-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez anulka165
-
A jeszcze jedno. Bratowa (M), Moja Teściowa (T). M: Sama piekłaś te pierniczki? Ja: Tak sama. Pierniczki piekłam i te ciasteczka miodowo-cynamonowe (wskazuje palcem) spróbuj bardzo dobre. M: A kiedy miałaś czas? To Kasia Ci pozwala, fajnie masz. T: Ania jest po prostu zorganizowana. No mina Bratowej podoba jak w powyższej opowieści Potem tłumaczenia, że Jej dzieci to i tamto :) Tak na poprawienie humorków :P
-
Myszka – super, że chrzciny się udały! ;) Jakoś te Nasze Maluszki były grzeczne prawie wszystkie.. :) Basia – pomogłabym Ci, ale nie wiem.. Chyba wyeliminowałabym biało całkiem.. A za tydzień np. spróbowała rybę.. Upewnisz się. :) Fizka – super babka, ogarniasz świetnie! ;) No ja byłam u teściów i też taka składana wigilia i to dobry pomysł! ;) Niemąż pozmywał, chwała Mu! Kingusia – ja tez mówiłam o cyckach że wybuchają hi hi unormuje się to, a Zuzia może jakiś skok ma rozwojowy. :) Lenka – przykro mi, że tak Ci teść powiedział. Może nie miał złych zamiarów…? Eh. Tak jakbyśmy mieli wpływ na to co się dzieje, albo na płeć dziecka :/ Nie przejmuj się, głowa do góry! :* My w wigilię i w pierwszy dzień świat najpierw u mojej babci a potem u teściów. Wczoraj już w domciu. Ogólnie Kasiunia była bardzo grzeczna. Bardzo. Słodka i Kochana. :) Oczywiście bratowa Mojego M (m).. błyszczała.. : M: A podajesz Jej już gluten? Ja: Nie, od 6 miesiąca będę. M: Badania wskazują, że trzeba od 5 m podawać już. Ja: Najnowsze badania z tego roku mówią, że dziecko może być na samej piersi pierwszych 6 miesięcy życia, więc będę podawać od stycznia. M: O.O
-
Fizka - podziwiam, że chciało Ci się gotować :) Ja trzymałam dietę więc ani kapusty, ani uszek, an zupki grzybowej. My jak zawsze na dwóch wigiliach i dzięki diecie pierwszy raz nie umierałam ;D Wzięłam ze sobą zupę pomidorową i zjadłam rybkę tylko ;) A Kasiunia dostała same zabawki. Nie sposób ich wymienić, bo tyle tego jest ;). Piesek grający i gadający, dużo książek ( obrazki i wiersze, bo jej dużo czytamy), do kąpieli i inne. Tyle, ze póki co rozpakowane położyłam z powrotem pod choinkę bo nie wiem gdzie :P W wigilię i pierwszy dzień świat byliśmy najpierw u mojej Babci a potem u teściów. Także objazdowo, dziś już w końcu sami w domciu <3. A Kasiunia była w oba dni bardzo grzeczna. bardzo.. ;)
-
Natalia – super, ze wpadłaś! :) Anula – to powodzenia. Oby była grzeczna! :) Tiaaa Kasiunia tak jak mówisz chce żebym miała na wszystko czas , dlatego rano wstaje Fiolka – to oby częściej taki wypady a kondycja psychiczna i fizyczna będzie super. Życzę Ci tego ;* Dziękujemy za życzenia. I My życzymy zdrowych! spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Spędzonych w rodzinnym gronie. Aby każda z Nas zapamiętała na zawsze pierwsze święta z Naszymi Maluszkami. <3<br />
-
Pipi – moim zdaniem też nie przesadzasz :) Katalina – pytam, ponieważ z mojej perspektywy wygląda to tak: zadajesz pytanie. Kilka dziewczyn odpowiada, kilka nie, piszą swoje jak to forum. Po czasie jakby nigdy nic znowu z marszu zadajesz pytanie jakbyś była tu sama.. Nie obraź się, ale pamiętam, że nawet kilka dziewczyn urodziło, ale Twoje pytania były najważniejsze.. Dlatego ponawiam pytanie czy czytasz w ogóle nasze odpowiedzi, bo ja np. naprawdę poświęcam czas i jak to ma iść na marnę to z całym szacunkiem wolę poświęć te parę minut na co innego :) Edzia- tak jak podaje Cebion i witaminę D. Takie mam zalecenia pediatry przy kp :) Fizka - ;* Fiolka – super, ze pobiegałaś i jakie naładowanie psychiczne nie? :) Anula11 – no masz ciężki okres teraz, ale będzie dobrze, będziemy Cię wspierać! :) Moja Kasia z niewyjaśnionych przyczyn od kilku dni budzi się o 5, a nie o 6 także wesoło ;D Jest po 7, a ja już mam przygotowany obiadek (kartofle, rybka i surówka), wystarczy wrzucić na parę. Jestem ogarnięta i jem śniadanie..
-
U mnie też Kasia budzi się z wrzaskiem w nocy. Ale najczęściej kończy się na podaniu smoczka i zasypia :) Katalina - Ty odczytujesz to co my piszemy w odpowiedzi na Twoje pytania? :)
-
Katalina - nie martw się tylko kup i podawaj :) Już nic nie zrobisz więcej. Ja tez podaje te kropelki :) Majeczka - powodzenia w pakowaniu ;) Ja dziś w końcu na spacer z Kasią poszłam.. od bardzooooo dawna. Najpierw ja byłam chora, potem Ona, potem szczepienie.. A dziś pięknie słoneczko świeciło i w końcu wyszłyśmy :) U mnie dramat z podawaniem tego żelaza.. Musze faktycznie łyżeczką.. ale ogólnie Kasia nie lubi nic.. Rotawirus też było tragicznie podać. Jakie macie łyżeczki dla Bobasów? :)
-
Bina - super zrobiłaś z włosami! Szacun! ;) Ja tez zawsze chciałam pomagać i do czasu problemów kardiologicznych oddawałam krew, jakieś 10 litrów się uzbierało. Tez jestem dumna :) Przepis na ciasteczka: CIASTO 27,5 dag pszennej mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżka cynamonu 10 dag brązowego cukru 7,5 dag masła 1 małe jajko 5 dag miodu 1 łyżeczka śmietany LUKIER 1/2 szklanki cukru pudru 1 łyżka zimnego mleka Przepis: W misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i cukier. Dodać pokrojone na kawałeczki masło i rozcierać palcami, tak żeby powstały tak jakby mokre ziarenka piasku lub okruchy chleba. Roztrzepane jajko wymieszać z miodem i śmietaną, wlać do mąki i wymieszać. Ciasto przełożyć na stolnicę i zagnieść, uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 30 minut. Następnie wyjąć z lodówki, rozwałkować na grubość 0,5 cm i wycinać różne kształty (u mnie małe choinki, misie, gwiazdki i kółeczka, które będą służyły jako podstawa do pozostałych kształtów, wszystkie ciasteczka o śr. ok. 3,5 cm, dlatego wyszło ich aż 77). Ciasteczka ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez 12 - 15 minut w nagrzanym piekarniku do 175 stopni C (jeśli pieczemy większe pierniczki, to wtedy pieczemy dłużej: 15 - 20 minut). I małe, i duże ciasteczka pieczemy do momentu, aż zrobią się złotobrązowe (nie mogą być za ciemne, bo wtedy będą twarde i nie zmiękną). Po ostudzeniu są miękkie i można je od razu polukrować (całe lub tylko wzorki), można też udekorować posypkami kolorowymi lub groszkami. Następnego dnia są lekko twarde (dają się zjeść, więc nie są za twarde), a już kolejnego dnia są ponownie miękkie. Pierniczki najlepiej przechowywać w otwartym metalowym pudełku lub misce, aby cały czas chłoneły wilgoć z powietrza, dzięki temu z każdym dniem będą coraz lepsze. Można je upiec tydzień przed świętami lub jeśli umknie nam gdzieś pieczenie pierniczków to dwa dni też wystarczy i też będą miękkie. Porcja na dwie blachy z piekarnika. Lukier: Cukier puder i mleko dokładnie wymieszać. Powstanie gęsty lukier doskonały do tworzenia wzorków (można też nim polukrować całe pierniczki). Ja robiłam bez lukru ;) Zapożyczone od: http://www.ciasta.net/ciasteczka-pierniczki.php Smacznego! :)
-
Przepis ma jakieś dziwne rozszerzenie i nie da sie dodać. Spróbuję później z laptopa ;) Moja Kasia leniuszek. Przewraca się tylko na boczki dalej ju nic :). Trzeba poczekać i trochę pomóc ;)
-
Katalina jak dobrze przybiera to się nie martw. Przy kp w ogóle się nie wie ile dziecko je
-
-
Bina - to dużo zdrówka, by katarek szybko przeszedł :) Fiolka - tez wydaje mi się, że jest ok, podawanie po pól godzinki od mleczka coś nowego Bobasowi ;) Tak też będę robić prawdopodobnie Zaczarowana - tak, tez mi wypadają na potęgę włosy, a resztę wyrywa Kasia :) Ja kupiłam z Pantene szampon i odzywkę do wypadania włosów.. minimalna poprawa może jest :)
-
Bina - moja tez odsypia.. byle dziś było lepiej ;) No ja niestety sama sobie radziłam. pewnie gdybym powiedział M to by poszedł.. ale jakoś nie mam sumienia. A rano gorzej wygląda ode mnie hahah
-
Bina – tak zwykły smoczek używa. Nie chciała bardzo długo ( znaczy najpierw ja nie chciałam, potem Ona). Od jakiego miesiąca nie może się z nim rozstać.. Kupiłam dwa z Aventu i innych nie próbowałam. :) Lenka – super choinka a pierniczki polecam. :) Ja dziś jak nigdy wstawałam chyba ze 100 razy do Kasiuni.. także nocka niezła :) Miłej niedzieli!;)
-
-
Marta- Joanna – ja piekłam w piątek :) w sumie wszystko sama robię gdyż nie mam pomocy żadnej :) Czasem Babcia, no ale Ona już Kasi nie weźmie itd., Mieszka klatkę obok a była u mnie 3 razy także wszystko sama sobie ogarniam :) Bina – choćby dla siebie :) przepis wyślę fotką jak się uda, no chyba że zdążę przepisać ;) Przepis mam od sąsiadki piekę już któryś rok z rzędu. Wychodzi ich bardzo dużo. Koleżanka piekła z połowy i tez ok. :) Powodzenia z ząbkami! ;* Fizka – super pierniczki i Bąble! ;) Tez taka jestem, że się nie chce prosić ino sama „jakoś „ robię ogarniam Kasia nie chce pić z butelki, no ale dziś jakoś rozpuściłam te żelazo w kropli mojego mleczka i coś tam wypiła. No masakra. Chyba będę musiała wszystko łyżeczką podawać :)
-
-
Fizka- zgadzam się z Tobą ;)
-
Motylek - u mnie to samo. Najczęściej jak śpi to ogarniam, ale także na Bujaczku siedzi i mówię Jej co biorę, co robię i bardzo dużo mówię.. :) Jakąś zabawkę powieszę i jakiś czas jestem wstanie coś zrobić. Mata tez przydatna.. Kasia dziś po ostatniej dawce szczepionki, Była bardzo dzielna! ;) I ogólnie moje przedłużanie przerw między karmieniami działa. Przez ostatnie 3 tygodnie przybrała 200 g a nie więcej więc ok :) Waży 7300 z jakąś końcówką ale nie pamiętam ;). Hemoglobinke ma troszkę niską i będzie dostawać. Macie pomysł jak? Jak Ona nie chce butelki... Mieszkanie Babci i moje już ogarnięte. Uszka zrobione, więc może za pierniki się jednak wezmę.. :)
-
Katalina - a masz serce zostawiać płaczące dziecko samo w łóżeczku? Zaśnie owszem ale ze zmęczenia... Na logikę troszkę to weź.. Stopniowo ;) Nie jestem super ekspertem, choć skończyłam studia pedagogiczne i ta metoda na wypłakiwane się dziecka nie jest normalna... Nie rób wszystkiego z dnia na dzień i gwałtownie. Zobaczysz reakcje... Moja Kasia nie placzę, więc trzymam Ją za rączkę a drugą głaszcze po czułku, jest włączony szumiś i szeptem śpiewam kołysankę. Jak zaśnie wychodzę, i tak w kółko aż zaśnie do skutku. Wczoraj trwało to godzinę, ale skutkuje myślę :)
-
hejka! :) Myszka, Marta-joanna – dużo zdrówka! :) Fizka – u mnie to samo było z paznokciami jak miałam czerwone Lenka – tak u mnie Kasia mamla jak babcia bez gibisu ;D Anula11 – nie wiem co doradzić.. no może faktycznie do innego lekarza spróbuj jeszcze… ? Bina – domek super! No i przede wszystkim ta praca którą w niego włożyłaś! :) super robota :) Fiolka – nie martw się, dzieci podobno tak maja ze szmerami.. :) Będzie dobrze. Chwilkę mnie nie było, bo ogarniam Kasie i dwa mieszkania. Babcia mieszka w klatce obok więc sprzątam Jej na święta.. i u siebie a wczoraj zrobiłam 130 uszek, aż się muszę pochwalić :). Ogólnie prawie kończę ze sprzątaniem. Z prezentów doszły mi mi dwa jeszcze do dopakowania i koniec. Ogarniam jakoś. Ostatnio pisałam, że Kasie uczę zasypiać samej. Fajnie było, ale jakiś kryzys ma.. Dalej Ją uczę, ale jest bardzo bardzo śpiąca, trze oczka i nie potrafi zasnąć.. Ale damy radę jakoś ;)
-
Myszka, Kingusia – Aż musiałam się zalogować jak przeczytałam o waszych(nie)teściowych)!Aż się we mnie zagotowało Myszka- tez by mnie szlak trafiał jakbym mówiła a ludzi nic :/ dramat. Może spróbuj zrobić tak, ze jak Ona z tymi łapami do Bobasa, to weź Go od razu i umyj Mu pod bieżącą wodą łapki, przy Niej. :) Ja tak czasem Kasi myje w ciągu dnia, bo tez cały czas je je :) Tez chrzęsnęliśmy Kasie po cywilnym ślubie i trudno, nie byliśmy w komuni. Liczy się wiara, i to co przekażecie dziecku w wierze a nie papierek :) Kingusia – no ale jak przeczytałam o tym, ze teściowa Twoja wzięła smoczka do buzi to normalnie ciśnieni mi się podniosło! Co za baba! No masakra. Ja nie biorę Kasi smoczka do buzi a dopiero obce babsko :/ Wybacz za słownictwo no ale nie wiem. Ludzi są bezczelni :/ Dobrze, ze zareagowałaś w porę. Co do Męża, może byłaś dzieckiem zainteresowana tak, ze nawet nie myślałaś o tym.. nie wiem ;) No niestety większość myśli że „urlop” macierzyński to faktycznie urlop :/ Nie doceniają tego.. No ale oby zrozumiał Twój, że robisz kawał roboty! ;)
-
Katalina - i po co Ci te porównywanie? Masakra ;/ Weź w ogóle ogarnij się i nie wchodź na żadne profile :) Bina - wiesz co zapytaj się ich czy by chcieli taką sesję zdjęciową.. To będzie najlepiej ;) Albo jak nie chcesz tak wprost to podpytaj. :) Anula11 - też mam jem słodycze i dobrze mi z tym! ;D Przesyłam moc by ogarnąć wszystko i by ząbki szybko przeszły ;*
-
Anula11- głowa do góry! ;) Kasi zęby tez idą ino ich nie widać, a tylko objawy.. Mam przerwę w spacerach bo najpierw ja chora, potem Kasia a teraz jest przed szczepieniami wiec wolę nie wychodzić i chyba już miesiąc przerwy, I tez waga stoi. Wrócimy do formy spokojnie! ;* Mmj,Myszka- słodki Mikołajek! I pomocnik! ;* U Nas była Mikołajka ;) Fizka- ja mam dwa gryzaki z Pepco i jeden z BabyOno. Póki co Kasia nie chce żadnego ;D Z zasypianiem na noc coraz lepiej ;) Z innej beczki. Chyba się pochwalę. Mamy już wszystkie prezenty na święta i wczoraj spakowałam nawet
-
Śliczne zdjęcia! :) Katalina - a po co oglądasz zdjęcia tej dziewczyny? Po co Ci to? Jak chcesz się użalać nas sobą to dobra droga, ale nie ma powodu. Jesteś świeżo po porodzie. Twój Mąż jest Twoim Mężem a nie czyimś partnerem/chłopakiem/narzeczonym czy Bóg wiec czym. On na pewno już dawno o tej lasce nie pamięta a Ty się katujesz zdjęciami. Niepotrzebnie. Zaakceptuj siebie a będzie Ci prościej :)