Cukinka

Zauważyłyście że ona1981 długo się nie odzywa? Mam nadzieję że wszystko u niej ok i po prostu nie ma czasu :) Ja się dzisiaj pobawiłam w fotografa i oto efekt :-D

Irena te poduszki mogą być do gondoli, do spacerówki, fotelika, nawet do łóżeczka. Pełno ich na allegro. Ja mam dwie, jedną szyłam sama, drugą Pola dostała na gwiazdkę. Pauka dzięki, pokój na razie w powijakach. Z czasem może zacznie wyglądać bardziej domowo ;)

Piglet02 u nas zestaw będzie pieski + miętowe minky. Szyłam jej już poduszkę motylek do gondoli i sporo materiału mi zostało, więc wykorzystam. Pierwotnie miał być z tego śpiworek, ale sierota nie doczytałam, że materiał ma być wodoodporny. Na zestaw letni do spacerówki będzie więc jak znalazł. Z kolei na zimę upolowałam wczoraj nowy śpiwór typu eskimos z mufkami za 47 zł i do tego poduszkę motylek + ochraniacze na pasy do kompletu (czerwonee minky + sówki). Dziś udało mi się troszkę podziałać u Poli w kąciku i jej przyszłym pokoju. W kąciku przykleiłam jej dekoracyjne oczka, a w pokoju zrobiłam ścianę tablicową i jestem z siebie dumna

Piglet02 u nas zestaw będzie pieski + miętowe minky. Szyłam jej już poduszkę motylek do gondoli i sporo materiału mi zostało, więc wykorzystam. Pierwotnie miał być z tego śpiworek, ale sierota nie doczytałam, że materiał ma być wodoodporny. Na zestaw letni do spacerówki będzie więc jak znalazł. Z kolei na zimę upolowałam wczoraj nowy śpiwór typu eskimos z mufkami za 47 zł i do tego poduszkę motylek + ochraniacze na pasy do kompletu (czerwonee minky + sówki). Dziś udało mi się troszkę podziałać u Poli w kąciku i jej przyszłym pokoju. W kąciku przykleiłam jej dekoracyjne oczka, a w pokoju zrobiłam ścianę tablicową i jestem z siebie dumna

Kurczę, a moja nie chce w ogóle fikać, ani z brzuszka na plecki, ani z plecków na brzuszek :( (2 razy się jej udało, ale to chyba z przypadku). Za to dzisiaj nas rozwaliła totalnie. Wchodzimy do pokoju, a ona wszystkie zabawki na sobie, i wszystkimi się bawiła jednocześnie

Misia1994 to wszystko zależy od okolicy w jakiej mieszkasz. W małopolsce koszt budowy małego domku bez działki w stanie deweloperskim to ok. 250 tyś + działka (tu ceny wahają się strasznie, im bliżej Krakowa tym działki i do miliona dobijają). Mam mniej więcej rozeznanie, bo mam firmę budowlaną w bliskiej rodzinie, a ja pracuję w PINB.

KasiKate ściągnij sobie smogillę na telefon, będziesz sobie sama monitorować stan powietrza w swojej okolicy :) Totek czasami takie stare ludowe rzeczy sprawdzają się najlepiej. Najważniejsze, że pomogło i absolutnie nikt się z Ciebie śmiać nie będzie. A co do budowy domu to... gratuluję i życzę żelaznych nerwów, bo niewątpliwie się Wam przydadzą :)

Mój Mąż jest ode mnie starszy dokładnie 13 miesięcy. W przyszłym roku stuknie nam 10 lecie bycia ze sobą (ja 27, on 28 lat). Odpukać oboje jesteśmy bardzo za sobą i się dogadujemy bez przeszkód. Nawet w trudnej sytuacji mogę na niego liczyć. ona1981 szkoda, że Wam nie wyszło. Przykre to, że po raz kolejny zawiodłaś się na facecie. Fajnie jest mieć w kimś oparcie, bo we dwójkę jednak łatwiej się problemy rozwiązuje. Ale jeszcze tyle życia przed Tobą, że na pewno najlepsze dopiero przed Tobą :* Totek też mam czerwoną kokardkę przy wózku i w foteliku. O przelewaniu wosku nie słyszałam, w moich okolicach praktykowane jest... zlizywanie czoła (dotknięcie językiem czoła np. dziecka, podobno działa). Co Ci szkodzi spróbować, a nóż pomoże. W końcu te zabobony skądś się biorą, więc coś na rzeczy musi być. Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi :) Pocieszę Cię, że moja płacze przy zakładaniu czapki. To wróg publiczny nr 1

Izu88 moja z 13.10. Jak się urodziła ważyła równiutkie 3000g i miała 51 cm. Teraz ma 65 cm i 5500g. Cienka i długa. Wdała się w mamusię, chociaż ja długa nie jestem

A mi się dzisiaj udało dorwać Poldkowi płaszczyk, bo mi z kombinezonu powoli wyrasta Ale te Wasze dzieciaczki to pulpeciki :) Moja wczoraj miała szczepienie i waży 5500 gram, także chudzinka forumowa. A zarzucano mi, że dziecko przekarmiam... Za 3 miesiące przytyła 2500, podobno dobrze :)

ona1981 Pola tak głowę już z miesiąc trzyma. Teraz zabiera się za siadanie. Z pozycji półleżącej jest w stanie już na kilka sekund usiąść sama. I jak ją za rączki chwycę i delikatnie pociągnę, to też siądzie. Ale tego staram się unikać, bo nie chcę zaszkodzić jej kręgosłupowi. Jak będzie sama miała siąść, to siądzie :) Ja ją często kładę na ziemi, leży tak czasami z godzinę, a jak już jest telewizor włączony, to w ogóle jest zachwycona :)

Totek kładź Frania często na podłodze na kocyku. To dla dzieci jest najlepsza pozycja do poznawania świata, bo wtedy czuje się bezpiecznie i się rozluźnia. Do tego przy okazji wzmacnia sobie kręgosłup. Pola skończyła dzisiaj 3 miesiące. Z tej okazji tatuś strzelił jej kilka fotek :)

Dzięki :) Jakość tego zdjęcia tragiczna, musiałam go zmniejszyć w jakimś programie, bo się wgrać nie chciało i masakra się zrobiła!!

Witam nowe dziewczyny :) Totek objawy Twojego Szkraba mi pasują do celiaki (uczulenie na gluten), ale ja lekarzem nie jestem. Tyle, że wtedy dzieciaczki zazwyczaj z wagi lecą, a Twój pięknie przybiera :) Ja u Poli skoków rozwojowych nie zauważam. Ona jak tylko poje to zasypia od razu sama w łóżeczku, ewentualnie jak marudzi odpalam jej dźwięk suszarki i śpi jak suseł. Na rękach usypiania nie toleruje, jedynie można ją nosić i zwiedzać mieszkanie, bo jakby się w miejscu stanęło to kwęka z niezadowoleniem. Od noszenia na rękach stanowczo woli fikanie na kocyku, a jak się jej jeszcze tv włączy to godzinę, dwie jakby dziecka nie było. Wiem, że to strasznie nie pedagogiczne, ale ona tak uwielbia oglądać programy kulinarne, że nie mam serca jej odmawiać i codziennie pozwalam jej poleżeć ze 30 minut przed tv Bardzo też lubi jak się jej czyta bajki. Staramy się codziennie jej coś czytać, do czasu, aż sama stwierdzi, że już ma dosyć słuchania. Uśmiecha się sporo, monologi też niezłe puszcza, arsenał dźwięków ma całkiem bogaty, ale jak tylko chcę ją nagrać, to w momencie się ucisza i poważnieje :( Dziś udało mi się w końcu gwiazdki poprzyklejać na ścianie. Poldkowi się podobało, bo aż dziubek otworzyła z wrażenia

A my dzisiaj byłyśmy na długim spacerku, mimo, że mrozu u nas prawie -10 Pola spała zadowolona, więc chyba było ok. Mi tylko ręce odpadły od pchania wózka :) Dady fioletowe są super. Miękkie, chłonne i mają wskaźnik przesiusiania. My polecamy i jesteśmy zadowolone. Co do karmienia dzieci to... ja od 2 miesiąca byłam na zupkach, bo po mleku strasznie płakałam, a 25 lat temu nie było takiego wyboru jak teraz. Nic mi nie było, alergii nie mam, żołądek i jelita też zdrowe, więc nie ma się co bać. Ja też czekam, aż Poldek skończy 3 miesiące i powolutku zacznę coś wprowadzać. Przy jej apetycie to jakbym chciała czekać do 6 miesiąca, to chyba całe Bebiko szło by na raz My z mężem nawet się dogadujemy bez większych problemów. On świata nie widzi za Polą, więc chętnie się nią opiekuje. Zresztą odpukać Młoda jest na razie grzecznym dzieckiem, problemów z nią nie ma, wysypiamy się, więc i humory mamy lepsze. Mamy noworoczne postanowienie, żeby do lata zrobić formę. Ja mam zamiar pozbyć się celulitu z ud, bo jednak trochę po ciąży mi wyskoczył, on robi klatę i 6 pak, więc się mobilizujemy nawzajem. Mamy takie zakwasy, że się ruszać nie możemy Co do drugiej dzidzi.... Super, ale nie w tym roku, może za rok coś pokombinujemy. Fajnie jak jest mała różnica, ale bez przesady :) Dziewczyny, śliczne te Wasze dzieciaczki. Widać, że szczęśliwe :) :)

Ja polecam na prezent lalkę Metoo. Naszej kupiliśmy na Mikołajki i jest boska! <3 Super miękka, tylko nie zauważyłam rozmiaru przy składaniu zamówienia i kupiłam taką wielką 50 cm <br /> KasiKate My używamy Dady Premium i jesteśmy bardzo zadowolone. Nic nie odparza, pupka sucha i są cieniutkie i mięciutkie, a jednocześnie mega chłonne. Te z Lidla też nie są złe bo też je miewamy, ale jak dla mnie są trochę sztywne, chociaż pola nie narzeka Natomiast Pampersy Premium Care dla mnie są fatalne! Musiałam je zmieniać co 2 max 3 godziny bo były totalnie przesikane, tak, że Pola była cała mokra :/ A jak tylko zrobiła siku to zaraz czuć było po spodenkach bo na pupie były wilgotne. Ani z Dadą, ani z Toujour nie miałyśmy tego problemu :)

Podziwiam Dziewczyny, że robicie chrzciny w domu. Ja bym dostała białej gorączki to po pierwsze, po drugie nie mam na tyle miejsca na szczęście U mnie już od wielu lat większe imprezy robi się po knajpach i nie ma nic lepszego niż powiedzenie na koniec: "Dziękujemy, do widzenia" i nie muszenie sprzątać tego poimprezowego pierdzielnika. Może i drożej wychodzi, ale luz i wygoda niesamowite :) My używamy Dady w rozmiarze 2, ale chyba przejdziemy na 3, bo nam się kupa nie mieści, a i zakres wagowy zmalał prawie do zera. Młoda przekroczyła 5 kg, a kupy wali jak by ważyła z 50 Fakt faktem robi jedną na dzień lub co drugi dzień, więc ma prawo jej się grubsza ilość uzbierać. Poldek właśnie ucina sobie drzemkę i mamy się kąpać, ale jak tak na nią patrzę, to nie mam serca jej wybudzać... :)

Dziś moja księżniczka skończyła miesiąc! <3<br /> EmMadlen Pola ciśnie dokładnie tak samo. Czasami z pół dnia, a później pampersa brakuje Generalnie na jeden cykl kupowy schodzą 2 na raz, inaczej mamy duży śmierdzący problem

Pauka89 mój dostał opiekę na mnie do końca miesiąca, więc też się byczy w domu (czyt. zwozi meble, montuje kuchnię itp ). Także mega wypoczywa Już się chyba biedak doczekać nie może aż do pracy pójdzie... ;)

Cześć Dziewczyny!! Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mam. Już coraz mniej nierozpakowanych zostało :) U mnie w weekend była masakra, dostałam zastoju pokarmu, gorączka prawie 39 stopni, dreszcze, myślałam, że zejdę. Moje obowiązki przejął mąż, więc mogłam spokojnie odpoczywać, co nie zmienia faktu, że jestem bardziej zmęczona i słaba, niż wypoczęta. Dziś na szczęście jest znośniej, mam tylko stan podgorączkowy no i cyce już mi nie odpadają :) Może zbiorę się w sobie i wyjdę z Polą dzisiaj na pierwszy spacerek, bo słoneczko u nas dzisiaj piękne i w miarę ciepło jest. Niech się Młoda nie kisi w tym domu A żeby nam się nie nudziło, to mamy ferwor przeprowadzkowy, ilość kartonów do rozpakowania mnie przeraża i na sam ich widok lekko opadam z sił...

ona1981 Nie martw się, to huśtawka hormonów, znak, że niedługo Młody zechce wyjść :) Do tego jeszcze ta depresyjna pogoda... U mnie leje od rana :/

Ja Młodej na pole ubieram body, bawełniany pajacyk lub śpioszki, sweterek i misiowy jesienny kombinezon + kołderka do wózka. W takim zestawie ją póki co weranduję na balkonie :)

Pauka89 dzięki, uspokoiłaś mnie trochę :)

Gratulacje dla wszystkich nowo rozpakowanych !! Kurczę Dziewczyny, jak to jest z tą kupką? Bo moja od wczorajszego popołudnia nie zrobiła, a przedtem robiła po każdym jedzeniu praktycznie :( Niby nic jej nie jest, bo je, śpi, siusia na potęgę, baczki puszcza sromotne i brzuszek też ma miękki. Ale kupkę gdzieś wciagło :(

Pauka89 też mało oszczędna w chusteczkach jestem, już 2 paczkę po 72 sztuki kończę. Pierwsza skończyła mi się już w szpitalu I pampersy też mi szybko schodzą, też 2 paczki po 28 sztuk już mi zeszło. Chyba muszę trochę oszczędniej nimi gospodarzyć, bo nie wyrobimy na nie :) Czy Wasze dzieci też mają taki wilczy apetyt? Moja jest jednocześnie na cycu i Bebilonie, bo ja nie wyrabiam z produkcją. Pola by najchętniej tylko jadła i jadła.