Aniap27

Aluska35 i Angelaa89 właśnie zrobilam jednak z bułką i masełkiem i zjadłam całego sama bo mąż nie lubi ...:-) a co do KTG to teraz lekarka mówiła że jeśli coś by się działo to jechać na szpital a jeśli wszystko będzie ok to Ona zrobi Mi 16.11 na wizycie wszystkie niezbędne badania i sprawdzimy co i jak bo termin mam na 19.11:-)

Aluska Mi to Cię ładnie nastraszylo... Ja jeszcze skurczu żadnych nie odczuwam... Angelaa89 Ja też kawkę mam już za sobą ale Ja taka świeżo Amielina sobie zrobilam:-) uwielbiam Lavazze ta złota :-) i zmielić ziarenka zaraz przed zaparzeniem ... To jest wtedy kawa aromatyczna:-) ogarnęła dom i teraz myślę co zrobić z kalafiorem... zupę czy ugotować na parze i zjeść z bułką tartą na maśle podsmażoną...

Leginsy kupilam te na 164cm cm ....- bo Mi napisało że 16cm;-)ą

Dziewczynki już wróciłam do domu... KTG ok:-) a najlepsze ze ostatnio były skurcze mocne między 60-80 a dziś do 20 ledwie sięgały ha ha ha... no Pani doktor powiedziała, że chyba wytrzymam do 16.11 do kolejnej wizyty:-) a Ja się już szykowalam ze niedługo hi hi:-) no ale przynajmniej malutka sobie dorosnie spokojnie:-) Byłam dziś w PEPCO i kupilam sobie 4 pary leginsow:-) 3 po 9.99 a 1 po 14.99 tylko że na dziale dzieciecym:-) kupilam te na 16cm a Ja mam 163 cm wzrostu i są idealne:-) taniej wychodzą niż tak jak kupowalam normalnie xs dla doroslych:-) mąż się śmieje że Mu razem z córką będziemy się ubierać w jednym sklepie...

Fiole gratulacje:-) sliczna corunia;-) Ja dziś jadę na to KTG prywatnie bo niestety wczoraj wyszło jak wyszło :-( zapłacę te 30 zl a przynajmniej będę spokojniejsza:-)

Angelaa89 no właśnie jestem zła strasznie bo lekarka nie iprzedzila Mnie ze jest na oddziale tylko do 14 i już jej nie było jak przyjechałam... skierowania nie miałam na KTG więc musiałabym czekać jak to Pani Mi eytlumacxyla nawet do 6 godzin... I jeszcze potem na konsultacje z lekarzem... więc stwierdziłam, że mam w nosie i jadę do domu... no bo właściwie to wszystko jest ok ... mała sie rusza, nic nie boli, skurczu nie ma no to po co mam tam siedzieć tyle czasu i się denerwować??? A jutro zadzwonię do gabinetu do lekarki czy mam przyjeżdżać na KTG do Niej prywatnie jak tydzień temu czy nie ma potrzeby... wkurzyla się bo byłabym spokojniejsza po tym KTG:-/ Wróciliśmy do domu a tu zamknięte wszystkie drzwi teściów nie ma... co Oni i tej porze nie jeżdżą nigdzie a jak już to zamykają bramę a tu otwarta była... a oboje przeżywali ta Moja wizytę w szpitalu bo to ich pierwsza wnuczka będzie bo mąż jedynak... mam nadzieję, ze nic się nie stalo... teść jak już to prowadzi bo tesciowa prawie nie ma a Oni oboje mają już ponad 70 lat... dziwny dzis dzień... byle do jutra...

Magda cudowna coreczka:-) super:-) wielkie gratulacje:-):-):-*

No Angelaa to samo wczoraj do męża powiedzialam, ze i na nich przyjdzie porą ze się przekonają jak to jest... A najgorsze jest takie długie siedzenie bo żebra od nacisku brzucha bolą... Ja wstaje już z łóżka idę się wykąpać bo muszę głowę umyć:-) wczoraj w nocy już Mi się nie chciało...

Cześć dziewczyny:-) już nie śpię ale wstawać Mi się nie chce... Angelaa89 no powiedzieli wczoraj goście. .. a najlepsze ze to było małżeństwo gdzie kobieta jest w 6 miesiavu ciazy a mimo wszystko Im się nie spieszylo a wręcz stwierdzili że skoro mogą Mnie w szpitalu zostawić jutro to powiedzą póki dziecko jeszcze w brzuchu... Phoebe nie ma się co martwić bakteria bo będziesz pod opieką w szpitalu gorzej jakbyś miała w domu urodzić... A tak to trzeba się upomnieć że trzeba antybiotyk i będzie ok:-) Magda trzymam kciuki i czekam na wiesci jak po cc się macie z dzieckiem...

A Ja dopiero się kładę bo się Mam trafili niezapowiedziani goście... już myślałam , ze nie wysiedze:-/

Fiole świetne wieści :-) Gratulacje zdrowej córeczki :-)

Angelaa89 nie powiedziała Mi konkretnej godziny tylko powiedziała żebym tego dnia się zgłosiła bo Ona jest wtedy na dyżurze:-) pojadę dopiero popołudniu jak mąż z pracy wróci :-) torba spakowana i jutro jedzie z Nami... no nie koniecznie musi się przydać ale powiedziała żebym w razie czego miała ze sobą bo gdyby trzeba było już zostać to będziemy mieć od razu bo do szpitala mamy jakieś 30 km:-/

O kurczę Sylled i Agulka88 ale fajnie:-) gratuluję :-):-):-) Agulka żeby tak każda miała tak szybko porod to na świecie byłoby więcej dzieci hi hi:-) Tusiak91 no to ładnie dziecko przybrało:-) Ja jutro jadę na KTG do szpitala i Moja lekarka też bierze pod uwagę że mogę tam zostać... Magda jutro będzie Twój wielki dzień;-) fajnie:-) Ciekawe jak tam Fiolemoże też już na dziecko przy sobie? Musimy czekać na wiesci:-)

Kurczę ale się rozpisalyscie... kłamał Mi się kawałeczek szkliwa na jedynce... taki mały ze nie widać ale język boli ... Kurczę muszę coś z tym zrobić... I dlaczego akurat jedynka?:-( Monalika bardzo fajna ściąga :-) zapisałam na telefonie bo się przyda... Ja zamiast spiworka będę używać rozek i ewentualnie gdyby zaszła potrzeba to na to kocyk... Co do monitora oddechu to Ja właśnie słyszałam że często się wlancza niepotrzebnie bo takie maluszki mają to do siebie ze na początku oddychaja nieregularnie... A poza tym Ja będę mieć lozeczko przy łóżku więc będę nasluchiwac...

Część dziewczynki:-) dziś nawet dobrze spalam. Trzy pobudki na siku a teraz czwarta... strasznie Mi się dziś w nocy pić chciało... jak nigdy... teraz już pewnie nie zasne ale poleze sobie i pomyślę trochę :-) Patrycja a Twój Oliwierek jest śliczny. Taki malutki i słodki... już nie mogę się doczekać Mojej Emilki:-)

Ja już wróciłam do domu. Właśnie zjedliśmy kolację. U mamy najadlam się placków mniam:-) Fiole no ladne te skurcze już :-) Ja tydzień temu miałam najsilniejszy na poziomie 80:-) no ciekawa jestem co Mi wyjdzie na KTG w czwartek czy będę jakieś silniejsze skurcze czy nie:-) tych ostatnich też nie czułam... Na cmentarzach swietliscie:-) ale na ostatni już Sam mąż poszedł bo Ja się bałam że jak wysiada z samochodu to się zsikam:-/

Alik86 Ja mieszkam jakieś 30 km od Krakowa ale mam zamiar rodzić na Ujastku, bo raz ze Moją lekarka tam pracuje a dwa ze koleżanki bardzo chwalily... Właśnie 3.11 mam tam się zgłosić na KTG i ma lekarka sprawdzić czy rozwarcie się powiększa... Moja sąsiadka rodziła na Kopernika we wrześniu i powiedziała, ze jest bardzo nizadowolona nie tyle z porodu co z opieki po porodzie bo nikt nie pomógł jej w nauce karmienia córki i obie plakaty bo mała głodna była a Ona nie wiedziała co robić noi niestety nie Karmi piersią a bardzo chciala... mowi ze pozniej kontaktowala sie z doradca laktacyjnym jak wuszla ze szpitala ale juz za pozno bo z tego stresu nie miala juz mleka...

Angelaa dopisalam pod Twoją rozmowa ze wszystkie listopadowki z parenting się na Niej zawiodły i myślę, ze z Mojej strony tyle wystarczy... A swoje drogą to.musi być jej głupio teraz ze wyszło na jaw... AgaKrakow witaj w Naszym gronie;-)

Część dziewczyny:-) Phoebe Ja już właśnie dolacxylam wczoraj do tej grupy... Tusiak91 no właśnie Mi mleko pomaga ale właśnie też na chwilę... Ale powiem Wam że dzięki tej zgadza to pije prawie litra mleka dziennie i to takie prosto od krówki od tesciowej:-) Monalika co do cmentarza i Święta Wszystkich Świętych... no cóż kiedyś też nie lubiłam ale odkąd jeżdżę na cmentarze z Moim mężem to lubie,... dziś zjemy obiad i później jedziemy na urodziny do Mojej mamy a potem kiedy będzie już ciemno robimy rundke po wszystkich grobach Naszych bliskich... uwielbiam cmentarz w tym dniu właśnie już wieczorem, wszystkie groby takie oświetlone... niby to cmentarz ale jest tak magicznie wtedy... lubię ten dzień i właśnie zawsze jest miły bo najpierw rodzinne spotkanie i Mamy a potem wieczorne odwiedzanie cmentarzy...

Kurczę chyba zwariuje... jest 02:50 a Ja zasnac nie mogę... mam mega zgage... wypiłem trzy szklanki mleka i znowu to samo... już śpię jak księżniczka z 5 poduszkami pod głową żeby Mi nie wracali z żołądka ale nic nie dziala:-( co za noc...

Monalika Patrycja jak bardzo się serce raduje jak tak wszystko pięknie idzie u Was! Angela no do 22.11 jeszcze sporo czasu ja niby do 13.11 ale czas i tak się dłuży. Niech będzie co ma być:) I tak powoli nam idzie jeszcze większość w dwupaku ;) Aniap kurcze przykre z ta klamka. Pewnie się wystraszyłas? Biedna a boli Cie? Jesu gdzieś mi mignelo w poście i nie wiem, która z Was już to pisała ale podziwiam spacer po 10km...omg to jest forma! Ja to mam formę grubej kaczki i mecze się jak stara babcia :p MONALIKA na szczęście nie boli... tylko zaraz po uderzeniu bolało ale zaraz przeszło, dobrze że tylko tak delikatnie uderzylam:-)

Kurczę Ja nie jestem w tej grupie na FB:-( Patrycja super że z synkiem ok wszystko:-) już niedługo wszystkie będziemy mieć swoje kruszynki przy sobie;-)

Nuinek dobry pomysł z tym napisaniem w Naszym imieniu... ciekawe jakby zareagowała hi hi:-) o brzuszku obniżonym to czytalam ze w pierwszej ciąży obniża się wcześniej ale nie zawsze a że przy drugim to może obniżyć się dopiero przed samym porodem... no ale pewnie nie ma na to reguły... Mnie dziś plecy bolą cały dzień i Podolska lekko brzuch, to nie skurcze tylko jakby skóra koło pępka bolała :-/ Tusiak to mówiła ze takie minimum te około 10 ruchów... na najważniejsze żeby co jakiś czas coś czuć... żeby nie było tak że np. przez kilka godzin nic ruchów nie ma... U Mnie też niby szyjka zgłoszona i rozwarcie na palec i już już każdy mówi że już urodze a tu nic się nie rusza... A niech sobie siedzi w brzuszku i rosnie:-) zobaczymy czy 3.11 po badaniu zostawi Mnie na oddziale czy jeszcze do domu wyśle... U derzylam się delikatnie w brzuch o klamkę bo mąż był za drzwiami i się nie otwarly bardziej i wyszly Mi naczynka i mam slad po klamce...

Mnie lekarka mówiła, ze pod koniec ciazy minimum ruchów to 10 na 12 godzin bo dziecko teraz dużo wypoczywa i nabiera sił na porod noi ma mało miejsca więc nie ma szans żeby przed porodem się dużo ruszalo ważne żeby przez cały dzień co jakiś czas czuć te ruchy żeby długich bardzo przerw nie bylo. .. nawet w Internecie piszą że przed porodem ruchu dziecka slabna i zmniejszają się...

Ogólnie to Nicea i Johnsona nie polecają inne mamy właśnie ze względu na skład...