Skocz do zawartości
Forum

Mindtricks

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mindtricks

  1. Aha,super jest konska dawka wit C.Bardzo dobra jest acerola,zawsze wybieram w aptece ta z najwiejszym stezeniem wit c,czasami tez maja dodatkowo sok z buraka.Emi tej jesieni baardzo pomogla. Qarolina,Lila tez tak na mnie patrzy jak jem,hehe.A wczoraj Emila zaczela ja jeszcze dodatkowo denerwowac i machala jej wafelkami czekoladowymi przed nosem....No i wlosy tez obowiazkowo zwiazane jak ja biore na rece albo karmie
  2. Pisze na raty bo ciagle cos... Madzik,trzymamy kciuki aby wyniki byly dla was pomyslne.Szkoda Emilki bo jak pisalas do konca zycia musi byc na lekach ale ona jest wyjatkowa.do tego ma super rodzicow ktorzy zrobia wszystko zeby ich skarb jak najmniej to odczul. Milutka,Charlotte a moze wasze dziewczynki nie sa hartowane i ich system odpornosciowy kuleje.czasami w ferworze dnia brakuje czasu zeby ten starszak tez pobyl te 2h na dworze w zimie.Emila lubi lyzwy ale przez ten smog pojdzie dopiero jutro.jestem u rodzicow i tu najwyzszy stopien zanieczyszczenia powietrza,a Emi jest astmatykiem wiec nie ma mowy o sporcie na zewnatrz:( Iwa,super widoczki,ja tez balabym sie tak wspinac,dla mnie to juz ekstemalne doznania:)Uwazaj na siebie,spedzajcie super czas i zlapcie troszke oddechu od codziennosci.
  3. Mam pytanko do mamus ktore ostatnio zdecydowaly sie na kaszke podawana na swoim mleczku na noc.Czy dzieki temu maluszki przesypiaja noc?Moja budzi sie rowno co 2h i tak sie zastanawiam czy to skok czy nie dojada,bo juz powinna przesypiac choc 5-6h.z drugiej strony stwierdzenie "powinnio" jest srednio adekwatne co do naszych pyrpeci;)Zastanawiam sie czy nie sprobowac z ta kaszka bo juz delikatnie wymiekam:/
  4. Jejku,dziewczyny te wasze malychy sa ekspresowe z tymi ząbkami.szok:) My dzis zostajemy w domku bo znow alert o bardzo wysokim zanieczyszczeniu powietrza:(wiec Lila znow nie spi:/Niech juz bedzie cieplo to ludzie przestana palic w piecu starym kaloszem... A co tego moczenia to mi sie tez wydaje ze wysoko prawdopodobny jest stres u dziecka.dorosly nawet nie zdaje sobie sprawy jaki blachy powod(z naszego punktu widzenia)moze go powodowac.A dzieci nad wyraz rozwiniete chyba czesciej go lapia bo wiecej analizuja,niestety czesto zle bo taki maluch nie ogarnia do konca teori przyczynowo-skutkowej.Wystarczy ze mignie mu w tv wypadek kolejowy a np.tata ma gdzies jechac pociagiem i stres gotowy.
  5. Szczesciara,u nas karmienie tez na lezaco w takiej pozycji.tak zaczelam w szpitalu jak bol nie pozwalal na inna pozycje i tak juz zostalo.nie lubi na siedzaco np jak podrozujemy autem albo w restauracji kiedy zatrzymujemy sie po drodze na obiad.wogole to jak jest jasno w aucie to ok ale jak juz ciemno po 16tej to musi myc swiatlo zapalone bo inaczej ryk doslownie. Charlotte,fajnie ze dodalas zdjecie bo tez nie ogarnialam jaka to pozycja.jutro ja sobie wyprobujemy:)Wspolczuje problemow ze Stasiowa skora.nie bardzo umiem doradzic,skoro nawet krochmal nie pomaga,a dla nas jest zbawienny na odparzenie. Szczesciara,Lilka tak jak Macius placze przy ubieraniu po kapieli pomimo ze normalnie ubieranie lubi.Czasami uda mi sie ja zagadac a czasami niestety awanturka:(
  6. Oj,jakbym slyszala tesciowa ostatnio:"moje 3miesieczne dzieci jadly juz zupki...":)uwielbiam te madrosci. A co do gryzaczkow czy slyszalyscie o tej zyrafce sophie?jakis skandal podobniez bo ktos ja rozcial a tam plesn i inne zyjatka.masakra...
  7. Dziewczyny,dziekujemy z Lila za zyczonka!No i tez przesylam caluski dla Zuzi i Maciusia,duzo zdrowka i usmiechu!!!! U nas czeka sie dwa tygodnie na paszport,no i oczywiscie musza byc obydwoje rodzicow.paszport na 5 lat. Lilce tez zaczal sie juz okres odrozniania "swojakow" i juz tak chetnie nie posiedzi u nowej cioci czy wojka:) Musze ja dzis kapac w krochmalu bo tez zrobily sie jej czerwone krostki w rowku:/ My wlasnie wracamy od moich rodzicow.Tata ma 70tke,poza tym dzien babci i dziadka wiec razem z siostra i bratem zrobilismy im niespodzianke.my przygotowalismy kolacje,brat obiad a siostra tort i zjechalismy sie na ta sama godzine z 3 roznych miast z rodzinami,lacznie 11 osob:)Mina taty kiedy spiewamy mu sto lat w przedpokoju bezcenna!Do tego Emi zrobila kolaz ze zdjec wszystkich wnukow i dala laurki pt."dziekuje ci za...." i napisala miedzy innymi za siedzenie u mnie w szpitalu czy za nudzenie sie na brzegu kiedy ja sie kapie w zalewie;) i wiele innych i moj tata sie wzruszyl:)
  8. Bordo,mi tez lekarka powiedziala ze z katarkiem mozna wychodzic Ale jak jest po chorobie to nie wiem. Ja w zeszlym roku dzwonilam po konsultacje do PIP i mowil gosc ze nie ma ochrony po powrocie z macierzynskiego ani w trakcie jak umowa wygasa. Edziula,sory jak oni sie tak bujali zeby przypadkiem nie dac dobrej umowy pracownikowi to niech spadaja na drzewo.dziwne ze to w duzej firmie takie zwyczaje.a co to za firma,zeby ktoras z nas sie w niej nie zatrudnila od wrzesnia,haha
  9. Edziula,bardzo ci wspolczuje tej sytuacji.A co to za firma??dziwne ze pracujac tam 10 lat nie mialas umowy na czas nieokreslony...Prawda jest taka ze nikt naszego poswiecenia nie pamieta.ja tez mega sie poswiecalam w pracy,duze cisnienie i stres,stracilam poprzednia ciaze i troszke w glowie sie poukladalo.wiec moze to i lepiej ze masz impuls do szukania dla siebie lepeszego miejsca.nie warto dla takich chamow poswiecac rodziny.
  10. Monika,sto lat i wszystkiego najlepszego!! Chatlotte,kazdy miewa gorsze dni.Moim zdaniem powinnas byc w swojej samoocenie bardziej laskawa.zajedziesz sie dziewczyno,jak nie fizycznie to psychicznie.stawiasz sobie za duze wymagania.powiem wam ze moim zdaniem tak jak nie ma idealnych wzorcow rodzicielskich(chyba ze w madrych poradnikach),nie ma idealnych rodzicow tak nie ma idealnie wychowanych dzieci.zawsze bedzie za duzo albo za malo,za mocno albo za slabo.bledne kolo.kochajmy poprostu nasze dzieci,dbajmy o ich rozwoj,wspierajmy,dawajmy poczucie bezpieczenstwa.to zycie(ktore przyniesie nioczekiwane zwroty akcji) a nie plebiscyt na rodzica roku. Wiem ze jestes kochajaca mama ktora nieba by przychylila swoim skarbom,ale masz tez zdrowe podejscie do tematu.bedzie lepiej,oby do wiosny.Co do zdrowia dzieci i naszych wyrzutow sumienia w tym temacie to tez je mialam ale musialam je zostawic za soba i skupic sie na terazniejszosci,nie wszystko zalezy od nas. My juz w drodze powrotnej od tesciow.jeszcze ok 180km:/
  11. Szczesciara,laktacja ok poki co choc ostatnio znowu mialam takie uczucie miekkich i pustych piersi,mialam wrazenie ze Lila sie nie najada bo czesto szarpala sie przy piersi.no wiec od razu laktator poszedl w ruch,pierwsze 3 razy sciagalam ledwo 90ml z obu a teraz jak nie karmie 3h to piersi jak kamienie:)no i mleko tryska i do laktatora i do Lilki.bardzo mi zalezy zeby choc do tych 6miesiecy wytrzymac dlatego szybko wpadam w poploch w tym temacie choc wiem ze niby miekkie piersi to nie oznaka braku mleczka:) Charlotte,no to na wieczor dobra wiadomosc w zwiazku z mezem.A przezyc ze Stasiem wspolczuje,tez bym sie pporyczala.Emi juz byla duza bo 2-3 klasa jak wpadl jej piasek do oka i w jednym sxpitalu nie umieli sobie z tym poradzic i jechalismy do innego gdzie byl okulista dzieciecy.Stas nie bedzie tego pamietal,najwazniejsze ze ta cysta nie jest bolesna. Milutka,duuuzo zdrowka dla corenki!
  12. Charlotte,my sie karmimy mniej wiecej tak: 2:00,4:00,7:00,10:30,14:00,16:00,18:00,20:00 wiec srednio co 2h.staram sie trzymac tych godzin a nie karmic jak marudzi zeby wisiec na cycku.staram sie wtedy czyms ja zajac.wiadomo ze nie zawsze to wychodzi:)
  13. U nas tez problemy brzuszkowe ktore wybudzily Lile o 2.dalam jej termoforek popuszczala baczki i zasnela.Z kolei dwa dni temu biegunka.takze jak nie zastoj to nawal,oj i tak,zawsze cos;)Na szczescie katarek wyleczony:) Sevenka,a jak Ola sie czuje? Dziewczyny,moze juz to wiecie ale na plamy tylko zimna woda.ja u Emi zawsze zapieralam plamy przed praniem w cieplej wodzie a to tylko utrwala plamy.wiec teraz zapieram lub namaczam z szarym mydlem lub tym z rossmana w zimnej wodzie a potem do pralki.Ech,teraz to jeszcze nic,ale potem te plamy z jabluszek i marchewek-bedzie kolorowo!;)
  14. Mala,to mydelko odplamiajace z rossmana to pewnie chodzilo o dr.backmann:) Sliczne bobaski,slodki prezesik:* Ja juz spakowana,jutro podroz do tesciow. Powodzenia na jutrzejszych szczepieniach i spokojnej nocki!!
  15. Witam sie i ja:)My juz po spacerku 2h chodzilysmy a Lila spala moze 20min.Ale to chyba przez te nieodsniezone chodniki.moze ja jeszcze potem poloze spac przy oknie.
  16. Madzik, a ja myslalam ze ona na tym zdjeciu mowi:kochani rodzice, a moze by tak rodzenstwo do zabawy?????":)) a poza tym to widac ze lubi obiektyw, moja truchleje na widok wielkiego obiektywu, a aparat w tel nie dziala:(
  17. Monika, super, że tak gładko poszło, dzielny chłopak! Lila już spi,ja wcinam kolacje, potem prysznic i malowanie paznokci.Byłyśmy dziś 2h na spacerku.Było ciepło i to fakt że krajobraz za miastem bajkowy!Niestety ze względu na zasypane chodniki troszkę kluczyłyśmy w kółko ale Lila wreszcie przespała 2h no i mi też dobrze zrobił taki spacer. Eosia, myslalam dzis o tobie bo to chyba ty masz anex tak jak ja i pisalas ze masz z nim problemy,ciekawa jestem czy udalo ci sie go zareklamowac albo naprawic samej.Ja jestem mega zadowolona, i wlasnie przy tych sniegach ciesze sie ze ma takie fajne amortyzatory i duze pompowane kola.No i juz dwie osoby mnie zaczepialy pytajac czy dobrze sie prowadzi bo mysla o takim;) Co do zakupow w galerii, to my juz bylismy z Lilka, tydzien temu kiedy kupowalismy garnitur na chrzest a nie bylo z kim zostawic malej.Wiadomo, że galeria to nie miejsce na przechadzki z maluchem i jesli mamy mozliwosc to lepiej go z kims zostawic w domu, ale z drugiej strony nie dajmy sie zwariowac.Nasze skarby mają po 4 miesiące i ten najgorszy czas juz minął.Nasze zakupy oczywiscie byly szybsze niz zazwyczaj, poza tym mąż raczej szybko podejmuje decyzje i nie znosi chodzic po sklepach.Lila oczywiscie zrobila kupe i tez szybko odnalazlysmy pokoj dla matki z dzieckiem,bylo czysto i przyzwoicie, byl przewijak i miejsce do nakarmienia dziecka, wiec szybko zaradzilysmy klopotom;)
  18. Oj,u nas dzis kiepski dzien.Lilka pospala dwa razy,raz na 20min a drugi na 40:(Wiecej bylo usypiania niz spania.A spiaca tez robi sie co 2-3h alejak widac nie zawsze przeklada sie to na sen.za to dlugo dzis trzymala glowke i nawet jej sie raczki nie rozjezdzaly.lezala tak i rozgladala sie po calej podlodze:) Mam nadzieje ze dzis beda dluzsze przerwy w jedzeniu.a tak wogole to chyba mam jakis kryzys laktacyjny bo Lilka sie mega dzis szarpala przy piersi,a laktatorem sciagnelam tyle co zawsze tylko ze trwalo to dwa razy dluzej:(Oby nasza przygoda z kp nie skonczyla sie po 4 miesiacach:(
  19. Edziula,prawdopodobnie musisz zmniejszyc rozmiar zdjecia
  20. Nika,ja rossmana w kwestii zdjec odradzam.corka wywolala ostatnio kilka zdjec i tragedia.papier beznadziejny,kolory tez no i na jednym zdjeciu jakis zielony pasek przez srodek.musialysmy wywolywac jeszcze raz u normalnego fotografa.tym bardziej ze rossman jakiejs rewelacyjnej ceny nie ma.niezly jest empik,mozna zamowic online i odebrac w sklepie,a mozna wyczaic fajna cene.ale najlepiej chyba poszukac jakiego lokalnego fotografa:)
  21. Milutka,sliczny Krasnalek:)Cena zdjec super,u nas chodza po 0,70gr,ale ja wywoluje tak po 60 raz na 3-4miesiace.teraz musze jeszcze wywolac z chrzcin.a tak po obejrzeniu ich stwierdzilam ze nie moge sie oswoic ze swoja nowa figura,tzn przez ten duzy biust jestem taka szeroka w dornej partii ciala.zawsze chcialam miec wieksze piersi ale stwierdzam ze lepiej czuje sie z moim starym malym biustem,bo sylwetka byla bardziej proporcjonalna. No i zasypalo nas juz calkiem przez noc:(((Sniegu tyle ze nawet nie ma mowy o przepchaniu wozka,wiec znow czeka nas kiszenie.Masakra,tylko se w leb strzelic. Agarek,pociagiem taaaaka trasa-niezle!ja juz zapomnialam o istnieniu pkp,bo jak nie autem to polskim busem.wiadomo ze z dzieckiem wygodniej w pociagu,ale zdziwilam sie ze w taka pogode pociagi sa na chodzie:))))Udanego pobytu. My tez smialo podrozujemy z Lila,zeby lubila i nie miala choroby lokomocyjnej(choc moze czestosc i wczesne jezdzenie nie ma na to wplywu...),bo chcemy potem jezdzic z nia do Chorwacji(Maag,tez mialam w planach na ten rok ale chyba sie nie zdecyduje) czy Wloch.W pon lub wtorek znowu jedziemy do tesciow do Wawy bo maz ma urlop.Dzis Emi pojechala do nich busem bo koniecznie chciala byc w stolicy na WOŚP a ma juz ferie. Charlotte,czyli do pupy zielony linomag czy czerwony linoderm lepszy bo juz sie pogubilam:)A musze cos kupic bo koncza mi sie masci ktore dostalam w szpitalu.ostatnio miewa zaczerwieniona pupe a zadnych zmian nie wprowadzalam. Na spacerki w niska temperature polecam krem spacerowy momme.srednio sie rozprowadza no ale to juz domena tlustych kremow.no i sroka chyba polecala;) Milego dnia!Aha,u nas wstawanie co 2h na jedzonko.A przed 24 ponowne usypianie bo imprezka nad glowa.uroki mieszkania w bloku....:(
  22. Ja też dziś byłam na spacerku, ale chodniki w Rzeszowie też nie odśnieżone wiec co się napchałam to moje, od razu czuje sie lżejsza 2kg;)I faktycznie nie spotkałam innych mam z wózkami.U nas niestety najblizsze pepco w remoncie wiec z zakupow nici, a chcialam kupić jakies legginsy i skarpetki dla Lili.Katarku na szczęscie już coraz mniej:)) Co do wakacji to pewnie w Polsce w tym roku,ostatni pomysł to Mazury,z Lilka nad jeziorko, przy okazji odwiedzić rodzinkę, na a Emi chce zwiedzić Malbork.Ewentualnie Słowacja, bo mamy blisko, no i Emi moglaby sie wyszaleć w aquaparkach.Pewnie jestem dziwna ale ja polskiego morza nie lubię.Mamy działke niedaleko Rzeszowa i tam mamy dużo jodu, mimo że morza brak:)Mamy tam zalew, basen, place zabaw,krowki,koniki itp.,a na dzialce piaskownice, dziadek juz mysli o chuśtawce, rozlozy sie basenik i będzie git.A mamusia opalanko albo grill i lepiej nie widzę:)) My z mężem w obowiązkach domowych dzielimy sie po równo.On lubi gotowac a sprzątac nie, a ja na odwrót, takze tu problemu nie ma.to ona najczesciej zalatwia sprawy na miescie typu banki itp, zakupy w markecie i to on najczesciej jezdzi z dziecmi po lekarzach, choc staram sie jezdzic z nim.Ale jak kiedys wychodzilam gdzies z domu i on zostal sam z Lilką(Emi sie nie liczy bo nia sie juz zajmowac nie trzeba)i mowie do niego:zaraz pranie sie skonczy to trzeba rozwiesic, zdjąć poprzednie i poodkurzać to popatrzyl na mnie ze zbolala miną mowiącą"no ale ja zostaje z dzieckiem" i powiedzial lamiącym sie głosem:dobrze.chyba troche to odebral jakbym sie na nim wyrzywala.Ale glupi nie jest i chyba zdal sobie szybko sprawe ze dom nie jest ogarniety dzieki pomocy domowej ani ze sprzatając nie podrzucam dziecka sąsiadce na kilka godzin.A co do kasy, to nigdy nie komentuje co i za ile kupuje, wogole go to nie interesuje.
  23. Moja Lilka tez bywa Bubą:))Jak jej wyjdzie ten jej drugi podbrudek to istna Buba normalnie;)Staszek Fistaszek-przeslodko!no a gruba stefa to juz mniej,wspolczuje Sevenka:)A propos leku to tez bym go nie wykupila jakbym wiedziala ze to dla maluchow karmionych mm.lekarka wie ze my jestesmy na piersi. Charlotte,warsztat wydaje sie faktycznie idealnym miejscem pracy dla meza pod tym wzgledem:)moj pracuje w 4* hotelu i tam niestety mnostwo pieknych dziewczyn:(pogadalismy wczoraj,co prawda nie powiedzialam o sms ale juz mi lepiej.z drugiej strony taki 1% niepewnosci pozostal.ech,do tego wszystkiego to samopocxucie ze wisze z tym cyckiem w domu,bywa ze w ulanych bluzkach bo sa dni kiedy szkoda zmieniac je co 2h,cialo niby bez dodatkowych kilogramow ale nie wyglada jak dawniej.chyba potrzebuje zakupow i kosmetyczki.co prawda wolalabym uslyszec od meza ze ladnie wydladam no ale z braku laku zadowolilabym sie wyprzedazami:)
  24. Sevenka,ta Lactinea to srodek stosowany w trakcie infekcji,w stanach obnizonej odpornosci,w zaburzeniach gospodarki zelazem.skladniki to laktoferyna z mleka wolowego,wit d3 i oliwa z oliwek.ale czytam teraz ulotke i pisze ze laktoferyna jest w mleku matki....wiec po cholere moje dziecko ma jesc go z mleka wolowego skoro ma od matki???a d3 przeciez i tak bierzemy.ech,niezbadane sa mysli lekarzy. Ja to bym chetnie sie zdecydowala na trzecie jakby ktos dal mi wieksze lokum,urodzil za mnie i nie musialabym pracowac:)a tak serio to wlasnie z wyzej wymienionych swiadomie sie nie zdecyduje.
  25. Aha,no i zdjecie siostrzyczek wymiata!mega wzruszajace,mam nadzieje ze pojedyncze mamuski szybko zdecyduja sie na rodzenstwo:)))Ja sie bardzo ciesze ze w koncu sie zdecydowalismy,ze moja Emilka nie bedzie jedynaczka.ze beda mialy siebie nawzajem.zrobie wszystko zeby pomimo tak duzej roznicy wieku mialy ze soba dobry kontakt.choc smieje sie czasami ze ze wzgledu na ta roznice wieku mam dwie jedynaczki bo tak naprawde kazda z nich bedzie wychowywac sie bez tej drugiej.jesli Emi wda sie w rodzicow to szybko wyfrunie z domu:/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...