Imbir
Użytkownik-
Postów
127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Imbir
-
Milutka przy wypisie w 34 tyg tak mu wpisalu w zalecenia ze mam się zgłosić na oddział po skończonym 38 tyg. No i mój lekarz tego przestrzega:/ myślę że to dlatego że mam ciążowa cukrzycę i tarczyce- tak sobie tłumacze...
-
Hej kobietki:) I ja po wizycie. U nas bez zmian szyjka krótka rozwarcie do 1cm. Małą waży 2800. Mój lekarz leżenia plackiem już nie zaleca, spacerować można. Jedyna niefajna wiadomość jest taka że 29 ide do szpitala bo tak mi napisali w wypisie ze mam się zgłosić po skończonym 38 tygodniu. No ale może jeszcze mnie wypuszczą jakby nic sie nie działo, zobaczymy:) Wczoraj pierwszy raz tak kokretnie się zestresowałam, tym co nadchodzi, czy podołam i że to już tuż tuż...
-
Charlotte przepiękny kocyk z Effie.. zbankrutowac można przez te nasze maluszki:)
-
Kaska trzymam kciuki mocno, najważniejsze żeby mala się rozwijała, wagę nadrobi:) Maaag cudowności!!!!!!! Padme wow ale ci brzuszek wyskoczyl:) Moli, Milutka super macie brzuszki. Może jutro po wizycie tez coś wkleję :) Mnie dzisiaj już od nocy mala stresuje bo noc przespala, musiałam ja trochę wywołać to jedynie trochę mi nogi poprzeciaga po zebrami i cisza znowu. No i dziś mnie maz wyprowadza z równowagi a raczej ja już tracę cierpliwość do niego. Niby nie mogę narzekać ale jak słyszę po raz 100 :Zaraz, A po co, później to mnie krew zalewa na maxa. Szczególnie gdy już prawie 3 tygodnie przebywam w areszcie domowym :/
-
Kaska masakta u ciebie z tym szpitalem;/ u mnie było jednak napisane ze podali steryd, nazwa ,w jakiej dawce i z jakim skutkiem, dodatkowo był krotki opis kazdego usg z dł szyjki i wagą dziecka. Mi nie wpisali jedynie ze tetno się wahało, na razie zostawiłam temat.
-
I ja czekam na zakupy dla siebie ! u mnie dzieki cukrzycy raczej nie musze czekac zeby coś zgubić, ale obiecałam sobie ze jak tylko dzidzius pozwoli to mobilizuje się i kupuję a naprawde już muszę począwszy od kurtki kończąc na butach.Trzeba jakoś przy wózeczku wyglądać Zapowiedzialm męzowi uszuplenie budzetu to tylko się zasmiał i stwierdził ze pewnie i tak na dzieciecym dziale wydam najwięcej:) Teraz jeszcze mysle czy nie dokupic małej jeszcze jednego kombinezonku takiego polarkowego cieńszego. Bo zachodze w głowe w co ubierac ja na dwór i na wyjscie szpitala?
-
Witam z rana z tak czytam o wizytach i myślę że ogólnie to duże te nasze dzieciaki :) choć może to norma na tym etapie , nie mogę się doczekać co mi w piątek powie o mojej, pod kątem porodu to nie chciałabym żeby 4 kg wazyla :)
-
Mindtrcks poduszki znajdziesz tu: http://www.empik.com/motherhood-poduszka-do-karmienia-fasolka-ptaszki-musztardowe-motherhood,p1121452392,dziecko-p?gclid=CPTTweGNxs4CFWT2cgodmJ8GlQ&gclsrc=aw.ds ja jestem bardzo zadowolana z jakosci mojej poduszki do spania dlatego do karmienia tez od nich wziełam- zobaczymy :) Green choc trudno to zrozumieć, to nie ma nic dziwnego w tym co czujesz. Pamietaj tylko o tym co pisały dziewczyny jesli ten stan bedzie sie utrzymywał, nastąpi większy spadek nastroju poszukaj wsparcia u fachowca- warto:) Moje zdobycze:
-
markocyk MałaMi25 Hej mamusie.. powodzonka na wizytach, czekamy oczywiscie na dobre wiesci:) Ja mam pytanie z innej beczki bo jestem w tym calkiem ciemna, dziewczyny, ktore pracuja w malej firmie, powiedzcie jak zalatwia sie urlop macierzynski, czy to szef nam zalatwia, czy same do ZUS musimy cos zglaszac? Jakie dokumenty trzeba dostarczyc.. teraz jestem na L4 to zwolnienia nosze dla szefa a ona zalatwia z ZUS, i to Zus wyplaca pieniadze... zostalo mi 20pare dni do planowanego terminu pprodu i stresuje sie bardziej zalatwianiem wlasnie takiej papierologi niz samego porodu:) Dołączamy się do pytania. Też nie wiem jak to wygląda... :( Jesli po porodzie stosunek pracy nie ustanie to wszelką dokumentacje powinien przekazać pracodawca. Oczywiście dobrze byłby się go, dopytać czy posiada wniosek o przyznanie urlopu czy same sobie go napiszecie. W internecie znajdziecie wzór bez problemu. Ale wikszosci pracodawca pomaga. Wiec pierwszy dokument to wniosek, nastepnie odpis aktu urodzenia i druk ZUS z-3-ten wystawia pracodawca. Nie wiem jak teraz ale szpital wystawiał tez takie "zaswiadczenia o porodzie w celu wypłaty zasiłku" przy wypisie , ale nie ma go juz w wykazie niezbednych dok., jesli jednak dostaniecie to przekazcie pracodawcy. Tyle:)
-
Iwa super balonik:) w końcu to sesja ciązowa- pamiatka głównie dla Ciebie i męża, wiec taka powinna być :)
-
A do mnie zakupy przyjechały, kocyki i fasolka do karmienia z motherhooda! Normalnie takie wszystko cudne, ze jezdze wózkiem po domu, przymierzam i cieszę się jak wariat. Mąż dziwnie patrzy:)Tak więc dziewczyny oznajmiam ze od siedzenia w domu i braku kontaktu z ludźmi odbija mi palma Agatka i mnie dalej nie boli, tylko ciagnie w dół i napina się brzuch, Plus od tygodnia dużo wydzieliny. W piątek wizyta zobaczymy, no i jak pomysle o badamiu na fotelu to juz gwiazdki widze... Pomyślnych wiadomości dziś od lekarzy! Aha Kaśka moja też od przyjścia ze szpitala była dużo spokojniejsza, ja wiem ze moją denerwowalo ktg kilka razy dziennie, normalnie miałam wrażenie że później odsypiala te stresy. I podobmnie jak u ciebie tetno skakalo. Ja tak to odczuwalam.
-
Kaśka ja bym jednak pojechała do szpitala. Wiem jak jest i sama też się prawie wypisalam ale wydaje mi się ze zbyt wiele Ci się nakłada. Wolałabym być pod kontrolą, szczególnie ze Milenka malutka jest, zawsze moga sprobowac powstrzymać akcje.Wiem że wymeczuli Cię tam ale z drugiej strony dla małej lepiej się poświęcić. Koniec coraz bliżej i wlasciwie teraz tylko na malutkiej i jej dobru bym sie skupila, rodzinka siostrzyczka poczekaja krzywda sie nie stanie. Takie to moje osobiste zdanie.
-
Maag zakupy na la millou wciągają, to prawda będę czekać na twoją recenzję muslinowego otulacza, bo czeka w mojej kolejce zakupowej. Jeszcze marzy mi się kocyk dorosłego i kurka- dla mnie oczywiście :) żeby nie te koszty zabójcze to bym pewnie już kupiła :)
-
Maaag zmówiłam kocyk niemowlaka, kocyk sredniaka light oraz poduszkę motylka:) wszystko w muffinki
-
Karii dzieki :* Agatka ciekawe rzeczy piszesz, ja tak miałam kilka dni temu cały dzien twardy, obolały lekko brzuch , no cóż zobaczymy wielka obserwacja i cichutkie odliczanie trwa:) Pisałas wczesniej o tym że to niesmaowite ze mimo bólu porodu decydujemy sie na kolejne dzieci, u ciebie doszła jeszcze strata :( Dziękuję ci za ten wpis dał mi do myślenia- pozytywnie, że może i ja dam radę. Milutka ściskam- kazdy ma takie dni :)
-
A ja z nudów buszuje po necie. Coś dla mnie i coś dla Niuni. Z przewaga dla tej drugiej Ech pierwsze dziecko to szaleje pewnie bede za chwile żałowac ale cóz. W srode powinno przyjsc zamówienie z La millou juz nie moge się doczekać:) Wiecie może czy rozmiarówka z HM jest podobna do tej ze smyka ? zastanawiam sie nad kupnem rozmiaru 62 a wszedzie pisza ze jest duże;/
-
Cześć dziewczyny:) dołączam do oczekujących niedzieli i 37 tygodnia! Ja na razie nie nic czuję prócz ciężkości w dole brzucha, czuję jak grawitacja go ściąga. Biorę magnez i luteine może pomagają. A tak ogólnie to wstałam zobaczyłam piękne słoneczko i stwierdziłam że mam już dla aresztu domowego. Brakuje mi powietrza i ludzi:)
-
Mindtricks , cudny piesio !!
-
No właśnie Agatka ja tez się boję że czop odejdzie przy wizycie w toalecie i nie zauwaze. Nie dość ze nie wiem na co czekać, to z wodami boję się tego samego, pewnie to głupie i na wyrost ale Zielona jestem. Wczoraj wogole też tak myślałam o szkole rodzenia do której nie poszliśmy przez to że wyladowalam w szpitalu a wcześniej nie pozwolili się zapisać. Boję się ze to na naszą niekorzyść. We wtorek poszukam kontaktu do mojej niby położnej, nie wiem jak być powinno ale sama się nie odezwala.
-
Kaśka daj znać co Ciebie. Jak l ezalam w czerwcu na oddziale to dziewczynie obok tez maluszek przestał rosnąć wg pomiarów usg. Zdecydowali się zrobić cc, ale wzystko było ok młody dał radę więc happyend:) nie stresuj się i tak jak pisały dziewczyny skup się na sobie i Milence, mąż na pewno zadba o drugą corcie:)
-
Hej ja również już myślałam że znowu do szpitala będę jechać tym razem cisnienie. Ogólnie mam niskie, Ale od wczoraj mam migrene z mojej winy i nie wiem co mnie podkusilo żeby cisnienie mierzyć. Dolne mam na granicy 90-92, górne nie przekroczyło 140 wiec zostalam w domu. Ech boje sie mierzyc bo stresa mam w sekundzie. Ostatni pomiar 121/92 więc chyba nie tak źle. Oh dziewczynki chciałabym już urodzić wiem że wtedy problemy będą inne ale stresuje się żeby czegoś nie zaniedbać, przeoczyć.
-
Draza u mnie to samo z wagą ciągle spada:( ja już się nawet nie waze. Dziecko rośnie to dla mnie najwazniwjsze. Szkoda tylko że u mnie nie bylo nadprogramowych kg zeby je teraz gubić. Ja to nawet się matwię ze nie bede miala siły rodzic.
-
Mają głowa do góry trochę Cię lekarz postraszyl. Faktycznie zrób sobie 2 tyg relaksu mala podrośnie. Ale szyjka 27 to norma na tym etapie ciazy i nie ma w tym nic złego. 3 lekarzy mi tłumaczylo że w końcu organizm kiedyś musi zacząć się przygotowywać do porodu. U jednych nagle i innych powoli. Co do wagi na usg tez już jestem ostrozna w ciągu 1 dnia miałam rozbieżność 300g a badania na bardzo dobrym sprzęcie i przez dobrych lekarzy. ...
-
Agatko mala wazyla 2 tyg temu 2260 był to koniec 33 tygodnia. W tym tygodniu normalnue czuję jak urosła ponieważ jestem szczupła az za bardzo to widać, szok nawet mąż zauważył. Wizyta w przyszłym tygodniu byłabym bardzo zdziwiona gdyby okazało się inaczej. Szyjka tydzień temu ok 15 mm, miękka, rozwarcie nie sprawdzał więc nie wiem czy się powiekszylo:) zdjęcie wstawię jak tylko założą nam internet , nasz dostawca splajtowal :/, a z komorki nie potrafie ale każdy mi mówi o niskim brzuchu, wcześniej zaczynał się pod biustem teraz jest sporo pod no i lepiej się oddycha to fakt. Z jednej strony wiem że teraz już pewnie będzie ok, a zdrugiej mam stracha przed tym. Wogole czuję takie oszolomienie ze to już się zbliża, że zlecial nam ten czas, że dopiero co zaczynaliśmy pisać a tu już maluszki pchają się na swiat:)
-
Aha i mogę dołączyć do grona umeczonych przez zgage- u mnie tragediaaa, żebym jeszcze coś jadła na tej diecie cukrzycowej:/ no i plamy na czole brązowe maz mi zauważył, a słoneczka to już dawno nie widziałam :)