Skocz do zawartości
Forum

strunka7777

Użytkownik
  • Postów

    468
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez strunka7777

  1. Ciaza316 ~kalae Ciaza316 Leniwiec, Elizka sliczna! Sylwia ale atrakcja z tymi zabkami, fajnie:-) mam nadzieje ze u nas tez tak szybko wyjda. Slini sie bardzo, raczki w buzi ciagle. Zaczynam dzis smarowac jej dziasla Dentinoxem to moze jej troche ulzy? Ale nic nie czuc na dziaslach chociaz dzis rano jakby bardziej ze tak powiem chropowato. Mala spi, probuje nadrobic, ale z reguly wtedy sie budzi:P Tosi jeżdze smoczkiem (tak dociskam) po dziąsłach ona to lubi i się cieszy. Jak Ty na to wpadlas:-) Moja spi juz godzine! Nawet smok wypadl, obudzila sie raz, possala kilka sekund kciuka i zasnela. Juz dawno nie ssala kciuka. Moja mama wczoraj do mnie jak zwykle o rozszerzaniu diety... zebym juz cos dawala, ciagle z podawaniem wody mnie meczy. Mowie jej od razu co mysle, ale ona chyba nie moze przezyc, ze jej nie slucham, bo tylko komentuje ze ja wszystko ksiazkowo robie. O jeju! Juz tego sluchac nie mozna:P bo kiedys to juz w tym wieku to i tamto... oh! Nie daj sie mamie. Kiedys tez książkowo robiono.... Po 3 tyg herbatki, woda z cukrem, o wiele szybciej zupki, kaszki, a od północy do 6.00 rano zero mleka! Moze ewent woda czy herbatka!!! Ty jesteś mama dzidziusia, a Twoja miała juz swoje 5 min :)
  2. Ciaza316 maqdallena Inga jak się budzi w nocy to zazwyczaj dostaje pierś, ale ostatnio prubuje ją uspać inaczej. I już kilka razy usnęła na rękach, albo bujana w wózku i raz udało się za pomocą smoczka parę dni temu. Normalnie cud, bo ona jest bezsmoczkowa. W ciąży zarzekałam się że smoczka nie dam, zmieniłam zdanie jak Inga miała trzy tygodnie, ale niestety moje dziecię smoczka nie chciało. Ale wciskam jej jeszcze czasem bo się łudzę że jeszcze załapie. I ostatnio udało jej się przez dłuższą chwilę parę razy go possać, bo tak to musiałam jej trzymać. Bo też wolałabym smoka niż kciuk, który czasem sobie ssie :( Zaraz mi się przypomina moja kuzynka która do 15 roku życia ssała kciuka. Do 15 roku???? Jak to jest w ogole mozliwe??? Widocznie jest możliwe. Dziewczynę z podstawówki pamiętam jak ssala... Moze jakies problemy w środowisku rodzinnym... A ze od małego przyzwyczajona, ze uspokaja, to uciekala sie do ssania kciuka gdy cos byli nie tak.
  3. Misia, uszy do góry!!! Każdy ma prawo na chwile słabości. Wrzuć na luz, odpocznij. A reszta jak nie dziś, to następnym razem. Dla siebie tez potrzeba czasu...
  4. ~kalae co do teściców, to ja powiedziałam M, że mogą przyjechać jak on jest, sama z nimi nie będe, w końcu to jego rodzina. A poza tym dasz palec to ci wezmą rękę. Trzeba dystans trzymać, bo tak było, a teraz do Tosi by chcieli, to jak Tosia będzie ich mogła sama ugościć to mogą przyjeżdżać. Co za dużo to nie zdrowo. Lubię to!
  5. Co do smoczka to tez przeciwnikiem,bylam :) ale skubana tak lapczywie jadla, ze potem jak plakala i chciałam dac pierś, to nie chciała. A smoka od razu i ciszaaaa. I tez żyję obrazami dzieci z palcem w buzi :) i nadzieja, ze uda sie oduczyć smoka. Znajoma mowila niedawno, ze jej ponad trzyletni syn czasem palucha jeszcze ląduje... I mowila, ze mam się nie przejmować, bo eolalaby zeby se smokiem latal, a mię paluchem :) a smoka nie chcial i jak wlozyl palucha i sie uspokajal, to byka szcsesliwa. A teraz z perspektywy czasu żałuje, ze pozwolila na tego kciuka... Drugi obraz - w podstawówce pamiętam dziewczynę, ktora ssala kciuk!!! I jej górne zeby wykrzywione do przodu. Ten obraz bardziej do mnie trafia! Takze pierniczyć wszystko! :) niech ma smoka jak chce :) najwyżej jak będzie wieksza to starszy brat pomoże przy oduczaniu ;)
  6. Ann1ee Pocieszające jest to, że nie tylko mój się tak budzi często :) choć oczywiście życzę nam wszystkim samych przespanych nocy. A jak się Wam dzieci wybudzaja to za każdym razem podajecie pierś? Ciąża - smoczek uwielbiam, przed porodem bylam przeciwniczka do czasu az mi doswiadczona kolezanka powiedziała, że jednak łatwiej oduczyć smoczka niż odrąbać kciuka w nocy karmię go na leżaco i wtedy w śpiworku, tylko że nie zmieniam mu pieluchy, dopiero jak wstajemy,no chyba że mam podejrzenie że była kupa,wtedy przewijam ;) Kochana, luzuj sie na urlopie i mię przejmuj opinia innych czy mysla, ze ktos moze nie spać... Jak ktos sie defysuje na pokój to musi sie liczyć z różnymi atrakcjami. Moja mala dwa razy w nocy się budzi i podaje jej pierś. Czasem częściej. Ale... W miniona noc często sie budzila i dalam jej smoczka bez podawania piersi i zasnela! Pierwszy raz zrobiłam takie doświadczenie. W sumie dwa razy w nocy dalam samego smoka o poskutkowało. Raz tylko dalam pierś, bo się dopominala. Takze zacznę tak robic, ze najpierw sprobuje zbajerować smokiem, a jak glodna bedzie to na pewno da znac
  7. Na dzien dobry kawal :) Baca teściową chwycił za nogi i trzymam na skraju przepaści i tak prawil: - Moj dziadek teściową utopil w rzece. Moj tata zaciupal siekiera. A ja Ciebie tak kocham, ze puszczam cie wolno.
  8. Sylwia921125 Strunka wlasnie a gdzie jest trzecia rówieśniczka MamaMi ?? Ani na fb jej nie ma ani na forum :/ Tez juz nieraz o niej myslalam...
  9. Sylwia921125 Udało się zrobić na śnie :) chociaż było cięzko :) Martynka i jej ząbki :) O jaaa! Jeszcze jeden u góry i bedzie mogla kasować bilety ;) Moja rowiesnica tez okropnie się ślini, zwłaszcza na widok takich dwóch,melonów wydających bialy plyn zwyany dalej mlekiem
  10. Gosia1001, zgadza sie :) rozsadek to podstawa :) Ale i tak bedw mówić, ze robię to, cobwg mnie jest dobre dla naszej rodziny :) Jedni wola z dziecmi, inni nie :) jedni wybierają kp, inni mm. I to rodziców wybór jak postępują :) i nigdy nikogo nie potepialam za wybory. Znam historie rodziców, ktorym nie pasowało lądowanie w łóżku przez dzieci. Chcieli miec lóżko dla siebie i nie wyobrażali sobie spania z dziecmi. I wymyślili, ze w sypialni poloza materac przy łóżku z pościelą. I to podzialalo. Dzieci jak chciały przyjść zasypialy kolo rodziców lozka. Oni mieli swoja wolna przestrzeń, a dzieciaki poczucie bezpieczeństwa.
  11. Madika! Nie boj sie! W koncu zza chmur wyjdzie słońce! I szybko pójdzie w zapomnienie szpital...
  12. Kiedys pokoleniami spalo sie w jednym łóżku, a jak nastal XX wiek to nagle spanie z dzieckiem jest be. Najbardziej rozwalają mnie metody usypiania (pseudo ćwiczenia zasypiania) gdy male dziecko zostawia sie w łóżeczku i staje w drzwiach, a ono w ryk i sie nie podchodzi przez jakis czas. Wiexie o co mu chodzi? Ktos jakis mądry cos takiego wymyślił. Nie wiem dokladnie o co chodzi, ale jakies przerwy sie robi i aroi patrząc jak dziecko placze, po czym ma się nauczyć zasypiac same. Chore!!! Juz na starcie doprowadzac do takich sytuacji? Jaka traumę musi taki maluch przejść... I niestety to sie odbija... Najlepiej taka babeczka co oschowane ma dzieci jak sie chwali, ze nie nosila, nie usypiala tylko kladla i chwile pupkę klepala, ze nocnikoeala od 7 m. zycia- dziecko siedziało tak długo aż zrobili so nocnika i jeszcze w międzyczasie karmila, bo to dlugo trwalo. W ogóle wszystko super hiper i jak jej powiesz jak u Ciebie, ro lawina krytyki :) nie jestem jej dluzna... Kurczę, badania, wszystko idzie do przodu i po co sie cofać? Moja mama tylko powtarza jak ich uczono i jakie to bylo niemądre. I ciągle sie zachwyca jak moje dzieciaczki rosną na samej piersi :) Wracając do Znajomej to w koncu sie przyznala, ze żałuję, ze nie dawala im tyle miłości, nie tulila. Bo szybko dzieci wyrosly i stronia od przytulania, a tak byloby choc tyle jej i moze nie bylyby takie tajemnicze, nie mówiące jej niczego co u nich.
  13. Lilijka87 Tangoya KasiaMamusia Ciąża na lewej ręce co na gruźlicę szczepią po urodzeniu a potem wychodzi ropień...a na twarzy to mi nie umieją powiedzieć dlaczego atopowa się zrobiła... Hm... misiakowata to ciekawe? ciekawe czemu tak płakał,ale w domku ok....wiesz ja dzisiaj mojej w domu bluzę nałożyłam to musiałam ściągnąć do kr rękawa bo tak marudziła,ja sama mam ochotę w staniku chodzić tak mi ciepło w domu,na dwór to na kr rękaw kurteczkę nałożyłam tylko;) Moja od tygodnia sama nie uśnie tylko przy cycu....coś źle robię albo nie wiem... Ja nie uważam że usypianie przy cycu jest jakąs mega skuchą. Mój starszak tak usypiał. Potem jak przestałam karmić to trzeba było z nią poleżeć w łóżku i tak jest do dziś. Mogłoby się wydawać to męczace, ale jak wróciłam do pracy to w tym codziennym galopie ta chwila przed snem była takim jedynym momentem prawdziwej bliskości. Amen. Dziękuję Ci za te słowa. Mam wrażenie, że nikt z otoczenia nie rozumie tego jak mocno wymagającym i wrażliwym dzieckiem jest moja Ania. Przez to potępiają to, że z nią śpię, że pozwalam jej zasypiać przy piersi, że dużo ją noszę (Choć teraz głównie mąż). Non stop słyszę, że ją przyzwyczaimy i że nam wejdzie na głowę jak będzie większa. Ale co mam zrobić? Odmawiać jej bliskości? Patrzeć jak się zanosi od płaczu? Słuchać jej błagalnych wrzasków? Nie chcę być taką mamą! Chcę by wiedziała, że zawsze może liczyć na ukojenie w mych ramionach! Nawet nie wiesz jak Twój wpis podniósł mnie na duchu. Dziękuję! Ja rozumiem! I kazdej nowej mamie wbijam do głowy, ze ma się nie przejmować opinia innych, bo zawsze się znajdzie jakas madrzejSza mamusia! I niech ma w d to co mówią, bo ona jako matka dziecka i widzi jakie ma potrzeby!!! Nie zadna inna niby doswiadczona! Wkurza mnie takie wymadrzanie sie... Rob wszystko to, co Ty uważasz co jest dla Twojej rodziny najlepsze!!!! Kropka!
  14. Tangoya KasiaMamusia Ciąża na lewej ręce co na gruźlicę szczepią po urodzeniu a potem wychodzi ropień...a na twarzy to mi nie umieją powiedzieć dlaczego atopowa się zrobiła... Hm... misiakowata to ciekawe? ciekawe czemu tak płakał,ale w domku ok....wiesz ja dzisiaj mojej w domu bluzę nałożyłam to musiałam ściągnąć do kr rękawa bo tak marudziła,ja sama mam ochotę w staniku chodzić tak mi ciepło w domu,na dwór to na kr rękaw kurteczkę nałożyłam tylko;) Moja od tygodnia sama nie uśnie tylko przy cycu....coś źle robię albo nie wiem... Ja nie uważam że usypianie przy cycu jest jakąs mega skuchą. Mój starszak tak usypiał. Potem jak przestałam karmić to trzeba było z nią poleżeć w łóżku i tak jest do dziś. Mogłoby się wydawać to męczace, ale jak wróciłam do pracy to w tym codziennym galopie ta chwila przed snem była takim jedynym momentem prawdziwej bliskości. Popieram obudwiema rękami i lewą nogą!!!! Mam wrażenie, ze to dzieciątko decyduje ile tej bliskości potrzebuje. I to jedna z naturalnych potrzeb każdego człowieka niezależnie od wieku. U mnie młody tez zasypiam przy cycu. Przez pierwsze 8 miesięcy z nami nie spal, ale po szpitalu to sie zmienilo. Potem zasypiam u nas w łóżku przy piersi, po czym przenoslilisny go do jego lozeczka. A jak wróciłam do pracy, a maz mial na noc, to spal ze mną w łóżku. Zreszta przekladaniw go swojego lozka szybko konczylo sie przychodzeniem do nas... Dlatego jak męża nie bylo, spalam z Bartusiem. W koncu w ciagu doby poza spaniem TYLKO 3 godziny mogliśmy spędzić razem. To chociaż poprzez spanie razem mogłam troche nadgonić. Dopiero w zeszłym roku jak bylam na L-4 to sama widziałam po czasie, ze pielgrzymki do naszego lozka sie zmiejszyly. A jak mąż nie mial nocek to w ogóle - ewidentnie synuś mial poczucie bezpieczeństwa, bo rodzice razem na noc. Od zeszłego roku zasypia u siebie w łóżku. Wystarczy, ze chwile posiedzimy, chwyci tatę czy mamę za rękę i tyle :) czasem zdarza się, ze przychodzi, ale uważam to za normalne. Ja tez jako kilkuletnie dziecko szukalam powodu by wyladowac w łóżku i rodziców :) Dziecki samo z czasem bedzie naszej bliskości potrzebowało coraz mniej i nie zabierajmy im tego! I bede nieustannie pisac jak mantrę - wszystko z czasem samo przyjdzie! My jak młody miał dwa lata próbowaliśmy by zasypiam u siebie, ale to bylo za wcześnie. Pol roku później przeszlo bez problemu. Takze nie ma co na sile!!!
  15. KasiaMamusia ~kalae jeszcze ktoś oprócz Lilijki o gwiezdnych wojnach pisał, tylko nie pamiętam kto. Kilka było takich co w ciąży do kina szły na Star Wars;) Tym sposobem przyznalas sie do kawalow :-P Ale jakby co Lilijke tez obstawiam
  16. Nie mam czasu na pisanie żartów. Tak sie luzuję, ze dopiero przed chwilą wyskoczylam z piżamy i siedzę na ubikacji prawie naga a miałam sie ogarnac, bo o 13.30 obiad. A tu po drodze cos innego chce wyskoczyć ;) no i tak dobrze mi sie siedzi, ze jakos nie chce wstac :)
  17. Z ośrodków z wyżywieniem polecam Magraclub w Debinie. Ceny moze powalają z nóg, ale za to moc atrakcji. Dla każdego cos aie znajdzie. Zajęcia dla niemowlaków, ćwiczenia dla ciezsrnychw, dla starszych tez zajęcia. Na miejscu baseny, dwa place zabaw, teren ogrodzony. Nad morze nie ma lagosnego zejścia, ale mysle, ze to nie problem. Osrodek bardzo otwarty na rodziny z dziecmi i dogadzaja z kazdej strony. A jedzenie?? Obledne!!! Obfite, bogate. Sniadania jako szwedzki stol, obiad wydawalby przez pare godzin. Lunch pakiety mozna sobie wziac w teren (juz gotowe), kolacje tematyczne, np kuchnia chińska, hiszpanska, wloska itd. Mozna spróbować z innych krajów :) A do tego przy kolacji mozna zamówić sobie pizze robiona na miejscu i oczywiście w cenie pobytu :) Takze mamy, które w tym roku nie jada, zbierajcie kasę na przyszły rok na wyjazd. A! Dla dorosłych tez zajęcia :) takze dla każdego cos sie znajdzie. PS. Zajęcia z maluchami i ciężarnych chyba w wybranych okresach :) My byliśmy w czerwcu przed wakacjami,szkolnymi i zajęcia takie byly...
  18. Gosia1001 Madika Gosia1001 Struuuuuunka mmmmm cudnie Jutro nas tez to czeka :) juz spakowani jestesmy, rano tylko kilka rzeczy mamy dołozyc. Dzieci spia a nas naszlo na noc wiec narzeczony pojechal po hotdogi i piwo. Tak na spokojnie :) Fajnie jest miec NARZECZONEGO heheh Nooooooo Musze męża napiuscic zeby jeszcze raz mi sie oświadczył
  19. Do trzech razy sztuka... Musialam przyciąć troche zdjęcie.
  20. Taki oto widok z domku :) Jadac przez Łódź myslalam,,ze mafia lodzka nas zatrzyma :) zwłaszcza Lodz-Północ. Ale na szczęście przejechaliśmy cslkiem cslkiem :) no i odcinek A1 otwarli kolo Lodzi :) śmiga sie nieziemsko :) Mam nadzieje, ze pogoda dopisze, bo inaczej starszak rozniesie wszystko :) A tak poza tym od paru dni chodzę nadasana i przybita :( ale nie bede smucić czemu. Co do miejsca pobytu - woj. Pomorskie. Lasy, jeziora... Spokoj, szum drzew, zapach lasu, śpiew ptaków! Może cos odpocznę
  21. No to musze Was powkurzac zdjęciem :-P Madika, tak! Dzieci mam z marca w sumie niby mualy być dwa dni różnicy, ale nie wyszło ;) ale za to jedno urodzilo sie w Wielkanoc, a drugie dwa dni przed. Takze mam dwa kroliczki - jedno z pisankami, a drugie nie ;)
  22. I choc padało i byli slisko, to sie przywleklo to świniorzysko
  23. niuska_aw Zazdroszczę już wakacji:) My dopiero pod koniec lipca. U nas dziś dużo newsów, synek pierwszy raz zrobił plastelinową kupę,zastanawiam się czy to dobrze a Mamuśka dostała pierwszy okres:( ech, że też tak szybko to musiało nastąpić, z córą miałam spokój pół roku. no ale fakt, Marcin w nocy śpi prawie do rana... Jakaś dziś taka zdechła jestem, nie wyspałam się po tym meczu. Żal że chłopacy odpadli, grali bardzo ładnie i było tak blisko... Synek śpi, mogłam też pospać, ale jak zwykle co wolałam zrobić. Życie... Tez dostalam w pon... Ech. Za to dzis nasza niunia ma roczek! I tez tak mam, ze nie umiem odpoczywać. Polacy - szkoda... Zaslugiwali na zwycięstwo.
  24. My jutro na wakacje, a weny twórczej do pakowania brak...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...