Babyjaga

No wlasnie, nie straszcie tym cc, bo juz widze rozpruty brzuch i dluuuugo dluuuugo bol. Damy rade przeciez noooo;-)

Monix gratuluje coreczki :-D

Dzien dobry Dziewczyny, U mnie tez szaro, ale moze cos popisze dzieki temu. Wczoraj dorwala mnie wena do pisania pracy, az zal bylo od kompa wstawac. Justa gratuluje. Faktycznie najmniejsze ubranka moga sie nie przydac ;-)

Czesc Eva. W koncu ktos kto rozumie o czym mowa jak pisze, ze na kazdym kroku jest "w pani wieku". Jakbysmy juz jedna noga nad grobem byly. Ja cale zycie myslalam, ze jak bede w ciazy to bede chciala cc, a teraz gdyby nie serduszko Malej to upieralabym sie na sn. Przynajmniej sprobowac- szybciej sie ochodzi do siebie. Ale jak uslyszalam od llekarza jednego "w pani wieku cc robi sie z automatu bo organizm moze juz nie wytrzymac takiego wysilku", to mi oczy wyszly i zamialam ochote wsadzic gdzies panu arbuza i udowodnic, ze organizm duzo wytrzyma ;-) Co do karmienia, masz racje Marzi, czasami lepiej sie nie odzywac.

Wiadomo, ze nic na sile. Bo to mozna sobie krzywdy narobic na sile, a dziecko, tak jak Marzi pisze, szczesliwe nie bedzie jak mama udreczona. Nie mam parcia, ze koniecznie musze piersia i tup! Z reszta jak sie okaze, ze mam kanaliki poprzecinane, to chocbym miala mega produkcje, to nie poleci. Zobaczymy, moze sie uda :-)

Justy super, ze Maluszek zdrowy i rosnie pieknie. Szkoda, ze sie nie udalo z plytkami, ale skoro trzeba to niech Cie ponaprawiaja w szpitalu. Bedziemy Cie zabawiac, szybko minie.

I nie zaopatruje sie poki co w mleka. W szpitaly maja, a jak bedzie potrzeba to bedzie "telefon do przyjaciela". Dzis juz dostal instrukcje gdzie co jest, co z czym i skad w razie jak bedzie mi cos trzeba podrzucac do lodzi.

Nie zamierzam wydawac teraz 1.5 klocka (ktorego nie mam) na zab, co do ktorego nie wiem czy mi zrobia dobrze, bo przeciez bez zdjecia itp itd. Nie chce nawet myslec juz. Na ten czas maja mi bakterie wyplemic, odbudowywaniem sie zajme pozniej. Ja licze bardzo na naturalne karmienie, ale mialam kiedys guza wycinanego dosc duzego i gleboko i moze sie okazac, ze mam kanaliki poprzecinane. Poki co nastawiam sie, ze mleko bedzie lecialo, a Mala bedzie chetnie doic. Wygodne to, tanie, a przede wszystkim zdrowe.

nie nie, u mnie to nie bóle jak bóle miesiączkowe, tylko takie mulenie jak z dzień dwa przed okresem, takie jakby drętwienie na dole brzucha i w krzyżu i w nogach. Tak miałam przed okresem, a dopiero jak dostawałam okres to zaczynała się jazda i bóle wszystkiego z żołądkiem włącznie. I teraz w ciąży mnie tak muli i jakbym drętwiała od pasa w dół, ale tak bardzo delikatnie. Mam tak od bardzo dawna więc się już nie przejmuje zbytnio

ymm, to ja z tymi herbatkami nie tykam nawet :) no mam genetycznie przerąbane z zębami, dlatego myślę, żeby Małej już dziś fundusz na stomatologów otworzyć, jak inni na studia dzieciom zbierają... 1500, bo kanał i odbudowa. Kanał sie owszem nalezy na nfz w ciąży, ael z bylejakimi materiałami i bez odbudowy zęba, którego już poza dziąsłem nie ma. Jak powiedział tę kwotę to jakby poczułam, że mi ten ząb sam odrasta :-D Dobra, referat i prasowanie :-D

a te maliny i wiesiołek to co robią?

o czopkach moiły koleżanki młode mamy, że dobrze mieć, że lepsze od syropków itp na kolki ponoć najlepsze są jakieś kropelki na "L", ale dostępne w Niemczech, u nas ich nie ma. Ponoć espumisany itp można sobie w buty wlać dentysta:-) oni się serio boją babek w ciąży chyba. Ten już nie gadał tak od rzeczy jak tamta, wiec oszczędziłam, ale wyleczyć mi zęba może za 1500zł, bo to z odbudową, a wyrwać to do chirurga moge iść, ale tu termin jest na 12 czerwca :-) Fajnie, że kiedyś wyrywał kowal cęgami, a teraz musi być chirurg. Jutro mam jeszcze jeden gabinet do obskoczenia. Z tym rodzeniem w więzieniu... może to miec swoje plusy: żarcie lepsze niż w szpitalu, opieka zdrowotna może tez lepsza... Gdyby nie te bakterie to bym odpuściła do porodu

No i niska waga to poniżej 2500, Wasze całkiem przyzwoite :-) Ja zakupy w rossmanie kosmetyczne, apteka gemini netowo rzeczy apteczne, pieluchy Tesco, ręczniki, kocyk Pepco, reszty nie musialam :-)

dziewczeta, zbieram się do dentysty. Trzymajcie kciuki, żebym nie musiała go udusić ;)

wczoraj weszłam na kwietniówki, poczytałam, pooglądałam fotki maluszków , a zwyłam się przy tym od wzruszeń. Jeju, to juz już... justy, spraw się dobrze z tymi płytkami ;) trzymamy kciukole

co do wstawania z łóżka to ja się chyba nagram i wrzucę na youtuba. Najczęściej niestety wstaję jak przy robieniu brzuszków i wtedy się napinam jak cholera, więc staram się napinanie brzucha ograniczyć. Co za tym idzie, bokiem, ale boli. Z "na wznak" podkurczam nogi i następuje rozbujanie jak kołyska i za trzceim razem chuuuuuzia udaje się. Mówię Wam, kino z tym bebzolem taka biedronka upadła na pancerzyk.

ja nie wiem, bo łóżeczko to jedyna rzecz, której jeszcze nie mam w domu, jest nadal u koleżanki

ja mam bawełnę 100%, z przechowywanej 100lat bawełny i flanelki gdzieś w szafie przez moją siostrę i mama poszyła przescieradła. Nie wiem skąd ona miała takie flanelki w kotki :-) To od koleżanki jest nieprzemakalne- frote podgumowane- mysle, że moze się przydać bardzo i na długo bo jest na większe łózeczko :) ja też na cc i pewnie też się okażę majową dziecinką, bo termin właściwy na 8 czerwca

ogarnięcie chaty, referat z prawa podatkowego, wyrwanie zęba (mam nadzieje) i walka z nastrojem :-) a co z tego wyjdzie to sie okaże

witam i melduję się. Kasia no co Ty, weź, jeszcze chyba nie...

Co do zgagi to jeszcze: jesc mniejsze porcje, a częściej, lezec/spać z głową wyżej niż żołądek (nauczyłam się tak), nie kłaść się tuż po jedzeniu, nie schylac się!!! Wszystko, żeby "tresc" sie nie cofala. Trzymam kciuki, u mnie codziennie próbuje wracać, ale wygrywam :-)

Marzi, mi w sumie nie twardnieje tak, tez bym sie przestraszyła. Ja mam tylko takie uczucie jak na okres zbliżający się, ale to od baardzo dawna tak mam. Eva na zgagę mleko, migdały albo starty na tarce imbir zalany wrzatkiem (łyżeczka imbiru na szklanke, ale nie mielony, tylko świrzy), można doprawić miodem. To ostatnie na mnie działa bajecznie. Na stopy nie wiem, ale ograniczyłabym sól, zatrzymuje wodę w organizmie. A a drętwienia magnez chyba tylko. Z lekarzem pogadalabym o tych dłoniach i stopach Trzymaj się, już niedługo

ja dziś opisałam wszystko w komodzie, jak bedzie mi musiał ten on podrzucać coś do szpitala, to ma jak krowie na granicy opisane :) jestem z siebie dumna bo z natury jestem pania chaosu, a tu porząduś jak od sznurka

tu to wszystko trochę inaczej, ale nieważne. Kryzysy łapią, zmęczenie materiału. Dzisiaj taki dzień, że czekam aż się zrobi wieczór i pójdę spac i bedzie jeden dzień do przodu. Ale poprałam prześcieradełka i kocyki od cioci, żeby nie było, że tak całkiem przemarudziłam dzień.

W samo sedno.