-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aniap27
-
Patrycja o klucie to Ja Ci pisałam bo czytalam o tym na Internecie... kurczę ciekawe jak będzie u Mnie bo też czasem mam takie klucie w pochwie:-/ a na ostatniej wizycie kazała dużo leżeć żeby mała nie Napierała na szyjke za bardzo bo nisko glowka już... no jutro się dowiem na wizycie... ciekawa jestem i jakąś taką niespokojna... Nuinek liczysz tak jak trwa miesiąc czyli 4 i pół tygodnia przed terminem zaczyna się ostatni miesiąc... bo My mamy chyba identyczny wiek ciazy nawet:-)
-
-
I wlasnie dlatego ze mam ta przypadlosc nie chce uczyć dziecka noszenia stałego na rękach bo gdy Mi się zmecza to zaczynają omdlewac...
-
Fiole Ja też już przed ciążą miałam problem z drętwienie tak ale Ja mam bardzo zadka przypadłość nabyta w pracy która nazywa się : "ZESPÓŁ GÓRNEGO OTWORU KLATKI PIERSIOWEJ" nawet wcześniej nie wiedziałam że jest coś takiego. To bardzo zadkie. Jedni Ci w lepszej sytuacji mają jedno zebro więcej które ucieka żyły które idą do rąk i wtedy to zebro po prostu się wycina:-) a Ja kilka lat pracuje w sklepie no i od dźwignia za bardzo rozrosła Mi się mięśnie podobojczykowe i uciekają żyły rąk które po wysiłku wyglądają jak u kulturysty... I do tego mam jeszcze zylaka pod prawa pachną też od dzwigania... no i u Mnie jedynie jeśli by za bardzo uciekamy te mięśnie to jedyne wyjście to wszczepienie w żyły wzmocnień w miejscu gdzie mięśnie je sciskają zeby krew mogla swobodnie przeplywac:-/
-
Część kochane:-) Jak Wam noc minęła? Ja dziś tylko raz wstawalam na siku... rano tak strasznie Mnie bolały zebra po prawej stronie ze szok... teraz też bolą i na tej samej wysokości plecy po prawej stronie... Listopadowka ale Ty szalejesz... Ja też nie mogę się doczekać aż malutka będzie już z Nami no ale w brzuszku jest dla Niej lepiej ... wszystko natura sama reguluje po co w to ingerować...
-
Listopadowka no to ładnie jak telefonu się pozbawilas... Swoją drogą Ja tak miałam raz w pracy:-/ co do szczepień to też chce szczepic malutką :-) I Moja torba już spakowana i dla malutkiej też osobna:-) żeby było łatwiej coś znajsc:-) Ja kupiłam pieluchy "1" z dady i też mają wycięcie na pępek i nawet pasek który pokazuje poziom zawilgocenia pieluszki :-) Wczoraj przymierzalismy z mężem jak postawimy lozeczko... no i stanęło na tym ze jak trochę przesuniemy Nasze łoże to lozeczko wstawimy obok Mnie przy łóżku :-) wysokość materacyk dopasujemy do łóżka i będę mieć maluszka pod kontrolą w nocy i nie będę biegać po całej sypialni na każde kwilenie dziecka:-)
-
Część dziewczynki:-) Ja wczoraj byłam oddać mocz do badania i wieczorem na Internecie miałam już wyniki do wydrukowania bo robiłam w innym miejscu niż zwykle... no i wyszło Mi dużo wartości podwyższonych... no ale w piątek wizyta więc zobaczę co powie lakarka;-) jakoś taka niespokojne jestem przed tą wizytą... miałem jechać z siostrą do filharmoni dzis ale zrezygnowałam bo deszcz pada wiatr okropny wieje i nie chce ryzykować żeby się nie przeziebic, a poza tym jedyne buty które nadają się do filharmoni i na ciążę to zamszowe baletki ale to nie na taki deszcz... a cała reszta butów ma obcasy... Kurczę Magda mam nadzieję , ze ok wszystko... chyba sama zacznę szykować po malu torbę do szpitala... bo jak mąż miałby problem...
-
Angelaa89 Ja gdzieś czytalam kiedyś ze klucie w pochwie to skracanie albo otwieranie się szyjki macicy... też je miewam a szczególnie jak jestem przemeczona:-/
-
Kurczę zasnelo Mi się :-) ale tego było Mi trzeba:-) Listopadowka Ja na ostatniej wizycie mialam tez kiepski mocz i dostalam antybiotyk ... taka jedna saszetke do rozpuszczenia w wodzie i wypicia i właśnie jutro muszę oddać mocz na badanie żeby mieć na piątek wyniki na wizytę czy już ok jest...
-
Część dziewczynki:-) dziś znowu miałam koszmar w nocy... Co noc prawie śni Mi się coś o ciąży :-/ obiadek już gotowy zjadłam a mąż już konczy:-) nie mam siły na nic ostatnio normalnie jakby ktoś ze Mnie całą energię wypompowal:-( Listopadowka czekamy na relację z wizyty:-) Ja wizyte mam w koncu w piatek jyz sie doczekac nie mogę :-) Wpolczuje Wam chorób :-(
-
Jejku KANIE ale bym zjadla:-) nie jadłam od czasów liceum:-) a uwielbiam:-) mniam mniam:-)
-
Angelaa89 Mój mąż dziś oddalił to samo... cały tydzień do pracy chodzi i całymi dniami siedzę sama to dziś przed obiadem pojechał na godzinę do brata Mojego potem zjadł obiad i pojechał do sąsiada coś mu z Internetem naprawił... wrócił i miał tylko wohka odwieść jakieś 1,5 km i wrócić i nie ma fo już ponad dwie godziny... I kolejny dzień tygodnia siedzę sama :-(:-(:-(
-
Przepraszam miało być dojadlam a nie dotarłam hi hi:-)
-
Jejku ale dotarłam czuję się jak krowa na pastwiska pojadlam i leżę... nawet do wc nie chce Mi się tyłka podnieść hi hi:-) A co do seksu to Ja też mam ochotę ale czekam do wizyty w piątek; -)
-
Część dziewczynki:-) Listopadowka kurczę Ty już na prawdę na wylocie... kurczę Ja jeszcze trochę poczekam:-) w piątek mam wizyte:-) Wczoraj pojechaliśmy po 19 na zakupy z mężem a potem do znajomych miało być na chwilkę a okazało się ze wróciliśmy przed 1 w nocy... Moje zebra już prawie pedały od k opniakow, ostatnio nie mogę długo siedzieć bo czuję taki dyskomfort ze szok...
-
No My kombinezon mieliśmy kupować ale właśnie napisała kuzynka męża ze ma mowy z metka bo dostała a nie założyła dziecku ani razu... Ale co założymy małej na wyjście ze szpitala to się okaże jaka pogoda będzie no a zawsze można zapytać położna i radę przed wyjściem i zawsze na pewno doradzi:-) bo fotelik mamy też zabudowany tzn. ma budke i pokrowiec na nóżki odpinane wiec to tez dużo daje a przejść do samochodu kawałek to faktycznie można dodatkowo kocyk narzucić bo w sitku już ciepło będzie i lepiej zdjąć kocyk z wierzchu niż rozbierać dzidzie:-)
-
Część dziewczyny:-) co do pisania postów to Ja sama zawsze pisze z telefonu i nie potrafię zapamiętać po kilku przeczytanych stronach co której miałam napisać więc zawsze staram się wszystkim tak ogólnie odpisać i zawrzeć w poście wszystko co zostało Mi w głowie przy czytaniu postow:-) Mnie na szczęście nic na razie nie bierze ale codziennie pije herbatkę z sokiem z malin własnej roboty więc może to trochę pomaga:-) jak wstałam po nocy to strasznie bolały Mnie zebra z prawej strony a mąż mówił że jak wstawal to spalam na prawym bólu to pewnie dlatego:-) Zimno Mi wczoraj było już w leginsach to stwierdziłam że sprawdze czy wejde w Moje jeansy z przed ciąży :-) no i o dziwo spokojnie bez problemu w nie weszłam nawet na upartego się żadne bo to biodrowki ale wolałam założyć pasek i nie zapinac a na to długa tunika :-) a spodnie rozmiar "xs" super normalnie:-)
-
Paulinaa22 Moja też w takim razie będzie pewnie długa bo skoro lekarka mówiła że schodzi już do kanału rodnego a mimo to dostaje po zebrach ... Będziemy miały wysokie modelki:-)
-
Paulinaa22 mam tak samo... co chwila coś dziamie:-) Hmm zobaczę za tydzień i lekarki na ważeniu ile wyjdzie na plusie... dziewczyny czy Was też tak bardzo bolą zebra? Mnie to szczególnie po lewej stronie...
-
Paulinaaa22 Właśnie dostałam kilka zdjęć jako zapowiedź mojej sesji brzuszkowej:) Ekstra:-)
-
Listopadowka Nuinek ma rację... no faceci są w takiej sytuacji zdezorientowani i wiedzą że nie są w stanie ulżyć kobiecie więc robią i mówią co wydaje Im się odpowiednie... Jak w sobotę rozmawiałam z sąsiadka to mówiła ze poród zaczynała naturalnie ale potem cesarke zrobili bo małej tetno spadało... mąż do cesarki był z Nią na sali i Ona mówiła do Mojego męża -" mówię Ci nie stresuj się, wystarczy, ze będziesz obok i będziesz trzymał Ją za rękę..." także myślę, ze nie ma facetów co obwiniać o to że mówią wtedy głupoty... Ja pamiętam jak lezalam w łóżku w szpitalu i zwijalam się z bólu na chwilę przed poronieniem i jak On biedny mówił, ze widzi że cierpię i nie wie jak Mi pomóc... I jak potem szliśmy do wc i potonilam na korytarzu... był przerażony i nie wiedział co ma robić i poszedł po położna dopiero jak Go o to poprosilam;-/ potem w domu powiedział Mi, ze widział, ze cholernie cierpię bo wie, ze jestem wytrzymała na ból i leki przeciwbólowe biorę dopiero w ostateczności a wtedy sama poprosilam, żeby Mi coś dali bo nie wytrzymam... także wiem z własnego doświadczenia, ze dla faceta to sytuacja bardzo trudna...
-
Dziewczyny jak myślicie czy jeśli na wkladce mam takie kawałki galaretkowatego gęstego zoltego sluzu to to może być odchodzenie czopu sluzowego??? Bo czytalam , ze nawet 3 tygodnie przed porodem może odejść albo w całości albo właśnie po troszkę może odchodzić nawet dwa dni ... a w dodatku przed chwilą zaczął Mnie boleć brzuch jak na okres... no Ja myślę, ze to jeszcze nie ten czop ... w ogóle to przeraża Mnie ze w ogóle nie wiem jak to wszystko będzie wyglądać... zaczynam się bać tego co Nas czeka... a wizytę mam dopiero za tydzień w piątek... najwyżej jak będzie Mnie ten brzuch bolał i nadal tak twardnial przy każdej zmianie pozycji jak od jakiegoś czasu ma to miejsce to przeloze wizytę na środę... żeby się uspokoić...
-
Część dziewczynki:-) kurczę widzę, ze nie tylko Ja mam lenia... do niedawna miałam takiego powera a teraz po prostu flak ... Ewelinkab29 ładna ta posciel- taka dziewczynska oj:-* Ja znowu mam śpiochy tzn. śpię tak jak na początku ciazy -długo i ciągle Mi mało... pasuje zrobić generalne porządki w domku a sił i motywacji brak... dobrze chociaż ze pogoda dziś ładna:-) A co do nocnego wstawania to Ja czasem dwa razy o 2 i o 4 , slbo tylko raz o 4
-
Część dziewczyny:-) Ja nawet o tych liściach malin nie słyszałam,... Mi przybyło 7.5 kg od początku ciąży :-) pogoda dziś paskudna... wstałam ale jakoś nie mam dziś energii... sutki Mnie bolą... posmarowałam Maltanem bo ostatnio pomógł :-) brzuch od dwóch dni twardnieje przy każdym wydawaniu z łóżka i dopóki się nie pomoże to jest twardy... a wczoraj kosc lonowa az piekła ale dziś jest ok:-)
-
Dziewczynki Ja też się bałam porodu i samej opieki nad dzieckiem, ale w sobotę jak pogadalam z tymi dziewczynami co już urodziły to myślę, ze źle nie bedzie;-) obie mówią i to ich mężowie potwierdzają, ze samo przychodzi ze człowiek wie co i jak... Jedna mówiła, ze bała się kąpać na początku i zakładać body przez głowę i była w szoku bo robił to jej mąż :-) drudzy mówią , ze najtrudniejsze są pierwsze dni z dzieckiem a potem to już naturalnie się toczy wszystko:-) także Ja myślę, ze nie ma się co wkrecac ze nie damy rady bo w końcu posiadamy coś takiego jak instynkt macierzynski:-)