Skocz do zawartości
Forum

Imbir

Użytkownik
  • Postów

    127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Imbir

  1. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka zgadzam się z tobą, czekanie męczy. Mnie dziś puszczają bo wywoływać jeszcze nie chcą i nie wiedzą co ze mną zrobić, brzuch lekko boli, skurcze na ktg ale raczej nie regularne, to wyjdę i pewnie się będę w domu stresować :)
  2. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Kasiu gratulacje!!! Ja tak jak Moli chętnie zobaczyłabym dzieciaczki tyle miesięcy pisania razem to teraz ciekawość zżera! I żeby nie było ja staram się chronic swoja prywatność w internecie ale jeśli dam radę to pokaże wam moja mała jak zdecyduję się wyjść!
  3. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Ja już z plastrem:) jakby której chcieli przykleić to napiszę:) ma działanie rozluźnienia na macice i przygotować do większej aktywności przy skurczach. Sam w sobie nie ma składników wywołujących skurcze. Takie info od położnych .
  4. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Agnes u mnie najlepiej sprawdza się kawa mielona wysypana na podstawek.
  5. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Hej mamusie:) melduje sie caly czas podwojnie:) Noc przy porodowce wyjatkowo spokojna, kobitki były ciche ale za to było słychać krzyk noworodków zaraz po, aż łzy mi w oczach stawały. Dziś po badaniach Ninka waży 3020, mam nadzieję ze nie za mało, wolałbym żeby nie była taka chudzina po mnie:) skurcze nieregularne, więc dziś dadzą mi jakiś plaster podejrzewam że z oksytocyna, jak się rzeznic nie rozkreci to do poniedziałku wracam do domu. W sumie to nie wiem czy ten plaster jest mi już konieczny...miała któraś, liczę że to delikatniejsza droga niz kroplowka.
  6. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Mindtricks, miałam zalecenie na poprzednim wypisie ze mam się zgłosić w tym terminie, chyba cukrzyca tu zawazyla. Jutro badania to dowiem się więcej . Sama jestem ciekawa co ze mną zrobią :) smieje się co pobyt to bliżej rozwiązania, dziś położyli mnie juz na pierwszej sali od bloku porodowego, czuję że będzie wesoła noc :)
  7. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Ja w oczekiwaniu na przyjęcie na Ip:) przede mną 5 kobitek w porównaniu do nich to ja wyglądam na 6 miesiąc gora ja przestałam brać magnez i luteine na koniec 37 tygodnia. Lekarza jak pytałem to niby do niedzieli mówił ale tak mega asekuracjnie więc w czwartek odstawiłam. I nic gwałtownie się nie zmieniło jak widać. Gratulacje dla nowych mam!!!!!!!
  8. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Sevenka też mam na przedniej ścianie łożysko, też się tym pocieszam:) właśnie już mialam poranną akcję ze po przebudzeniu nie czułam małej , czekanie glaskanie az w koncu porządnie postukalam żeby choć raz dała znak. Ja się przyznaję teraz na koniec już mnie w takich sytuacjach lapie panika.
  9. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Katarzynko, Eosia już jest mamusia tylko suwaczka nie zmieniła :):):)
  10. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Ja tez sie boję o zdrowie małej, podobnie jak u Sevenki niewiele się rusza i denerwuje mnie to. Siostra męża ma dziecko niepełnosprawne, I powiem wam to taki dodatkowy stres :/ A tak w kwestii porodu niby wiadomo że będzie masakra z bólem ale ciężko mi się nie bać czy dam radę poprostu to okiełznać dla dobra dziecka. A i się dodatkowo nakrecam bo jak mnie zostawia w tym szpitalu a potrwa to jeszcze 2 tyg , to boję się ze nie będę mieć siły, na ich diecie cukrzycowej I jeszcze te pobudki ostatnio czułam się wymeczona:/
  11. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny gratuluję dzieciaczkow! Ja już powolutku też zazdroszczę, choć mam wrażenie że jak mnie złapie to spanikuje i będę chciała żeby jeszcze trochę w brzuszku została, logika co innego a strach przed bólem swoje robi:) duzo u nas cesarek sama juz mysle co lepsze choć wyboru i tak nie bede miała, jak kaza tak bedzie:) u mnie cisza totalna, mala spokojna od wczoraj a jutro szpital ,zobaczymy...
  12. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Bordo, tak z mojego doświadczenia. Czasem nawet w rodzinie nie warto mówić co się zrobi z kasą czy prezentami bo potem właśnie takie zale i jeszcze Ci w potfel zaglądają. Z coreczka ja bym nie gadała o mamie bo nawet jeśli teraz przyzna Ci rację to za chwilę wygada - u mnie sprawdzone:):):) no a jeśli chodzi o ciuszki to zrobilabym tak samo odkladalabym na bok i użyła tylko jak mi się skończą inne- ale ja to zacięta jestem i wredna też potrafię byc
  13. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Hej wam , mnie zgaga meczu co noc, ale może wkrótce koniec chociaż nic tego nie zapowiada, może nagle mnie złapie :) ja wstałam w dobrym humorku zrobiłam sobie wczoraj fryzurke, brwi i rzeski u kosmetyczki więc mogę rodzic taki bonusik sobie zafundowalam Kari super wracaj do domku tam najlepiej jednak. Anka o taaak te święta będą radosne! No pewnie bede ryczec ale ze wzuszenia:):) Karola moja tesciowa 2 msc przed ślubem kościelnym chciała przekładać bo uwaga..... Jesteśmy zbyt biedni. A nigdy nie wzięliśmy od nich złotówki na utrzymanie:) Niestety rodziny nie wybieramy, ja staram się otaczać dobrą enegia i takich ludzi szanuje, z pozostałymi ograniczam kontakt do minimum:) także dziewczyny te które mają problemy- głowa do góry bo nie jesteście same, a te z fajnymi tesciowkami- nic tylko się cieszyc:)
  14. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Minikae, ja to nawet nie napiszę tu o tesciach bo wstyd i chyba znaków w poście by brakło. W skrócie Córeczka cudowna synuś już nie, z zewnatrz kasa i kulturka a w srodku patologia. Dla mnie to obcy ludzie, mogli by nie istnieć choc nie życzę im zle, tylko męża mi czasem szkoda. Jesteśmy małżeństwem 8 lat, przed każdemi świętami płacze przez nich, otwarcie mówię mężowi ze zabili we mnie radość ze świąt , licze ze w tym roku ja odzyskam razem z córcia i nawet oni tego nie zmienia.
  15. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Robyn, ja osobiście na kawalerski bym puściła. Ale musiałabym wiedzieć że w razie czego mam mnie kto zawieźć do szpitala, a i on byłby pod telefonem. Co do wesela to dziwi mnie ze wogole planuje pojsc bez Ciebie. Dla nas to zawsze wspólne imprezy niezależnie z czyjej strony wpłynęło zaproszenie. Czy to rodzina czy najlepszy przyjaciel poszedłby pewnie tylko z upominkiem do kościoła/urzędu. Właśnie zaptałam mojego M. co by zrobił i mówi że teraz na pewno by nie pojechał ani tu ani na wesele.
  16. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Dzień dobry! Bordo u mnie w 36t6d waga dziecka 2800 więc podobnie. Ja myślę to całkiem ok, do porodu będzie 3500 :) Nela nawet dziś myślałam o tobie czy dalej Leżysz w domku. Ja się przyznaję od poniedziałku codziennie wychodzę, nie robię maratonów ale nawet biedronke zaliczylam:) Kamciol Ty Leżysz przez cisnienie? I tak już do końca? Mart83 wszystkiego najlepszego a przede wszystkim bobaska zdrowego! Ps mój mąż ma podobny poziom romantyzmu - ujemny Milutka bierzesz dalej magnez? Co do planu porodu to tak jak pisałam ja nie mam ale byłam świadkiem na porodowce jak dziewczyny podpisywaly zgody i nawet jak jedną nie chciała nacinania to.powiem wam presja położnych od razu" proszę Pani przecież to dla dobra dziecka..." i w sumie podpisały wszystko. Ja cały czas pamiętam co pisalyscie o masażu szyjki, żeby się nie zgadzac:)
  17. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Pytanie do rodzących sn, czy każda ma przygotowany plan porodu? Ja mie mam i nie wiem czy sie tym stresować.
  18. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Robyn wyluzuj i nie czytaj. Dr google nie jest najlepszym doradcą. Na forum diagnozy tez 100% nie dostaniesz. W piątek chyba masz lekarza, dopytaj, a do tego czasu nie myśl o tym, po co Ci stres.
  19. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Eosia super synuś!!!!
  20. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Hej dziewczyny ! Gratuluję dobrych wieści z wizyt również szpitalnych:):):) A jak to u was z podróżami odpuszczacie całkowicie i siedzicie juz w domku czy bliższe trasy wchodzą w grę? Kurcze ja na jutro zaplnowalam wyjazd do rodzicow i na miejscu fryzjer jak zwykle robilam, a nagle mnie strach oblatuje ze za długo, co jak się zacznie. Cos mi się w głowie przestawia:/
  21. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Szczęsciara jesli chodzi o szpital to ja bym się nie martwiła na zapas. Jesli masz do wyboru inne placówki to może zmień a jeśli nie, to nic Ci nie da dołowanie. U mnie też jest jeden szpital i opinie skrajne, a nawet znane z tv sprawy sądowe. Wyjścia nie mam, nie bedę do sąsiednich miejscowości jeździć bo jeśli byłoby coś nie tak i tak zawrócą nas tutaj. Z drugiej strony nawet w najlepszym szpitalu poród może okazać się niprzyjemny. Wszystko zależy na jakich lekarzy i położne trafimy tego dnia. Ja tam się modlę własnie byle by dziecku pomogli bezpiecznie sie urodzić, bo na reszte nie mam wpływu.
  22. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Madzikcz sliczne łóżeczko, posciel...cudnie będzie miałą królewna :) Agatkaa trzymam za Ciebie kciuki!!Faktycznie miałaś przeczucie z tym porodem:) będzie dobrze finał już blisko, slę pozytywne mysli i po cichutku zazdroszczę jescze chwila i dzieciątko będzie:*
  23. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Hej dziewczyny, chyba wiele z nas podobnie spędzilo wczorajszy dzień stąd ta cisza:) my również wczoraj odwiedzilismy rodziców na wsi , był grill i miły wieczór :) normalnie ulga ze można wyjść z domu, w nocy oczywiście snila mi się Pani ordynator z patoligi ciąży wiec główka przeżywa
  24. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Miultka nie smecisz, ja wlasnie godzine przeplakalam, ze nie wiem kiedy się zacznie , że będzie mi smutno w szpitalu, że może będę tam dwa tygodnie albo i dłużej , ze nie będę spać z moim M tylko będę samotna I nie wyspana, ze nie nie wiem jak się dzieckiem zająć, A co jeśli polozne nas zostawia same to ja nawet nie będę wiedzieć kiedy pieluche zmienić . Ja to dopiero się uzalam, tak mnie dopadło. Ogarnełam się już ale strach pozostał.
  25. Imbir

    Wrześnióweczki 2016

    Agatka mam to samo z moim terminem porodu, w szpitalu mam 2 dni później.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...