-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zalotka1
-
ndorka spoko, zrozumialam ze ta szalwia i nagietek to do plukania tylko ;) z reszta maz ma mi kupic dzis. Choc przyznaje ze jego lekarstwo - mleko z czosnkiem chyba dalo rade bo czuje sie lepiej ;) haha dobre z tym miskiem :P kasik bidulko Ciebie tez zlapalo, to faktycznie jak sie temp utrzymuje to lepiej idz do lekarza, lepiej sprawdzic czy sie nie rozwija jakas infekcja.. a ja nadal czekam na ta paczke z Polski i normalnie juz mnie nerwy biora bo minal tydzien i nic :/ jak wpisuje numer w sledzeniu to napisane ze w czwartek wyslana z Polski a potem slad po niej zaginal.. zadnej informacji
-
Hej dziewczyny, ja się dalej kuruje. Z gardlem na szczęście trochę lepiej, ciągle trochę boli ale mniej więc jest poprawa i to mnie cieszy. Madzia nie denerwuj się, może chłopak się nie ma komu wyglądać a przechodzi przez dosc trudny czas w swoim życiu. Mąż powinien mu jedynie wytłumaczyć żeby jednak nie dzwonił po nocach bo on też ma swoją rodzinę, życie. Wydaje mi się że ten chłopak po prostu się pogubil i w tych rozmowach odnajduje jakiś spokój. Karinkasuper że jesteś spokojniejsza po tym spotkaniu :) mi się moja mała ostatnio często wbija w prawy bok i też bywa to nieprzyjemne :/ Co do WOŚP to niestety niektórym przeszkadza nawet to że ktoś pomaga... Ok nikt nie wie czy ten Owsiak się dorobił na tym czy nie, ale nawet jeśli to zrobił bardzo wiele dobrego i to się liczy jak dla mnie, także zgadzam się z Aisla . Tak wiele dzieci korzystało, korzysta i będzie korzystać ze sprzętu kupionego przez WOŚP i to choćby przez wzgląd na to, akcja ta powinna być popierana a nie bombardowana. A z tym że księża każą jakieś deklaracje podpisywać to jest chore i tyle! W głowie się nie miesci!
-
No a ja się lepiej czuje, na szczęście gorączki nie mam, ani stanu podgoraczkowego. Nawet gardło coś jakby lepiej, jutro zostanę w domu jeszcze, lepiej nie lezc do tej wylegarni zarazkow za wcześnie... Wezmę sobie z dzień czy dwa zwolnienia.
-
Anitaa jak najbardziej na szlafrok się nadaje, ja bym nawet powiedziała że bardziej na szlafrok niż koszule do spania. Ja mam taki bawełniany, z długim rękawem ale raczej cienki. W szpitalu raczej ciepło, a też nie chce wydawać dodatkowo na coś nowego. Jak coś to mam jeszcze taki stary frotte w którym już nie chodzę, to jakbym marzla to mąż mi najwyżej przywiezie. kwietniowka wiem cos o tyn, ja też nie umiem nic nie robić w pracy, doprowadza mnie to do szału :P ostatnio mam już mało pracy bo nowych klientów nie biorę to się często nudzę, więc chodzę i pomagam innym albo pisze robię opracowania procesow - z czego manager bardzo się cieszy :P problem w tym że już prawie wszystko gotowe.. Madzia haha no żebys wiedziała, że zazdrosny :P myślę że z Filipkiem nie będzie miał problemów żeby go przyjąć i zaakceptować :) Wiola wiesz z tymi ekspertami to raczej tak na szybko się poradzić, ok ale ja jak o coś pytałam to i tak potem z lekarzem swoim to konsultowalam. To jednak tylko forum internetowe i nie mają wglądu w cała Twoja historie. grazka uważaj na siebie, dobrze że masz wizytę jutro. Ja bym nie bagatelizowala tego że ciśnienie tak skacze. Powodzenia :* gosia888 fajnie że intensywny weekend. Na pewno był Ci taki czas potrzebny :)
-
Madzia ja to nawet z Rogala zrezygnowałam i wolę się przytulić do męża, a w zasadzie to teraz on do mnie jak idę czsssem do łóżka pierwsza to biorę sobie Rogala, ale jak M przychodzi to on nieraz pyta co "on" tu robi czasem jest tak że nad ranem odwracan się do niego ze lekko dotykam brzuchem jego pleców i mała jak kopie to on czuje to też :) i wtedy się budzi i wita się z niunia, puka do brzuszka i w ogóle :) Anitaa ja też bym spróbowała jak Madzia pisze budzić ja wcześniej, to powinno pomóc :) gosia Miś walcze jak mogę
-
Wiola kurcze naprawdę współczuję :/ ja nie wiem jak tego Twojego chłopa potrząsnąć żeby się ogarnął... Faktycznie to że mieszkacie z jego rodzicami nie pomaga niestety, zwłaszcza że on wie że zawsze może zejść do mamusi i ma wszystko pod nos podane, swoją drogą Twoja teściowa to też powinna wiedzieć że miesza wam czyms takim w związku... Anitaa a jakbyś właśnie próbowała zacząć jej dzień wcześniej? Potem wieczorem powinna szybciej poczuc się zmęczona. ndorka wow no piękne dzieło sztuki z tego śniegu a ta Twoja sunia mówisz zazdrosna, Haha dobre gosia Miś no może! pewnie się musiała trochę zdziwić jak wody zaczęły nagle smakować czosnkiem :P w sumie to bardzo fajnie że dzwonią dogadać termin kolędy i czy w ogóle chce się przyjąć. Przecież nie każdy jest katolikiem, a poza tym takie czasy że ludzie nie siedzą całymi dniami w domu w oczekiwaniu na księdza. Choć u nas w wiosce rodzinnej to jeszcze po staremu, kolęda ogłoszona podczas niedzielnej mszy, kiedy od jakiego domu do jakiego i nie ma ze boli, ktoś musi być i przyjąć, a oczywiście nigdy do końca nie wiadomo jaka pora dnia to będzie. grazka fajnie że się dobrze czujesz, co do ciuszków to ja mam sporo, zwłaszcza bodow, poza tym mam chyba z 6 półśpiochów i 5 pajacykow. Jedynie tych ostatnich myślę jeszcze ze dwa dokupić bo pewnie najczęściej będą w użyciu. Tylko też się zastanawiam czy rozm 56 czy 62. Biskens współczuję bezsenności, puchniecia też! Ja odpukać (!) na razie z tym nie mam i nie miałam kompletnie żadnego problemu. Oby tak zostało. Madzia bo właśnie czasem nie ma sensu czekać, jak czujesz że to to, trzeba spróbować - ja tak myślę i cieszę się że my tak szybko zaczęliśmy wspólnie żyć, wiadomo nie od razu było kolorowo, na przykład pamiętam że na początku nie umiałam z nim spać :P mówię Wam pół nocy się męczyłam bi nie umiałam się przyzwyczaić do kogoś obok, a teraz znowu odwrotnie, uwielbiam z nim spać :) Dziękuję Wam za dobre słowa :* odpoczywam, wygrzewam się, ma szczęście gorączka na razie nie wróciła, gardło niestety dalej boli ale już dziś nigdzie szałwi nie kupię :( mąż na szczęście się mną opiekuje, więc mogę odpoczywać :)
-
ndorka kurcze ja przez całą ciążę odpieralam wszystkie bakterie, wirusy itp.. A teraz kurcze w końcu mnie złapało coś :/ niestety wiele ludzi w pracy choruje i pewnie od kogoś złapałam. No nic, mierzylam temp i spadła już do 36.6 więc nie jest źle, a na gardło kupię ta szałwie, dzieki za podpowiedź :) Anitaa ja nie wiem co z tą Twoja Jagoda, czemu tak późno zasypia. A rano długo śpi? A co do mieszkania przed ślubem to ja jestem mimo wszystko zwolennikiem. Czasem na randkach może być wszytko super, ale człowieka tak naprawdę poznaje się w 100% jak się z nim zamieszka. I wtedy można zweryfikować wiele rzeczy, bo życie na codzień to zupełnie inna sprawa niż randkowanie ;)
-
Dzień dobry, gosia Miś, chyba niestety nici z mojego coniedzielnego espresso (a bardziej latte /cappuccino) bo leżę w łóżku, nie za dobrze się czuje, gardło dalej boli, doszedł stan podgoraczkowy :( mąż mnie ratuje mlekiem z czosnkiem, mam nadzieje ze pomoże. ciężarówkaWawa my to się nad tym w ogóle nie zastanawialiśmy, tak szczerze mówiąc... Camilla zgadzam się z przedmówczyniami, śliczna dziewczynka z Twojej córci :) te rumieńce jeszcze dodają jej uroku Co do związków, to ja najpierw byłam w nieudanym związku (to znaczy ja za bardzo chciałam ) nie mieszkaliśmy razem, w ogóle to spotykaliśmy się raczej rzadko. Potem poznałam mojego Marcina i już w sumie od początku wiedziałam że to jest to. On też kiedyś mi powiedział że już po kilku randkach wiedział że będę jego żona gdy się poznaliśmy byliśmy na studiach, ja dojeżdżalam na uczelnie z domu a on wynajmowal mieszkanie z kolegami. Szybko stałam się praktycznie kolejnym lokatorem po jakimś 1.5 roku razem (z czego już pewnie z rok pomieszkiwalismy wspólnie) oświadczył się, znaleźliśmy mieszkanie już tylko we dwoje, a pół roku potem już byliśmy małżeństwem. I tak już 7 wspólny rok nam leci :) i nie wyobrażam sobie mojego życia już inaczej, bez niego :) kwietniowka I super nie przemeczaj się! Taryfa ulgowa ci się należy :) gosia Miś cieszę się że brzuszek lepiej, tylko szalona nie popadaj w zbyt dalekoidącą euforię
-
Wiola no widzisz, dobrze że są ci specjaliści na forum :) oby to Twoje ciśnienie już nie wariowalo :*
-
Wiola kurcze ja nie wiem ale jak nie ma co obniżać to może nie brać, albo skonsultować się z jakimś lekarzem. Ja się w sumie boję cokolwiek radzić. kwietniowka no to Ty też już gotowa :) a co do komentarzy to olej, ludzie czasem z zazdrości gadają takie rzeczy :/ albo myślą że są mili żałując Ciebie jaka to biedna jesteś i zmęczona. Też to czasem przerabiam. Ale się nie przejmuje to Ty bardzo nieduzo przytyłas, u mnie stuknelo 10 kilo plus, czyli ważę 65kg a obwód brzucha 99cm. A mnie dziewczyny coś chyba bierze choroba :( niestety, tyle odpieralam ataków, ale w końcu nastąpił jakiś punkt krytyczny (chyba za dużo chorych ludzi w moim otoczeniu ostatnio) i coś mnie gardło zaczyna boleć, wypieki na twarzy, jakby migdałki nieco powiększone, więc nie wróży to nic dobrego... Pojadlam trochę czosnku, zaaplikowalam witaminę C, jeszcze wspomagam pomaranczami i nie wiem co jeszcze mogę żeby się ulec chorobie...
-
Anitaa super ten zestaw, bardzo mi się podoba i cena naprawdę przystępna :) Ja jeszcze mam wszystko w workach pochowane, pościeli nawet jeszcze nie kupowałam, bo i tak na początku mała będzie spała w bujaczku. Część ciuszków już wyprana i wyprasowana ale właśnie w workach czeka. Wiola super że ciśnienie się unormowalo! Ulga wielka, ale kontroluj się nadal. Madzia to gratulacje zawsze to lepiej niż o 4 rano. Dziewczyny kurcze ale już niedużo zostało :) jeszcze trochę i będziemy tulic nasze maleństwa ❤
-
Wiola przeslodko to łóżeczko wygląda ❤ ☻a jak tam ciśnienie? Mierzyłas już tym naramiennym aparatem? Anitaa to odpoczywaj i na spokojnie sobie rób, etapami. Ja nie powiem bo ostatnio jakąś we mnie nowa siła wstąpiła może ta świadomość że niedługo pracę kończe mnie uskrzydla Hehe :P ale jakoś dużo więcej mogę zrobić ostatnio. Wczoraj mieliśmy gości na kolacji. Mój M miał ogarnąć mieszkanie ale w ostatniej chwili wypadło mu zlecenie i jak skończył to tylko zdążył po mnie przyjechać. Wróciliśmy razem ok 18, goście na 20 umówieni,a a tu wszystko w rozsypce. Oczywiście pomógł mi sprzątać, ale ja zdążyłam łazienkę ogarnąć, ugotować wszystko i potem posiedzieliśmy chyba do 23.30 i powiem Wam że owszem spać mi się chciało ale zmęczenie było nie takie duże :) dziś wróciliśmy że spaceru, wzięłam się znów za gotowanie, pranie, choć dziś młoda tak się ułożyła że muszę co chwilę siadać bo jak chodzę to mnie uciska między zebrami.
-
Dzień dobry :) Wiola kurcze z tym Twoim chłopem... :/ mógłby się naprawde ogarnąć, przeciez to on powinien się teraz Tobą opiekować a nie odwrotnie. Karinka śliczny ten rożek! I jaka cena jeszcze. Biskens super to łóżeczko. Wygląda super. Skoro dziewczyny radzą żeby dokupić materac to dokup :) grazka super że dobrze się czujesz :) oby tak dalej! kasik dobrze ze się odezwałaś. Mam nadzieję że córka wyzdrowieje szybko :) ndorka dobry chłopak z tego z Twojego synka, że taki grzeczny :) moja córa to się wygina na całego, czasem też mam wrażenie jak Madzia że mi przez skórę się przebije Madzia smacznej rybki :) z tym pedicure to niezła jesteś :P ja z butami też sobie radzę, skarpetki itd ubieram sobie sama, wiec całkiem sprawna jestem ale z paznokciami u stóp ostatnio prosiłam męża żeby pomógł ndorka to aktywny weekend się zapowiada :) my już po spacerze i po kawce :) a co z popołudniem zrobimy to jeszcze się okaże. Miłego dnia dziewczynki :)
-
Hm Madzia jak tylko paczka dojdzie to Ci powiem :P bo wciaz czekam, powinnam ja miec na poczatku przyszlego tygodnia. Z tego co ogladalam rozne filmiki w necie, czesto rodzice ja stosuja jako pierwsze lozeczko/kolyske, wiec mysle ze materac powinien byc ok, ale sprawdze to jeszcze. My to samo planujemy zrobic. Ponoc na poczatku dziecku lepiej w mniejszej przestrzeni niz w dosc sporym lozeczku ;)
-
ciężarówkaWawa cieszę się że u Was wszystko wraca do normy :) duża dzidzia już, pięknie :) Wiola no to kurcze jeszcze ta choroba... Ehh oby Ci wszystko szybko przeszlo. Madzia to już chyba gotowa w 100% jesteś co? a co do cc to Twoja decyzja i skoro taka podjęłas to ok. Choć myślę że to nie koniecznie jest gwarant że wszystko jest pod kontrolą... Nie znam się na tym ale wydaje mi się że poród taki czy taki nie jest czymś co można zaplanować z góry, ale oczywiście wszystkim nam życzę żeby porody przebiegły wyjątkowo dobrze i sprawnie :)
-
Anutek to trzymam kcuki zeby sie udalo wprowadzic! co do kaczych spostrzezen to smiac mi sie chcialo, ale w sumie cos w tym jest - ja najbardziej siadam jak kaczka :P w chodzeniu w sumie nie zauwazylam kaczych zmian jeszcze
-
Dzien dobry w piatek trzynastego! oby byl szczesliwy a nie pechowy ;) Wiola jak sie czujesz? jak Ci noc minela, jakie cisnienie? kupilam dzis przewijak taki najprostszy, taki zakladany na lozeczko. Bardzo jestem zadowolona, bo kosztowal grosze a stan super :) grazka jeszcze troche na wiosne trzeba poczekac ;) choc u mnie dzis bardzo ladnie, slonce swieci - dosc zimno ale przynajmniej ladnie ;) powodzenia w szpitalu i daj znac jak poszlo.
-
Wiola cieszę się że ciśnienie spadło, ale uważaj na siebie kochana :* w razie czego nie czekaj tylko jedz na IP. gosia Miś ja też mam wrażenie że mój brzuch jest twardy, ale wczoraj jak mnie lekarz badał mówi że to nie jest twardy brzuch i jest ok. Poza tym tak jak sama piszesz czesto jest tak że dzidzia się wypina a to pleckami a to pupą i wtedy wiadomo że twardo będzie... No nie wiem, może ten Twoj lekarz trochę na wyrost Cie postraszyl ale leżenie nie zaszkodzi Ci więc odpoczywaj :) oby na następnej wizycie wszystko wyszło dobrze i zostaniesz zwolniona z nakazu leżenia :) kwietniowka Co za ludzie :/ nie no brak jakiejkolwiek kultury.... Naprawdę masakra. anutek no witaj z powrotem! Dołączam do pytania dziewczyn, jak się czujesz? Camilla ale fajnie że Ci się udało takie zakupu zrobić. Pokaż co kupiłaś ania. r. śliczne to zdjęcie, mega wyraźne! :) wow ciężarówkaWawa Co tam u Was? Mam nadzieję że lepiej się wszyscy czujecie? kasik no właśnie a gdzie Ty się podziewasz? Jeszcze olcia się dawno nie odzywała. Co tam dziewczyny u Was?
-
Wiola ja tez bym pojechala... kurcze lepiej nie czekac zbyt dlugo. W szpitalu Cie zbadaja, pomonitoruja jak trzeba i jak wszystko bedzie ok to wypuszcza, a jak cos to tak jak Madzia pisze, Twoj maluszek juz jest dosc duzy, na pewno sobie poradzi! Tule mocno ;*
-
Camilla mysle ze to dobra uwaga, ze bez sensu wydawac kupe kasy na cos co nie wiemy jak sie sprawdzi. Z laktacja jest bardzo roznie, wiec lepiej poszukac czegos, poczytac opinie ale z ostatecznym zakupem sie troche wstrzymac. A o tych kapturkach nie wiedzialam, dzieki za rade :) choc ta kolezanka miala poranione sutki bo sie okazalo ze zle sobie mala przykladala. No zobaczymy jak to bedzie, na razie to jedna wielka niewiadoma. ANitaa to sie nameczysz z ta Jagoda... to na pewno mega frustrujace jak dziecko nie zasypia przez tak dlugi czas. Kurcze dziewczyny z tymi cisnieniami.. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, Wiola informuj nas w miare mozliwosci co sie dzieje :*
-
gosia to super ze to czytanie tak zadzialalo :) my nie czytamy wprawdzie, ale oboje duzo mowimy do brzuszka, moj maz wystukuje jakis alfabet morsa czy cos :P sluchamy muzyki razem. No i bardzo oboje na nia czekamy! Gosia Mis co do laktatorow to mi kolezanka tez ten Medela polecala, sama uzywala i mowila ze super, on jest dodatkowo na baterie wiec w razie problemow z gniazdkiem jest rozwiazanie :) a ona go uzywala na codzien bo miala strasznie poranione sutki i nie mogla karmic swojej malej piersia.
-
kurcze Wiola ja sie nie znam, ale moze faktycznie lepiej byloby pojechac do szpitala niz czekac, bylabys chyba spokojniejsza. Trzymaj sie :* Biskens tez mam wlasnie zamiar hiacynta nabyc, w Lidlu tez sa ;) bardzo lubie te kwiatki gosia jak to ladnie powiedzialas swojej coreczce :) naprawde az za serce zlapalo jak czytalam :) No i chocby to swiadczy o tym ze bedziesz swietna mama, juz masz bardzo emocjonalne podejscie do malej.
-
Dzieki :) juz nie moge sie doczekac az poznam nasza coreczke i zobacze jak wyglada 'na zywo' ;) ndorka o prosze to ladnie, fajnie ze dzieci Cie namowily - tylko troche z ta siostrzyczka nie wyszlo :P ale mysle ze braciszka jeszcze bardziej beda rozpieszczac a co do porodu, to moze akurat ten bedzie inny niz pozostale - lzejszy ! zycze Ci tego :) co do pamietnikow, to ja wlasnie musze kupic! kurcze dobrze ze przypomnialas bo zupelnie mi to wylecialo z glowy. Mysle ze to jest super sprawa i chetnie zrobie cos takiego dla Bianki. Moze zrobie tak jak Madzia i pokusze sie o dwa egzemplarze - jeden dla niej, drugi dla nas. Biskens mi tez sie imie Kacper bardzo podoba :) mam przyjaciela Kacpra i jest super facetem Madzia udanych lowow!
-
Dzień dobry :) agamaj witaj :) nie martw się, tak jak dziewczyny piszą każde dziecko rośnie indywidualnie raczej i może maleństwo jest długie i dlatego waga wychodzi większa. Przede wszystkim się nie stresuj, wszystko będzie dobrze :) Wiola kurcze to pilnuj się, mam nadzieję że to jednak nie zatrucie ciążowe i będzie dobrze! :* Biskens fajnie że u Ciebie dobrze wszystko :) co do skurczow, to ja też raczej z tych szczupłych a zdarzyły mi się tylko ok 20 tyg przez kilka dni, też byłam w szpitalu bo były za częste, ale potem ustaly i w zasadzie do tej pory nie czuje już ich (może kilka razy się przydarzyło) Ania. R dzięki :) coś wybiore z waszych propozycji. Dzięki! Wiedziałam kogo zapytać :) Ania powodzenia na wizycie :) gosia Miś na zdrówko! Madzia ale się uśmiałam z tego ruszania puszcza hihi mam jakieś zdjęcie, wstawiam poniżej ale nie jest jakieś cudowne. Ostatnio zakrywala buźke rączkami a teraz cały czas sobie ssala paluszek :) i raz dość mocno kopnela hihi
-
grazka nie stresuj się przede wszystkim! Kurcze odpoczywaj i daj znać w piątek jak tam sprawa wygląda. A ja wróciłam od lekarza, potwierdzone że będzie dziewczynka, lekarz powiedzial że nie ma co do tego wątpliwości ;) z resztą pokazał nam co tam między nóżkami ma i faktycznie mała kobietka na 100% poza tym wszystko ok, nie podał mi tym razem wagi, powiedział że na lepszym sprzęcie sprawdzi następnym razem. Bianka jest nadal główka w dół, dziś podgladalismy jak ssala paluszek :))