Skocz do zawartości
Forum

GreenRose

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez GreenRose

  1. Calineczka Justyna, Padme gratulacje!!! Jesteście super kobietki ;) Dałyście radę a teraz odpoczywajcie i niech dzieciaczki zdrowo rosną ;) Padme ja coś tak czułam, że Pola to jednak sprawi Ci niespodziankę Olta ja też przez pierwsze dni miałam mało pokarmu, w sumie dopiero w domu na spokojnie zrobiło się go coraz więcej Teraz ściągam mleko co 2-3h bo inaczej rozsadza mi cyce i samo leci, wręcz mnie zalewa czasami A moje dziewczyny już raczej pozostaną butelkowe bo z cyca nie chcą jeść.
  2. Hej dziewczynki ;) Cały wczorajszy dzień mam do nadrobienia, więc w wolnej chwili zabieram się za czytanie My wczoraj spędziliśmy sobie weekend na wsi i było super ;) A rano była u nas położna i... ważymy już po 3kg !!! 300g w tydzień to tyle co nie wcześniaki nie bliźniaki małe, więc super I dostałam wczoraj piękny naszyjnik od mojego męża z okazji rocznicy ślubu, którą mamy w poniedziałek ;) Ah chciałabym żeby nam się udało wyjść na jakąś randkę z tej okazji :P
  3. Olta wielkie gratulacje ;) Imbir ja też nie wiedziałam jak dam radę, bo noworodka w życiu w rękach nie miałam. Ale to prawda, Wszystko przychodzi samo, instynktownie, nie wiadomo skąd i po prostu wiesz jak przebrać, ubrać, nakarmić itd. Także nie martw się kochana dasz sobie świetnie radę !
  4. Ja czekam z niecierpliwością aż dziewczynki przekroczą 3kg. Dzieci moich 2 koleżanek w wieku 4 i 3 miesiące ważą ponad 7kg, a ja się stresuję że moje takie okruszki, ale po Twoim poście Agibagi widzę że po prostu dzieci mogą być drobniejsze i to jest ok ;) A powiedzcie mi tez musiałyście na początku budzić dzieci na jedzenie co 3h? A jeśli tak to od kiedy można pozwolić im dłużej pospać? Żal mi ich tak budzić jak slodką śpią, a z drugiej strony chcę żeby jadły i przybierały. Same upominają się ładnie o jedzenie nawet co 1,5h więc nie wiem czy jeszcze je budzić czy nie... Muszę zapytać położną, ale jakoś wolę opinie doświadczonych mamuś
  5. U mnie z praniem wcale nie tak źle, czasem trzeba przebrać dziewczyny w ciągu dnia, ale rzadko. A do jedzenie śliniak obowiązkowo i wtedy spokój z brudzeniem ubranek Ulewa im się czasem, ale zwykle nie dużo. Dziś Alicji zjadła już 100 i 90ml naraz więc wczorajsze płacze to pewnie przez to że się nie najadała, aczkolwiek zjedzenie tej butelki zajmuje ze 40 minut... Gratuluje nowych dzieciaczków ;) dużo sił i cierpliwości wam życzę Mamusie ;)
  6. A moja Blanka przed chwilą tak zwymiotowała na odległość, że zawału prawie dostałam ;( Mam nadzieję, że to jednorazowe, bo w ogóle moje dziewczyny cały dzień marudne, niby głodne, ale najeść się nie mogą. Może noc będzie spokojniejsza. A w piątek przychodzi położna zobaczymy co powie.
  7. Ooo ja uwielbiam pomarańcze całą ciążę jadłam a teraz nie można ;(
  8. Ja mam niestety cały brzuch w rozstępach ;( wyszły pod sam koniec no i z bikini to się raczej mogę pożegnać ;( a wiecie ostatnio jak byłam w rossmanie to kasjerka mnie poprosiła bez kolejki do kasy z racji ciąży... Myślałam że się popłacze ;( ale tłum ludzi był to nie zaprzeczyłam bo głupio mi było. Także brzuchu znikaj czym prędzej.
  9. Asia Gratulacje !!! Trzymaj sie dzielnie ;)
  10. Eosia jaki Igorek już duży chłopak :) Ja czekam znów na piątek i kolejne ważenie dziewczynek, tak mi się marzą te 3kg Olta oby nie kazali Ci długo czekać w tym szpitalu, może wszystko sprawnie im pójdzie ;)
  11. Kasia gratulacje, możesz być z siebie dumna, że dałaś rade mimo, że z tego co piszesz było ciężko. Ale na pewno Kubuś wszystko Ci wynagrodzi :) Podoba mi się pomysł z prywatnym wątkiem, czekam na zaproszenie Ja dziś wydzwaniam żeby umówić dziewczynki na usg bioderek i brzuszków i masakra.... Jak już łaskawie ktoś odbierze telefon to terminy są takie że musiałabym nas umawiać przed porodem. Więc chyba pozostanie nam zrobienie tego prywatnie i kolejne 400 stówy w plecy ;(
  12. Moli w szpitalu zalecili nam mleko NanPro dla wcześniaków i dzieci z niską masą urodzeniową, więc takie podajemy, potem może zmienimy na inne, ale póki co dziewczynkom odpowiada ;) Ja na opuchnięte stopy stosuję lodowaty prysznic ;) Nie miałam obrzęków w ciąży, ale jak jest upał to zawsze stopy mi puchną, a w zimnej wodzie zawsze to jakaś ulga.
  13. Karola najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i maluszek cały i zdrowy ;) Rene ja miałam leukocyty w moczu pod koniec ciąży, zażywałam na to jakieś ziołowe tabletki z żurawiną i pietruszką, nie pamiętam już nazwy niestety. A my właśnie miałyśmy karmienie na 2 butelki jednocześnie Mama sama w domu a tu obie łobuziary w płacz, więc wskoczyłyśmy do fotelików i dałyśmy radę W ogóle to dziewczynki w ciągu 2 tygodni jedzą 2 razy więcej, mojego mleka już nie starczy dla obu, więc dokarmiamy się mm.
  14. Powodzenie balonikowe kobietki ! :) Oby szybko dzidziusie były z Wami :)
  15. MałaMi, Asia trzymam kciuki za jutro ;) Dorotka i Karola gratuluję z całego serca, oby maluszki rosły zdrowo i były w miarę grzeczne :P Powodzenia na dzisiejszych wizytach ;) Ale zaczyna się u nas szał dzidziusiowy Tak długo czekałyśmy i się martwiłyśmy właśnie dla tych pięknych chwil ;) Możemy być wszystkie z siebie dumne
  16. Dziś są wyjątkowymi głodomorami, ledwo mleka mi starcza, bo tylko jedną nakarmię już druga głodna Oby chociaż noc była spokojna, w dzień to niech jedzą ile chcą, byle ładnie przybierały Dziś mamy już 3 tygodnie, w piątek przychodzi położna to zobaczymy ile ważą, w ostatni piątek było 2680 i 2700 ;) Ale na pewno urosły na długość, bo ubranka ze szpitala już za małe, a 56 wreszcie pasują Myślę że będą długie i chudziutkie po tatusiu :P
  17. Robyn a ja trzymam kciuki żeby udało Ci się wytrwać i nadal nie palić jak dzidziuś już się urodzi ;) Ja sama urodziłam się z wagą 2600 właśnie dlatego że moja mama w ciąży paliła. Rzucenie nałogu na pewno jest bardzo trudne, ale uważam że jeśli ktoś decyduje się na rodzicielstwo to powinien brać odpowiedzialność za takie rzeczy, które narażają zdrowie własnego dziecka.
  18. Gie wielkie gratulacje ;) Kolejna księżniczka zawitała na ten świat ;) Iwa śliczne łóżeczko i pościel ;D Oh dziewczyny nie mówcie o seksie, ja już tak się nie mogę go doczekać, że masakra eh ciężko tak :P
  19. Jest Padme ;) http://www.smyk.com/catalog/product/view/id/147582/s/cool-club-body-niemowlece-z-dlugim-rekawem/ A powiedzcie mi dziewczynki ile po cc można zacząć coś ćwiczyć?
  20. Dziewczynki zaraz wrzesień także szykujcie się Ja muszę się pochwalić moim kochanym mężem Pod koniec ciąży jak wiecie leżałam i oprócz lekarza to nigdzie właściwie nie wychodziłam, więc siedzenie w domu już mnie dobija ;( A mój mąż wczoraj powiedział że on zostaje z dziewczynkami, a mnie wygonił na zakupy Rany jak mi tego brakowało Kupiłam 2 sukienki iii oczywiście zajrzałam do smyka i kupiłam też bodziaki dla dziewczynek Powiem Wam tak mi się lepiej zrobiło, od razu więcej energii nabrałam ;) Agnees trzymam kciuki za wizytę :)
  21. A jeśli chodzi o jedzenie to w dzień cc (miałam po 10 rano) nic do jedzenia nie dostałam, następnego dnia rano kilka sucharków, na obiad zupa a kolacja już normalnie ;)
  22. Janka rana po cięciu bolała mnie przez około 2 tygodnie - ale z każdym dniem mniej. Teraz już funkcjonuje normalnie, pobolewa jak więcej się poruszam, tak jakbym była poobijana, ale nic nie ciągnie już. Generalnie to moja blizna jest tak cieniutka że prawie jej nie widać Mnie zaraz po cc przewieźli na sale pooperacyjną i byłam tam prawie 3h - do momentu, aż poczułam ból - wtedy dali mi kroplówkę z lekiem przeciwbólowym i przewieźli na inną salę. Przez 2 dni dawali nam środki przeciwbólowe w rozmaitych postaciach (zastrzyk z morfiny też). Nie mogłam pić dopóki nie zeszły kroplówki, niestety pani tak mi ustawiła jedną, że trwało to do rana następnego dnia ;( Wstawałam, żeby się umyć po jakichś 8-9 godzinach. Opatrunek zdjęli dopiero przy wyciąganiu szwów, czyli u mnie po 8 dniach. Bardziej poczułam odrywanie plastra, niż ten szew, bo lekarz zrobił to tak szybko że nawet nie wiedziałam kiedy Ja dzieciaczki dostałam dopiero następnego dnia, inne mamy wcześniej, jeszcze zanim wstawałyśmy. Od momentu pierwszego prysznica i pionizacji trzeba było raczej liczyć na siebie, panie od noworodków nie były zbyt chętne do pomocy, a pani od laktacji szła do mnie 2 dni i trafić nie mogła... Ale co szpital to inna historia, oby przetrwać te kilka dni i do domku A i ja z opatrunkiem myłam się normalnie, jedynie pierwszego dnia uważałam żeby go nie zamoczyć.
  23. Catya Gratuluje!!! Niech Filipek rośnie zdrowo i da mamie troszkę odpocząć ;) Moje dziewczyny coś ostatnio marudne, chyba dlatego, że już zaczynają im się krótkie okresy czuwania a nie tylko zjeść i spać Kładę je czasem razem, ale jeszcze nie zwracają na siebie uwagi, przynajmniej nie świadomie, ale zawsze coś tam sobie pogadają ;) Kurczę nie mogę się doczekać, aż pozwolą nam dłużej pospać w nocy, bo teraz musimy budzić się co 3h na jedzenie ;(
  24. Padme my jak wychodziliśmy ze szpitale to bylo około 20 stopni i pochmurno. Miałam dla dziewczynek po 2 kocyki (cienki i gruby) czapeczki no i 2 warstwy ubranek, ale my tak musimy się ubierać ze względu na brak tłuszczyku, więc myślę, że tak jak napisałaś body, pajacyk i cienka czapeczka spokojnie wystarczą ;)
  25. Oh Szczęściara współczuje.... widzę że nie tylko ja mam powalonych rodziców...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...