kiedyś parę razy takie akcje, ale szybko minęły a teraz jest to zdecydowanie częstsze (prawie przy każdej odmowie czegokolwiek lub prośbie o coś np chodź umyć buzię).
  17. Któraś z Was pytała o powody cc. (przepraszam, że nie pamiętam, ale czytam tak z doskoku) U mnie to był tzw. stan po cięciu i groźba rozejścia się blizny po pierwszej cc.
  18. Cześć Dziewczyny!! My wyszłyśmy w poniedziałek ze szpitala i ogarniamy nową rzeczywistość. Musieliśmy wypróbować różne warianty kąpania dzieciaków i wiele innych rzeczy rozplanować. O ile Malutka na razie jest grzeczna - je, śpi i rozgląda się, o tyle w Jasia coś wstąpiło. Jak mnie nie było to z babcią był bardzo grzeczny, szalał dopiero jak mąż wracał, a teraz jak jesteśmy oboje z mężem, to dokazuje strasznie!! Do Małej ma dystans i podchodzi z ostrożnością. Głaszcze po nóżce, podaje kocyk, wyrzuca pampersa itp. Jaś teraz wszystkim się szybko nudzi i wariuje- wszystko rusza, wyciąga, rozrzuca a na zwrócenie uwagi reaguje takim płaczem, jakbyśmy go ze skóry obdzierali!! Pewnie tak radzi sobie z nową sytuacją, ale to jest bardzo męczące i frustrujące. Zwłaszcza, że jeszcze więcej mu czasu poświęcamy, bo mąż jest w domu a Mała póki co nie jest bardzo wymagająca. Nie wiem już jak na to reagować. No i uderza głową o podłogę, tylko cwaniak robi to tak delikatnie, że widać, że go nie boli! Także jak na razie jest trochę hardcore ale mam nadzieję, że jakoś się unormuje.
  19. Cześć Dziewczyny! My już jesteśmy pojedyncze. Na razie jeszcze w szpitalu bo borykamy się z żółtaczką. Mała urodziła się z wagą 3180g i 55cm. W pn zgłosiłam się do szpitala i na wtorek na 9 rano miałam umówione cc. A tu niespodzianka o 23 złapały mnie skurcze. Szyjka długa i zamknięta. Jak KTG potwierdziło skurcze, zapadła decyzja o cięciu w nocy. Zdążyłam zadzwonić do męża i zawieźli mnie na salę. O 1.48 Malutka była na świecie. Przywitałyśmy się i zabrali Ją do taty. Cięcie tak jak pierwsze zniosłam super, także niepotrzebnie się martwiłam. Teraz mi tylko szkoda, że musimy siedzieć w szpitalu. Ale jest długi weekend, więc wolę zostać niż potem szukać gdzieś pomocy. Bawcie się dobrze w długi weekend i trzymajcie za nas kciuki żeby bilirubina spadła i żebyśmy wróciły jutro do domku!!!
  20. Witamy się nadal w dwupaku. Święta przebiegły spokojnie i rodzinnie, tylko pogoda nie dopisała. Teraz staram się odpoczywać, ogarniam logistykę, planuję obiady itp. U nas Jaś ma jedną ok. 1,5-2 godzinną drzemkę między 12 a 14. 8 cm!! Jakie to słodkie!!
  21. Dziewczyny wszystkiego dobrego na Święta! Zdrówka przede wszystkim, miło spędzonego czasu w gronie rodzinnym i żeby nam słoneczko świeciło w każdym zakątku kraju :-) Janka, moja pediatra też mi mówiła, że każde dziecko idzie swoim tempem i do dwóch lat powinno zacząć chodzić. A z pieluchą to mam wrażenie, że są fazy- raz nie przeszkadza zmiana a raz jest wielkim dramatem, że trzeba chwilę poleżeć. Trzymajcie kciuki za nas, bo mam tak nisko brzuszek, że mam wrażenie, że Malutka zaraz wyskoczy :-)
  22. Oligatorka 100 km, to niezły dystans! Dobrze, że zostałaś! Mam wszystko naszykowane w jednej szafie tylko zaklinam rzeczywistość i nie pakuję torby, żeby Małej nie wywołać ;-) Peonia Jak zacznę Wam tu marudzić na nieprzespane noce, to proszę mnie doprowadzać do pionu, że miną. A co do pracy, to wg szefa matki to gorszy sort. Poza tym z dawnej ekipy mało kto został. Powrót tam byłby chyba większym stresem niż pójście do nowej pracy. Także będę chciała zmienić. Mała tak mi szaleje, że nie mogę spać :-(
  23. Oligatorka Na 25 kwietnia mam umówione cc no chyba, że Mała się pospieszy :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...