Skocz do zawartości
Forum

GreenRose

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez GreenRose

  1. Olta faktycznie zaszalałaś, podziwiam Jej nie mogę się doczekać aż zaczniecie się rozpakowywać, to dopiero będzie szał Sama ledwo wierzę, że dziewczynki są już ze mną, a pamiętam jeszcze jak dopiero co robiłam test ciążowy ;)
  2. Sideline Sam wsxystkim za ciepłe słowa. Łącze sie w bólach rozmaitych tyle ze mnie boli juz po :) psychicznie na szczęście jest mi juz lepiej. Dziewczyny to aniołki w dzień a w nocy dają popalić niestety, ale co zrobic ;) Trzymam za was wszystkie kciuki, to juz tak niedługo! Szybko zleci, w końcu sama jeszcze tydzień temu byłam ciężarówka Alik na ujastku, przed cc, w trakcie i na sali pooperacyjnej opieka super. Najgorsze sa panie od noworodków, o wszystko trzeba sie prosić i każda mówi co innego.. po cc jesli jest rano, wstaje sie tego samego dnia wieczorem, panie pomagają takze da się przeżyć. Ale ogólnie cesarski bym juz mieć nie chciała..
  3. Zgłaszam sie dziewczynki juz z domu. 8.08.2016 o 10 22 urodziła sie Blanka 2320g 48cm a o 10 23 Alicja 2420g 50cm. Od wczoraj jestesmy w domu i dochodzimy do siebie. Sa za malutkie zeby jeść pierś wiec ściągam im i daje z butelki, początki były ciężkie ale powoli sie siebie uczymy. Pobyt w szpitalu wspominam średnio ale daliśmy radę. Wszystko dalej boli ale juz jest coraz lepiej. Mam nadzieje ze znajdę czas żeby choć trochę nadrobić wasze wpisy. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie. Jesli macie pytania to postaram sie odpowiedzieć. Jedno jest pewne, dopiero zaczynam uświadamiać sobie zmianę jaka zaszła w moim zyciu i emocje sa ogromne i skrajnie różne. Miłego dnia!
  4. Dziękuję dziewczyny! Właśnie się zbieram do szpitala ;) Noc oczywiście nieprzespana, po części z emocji po części przez ból pleców i właśnie to pieczenie o którym piszecie. I męczyły mnie skurcze, więc organizm się szykuje Miłego dnia !
  5. Kaśka zazdroszcze tego przytulania z mężem :P Co do skurczy to ja mam gdzieś od ponad miesiąca tak po kilka dziennie, ostatnio coraz więcej i silniejsze, no ale to już końcówka i ciało się przygotowuje, pewnie u Ciebie tak samo ;) Iwa może taki leniwy dzień wczoraj miał Twój maluch, ale jeśli bardzo się niepokoisz to sprawdzić nigdy nie zaszkodzi dla pewności ;)
  6. Hej dziewczynki ;) dziękuję Wam wszystkim i trzymajcie juto z rana kciuki za nas ;) Z tego co mówiła położna to najpóźniej koło południa powinnam mieć cesarkę, to zależy jak sobie lekarze grafik poukładali i ile dzieciaczków ma się urodzić Jak będę na siłach to napiszę Wam jak się mamy po drugiej stronie brzuszka ;) Dobrze że dziś ostatnia noc, bo ostatnie parę dni to mój kręgosłup to boli, że wcale nie mogę spać. Miłego dnia, oby dziś już w lepszych humorach ;)
  7. A ja wam powiem że mój mąż zabrał się dziś za generalne porządki i od rana wszystko z szaf wywala Chyba przeszedł na niego syndrom wicia gniazda, bo mi do ostatniego dnia nie pozwala nic robić
  8. Kaśka jaki ładny malutki brzuszek ;) A moje dziewczynki może faktycznie coś przeczuwaja bo ostatnie pare dni ciagle się kręcą ja na razie stresu nie odczuwam, raczej podekscytowanie że to już zaraz i nie mogę się doczekać Jedyne co mnie przeraża to szpitalna duchota bo ja nie znoszę upałów i jak jest duszno, więc na to na pewno będę marudzić
  9. Charlotte ja też wyczyniam ostatnio akrobacje z rogalem żeby tylko było jakoś w miarę wygodnie Moje małe tak kopią że czy na lewym boku czy na prawym to im chyba też jest niewygodnie i ciasno, dziś to mi nie dały pospać :P Martuśka ładny brzuszek ;) Ja sobie planuje jutro zrobić ostatnią fotę przed porodem W ogóle od niedawna moja skóra na brzuchu jest taka błyszcząca jakby ciągle była wysmarowana jakimiś olejkami. Sądzę że osiągnęła granice swojej rozciągliwości, bo ileż można Współczuję wam wszystkim bez mężów, ja bym sobie bez mojego nie poradziła chyba, a już na pewno nie dotrwałabym do 38tc, więc mega się cieszę że mam go na codzień, choć zapracowanego.
  10. Iwa zazdroszcze ;) marzy mi się zeby stworzyć moim dziewczynkom taką fajną rodzinę, z cudowną, szczerą atmosferą, żeby zawsze wiedziały, że mogą na nas liczyć.
  11. Myślę że te nasze gorsze dni to już efekt zmęczenia i fizycznego i psychicznego ciążą. Pewnie że to cudowny okres, ale to jednak 9 miesięcy rozmaitych dolegliwości, strachu i stresu żeby z maluszkami było wszystko dobrze. Nie ma się więc co dziwić gorszym dniom a do tego wszystkiego jeszcze szalejące hormony.... A mnie siostra zdenerwowała, bo zaczęła wygadywać i to jeszcze przy znajomych że mój mąż niby nic nie robi w domu, że pewnie śpi do południa i takie tam... Po łaskawie odwiedziła mnie po pół roku, a daleko nie ma i pierwsze co że podłoga nie pozamiatana, bo jemu się nie chce... Myślałam że ją rozszarpie.... Mój mąż robi w tej ciąży zwłaszcza ostatnio naprawdę prawie wszystko za mnie. Sprząta, gotuje, zakupy, praca, nawet prasuje! Gdyby nie on to na pewno nie donosiłabym tej ciąży tak długo. Więc jestem na moją siostrę mega wściekła zwłaszcza że lubią się z moim mężem więc nie wiem co jej odbiło... Powiedziałam jej że jak tak to może by pomogła np okna umyć, ale nie bo ona zmęczona jest. A szczerze to największa bałaganiara jaką znam, więc tym bardziej zagotowało we mnie. Wiecie najsmutniejsze jest to, że najblizsi interesuja się bo malutkie dzieci, o jak super ze blizniaczki, przyjedziemy, popatrzymy i radzcie sobie sami a jeszcze wytkniemy wam błędy... No więc i ja sobie ulżyłam, wybaczcie ;) Kurcze Emka rzeczywiście głupio z tym łózeczkiem, może jednak warto z nimi pogadać? jak tam im się spodobało o niech sobie odkupią od was, a tak to musicie kasę drugi raz wydawać....
  12. Maaag fajny wózeczek , szkoda że w takich nerwach ale super że udało się kupić taki jaki chciałaś ;) Midtricks ja mam materace gryka pianka kokos, jak się sprawdzą zobaczymy A co do butelek to ja kupiłam tomme tippie zestaw i dostałam jeszcze 2 małe z aventu. Ja dziś miałam koszmarną noc, tak mnie plecy bolały, i jeszcze coś jakby kuło na wysokości żeber z tyłu, że nie dało się spać, a nad ranem przeszło... Także dziś jestem wymęczona choć nic nie robię... Dziewczyny a czy wy kupujecie pas poporodowy? Bo właśnie wczoraj usłyszałam że powinnam kupić bo ułatwia regeneracje brzucha po porodzie.
  13. Aniusia ja też tak miałam że jak maluchy się intensywnie ruszały to tętno było podwyższone, jak się w końcu uspokoiły to już było ok, więc pewnie u Ciebie przyczyna jest taka sama, nie martw się ;)
  14. Draża głowa do góry, ja w 32 tygodniu miałam podobnie, tylko ja szłam właśnie na podanie sterydów a okazało się że szyjka krociutka, skurcze i że zaraz pewnie urodze, właściwie to już mi podawali kroplówki do cc, a jak widać nic takiego się nie stało ;) Trzeba być dobrej myśli i leżeć to naprawdę pomaga. Więc trzymam kciuki :* a w szpitalu będą mieli wszystko pod kontrolą. My po ostatniej wizycie, szyjka 2cm, ma wytrzymać do poniedziałku Malutkie fikały jak szalone, jedna znów zmieniła pozycję i jest w poprzek, a druga już główką bardzo głęboko w kanale rodnym. No i ważą 2500 i 2700g - podobno jak na blizniaki to sporo Ciekawa jestem z jaką wagą rzeczywiście się urodzą Położna mi poradziła że jak mam być w szpitalu na 7 to najlepiej być już po 6tej wtedy szybciej pójdzie bo przyjmie mnie lekarz z nocnego dyżuru, a tak to pewnie i tak trzeba było by czekać do 8ej na ranną zmianę. I tak noc pewnie będzie nieprzespana więc w sumie im szybciej tym lepiej
  15. Alik ja miałam taki sam wybór i wybrałam Ujastek ;) Pobyt na patologii wspominam bardzo miło (oczywiście jak na szpital), zobaczymy jak będzie teraz ;)
  16. Moli idę do szpitala w poniedziałek z samego rana ;) Wolę jeszcze tą ostatnią noc przed spędzić z mężem we własnym łóżku W sobotę zrobię sobie badania morfologia elektrolity i układ krzepnięcia, one są ważne 3 dni i mogliby mi je zrobić w szpitalu, ale jak już będę mieć to mam nadzieję że wszystko pójdzie szybciej Najgorsze dla mnie to czekanie ;)
  17. Maaag tylko ostrożnie tam z tymi oknami Asia ja na wyniki GBS czekałam 3 dni, robiłam w sobotę a w poniedziałek po południu już były, więc szybciutko, a też mówili mi że do tygodnia ;)
  18. Ja dziś za to całą noc nie mogłam spać i chodziłam siku niezliczoną ilość razy. Wczoraj jakoś po 22 złapał mnie jakby skurcz w lewym boku (coś podobnego do skurczu w łydce). Myślałam że oszaleje z bólu i ani leżeć ani wstać, nie wiem co to było, zapytam dziś na wizycie. Choć podejrzewam że pewnie malutka gdzieś musiała mi coś ucisnąć bo akurat wtedy dość mocno się ruszały. A dziś czeka mnie ostatnia wizyta i ciekawe ile tam dzieciaczki ważą tuż przed porodem ;) Paulap super wagę ma Twój syneczek ;) Uparciuszek z niego że nie chciał się obrócić, ale widzę że sporo z nas będzie jednak miało cc.
  19. Moje dziewczynki też co najmniej raz codziennie mają czkawkę, podobno tak ćwiczą układ oddechowy więc to dobrze ;) Naszykowałam dziś mężowi po 2 zapasowe komplety ubranek, pieluchy, podklady i koszule dla mnie - w razie co nie będzie musiał szukac ;)
  20. A u moich rodziców na pare dni zatrzymała się dalsza kuzynka i właśnie pisze do mnie czy może mnie odwiedzić. Niezbyt za nią przepadam no ale mieszka na drugim końcu Polski więc nie umrę od tej wizyty. Napisałam żeby tylko wcześniej mnie uprzedziła a ona że ok to będzie za 2 godziny.... Mój mąż idzie sobie do pracy i krzyczy że on teraz sprzątać nie będzie i że mam jej odmówić... Ale serio do posprzątania ma złożenie kanapy i tyle.... ja tak nie umiem odmawiać ludziom, nie przychodz, poza tym zawsze to dla mnie jakaś rozrywka jak siedze sama w domu calymi dniami
  21. Agnees super kocyki Dostałam podobny jak ten pierwszy tylko ciemniejszy róż i turkusowy ;) Śliczne są ;)
  22. Charlotte super że nadal maluszek w brzuszku i niech tak zostanie jak najdłużej ;) Paula wszystkiego najlepszego! Spokojnej kocówki ciąży i zdrowego dzidziusia :) Udanej wizyty dzisiaj ;) Ja mam już coraz częstsze skurcze i coraz bardziej nieprzyjemne, a kręgosłup boli mnie w każdej pozycji, najwygodniej jest chyba jak siedze. Dobrze że parę dni mi zostało, bo jak starałam się całą ciążę nie marudzić tak teraz już zwyczajnie nie mam siły i to dosłownie na nic z tym wielkim brzuchem.
  23. Widzisz MałaMi tak to z tymi pomiarami i wynikami jest, nie ma się co martwić:) Eosia obyście już zaraz wyszli do domku i tam na spokojnie cieszyli się sobą z Igorkiem;) Podziwiam Cię jak dobrze sobie radzisz. Witamy Emka, im nas więcej tym lepiej ;)
  24. Charlotte koniecznie daj znać po wizycie! I weź może magnez i nospe, może pomogą na te skurcze ;* Kaśka ta baba z banku to już faktycznie przegieła... masakra co się z tymi ludźmi dzieje...
  25. ja dostałam liste co spakowac ze szpitala i według tego się zapakowałam ;) z tym że u mnie trzeba mieć ubranka i rożek, wziełam też cienkie kocyki ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...