
Agaa86
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agaa86
-
przydałby się tutaj jakiś diabetyk-psycholog :) rozwiałby wszystkie nasze wątpliwości, a tak to same dochodzimy metodą prób i błędów. ale damy rade! u mnie odwieczny problem co jutro na obiad... ale upoluję coś na pewno
-
niedługo będziemy odliczać dni :) ale co fakt to fakt. ciężko jest. ja mam wrażenie że przez dietę pomału się sypię. zarówno fizycznie jak i psychicznie. tyle ograniczeń, tyle zakazów a nagrody na razie nie widać.. tylko czuć od początku jak czułam ruchy małej to czułam je głównie po prawej stronie a od kilku dni nisko pod pępkiem i zastanawiam się czy to ruchy czy skurcze i sama nie wiem. chyba będę dzwonić do położnej. a może Wy miałyście podobnie?
-
spróbuj może od lekarza rodzinnego dostać skierowanie na paski. ja wzięłam teraz kartę informacyjną od diabetolog i lekarz rodzinny będzie wypisywać. ja czasami na śniadanie robię coś w stylu sałatki, kroję mięsko, jajko, jakieś warzywka, szczypiorek i daję pół łyżeczki śmietany jogurtowej lub jogurtu naturalnego. niby to samo ale odmiana jest
-
Są dwa rodzaje testów obciążenia glukozą. z 50g i 75g. Najczęściej lekarze wysyłają od razu na obciążenie 75g ale zdarza się, że wysyłają na 50 a dopiero jak wyniki będą niepokojące to wysyłają na 75g.
-
mi cukier nie skacze po żytnim na zakwasie z biedronki. zjadłam wczoraj kolację o 20, jajecznica plus kromka chleba, cukier po godzinie 103, dodatkowo godzinny spacer i rano wynik 96! grrr
-
byłam u diabetologa i porażka normalnie. chciałam żeby wypisała paski i żeby pogadać o tej insulinie to z wielką łaską wypisała paski (musiała ręcznie bo system padł!) i kazała siedzieć cicho i o nic nie pytać bo wizytę mam za tydzień! rozmawiałam z panią w aptece, to podpowiedziała, żeby włączyć spacer wieczorny (po 22) i chyba pomyślę o psie bo samej jakoś tak głupio chodzić
-
u mnie diabetolog zwróciła uwagę tylko na cukry powyżej 130 więc nie wiem o co Twojej może chodzić
-
ja jutro będę próbować dostać się do diabetologa bo pomimo insuliny cukier na czczo skacze, a nie sposób kombinować skoro nie wychodzi. jak weekend?
-
Zuzu poproś lekarza o skierowanie do szpitala na dobowy profil cukru. Przy normalnej diecie będziesz miała mierzony cukier i wtedy można postawić diagnozę.
-
grill mniam ja niestety w domu siedzę bo jest tak gorąco, że szok.. mierzyłam cukier rano na czczo i z jednego palca wyszło 101 a z drugiego 93. masakra. średnią wyciągać?
-
Agi super, gratulacje!
-
tak wydawało się że te 40tygodni będzie tak długo trwać a tu zaraz finałowe odliczanie :) zrobiłam dzisiaj na obiad naleśniki z mięsem z mąki pszennej pełnoziarnistej. zjadłam 2 i cukier 130 :(
-
ja dopiero zaczynam kompletować wszystko. założyłam sobie, że w lipcu kupię wszystko. w sierpniu popiorę itd. a co do cukrów rano to ja też mam problem co jeść. czasami jest tak, że micha warzyw, kawałek mięsa, jajko i kromka chleba i cukier 140 a czasami 90 i weź tu bądź mądry.
-
ja wzięłam insulinę i zaraz spać :) mała obudziła się i ciekawe czy da mi zasnąć :)
-
ale robiłaś ze zwykłej mąki pszennej?
-
znalazłam na necie coś takiego jak mąka pszenna pełnoziarnista. dozwolone dla nas? myślę o krokietach na jutro dla męża a sobie może bym z tej mąki zrobiła naleśniki. jak sądzicie?
-
spróbuj zmniejszyć rozmiar
-
Alice85 to poszukaj po innych przychodniach. często warunkiem jest, że dziecko zapiszesz do nich na 2-3 miesiące i później będziesz mogła przepisać do swojej przychodni. ja tak zrobiłam. u mnie też zaczynają się jakieś huśtawki nastroju.
-
mąkę też jakąś dawałaś?
-
chodzi za mną coś słodkiego normalnie.. a że gorzej się czuję i leże cały dzień to tylko rozmyślam co by tu można było zjeść. i na razie stanęło na cieście francuskim z jakimiś owocami. co o tym sądzicie?
-
u mnie gorąco dzisiaj. mała budzi się o 1 w nocy i bawi się w najlepsze. oby po porodzie tak nie zostało mam zdiagnozowaną cukrzycę i odwieczny problem "co dziś na obiad"..
-
pomyślcie, że i tak jesteśmy w lepszej sytuacji bo mamy już diagnozę i możemy reagować. jest sporo osób, które żyją w niewiedzy i dalej karmią swoją fasolkę tonami cukru.
-
Gratulacje!
-
19:30-20:00 jem kolacje 1,5 kromki chleba z warzywami najczesciej, ok 22 kromke chleba chrupkiego lub jogurt naturalny
-
po insulinie 2 razy zdarzyło mi się mieć ponad, raz 96 (ale to był mój błąd, bo ominęłam porę kolacji i zjadłam późno i dużo) i raz 93