
JustynaD
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JustynaD
-
Właśnie wróciliśmy od lekarza. Mały waży już 3175 g. Jesteśmy w połowie 38 tygodnia, więc to średnia waga. Zgodnie z estymacją powinien ważyć jakieś 3500 g w terminie. Lekarz mówi, że jestem wysoka, więc nie ma co się martwić. Wszystkie parametry w normie, położenie w normie, łożysko śmiga Jesteśmy gotowi rodzić.
-
Witaj na forum! Z tymi ruchami to już tak chyba jest. U mnie synek przeważnie rusza się odczuwalnie cały dzień, więc w ogóle się na tym nie skupiam. Ale np. 2 dni temu był ospały i już prawie meża do szpitala ciągnęlam. A on po prostu miał senny dzień-tak jak ja. Chyba trzeba zawsze chwilę odczekać i zobaczyć. Ale jak czujesz niepokój i nic się nie zmienia, trzeba dmuchać na zimne.
-
Marzi - według mnie wcale nie bez znaczenia. Gdyby wynik był dodatni, dzidziuś/Ty musielibyście brać antybiotyk. Super, że nie musicie :)
-
Super, że są szpitale, które nie robią afery, jak się nie chce w pierwszej dobie szczepić. No cóż - generalnie i tak zamierzamy na obowiązkowe zaszczepić. Tylko wkurza mnie, że trzeba już w pierwszej dobie, bo nie jest to niczym uzasadnione a trudno mówić o tym, że już wszelkie zaburzenia odporności się ujawniły. Eh, ten temat mnie strasznie drażni... Kamila - mi GBS wyszedł ujemny. Robiłam pod koniec 35 tc, więc niewykluczone, że będę musiała powtórzyć. Co do ubranek - ja spakowałam kilka zestawów skladających się z body z krótkom rękawem i pajaca.
-
Kamila - super wieści! Masz już chociaż spokojną głowę i jakiś plan działania. Dużą przewagą cesarki jest na pewno to, że wiesz kiedy :) Co do szczepień to slyszałam, że wszedzie raczej odmowa spotyka się z niezadowoleniem a często ze zgloszeniem do Sanepidu. Sama wolałabyn nie szczepić w pierwszej dobie, ale poczekać do 3 miesiąca. No ale cóż. Pogadam jeszcze z pediatrą, czy to w ogóle wchodzi w grę, ale podejrzewam, że i tak skończy się na szczepieniach w pierwszej dobie.
-
Witam z rana Dziewczyny! Słoneczko już świeci, więc można wstawać. Noc nawet przespana, ale ból kręgosłupa przeogromny. W ogóle nic lepiej. Dziś idę na USG to dopytam lekarza, czy czymkolwiek przeciwbólowym da się posmarować, bo inaczej średnio widzę swój aktywny poród ;) Syll - powodzenia na zaliczeniu! Podziwiam, że masz do tego jeszcze głowę. Tak trzymać. Nie ma co odkładać na potem, bo z dzidzią ciężko się pewnie uczyć. Kamila - to trzymam kciuki, że lekarz potwierdzi cesarkę. Jakbym się nastawiała na nią i ktoś by nagle zmienił zdania to znając mnie poziom stresu byłby poza skalą! Miłego dnia!
-
Sylfka - jak ja Cię rozumiem! Zawsze myślałam, że pod koniec ciąży to już będę schizować na punkcie porodu i będę żyła strachem przed porodem sn. Tymczasem jawi mi się jako wybawienie ;) W ogóle jestem jakaś wyluzowana i myśl o tym mnie póki co nie przeraża. Co te hormony robią z mózgiem Myślę, że jak zaczną się skurcze to będę przeklinać los ;) Ja od dwóch dni walczę ze strasznymi bólami w krzyżu. Nie wiem, czy to możliwe, ale w poniedziałek byłam na ćwiczeniach dla ciężarnych (chodzę 2-3- razy w tygodniu) i podejrzewam, że to po tym. Tylko niby ćwiczenia powinny pomagać? A tymczasem chodzę jak kaczka, nie mogę się normalnie z boku na bok przekręcić. Ból promieniuje do biodra. Eh, musiałam odpuścić dziś ćwiczenia a to jeden z moich ulubionych punktów ciężarnego tygodnia ;( Ja też mam w nocy dziwne sny, przeważnie jest to coś absurdalnego. Czytałam, że to typowe dla ostatnich tygodni. Ciekawe, skąd to się bierze? Jak przez całą ciążę nie miałam rozstępów to ostatnio zauważyliśmy ich "kolonię" w dolnej części brzucha. Przystąpiłam do wzmożonej aplikacji kosmetyków. Oby udało się zatrzymać tą inwazję!
-
Sudectiive - oryginalne zioła Bittnera są chyba bez alkoholu, więc pewnie można śmiało sobie zaaplikować. Ale już różne produkty pod nazwą zioła szwedzkie mają dużo alkoholu. Bez zgody lekarza bym się bała. Na jednych stronach w necie piszą, że można a na innych, że nie. I bądź tu mądra Ja chyba poprzestanę na herbatce z liści malin. Czarownico-koniecznie daj znać czy lekarz coś mówił o tych ziołach. Dobranoc dziewczyny!
-
Justa, łatwo się mówi, ale trzymaj się dzielnie! Na pewno Ci ciężko i fizycznie i psychicznie. Trzymam kciuki, żebyście do dnia matki byli już w domu :)
-
Eva - i jak dobrze, że ktoś ma na plusie tyle co ja Na tą chwilę 18 do przodu.
-
Eva - jeśli Cię to pocieszy też nastawiam się na sn i nie mam wątpliwości co o wyboru. Damy radę! Jeśli nie masz przeciwwskazań, musi być dobrze :) Wiadomo, że w trakcie może się okazać różnie, ale tłumaczę sobie, że lekarze i położna będą ukieli ocenić co jest dla nas dobre. Mam dziś parszywy dzień. Pogoda nie dopisuje i może stąd mój dołek. Nawet dzidziuś jakiś taki mlancholijny. No, ale skoro ja mam taki dzień, on też ma prawo :) Wczoraj jak glupia podbiegłam kawałek do lekarza, bo nie mogłam nigdzie zaparkować i byłam spóźniona. W nagrodę od nocy pęka mi kręgosłup w krzyżu. Prawie nie mogę chodzić... Może się amolem natrę. Chyba że macie jakieś sposoby na poratowanie?
-
Eh, ten dzień jest chyba średni dla wszystkich. Ja wróciłam niedawno od lekarza i okazuje się, że znowu mam infekcję grzybiczną. Na ostatniej wizycie 3 tyg temu już była wyleczona i znowu... No nic. Muszę czym prędzej zaleczyć, bo w każdej chwili muszę mieć gotowość porodową ;/ Pytałam się o konsultacje u dentysty i internisty-nie muszę tego robić. Pytałam też, czy mogę wcześniej zrobić krzepliwość, żeby potem było szybciej ze znieczuleniem, ale powiedziała, że to nie ma sensu, bo takie badanie jest ważne 24 h i i tak w szpitalu muszą zrobić. A to chyba zależy od szpitala, bo wy pisałyście, że u Was można zrobić? Ale z dzieciaczkiem ok. Głowa dotyka miednicy, ustawiony potylicą, szyjka miękka. W czwartek USG. Pani doktor mówi, że może być duży i tezeba sprawdzić mu wagę. Trzymajcie kciuki, żeby nie ważył jeszcze 4 kg ;)
-
Aga - jak masz bakterie to najpierw każą Ci pewnie posiew zrobić, żeby zobaczyć jakie bakterie i od tego uzależnić antybiotyk. Ja miałam bakterie, ale po posiewie okazało się, że żadne bakterie się nie wyhodowały i leki nie były potrzebne.
-
Dzięki Justy :) Masz rację. Mam skłonność do panikowania i bzika na punkcie kontrolowania sytuacji :P
-
No makabra - co lekarz to inne badania i inne wymagania. Ja dziś idę do swojego to dopytam, czego jeszcze mi do szczęścia brakuje, żeby potem się szpital nie doczepił. Najbardziej mnie martwi, że nie mam tych konsultacji u internisty i dentysty, ale niby na stronie mojego szpitala o tym nie piszą. Piszą tylko, żeby wziąć zaświadczenia z konsultacji u różnych specjalistów JEŚLI się takie odbyły.
-
OWA nie OWU miało być ;)
-
Marzi - nie spotkałam się ze skrótem OWU, ale mój szpital wymaga m.in. WR czyli Odczyn Wassermana (kiła). Skrót OWU trochę do tego pasuje. Ja prowadzę ciążę prywatnie, ale mam wykupiony cały pakiet ciążowy i te wszystki badania w nim są, więc nie wiem, ile to konkretnie kosztuje. Mój szpital wymaga najswieższych badań, ale nie limituje tego czasem 6 tygodni. U mnie potrzeba: grupę krwi, HBS, WR, GBS, USG, HCV i HIV.
-
Cerise - mam dokładnie taką samą. U mnie ze względu na duży biust i brzuch wcale nie wyszła za długa. Delikatnie zakrywa tyłek, wiec jak dla mnie idealna. Pani ja zdjeciu jest płaska i nie ma brzucha, więc jej niżej sięga niż mi :P Ja piję od jakiegoś czasu herbatkę z kopru. Dla dziecka nie kupuję nic. Jeśli okaże się, że są kolki, wtedy będę to konsultować z pediatrą.
-
Dagmara - ja ostatnio ryczę jak widzę programy o noworodkach Nigdy mi się to nie zdarzało! Przekichanie z tym spaniem. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej. A nie śpisz, bo jesteś niespokojna czy przez różne bóle? Jeśli przez niepokój to polecam puszczenie sobie muzyki relaksacyjnej do spania. Mi pomaga. Jeśli przez bóle - to chyba nic nam nie pomoże ;/ Marusia - mi brzuch się opuścił kilka tygodni temu (pierworódka) a o porodzie ani widu ani słychu, wiec dla pocieszenia powiem, że u mnie to nie nasiliło żadnych objawów przepowiadających. Dziś mam wizytę, więc może lekarz oceni co i jak. Miłego dnia dziewczynki!
-
Marzi - ja wygotowywałam butelki z Aventu i zrobiły się lekko matowe. Nie wiem, czy o to Ci chodzi, ale to ponoć normalne. Cerise - u mnie w szpitalu nie dają koszuli do porodu. Mam swoją rozponaną od góry do dołu, więc po porodzie rozepnę od góry i dzidziuś na brzuch :) Wiem, że dla wielu osób wybór koszuli nie jest jakiś mega istotny, ale dla mnie było mega ważne, żeby nie była inflantylna, zakrywała mi tyłek i była rozpinana. Na mój rozmiar znalazłam taką jedynie w Italian Fashion.
-
Marzi - też bym chciała urodzić troszkę przed terminem. Ale jak będzie? Nasze dzidzie zdecydują... Sudectiive - ja zauważyłam lekkie obniżenie już jakieś 2 tyg temu. A raczej inni zauważyli i wydaje mi się, że coś w tym jest, bo wcześniej miałam z brzucha równy "stoliczek" jak siedziałam a teraz już nie.
-
Babyjago - dobrze, że się nie dałaś zdołować palantowi. Gdybyś go posłuchała to w niczym byś nie pomogła ani sobie ani maleństwu. Czasami jak poczytam wypowiedzi na temat personaleu na oddziałach położniczych/noworodkowych na różnych forach to nie rozumiem, dlaczego niektórzy lekarze/pielęgniarki wykonują ten zawód. Chamski i nastawiony na produkcję seriową personel to rzecz, której boję się bardziej niż bólu porodowego...
-
Witam Panie z rana :) Ja po wczorajszym aktywnym dniu mam dziś straszny ból stóp i opuchliznę na nich. A to była tylko krzątanina i spacer... Tak więc dzisiaj leżę z nogami w górze.
-
Cerise - Lupoline 1381 big. Dla mnie sprawdził się idealnie. Rozmiarówka zgodna z tym, co pisze producent.
-
Goście jeszcze nie przyszli a mi już nogi wchodzą w tyłek to krzątania się, zakupów i robót kuchennych... W międzyczasie przyszły moje 3 staniki ciążowe zamówione przez internet. Ja mam problem, żeby kupić dobrze dopasowany stanik przymierzając w sklepie a co dopiero przez neta bez przymiarki. Każdy zamówiłam z innej firmy. 2 takie po 40-50 zł a jeden koło 100. Nie ma co ukrywać, że ten najdroższy spełnia swoją funkcję najlepiej. Nie dość, że trzyma i obejmuje jak trzeba to jeszcze unosi to co powiniem. Pozostałe 2 też ok, ale czuć różnicę.