Agaa86

Ginekolog krzyczy ze za dużo tyjesz a diabetolog, że za mało miałam dzisiaj fajny sen. śnił mi się poród a przede mną stała lada ze słodyczami, tortami, ciastami. Minęła chwila, urodziłam i poszłam jeść ;)

eluncia ja insulinę podaję w uda, na zmianę. u mnie diabetolog pokazywała jeszcze, że jak ktoś będzie mógł robić to w ramiona i w brzuch od strony bioder

ja też tak słyszałam albo słodkie mleko wypić

ja od rana mam też problem z utrzymaniem cukru w normie, na 1. śniadanie połowa porcji sałatki - cukier 119, na 2. dwa kabanosy i jabłko i cukier prawie 150. wczoraj za dużo pochodziłam, dzisiaj brzuch pobolewa ale trzeba iść na spacer.

Peonia o co chodzi z KTG? jak leżałam w szpitalu to widziałam, że dziewczyny przychodziły. i teraz zastanawiam się o co chodzi :) jeżeli planuję rodzić w szpitalu oddalonym o 40km to tam bym musiała jeździć? Ivi czasami strach czytać ulotki. ja ostatnio jak poszłam do rodzinnego po paski to zobaczyła wysypkę na rękach i od razu leki chciała pisać. ja powiedziałam, że to bez sensu bo wiem, że to od mleka na które przed ciążą miałam uczulenie a ostatnio piłam litrami. po porodzie trzeba znowu robić krzywą? Mała Mi ja wczoraj zrobiłam sałatkę (makaron pełnoziarnisty, filet z kurczaka pieczony, jajka i odrobina ogórka konserwowego z sosem majonezowo-chrzanowo-jogurtowym). w ciągu dnia cukier nie przekraczał 100 więc się cieszyłam, że będę mogła częściej robić. a na czczo cukier 97..

jutro idę na zakupy i będę próbować musu :) dzieki za przepis, najpierw martwiłyśmy się, że My nie tyjemy a teraz że dzieci za szybko rosną :)

książkowo maleństwo powinno przybierać 200g na tydzień, więc u mnie wyjdzie ok 3650. ciekawe czy się sprawdzi. co ile macie teraz wizytę u ginekologa? bo ja równo co 4 tyg

poproszę przepis na mus :) dzisiaj wyszłam na spacer i tak się zmęczyłam, że teraz tylko spać się chce. i odwieczny problem co jutro na obiad :)

ja w sumie nie próbowałam jajek na kolację. ciekawe jaki byłby efekt. co do nabiału to moim zdaniem wszystko zależy od organizmu. mi diabetolog kazała odstawić mleko i ograniczyć nabiał. jednak ostatnio miałam taką chęć na mleko, że ok 18 jadłam zupę mleczną na makaronie i nie było większych skoków.

darka15.85 wrzucam Tobie swoje skany pomiarów, i tak jak im się przyglądam to bez insuliny były spore skoki, po insulinie już trochę się unormowały.

Ivi to już prawie finałowe odliczanie :) kiedy to zleciało :)

dzięki za słowa otuchy, jakoś to będzie. darka15.85 myślę, że żadna z nas nie podejmie za Ciebie decyzji czy brać insulinę. dla mnie diabetolog powtarza, że każdy wynik poniżej 90 jest w normie. ja biorę insulinę a i tak wyniki mam powyżej. może już nie są tak wysokie jak wcześniej ale są. nie chcę ryzykować i sprawdzać jakie by były jak bym nie brała insuliny. ważne, że Malutka rozwija się prawidłowo i tego się trzymam

ważne, że wiesz gdzie kupować aby smacznie było :) ja jakiegoś doła złapałam, zawsze pomagała mi czekolada z orzechami, a teraz jeszcze dobiła. szykowanie wyprawki to powinna być przyjemność a wystarczyła jedna wizyta teściowej i cała radość wyparowała. "ee takie kombinezony, to nie kombinezony, ja Ci kupię lepsze... a po co poduszka, po co kołdra, skoro nie wolno okrywać ... phi do pielęgnacji pępka tylko fiolet..." więc się zabrałam i powiedziałam, że idę wyprowadzić psa (choć żadnego nie mamy ;)) a to na cukrach się odbija.. błędne koło. a jak u Was weekend?

chyba każda z nas ma czasami taki kryzys. sprawdź tylko ketony w moczu i jak nie masz to będzie ok. nie sugeruj się wagą względem diabetologa, tylko ginekologa prowadzącego. ja od 20 tc nie przytyłam nic, a idzie już 32tc. diabetolog swoje a ginekolog twierdzi że Malutka rozwija się prawidłowo i ja tej wersji się trzymam. teraz mam lęk przed badaniem cukrów po posiłku, jak tylko pomyślę, że muszę znowu się ukłuć to aż się boję :)

lepiej nie mierzyć dwukrotnie bo to można zawału dostać :) ja kilka razy miałam taką sytuację, że np za mało krwi było, trzeba było dodać i wychodził wynik np 220, gdzie zaraz drugi raz i wynik 90. średnią brać? ;) ja jak jadę w gości to często biorę ze sobą owoce, zawsze to jakaś przekąska

nigdy bym nie pomyślała, że jajka będą ratować nam życie :) co do ketonów to mocz mam sprawdzany średnio co 2 tyg i jak na razie nie wykryło. a waga dalej stoi w miejscu. ważne, ze Malutka rozwija się prawidłowo

ja od jakiegoś czasu na potęgę pochłaniam mleko, mimo alergii przed ciążą. i cukry są w normie.

myślę, że długa droga przed Tobą, na pewno metodą prób i błędów znajdziesz to co możesz jeść. jednak pamiętaj, że im starsza ciąża tym gorzej będzie je unormować. ja potrzebowałam ok 4-6tyg, żeby wyłapać co na mnie źle działa. dzisiaj był cukier idealny, następnego dnia po tym samym skakał jak szalony. ale powtórzę to co ustaliłyśmy z dziewczynami na forum : tylko spokój i luz może nas uratować. także trzymamy kciuki i wierzę, że dasz radę.

powodzenia :)

darka15.85 który u Ciebie już tydzień? jaką insulinę dostałaś i w jakiej dawce? ja od ponad miesiąca jestem na insulinie Humulin N, na ostatniej wizycie diabetolog zwiększyła do 8j, później jak zacznie cukier skakać i przez 3 dni będzie powyżej 90 to miałam zwiększyć do 10j i tak też zrobiłam. nie patrzę dokładnie na tabelki, że ma być tego tyle, tego tyle. ale może to już doświadczenie, bo np wiem, że na śniadanie mają być 2 kromki chleba plus dodatki, zjem 3 to już nawet spacer nie pomoże. tak samo do 18 jem posiłki węglowodanowe, później np parówki plus warzywa, a przed snem pomidor i jak na razie cukry na czczo pomału się normują.

dziewczyny kiedy zaczęłyście szykować ciuszki dla Maleństwa? u mnie zaczyna się zaraz 32tc i zastanawiam się czy nie za wcześnie. a jednak poprać, poprasować i czas zleci

hehe, po prostu stwierdziłam, że później będzie za gorąco a teraz też już coraz ciężej znaleźć pozycję do spania.

ja o 4 się przebudziłam i zasnąc nie mogłam więc ugotowałam rosół na obiad :)

ja też już po wizycie, mała kopała jak lekarz badał a poza tym ok, waży 1850 gr więc do małych nie będzie należeć. dzisiaj tak gorąco, że nawet leżeć ciężko. Lwica jak cukry po śniadaniu?

tak będzie najlepiej. a jeść coś trzeba :)