Aniap27

Więcej napiszę z domu juz:')

Urwało post to w skrócie 3680 i 57 cm i 10 punktów

Dziewczynki udało się w końcu dzis

Dziewczyny jestem załamana... skończyła się oksytocyna i zanikly skurcze... nawet nie mam takich jak miałam rano gdy Mnie przyjmowali... zjadłam rogala i idę spać bo dopiero jutro będą decydować co dalej a dziś w nocy tylko zapisy KTG będą... Aj...

Dziś nic z tego dziewczyny... po oksy rozwarcie powiększyła się tylko o jeden palec... czekam teraz co lekarz zadecyduje czy daje następne oksy czy czekamy na jutro żebym mogła pospac:-/ jestem padnieta od bólu. ..

Leżę pod KTG skurcze silne i częste ale mam okay delikatnie puszczone... lewatywa już za Mną a skurcze już bolą bardzo:-(;-(

A Ja nadal nie śpię... miałam spokoju może 20 minut i od 03.19 znowu skurcze liczę. .. co 6 minut są :-) ale między skurczach siku i ruchu malutkiej :-) oj mam nadzieję ze już niedługo będę mieć Emilke przy sobie:-) a te skurcze to nawet nie jest tak źle... ból troszkę mocniejszy w podbrzusza jak na okres i każdy skurcz to bardzo mocne spinania brzucha od góry i idące w dół :-)

Michalika gratuluje:-) Dziewczyny i Mnie też się coś dzieje:-) spał dwie godziny i obudziłam się od 01.30 mam skurcze co 7-6 minut ale nie boli jakiś strasznie... leżę i czekam na kolejne skurcze a mąż liczy odstęp... dobrze że na 8 mam być w szpitalu:-) może do tej pory nie będę musiała jechac:-)

A Ja już po KTG skurcze już pogodowe podobno ale Ja ich nie czułam wcale... rozwarcie na gruby palec ale z racji ze skurcze jeszcze nieregularne to wróciłam do domu a jutro rano mam się zgłosić na szpital na KTG i sprawdza czy rozwarcie postepuje:-) cieszę się ze coś się w końcu dzieje :-)

Część dziewczynki:-) Ja dziś kiepska noc miałam... zasnelam koło 3 nad ranem bo oczywiście Mój mąż chrapal na całego... Patrycja śliczny Twój synuś jest:-) Monalika a jak obecna sytuacja u Ciebie? Angelaa89 na pewno mleko się pojawi tylko może po cesarke dłużej zejdzie?... Madziula i Iwona Ja też na pełnię liczyłam a tu dupa... dziś mam przed 18 wizytę i KTG zobaczymy co się okaże... bo termin na sobotę mam ... kurczę a tak się Mi już w 8 miesiącu kazała lekarka oszczędzać bo mała nisko w kanale, potem na początku 9 miesiąca już rozwarcie i szyjka zgladzona... miałam szybko urodzić a tu nic nadal nie wskazuje na to... :-(:-(:-(

Monalika tak czułam, ze coś jest na rzeczy ze nic nie piszesz...:-) super że maluszek się obrócił:-) A Mnie po prysznicu znowu wzięło na porządki i posprzatalam całe mieszkanie... normalnie szok:-) to jutro mam luzik tylko obiad zrobię a popołudniu na wizytę :-)

Kurczę jak My wszystkie wyczekujemy tych Naszych malenstw... Ja dziś leń trzeci dzień z rzędu... wstałam z łóżka i poszłam do WC i jak wracałam to poszłam fo łazienki i wróciłam do sypialni z misją pełną wody z pianą i szczotką... no i wypralam cały dywan na kolanach... normalnie sama nie wiem jak to się stało bo za nic Mi się nic nie chciało... samo tak jakoś wyszło... Monalika co u Ciebie? Milczysz czyżby coś się ruszyło? ??:-):-):-)

Ja Wam powiem ze też bym już chciała mieć to z głowy... krocze boli niemiłosiernie i biodro lewe daje się we znaki jak źle usiadł żołądek boli... już Mi ciężko z tym brzusiem... wczoraj co prawda bolał znowu brzuch wieczorem jak na okres i miałem kilka razy taki dwusekundowy bol podbrzusza dosyc silny ale przeszło i poszłam spać...

Monalika biedna się wymeczysz:-( na pewno już nie długo urodzisz skoro skurcze już się takie pojawiają... odpoczywam dużo żebyś siły miała na porod:-)

Angelaa89 no super że już maluszek jest:-) a ta dziewczyna to nawet nie myślę co musi czuć... Ja po pierwszym poronieniu bym chyba teraz nie przeżyła czegoś takiego... Też bym już chciała urodzić ale malutkiej się widać nie śpieszy...

A Ja sobie domowe spa zrobilam:-) ciepła ale nie goraca kąpiel z mnóstwem piany i olejków , pumeksem potraktowalam stopy:-) wybalsamowalam się porządnie, zrobiłam henne na rzędach i brwiach , pedikure zrobilam swiezy:-) zjadłam rosół i teraz leżę w łóżku i odpoczywam:-)

Monalika dzis pelnia wiec moze akurat sie rozkreci sytuacja u Ciebie:-) Ja mam dziś co jakiś czas bol okresowy ale to taki delikatny nie tak jak w nocy wczoraj... W środę mam wizytę zobaczymy co Pani doktor powie:-) bo termin mam na piatek:-)

Część dziewczynki:-) Od eaba nie mogłam się dostać ns forum... Monalika Ja dzis też długo spalam:-) przed 11 się z łóżka zebralam... Nuinek fajnie że już do domu wychodzicie:-) śliczne to Twoje malenstwo:-) Iwona28 Ja miałam dużo energii ale od wczoraj już nie mam... cały czas bym leżała... nawet dziś nie sprzatam... umylam naczynia i koniec... na obiad mam wczorajszy rosół i nic więcej nie robię bo na prawdę nie mam sil... poleze i zregeneruje siły...

Przez dzień pospalam tylko godzinę bo co chwila do wc na siku musiałam... teraz przez ponad 1 godzinę miałam ostry ból jak na okres i takie jakby króciutki skurcze i brzuch twardnial... Ale przeszło :-/ spróbuję zasnąć bo muszę siły zbierać ...

ewelinkab29 Hej dziewczny! Aniap27 napewno wkoncu niunia zechce wyjść. Ja tez mam czasem takie uczucie jak mówisz w brzuchu ale to jest chyba czkawaka maleństwa. Ja od rana dziś miałam stres juz szykowalam się na IP bo mała przestała się ruszać. Nic nie pomagalo, a moje zdenerwowanie rosło. Ale na szczęście dala znak że jest ok. Ale już się bałam ze coś nie tak ze może w pepowine się owinela. Teraz będę co chwile sprawdzać czy jest ok bo ta sytuacja z rana mnie przeraziła :-( To na pewno nie czkawka bo czkawka jest rytmcznie i przez dłuższy okres a to trwało kilka sekund i było jak wibracje telefonu... I kilka razy w ciągu całej nocy więc na pewno nie czkawka bo czkawka znam doskonale bo często ma:-) A co do ruchów to przedwczoraj właśnie też pisałam bo miałam to samo... też już myślałam żeby jechać ale zaczęła się wiercic... mało było tych ruchów ale co jakiś czas dawała i sobie znać więc nie pojechałam na szpital... I po prostu musiała mieć leniwy dzień bo wczoraj już brykala normalnie i całą noc dzis dawała po pecherzu... dziś też jest ok;-) może i Ciebie też sobie odpoczywa?:-)

Kurczę dziewczyny termin na dziś - no jutro pełnią to może coś Was weźmie dzis w nocy:-) Mnie chrupia kości chyba miednicy albo bioder jak się z boku na bok obracam... A powiedzcie Mi czy któraś z Was miała kiedyś odczucie takich wibracji kilku sekundowych w brzuchu? Tak jakby dziecko miało drgawki? Ja miałam dziś tak kilka razy w nocy... Boli Mnie troszkę brzucho ale to tak jak na okres co często się zdarza w nocy szczególnie i kluje w pochwie znowu...

No i nie mogę zasnąć... a wszystko przez Mojego męża... zasypialam i zaczął chrapac no to ho szturnelam a ten zamiast się odwrócić to Mi tylko nerwy swoją gadka podniósł i tak się skończyło Moje spanie... jutro chyba umrę...

Nuinek dojdziesz do wprawy z ubieraniem...:-) Ja termin mam 19.11 równo za tydzien:-) Zamowilismy pizzę i czekamy na dostawę mniam:-)

Tusiak Mi lekarka mówiła że na tym etapie to jak jest 10 w ciągu dnia to jest ok... a co do uczucia opuchniecia to miałam tak tylko po nocy bo teraz juz nie czuję tak... Aluska35 no na pewno Nasza podświadomość robi swoje ale akurat tego opuchniecia to nawet nie laczylam z porodem bo nie wiedziałam że tak jest:-)

Nuinek no gratuluje:-) sliczna dziewczynka:-) A Ja cały czas od wczoraj słabo czuję malutką... coś tam się wierci ale tak jakby plecami była odwrócona... nie wiem ale zaczynam się martwić... brzuch wczoraj bolał jak na okres ale przeszło i dziś też pobolewa... wstałam rano i mam wrażenie że Moja twarz jest gruba... tzn. wiem że nie jest ale takie miałam odczucie...