mm3

A w nocy dzisiaj 2 godziny marudzenia. W miejscu górnych 2 wypukłe dziąsła, więc zakładam, że to jest przyczyną. A teraz odsypia :-)

Renia, Peonia, Oligatorka Jak czytam o Waszych Maluchach, to widzę, że nie jestem osamotniona w mamozie. Jaś ciągle podaje mi zabawki do zabawy. W kuchni też chodziłabym bez spodni, dlatego wkładam go do krzesełka i daję akcesoria kuchenne do zabawy. Ja miałam cc po 12 godzinach prób sn, także jedzenie dostałam dopiero kolejnego dnia. Zupy były pyszne ale zimnego makaronu z mikroskopijną ilością białego sera nie zapomnę!!

Genetycznie rzecz biorąc krótko- i dalekowzroczność to cechy dominujące w stosunku do normalnego wzroku. Niestety..

Dziewczyny jak tak czytam o tych Waszych doświadczeniach z lekami to stwierdzam, że jeszcze niewiele wiem. Jak byłam mała to wiecznie mnie szprycowano antybiotykami. Trafiłam na takiego lekarza, co każde przeziębienie tak leczył. Dobrze, że teraz to się zmienia, choć tacy też pewnie jeszcze praktykują.

Właśnie tak się zastanawiam nad terminem szczepienia na odrę, świnkę, różyczkę. Mały ma już 13,5 miesiąca ale chciałam trochę odwlec ze względu na to, że teraz wszędzie tyle wirusów i pogoda też taka sobie. Jasiek ma w nocy zatkany nos a w dzień jest wszystko ok. Muszę chyba kupić nawilżacz bo na razie to była pielucha na kaloryferze i było ok. Tylko przy większych mrozach to powietrze takie suche, że ja też mam rano katar.

Mokka My używamy nadal spacerówki z 2w1, ale moja sąsiadka ma X-Lander-X-pulse. Jest zachwycona. Używa bardzo dużo i często w ekstremalnych warunkach np. wjeżdża nią na Ślężę :-)

Peonia Gratuluję udanej imprezy!! Jak ja bym chciała mieć taką łatwość w przyrządzaniu takich pyszności! Zoo Ale kusisz z tym serum różnym - uwielbiam ten zapach!! A coś na rosnący brzuszek byś poleciła? Mamoleona Gratuluję, to jesteśmy dwie :-) Kto się jeszcze pisze? :-)

Żoo A mogłabyś podać konkretne proporcje na ten spód do tarty?

Jagoda35 U Jasia ostatnio coś takiego było po kiwi i ja stosuję Mediderm. Z apteki.

Peonia, Jagoda35 Transportem Młodego zajmie się tata a w razie W jest jeszcze babcia. Z zabawek teraz królują wszystkie możliwe pojazdy, sortery i pudełko uczydełko - to jest hit. No i oczywiście chodzenie wzdłuż wszystkich mebli a jak za wolno mu idzie to klap na kolana i wtedy jest sprint. U nas ostatnio na piedestale jest tatuś. Gdy jest w domu to np. zasypianie odbywa się tylko z tatą. Dla mnie wolne i fajnie. Chociaż.. jak wczoraj wieczorem zrobił mi papa i tak słodko się wtulił w ojca, to zrobiłam się zazdrosna.. Kobiecie nie dogodzisz :-) Idziemy na dwór ale bez sanek bo śniegu za mało, temp. -7 w cieniu i cudne słońce!!!

My dzisiaj z chłopakami dopołudnie spędziliśmy w kuchni. W efekcie mamy sałatkę warzywną (za mało mi było w święta :-), pyszny obiad z parowaru i ciasteczka owsiane. Chwalę się, bo do orłów kulinarnych nie należę ;-) I nie przepadam za gotowaniem.

Hej hej! U nas w apteczce jeszcze Olbas, Aromactive w żelu, Juvit C albo Cebion, Enterol. Reszta była wymieniana. Nie mam tylko jeszcze nic na kaszel.

O rany! A myślałam, że tylko mój to taki złośnik!

Macie rację dziewczyny z tym wcześniejszym posłaniem do żłobka. Obawiam się właśnie przede wszystkim poczucia odrzucenia jak już Mała się pojawi. Tylko muszę się zorientować w możliwościach. Ceny w prywatnych placówkach są kosmiczne!!!

Jagoda35 dziękuję :-) A próbowałaś łyżeczką? Mój też nie chciał z niczego i tylko łyżeczka nas uratowała. Oprócz niej też ze zwykłego kubka i rezultaty są identyczne jak u Was.

Kurcze, a Jaś po kiwi czy mandarynce ma czerwone policzki i wstrzymałam się na razie. A sama pożeram cytrusy w zastraszających ilościach, bo nie mogę się oprzeć. Zwłaszcza pomarańcze mi teraz smakują.

Skakanka Bo kaczki lubią pływać :-) Moje dziecko uwielbia odkurzać. Aż się trzęsie, żeby złapać szczotkę od odkurzacza. No i rośnie mały perkusista bo we wszystko i wszystkim co ma pod ręką wali. Im głośniej tym bardziej się cieszy. A ja szału dostaję!!

Oligatorka Ja wiem, że u nas będzie TRAGEDIA! Tylko, że ja nie zapisałam Jasia na razie nigdzie i rekrutacja będzie na wrzesień. Jestem jeszcze zielona jeśli chodzi o te procedury i nie wiem czy się dostaniemy do państwowego żłobka. No chyba, że poszukam wcześniej jakiegoś tymczasowego miejsca w żłobku prywatnym albo klubie malucha. Tak sobie myślałam, że będąc w domu przez wrzesień czy jak długo będzie trzeba będę Go zostawiać na krótkie okresy i jakoś się przyzwyczai. Oby.

Ja też z tych co zwala na zęby. Teraz po każdym spaniu zatkany nos a poza tymi porami kataru ani śladu. Idzie górna 2 chyba. Ciężko zajrzeć do paszczy.. U nas ogólnie mało zębów bo tylko cztery jedynki.

Ooo! Zazdroszczę sanek! U nas było raz słońce a za chwilę zawierucha i ciemno a śniegu za mało na sanki.

Dziękuję Żoo :-)

Daises dzięki. Zawsze chcieliśmy mieć Maluchy z małą różnicą wieku, ale mam duże obawy jak to będzie.

Dziękuję :-) Siostrzyczkę. No chyba, że jeszcze coś się zmieni.. ;-) Było trochę więcej mdłości na początku, może dlatego że dziewczynka? Spokojniej do wszystkiego podchodzę. Nie wsłuchuję się w każdy ruch, bo nie mam czasu przy Małym Łobuziaku.

Miło mi Kaisuis. U mnie to jeszcze inaczej będzie. W maju będzie drugi Dzidziuś, także zostaję w domku. Od września chciałabym posłać Jasia do żłobka, bo zdecydowanie ma za mało kontaktu z innymi i Dzikusik mi rośnie.

Peonia Cała nasza rodzina uwielbia ser Ulubiony z Wielunia. Od pewnego czasu jest dostępny w Biedronce, co mi bardzo odpowiada, choć tylko małe opakowanie. Ma też fajny, prosty skład.