Justajustysia_k wiem ze to troche durne ale wiecie wole byc przewrazliwiona niz nie...Moim zdaniem to nie jest durne i bardzo dobrze że patrzysz na to co bierzesz podam przykład mojej sąsiadki : będąc w ciąży przeziębiła się co prawda brała typowe lekarstwa na przeziębienie typu polopiryna aspiryna i takie tam .. tak dziecko się urodziło ładnie pięknie a po jakimś pół roku na bilansie okazało się że dziecko ma poważną wadę wzroku i lekarz jej powiedział ze to-dlatego ze brała tamte leki.. również uważam że lepiej zażywać leki z naturalnej apteki, należy tylko uważać żeby się nie przegrzewać za mocno
a jeśli już leczyć poważne przeziębienie to u lekarza i po konsultacji z ginekologiem, aspiryny nie wolno brać ani w ciąży ani w okresie karmienia, natomiast można brać pewne antybiotyki
jeśli chodzi o homeopatię to owszem pomogła mi ale na zwykłą chrypkę, poważnego przeziębienia nie podejmowałam się leczyć bo też mi się wydaje że daje efekt placebo dużo dziś piszecie o zmęczeniu, ja się dziś po prostu słaniałam z kąta w kąt, może przemęczyłam się wczoraj i dziś musiałam swoje odleżeć, dobrze że w południe synek spał 2 bite godziny i mogłam pospać i poleżeć, pamiętam że będąc z Krzysiem w ciąży przez I trymestr całymi dniami chodziłam w piżamie i nie wychodziłam z łóżka nie mówiąc o wyjściu domu, mąż odżywiał się w pobliskim barze bo nie mogłam znieść zapachu gotowania...