Ooo, to ciekawe. Ja nie słyszałam o "darmowym" przygotowaniu do porodu przez położną. Sama zamierzam rodzić w Warszawie na Inflanckiej i tam nie płaci się za szkołę rodzenia, jeśli jest się zameldowanym w Warszawie. Co do samego porodu-zamierzam podpisać umowę indywidualną z konkretną położną, żeby mieć komfort i pewność, że nie będę się musiała prosić o wszystko, bo tego boję się najbardziej...
U mnie rozstępów na razie brak, ale słyszałam, że to w dużej mierse kwestia predyspozycji i jeśli ma się predyspozycje to mimo smarowania mogą się pojawić i na odwrót.
Za to bardziej martwi mnie waga... Boję się na nią wchodzić. 12 kilo do przodu... Ale dzidziuś się rusza jak szalony co mnie cieszy :)))