Skocz do zawartości
Forum

Devachan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Devachan

  1. Mieszkamy w Oslo, z Renią jeszcze sie nie znamy osobiście, ale mieszkamy niedaleko więc moze?? Mieszkanie w Poznaniu kupiłam (na kredyt w CHF) w zeszłym roku, jako zabezpieczenie dla dziecka i siebie (gdyby cos tu nie poszło z małżem, nie mam tu rodziny ani nikogo bliskiego, garstka znajomych częściowo niedługo sie rozjedzie z powrotem do PL) Sciągnał mnie tutaj mój były narzeczony, któremu ja tu przez znajomych załatwiłam pracę - więc sama jestem sobie winna... Męża też znalazł mi on - początkowo to było "papierowe" małżeństwo, mąż uległ fascynacji mną, a ja ulegałam jego fascynacji - jesteśmy małżeństwem od grudnia 2001 a od 2003 razem... Victor jest totalnie nieplanowanym dzieckiem (zaburzenia hormonalne) jakby ktoś chciał poczytać więcej to zapraszam na ZAPISKI (PO) CIążOWE :) - bloog.pl a w tej chwili jest jedyna osobą, która naprawde nadaje sens mojemu życiu Jakby sie kto zastanawiał skąd wziął się mój nick, to wyjaśniam, że z sanskrytu - Devachan oznacza Niebo, Deva - Anioła, i tak w zasadzie jest wybranym przeze mnie imieniem dla córki - bo Vic miał byc dziewczynką, przynajmniej tak oceniali wszyscy, a ja nie chciałam poznać płci na USG, chociaż mój Gin sie kopnął i na ostatnim sie wygadał... Nadal nie pracuję - nie chciałam dawać dziecka do norskiego przedszkola zbyt wczesnie, poza tym u mnie to oznacza zupełnie nowy rynek pracy - wczesniej ganiałam jako sprzątaczka i niania nie mogąc wykonywac zawodu agenta ubezpieczeniowego (życie+inwestycyjne) przywiezionego z PL. W ciązy przekwalifikowałam sie - stylista paznokci (tipsy,żel,akryl,manicure,pedicure) oraz masazysta I i II stopnia (masaż klasyczny,leczniczy,odchudzający,refleksologia stóp oraz niemowlęcy) - nie mniej jednak tutaj ciężko sie wgryźć w biznes na polskich papierach... Tak wiec natenczas, zabezpieczona finansowo na poziomie 50% dochodów sprzed ciąży, nadal sobie odpuszczam, chociaż chwilami dopadaja mnie fiksacje typu mam juz dośc wszystkiego aktywnie bloguję,oprócz bloga synka prowadzę swój własny oraz fotoblog... no i ostatnio wsiąkłam w Yeppas.pl nawet założyłam tam konkurs i wszystkie mamy zapraszam - przy większej ilości uczestników serwie przydziela nagrody, im większa aktywnośc tym sa one lepsze - poza tym cieszy sama możliwośc pochwalenia się swoimi pociechami (i nie tylko) przed szerszym gronem Yeppas.pl - łezka się w oku kręci... produkowałam ten list na raty, Vic zapodaje jak bliźniaki - prawdziwe żywe srebro, czasem opadam z sił (i nerwów) bo potrafi dogiąć na maksa...ma Chłopak charakter po mamusi, poradzi sobie w życiu,ale chwilami nie jest łatwo - ja Baran, Vic Lew, a małż Skorpion... natenczas Vic jest już bardzo rozmowny, uroczy czaruś, uwielbiaja go wszyscy z mamą na czele
  2. anula73 abrakadabra swietne CUDNE !!! W rewanżu tekst z dzieciństwa mojego Jaska. Zaznaczam,że był znany ze swojej grzeczności (matko!kiedy to Było?!). Pierwszym jego słowem było bynajmniej nie mama czy tata czy podobny banał, ale "paha" czyli przepraszam. A więc tekst był taki : - Mamo, pić! - A magiczne słowo? - ...?? Abrakadabra!!! UOTE]
  3. SowkaHejDevachan Ty też miałaś szybki poród, to tak jak ja :)) A możesz nam powiedzieć skąd Twój nick???Bo mam problemy z zapamiętaniem go :)) DEVACHAN pochodzi z sanskrytu i jest slowem oznaczajacym Niebo poza tym DEVA oznacza Anioła a wszystko wzielo sie z fascynacji reinkarnacja............ Victor mial byc dziewczynka i mial miec na imie Deva. Okazalo sie potem, ze chlopiec za co moj malzon dziekowal wszelkim silom niebieskim, bo nie chcial sie zgodzic na takie imie - a na drugie miala byc Zosia, w zapisie Sophie. Jezeli tak sie wydarzy, ze los obdzieli mnie corka to tak wlasnie bedzie miala na imie. Norski paszport daje zlete nzwania dziecka obcojezycznym imieniem. A jako imie to poraktowane jest na pewno - ma tak na imie (o czym dowiedzialam sie juz po wybraniu tego imienia) corka mojej "idolki" Moniki Belucci.
  4. monika4doczytałam ale coś kiepsko z pamięcią mamuciąnajpierw devachan witaj wśród mamutów, super, że nas znalazłaś a co do egzaminu to jestem pewna, że zdałaś, czyli gratulacje!!!!! Witam i wielkie dzieki!!!!!!!!!!
  5. przyznam ze tylko w kwestii 2 ostatnich stron sie moge wypowiedziec.......... ja nic z takich haftowanych rewelacji w ciazy nie mialam, apetyty tez tylko ser nabial bym jadla, na mieso patrzec nie moglam... jedyne co mnie meczylo to zgaga i sikanie co minut 5............. pozdrawiam serdecznie
  6. jeszcze ie pracuje, ale chetnie poczytam o tym co mnie czeka - natenczas Vic zapodaje jak blizniaki od urodzenia, nie moglam znalezc niani dla tak wymagajacego dziecka, a raczej nawet ADHD nie ma, tylko jest Zywe srebro............ malzon z tych mlodszych i lekkoduchow wiec jego tez zaliczam do dzieci, choc pomoc fizycznie pomoze w sprzataniu i czasem jesc zrobi, to w kwestii myslenia sie wylacza totalnie..... pozdrawiam serdecznie i przyznam, ze juz troche ie moge sie doczekac dozamiany godzin domowych a pracujace w dziecie w przedszkolu, chociaz pewnie szybko pozaluje jak juz kompletnie nie bede miala w co rece wolzyc najpierw.......... nie mniej jednak nadal mam dylemat gdzie ta praca - w PL gdzie mnie ciagnie, czy w Norge (kompletne przekwalifikowanie sie wchodzi w grekwalifikacje juz mam, ale znalezc prace to inna szopka, obcych orki ie lubia, za to kasa troche lepsza....)
  7. SuzyMummy sie tobie nie dziwie ja bym sie wsciekla... moj Vic do teraz nie ochrzczony - bo malzon ma problem isc do spowiedzi... chcialam go wykluczyc z imprezy w ogole ale to juz dpiero byla awantura... w koncu pojde cichaczem w PL jako samotna matka jak tak dalej pojdzie...bo malzon ma fefry do ksiezy...
  8. kataoczywiscie ze nie to samo!!moj na pewno lepszy:) dziewczyny a zastanawialyscie sie jak to zrobic zeby wasze dzieci mowily po polsku (oczywiscie jesli chcecie) bez uszczerbku na jezyku kraju w ktorym mieszkaja. no zeby pozniej nie patrzyli sie na nie dziwnie ze niby akcent nie ten, zeby nie jialy problemow z rowiesnikami, w przedszkolu, szkole....? mieszkam w norwegii - wystarczy ze matka uczy po polsku, a ojciec w drugim jezyku. generalnie zeby kazdy rodzic rozmawial w tym jezyku ojczystym, lub zagranicznym, ktory zna lepiej. dziecko lapie oba akcenty jak trzeba . znam ludzi, ktorych 3letnie dzieci sa 3-jezyczne!!!!!!!!!!!! a generalnie jesli w szkole, na podworku uzywa jezyka kraju w ktorym mieszkacie to na pewno jezyk polski nie zaszkodzi akcentowi obcego jezyka. Z mojej strony mam zero szacunku dla mam, ktore dzieci polskiego nie ucza po to zeby mialo lepszy akcent obcojezyczny...............
  9. kayawitaj margolciu, jestem ja z bolem glowy matko od 4 dni od 7ej rano do 15ej wierca u nas w bloku koszmar nie idzie tego wytrzymac, dostaje szlau.i bardziej sie robie rozdrazniona. a tu jeszcze pogoda do du..y. jak sie czujesz? u nas od roku blok remontuja, na przemian wierca, wala i kuja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tragedia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jeszcze maja upodobanie wiercic od 7.15 rano do 9.30, przerwa na sniadanko czy cos, a potem zaczynaja napierdzielac o 12ej, akurat jakby sie dziecie chcialo na drzemke polozyc!!!!!!!!!!!!!!!!!
  10. W PL tylko Huggies, a w Norge Libero. Pampersy tak mojego malego odparzyly po urodzeniu, jak wrocilismy ze szpitala, ze nie moglam do ladu dojsc, tak samo uczulaja synak psiapsiolki mojej - czytalam, ze niektore dzieci sa uczulone na skladnik wkladu chlonnego... ale po opiisach sprubuje te Dada z biedronki, bo w Pl mam ja pod nosem,wiec czemu nie? i napisze co sadze. Pozdrawiam!!!
  11. dzieki, dzieki dziewczyny za trzymanie kciukow i wiare we mnie ja was normalnie podziwiam jak wy sie wyrabiacie z czytaniemi odpisywaniem zeby byc na biezaco... jak pojade do PL i bede pare dni bez kompa to mi chyba bedzie tego brakowac... a trafilam tu szukajac porady jak sprac truskawki!!!
  12. Devachan

    witam

    bara witam w gronie mamusiek
  13. karola_bahej kochanetak kontrolnie, spokojnie, zaglądam z informacją że już wścieku d...y dostaję, masakra co ta dziewucha wyczynia. jestem tak zestresowana że najlepiej jakby nikt nie podchodził, a jeszcze te telefony i sms-y, po prostu najgorsze jest to że wcale mi się nie uśmiecha jechać tak na wywołanie, wolałabym swoje w domu odczekać i pojechać na końcówkę. Może będzie tak jak z Olkiem, podobnie tyle że złapało mnie dzień przed ze strachu. POWODZENIA I POSPIESZENIA ZYCZE!!! mnie zlapalo na 2 tygodnie przed terminem, tak wiec ja dalam znac wszystkim dopiero po pierwszym karmieniu malego :) potem co niektorzy mieli pretensje ze nie dalam znac jak bylam w trakcie - a ja wolalam w ciszy i skupieniu, zwlaszca ze bez znieczulenia - to by mamuski histeryzowaly...od pierwszych boli zajelo nam to 9godz42minuty ;) a pojechalam z takim rozwarciem, ze jak mi wody odeszly pod szpitalem to w 17 minut Vic juz byl na swiecie, bo parte byly ostre krotko po i poszlo migusiem czego wszystkim przyszlym mamom zycze!!!!!!!!!!!!!!!!!
  14. pozdrawiam! pasuje i do mamuski z Polski - i do nie tylko :)
  15. MONIKA powodzenia, a po tej opisanej scence to sie usmialysmy razem z moja kumpela, bo czytalam na glos i w trakcie zaczelam sie zastanawiac czy moj maly tego nie zalapie, bo jest dobry w te klocki ...
  16. dziekuje za trzymanie kciukow!!!!!!!!!!!!!!mysle , ze poszlo dobrze, jak na moje oko to zdalam, ale trzeba miesiac czekac na wyniki!!!
  17. gabalasdewachan to trzymam kciuki za egzaminMialam mloda kapac to mi zasnela i spi i spi.... A w dzien to nie było komu, pol dnia na rekach, a potem sie jeszcze na spacerze w wozku darlaale z niej wywrotowiec Moj Vicek - cycek tez był taki - na spacery to z nim chodzilam tylko kolo domu bo igdy nie bylo wiadomo kiedy zacznie "spiewac" a ja wtedy truchtem do chaty... i tez spal jak chcial... i mimo najlepszych rad z ksiazek nie dawalam rady go ze snem poustawiac, bo mi sie budzil w nocy czasem nawet co 45minut, co poltorej godziny, a jak spal dwie to juz byl maks... pil ladnie, ale nadrabial mala wage urodzeniowa 3070gram, wiec co 2 godz - a ze kolki byly do 4go miesiaca to sie nauczyl noszenia na rekach i na potem mowy nie bylo zeby zasnal inaczej...z czasem oduczylam, ale bylo gimnastyki z tym... a propos spania w czasie kapieli - Vic potrafil w owej kapieli zasnac!!!
  18. newania a jezyk nie tyle trudny co glupi... dialektow maja co niemiara...obcokrajowcy tez mowia w tym jezyku po swojemu a jest ich tu jak mrowkow ;) miejmy nadzieje ze znajdziemy jakas fajna... zbieram sie do wyjscia na egzamin, buzka :)
  19. newania, ja sie nie uczylam w zadnej szkole, taki ze mnie asocjalny samouk...za duzo czasu sie w pracy spedzalo...poza tym kto myslal, ze zaczna tego wymagac, zeby dac obywatelstwo?? a ze wzgledu na syna miec musze.... bo un juz maly norek, jego ojciec tez... a gdyby cos, to moglby mnie scigac, ze mu dziecko ukradlam - aczytalam sie w gazetach i mi sie slabo zrobilo, a nigdy nie wiadomo co zycie przyniesie...
  20. dziubala, zapomnialam dodac ze czas nagli, haha, Vic bedzie mial dwa lata za niecale 2 miesiace....
  21. myslalam o typowo cieplych cieplych krajach, Tunezja? Egiptu sie troche obawiam ze wzgl.na te biegunkowe sprawy, chociaz wiele osob poleca...myslalam o ofertach all inclusive bo wychodza relatywnie najtaniej...samolotem oczywiscie... gdzies na tydzien... jeszcze nigdy nie bylam, ciagle tylko kursy PL - Norge, człowiek jak mógł to nie korzystal,bo sie tesknilo za rodzina w PL... ostatnim sumptem z brzuchem latalam zeby sie w PL doksztalcac, udalo sie :) poza tym dzieci do 2 lat maja za darmo :) a potem juz jak za doroslego sie placi w ofertach last minute - innych nie ogladam, bo to nie na moja kieszen...
  22. newania, SAMA BYM SIE CHETNIE W VICKIEM DO TEGO CZASU COFNELA... WTEDY BYM WIECEJ KORZYSTALA W POLSCE Z TAKICH ATRAKCJI... TU W NORWEGII TO KISZKA STRASZNA JESLI CHODZI O COKOLWIEK WIECEJ IZ KAFEJKI DLA MAM I TAKOWE SPOTKANIA ORGANIZOWANE PRZEZ STACJE ZDROWIA (JEDNORAZOWO) POTEM JUZ SAME MUSZA SIE KOBIETKI UMAWIAC I JEZDZA Z WOZKAMI...
  23. Dzis o 19-ej mam ustny egzamin panstwowy z jezyka norweskiego - ede wdzieczna za dobre mysli wsparcia - jako osoba z bio-energia bardzo w to wierze :) poza tym przy dzieciach ciezko trzymac kciuki ;)
  24. Jak miło, dziekuje!!!! Za powitanie w gronie :)
  25. lutkaa w którym tygodniu go urodziłaś? gratulacje dla mlodej mamy!!!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...