Skocz do zawartości
Forum

GreenRose

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez GreenRose

  1. Anka, Agnes wielkie gratulacje ! Emka powodzenia przy wstawaniu :) Charlotte masakra z tym cewnikiem... mi zakładali dopiero na sali i juz po znieczuleniu na szczęście, wiec współczuję Ci ;( Ja na poczatku ukladalam dziewczynki na boku a teraz juz na plecach. U nas problemy z usypianiem i w ogóle codziennie cos nowego... dziś wizyta u pediatry, oby powiedział cos mądrego co nam pomoże.
  2. Agnes wiec zaciskamy dziś mocno kciuki, oby poszło szybko i gladko. Eosia gdzie zamawialas sabsimplex? Bo tez słyszałam ze najlepszy jest wiec moze jak wykorzystam delicol to tez kupie.
  3. Asia gratulacje :) bardzo ładne imię dla córeczki :P
  4. Agnes powodzenia w chodzeniu :) oby podziałało :) Milutka my mamy brzuszkowe problemy od tygodnia... juz bylo lepiej i znowu dzis cos małym zle :( daje im delicol teraz juz do kazdego jedzenia i masuje brzuszki. Alicja po 2 dniach zrobila kupke wiec maly sukces. Ale slabo spia przrez to bo jak ich gniecie i boli to sie wybudzaja. W piatek idziemy do pediatry.
  5. Ja dziewczynki zdecydowałam się pojechać w weekend do rodziców i siostry i na trochę tam zostanę, chociaż kilka dni, bo szczerze to sama ledwo daję radę. Nawet nie mam czasu zjeść ;( Moja siostra obiecała trochę pomóc, mama coś tam też. Zobaczymy jak to wyjdzie, bo wcześniej nie byli chętni no ale może akurat będzie dobrze. Po tych 5 tygodniach niestety stwierdzam że nie da się opiekować dwójką noworodków samemu. Albo na granicy wyczerpania ;( Czasem zdarzają się lepsze dni czasem gorsze wiadomo. Poza tym dziewczynki potrzebują już coraz więcej uwagi między spaniem a jedzeniem, a ja nie zawsze mogę im to zapewnić bo już biegnę do drugiej która akurat chce np jeść.
  6. Mamusie gratuluje wszystkim ;* Charlotte Tobie super obrony, teraz tylko czekać na dzidziusia ;) Zgadzam się, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Mi miesiąc po cc nic nie dolega, a wiadomo niektóre dziewczyny dłużej dochodzą do siebie. Nie ma się co martwić na zapas, trzeba być pozytywnie nastawionym to dużo pomaga ;) A jeśli już mowa o nastawieniu... Mam kryzys matczyny ;( Dziewczynki czują że się stresuję i marudzą, nie chcą spać. Tatuś wraca z pracy i jest spokój. A ja nie wiem jak się z tym uporać, bo nieświadomie oraz bardziej się nakręcam...
  7. Stosuję delicol i herbatkę z kopru i pomaga Jest dużo lepiej i od wczoraj dziewczynki spokojne, więcej jedzą i raz w nocy przespały ponad 4h :) A o tej metodzie 5s coś kiedyś słyszałam, ale dokładniej muszę poczytać :) Anusia moje dziewczynki zaczęły wypijać 60ml w dosłownie 2 minuty... A potem czkawka ulewanie itd. Zmieniłam butelki i teraz nie ma problemu. Jakoś tamten smoczek już zbyt dobrze opanowały, teraz mają trudniejszy to nie zasysają jak odkurzacze Mój mąż też wymyślił, że jak obie chcą jeść na raz to podkłada im pieluszki układa butelki i karmią się same.. Nie wiem czy to dobrze, ale czasem to jedyny sposób żeby nie siedzieć z nimi z butelką przez 2h....
  8. Magda gratulacje ;) Bordo może to faktycznie dziś Trzymamy kciuki, daj znać koniecznie ;)
  9. Anka słyszałam tez dobre opinie o sab simplex, ja używam teraz delicol i one pomogły dziewczynkom moim bardzo szybko
  10. Gratuluję wszystkim nowy mamusiom! :) Właśnie nadrabiam czytanie, bo dziś dziewczynkom lepiej i oby tak zostało ;) Bo było ciężko przez chwilę i jestem meega zmęczona mimo że dziś w nocy spały ponad 4h Padme ja ryczałam przez prawie 2 tygodnie po porodzie... Na szczęście przeszło :) Trzymajcie się z Polą i życzę szybkiego wyjścia ze szpitala, w końcu nie ma to jak w domu ;)
  11. Dzieki dziewczyny, kupiłam krople i herbatke z kopru włoskiego. Położna mówi że to pewnie przez niedojrzałe jelita albo kolki się zaczynają ;( Jedyne co je uspokaja to butelka ;( Smoczka nie chcą i jest dziki krzyk. Mam tylko nadzieję że nie przyzwyczają się że butelka z mlekiem to uspokajacz ;(
  12. Dziewczyny dużo siły i cierpliwości wam życzę na tej końcówce U mnie Blanka też miałą główkę bardzo nisko jakieś 3 tygodnie przed cc, teraz tak na nią patrzę i nie wiem gdzie te moje okruszki się tam zmieściły Ważymy już po 3300g czyli 1kg więcej w miesiąc Szczęściara u mnie krwawienie było przez ok. 3,5 tygodnia. Wreszcie się skończyło
  13. Milutka powodzenia, niech pójdzie szybko i bezproblemowo ;) Iwa trzymaj się, do jutra już niedaleko ;) Alik gratuluje Zosieńki :) Robyn właśnie nie wiem czy można tą herbatke z kopru już podawać, ale jutro zapytam. Dziś dziewczyny tylko marudzą, płaczą, jedzą mało ale ciągle i naprężają się strasznie. Tak mi ich szkoda ;( W ogóle jak im nie przejdzie to chyba wezwę kogoś na pomoc jutro bo mi już brak sił samej ;(
  14. Karola jaka to herbatka? Bo u nas też brzuszki bolą od wczoraj ;( Dobrze że jutro przychodzi położna może coś doradzi. Powodzenie dziewczyny dzisiaj ;)
  15. Dziewczyny jakieś rady na bóle brzuszka? Od wczoraj się męczymy, kupki brak a mnie już brakuje sił ;(
  16. Alik będziemy myślami jutro z Tobą ;) MałaMi mnie nie bolały nogi, a opuchniete były chyba od zastrzyków przeciwzakrzepowych, ale na pewno to nie wiem, ważne że zeszło :) Oby i u Ciebie szybko się uspokoiło i niech wyniki będą dobre ;) U nas dziś ciąg dalszy problemów z brzuszkami kupkami i już siedzę i płaczę ja razem z dziewczynkami ;( Mąż zmęczony, niewyspany a jeszcze do tego praca. Ja mało mam czasu żeby w domu zrobić cokolwiek.. Eh przyznam że sądziłam że będzie nieco łatwiej...
  17. Magda super że Kubuś tak ładnie przybiera ;) Moje dziewczyny też nie lubią jak się im zagląda w pampersa Padme mi w szpitalu nogi spuchły tak, że ledwo buty założyłam na wyjście, ale po paru dniach wszystko zeszło na szczęście. Mindtricks faktycznie spora dzidzia, ale nie martw się na zapas, zawsze zdarzają się błędy w pomiarach ;) A u nas dziś masakra brzuszkowa. Musiałam coś zjeść ale nie mam pojęcia co ;( może przez słodycze? wczoraj zjadłam trochę bo dostaliśmy na rocznicę tort i czekoladki. Kurcze od rana płacz po południu spokój i teraz od 3h znowu. Mam wyrzuty sumienia straszne ;(
  18. Rybka gratulacje !! My dziś mamy kolejny dzień marudzenia, może to przez pogodę? Ale za to noc super w sumie mąż karmi koło 24 - 1 a potem ja dziś o 4 30 więc troszkę pospałam, aż mi się wstawać nie chciało :P
  19. Agnees to prawda wszystko przychodzi samo ;) Na noc układamy dziewczynki na boku, zawsze to bezpieczniej w razie gdyby się coś jeszcze ulało. Tak nam poradziła położna. Dziękuję Wam za życzenia ;) A co do karuzelki to faktycznie ciężko znaleźć coś sensownego ;( Widziałam np taką w białe owieczki, ciekawe które dziecko malutkie zobaczy coś co jest całkiem białe
  20. Moje dziewczynki zamiast spać to wolą się juz rozglądać właśnie szukam karuzelek do łóżeczek ;) Na razie znalazłam jedną, wiecie 2 to spory wydatek :P Co myslicie? Używana za 80zł i ma melodyjki i projektor, a na tym mi zależało bo małe uwielbiają światło ;) Karii nie bój się, jesteś dzielna, dasz radę ;)
  21. Dzięki dziewczyny za pocieszenie z tym jedzeniem ;) Faktycznie niepotrzebnie się martwiłam bo dziewczynki ważą już po 3kg i w tydzień przybierają po 300g, to podobno tyle ile "pojedyncze" dzieci Ja na początku jak jedna się obudziła budziłam też drugą na karmienie, ale teraz od kilku dni przestałam. Najczęściej i tak budzą się jedna po drugiej ;) I przez weekend pozwalałam im spać ile chcą i rzeczywiście jak są głodne to zaraz się upominają, więc jak pośpią dłużej nic im nie będzie. Super byłoby, gdyby te przerwy dłuższe były w nocy My też już zaczynamy mieć fazy czuwania (zwłaszcza jedna ;)) nie sądziłam, że to będzie tak szybko. Dopiero co spały i spały a teraz zaczyna się marudzenie i obserwowanie świata
  22. Kasia trzymajcie się dzielnie całą czwórką ;) Malutka chce być z mamusią ciągle, nic dziwnego :) Imbir wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ;D A my z mężem mamy dziś rocznicę ślubu
  23. Padme gratuluje szybkiego porodu, oby reszta dziewczyn też takie miała Nela ja pokarm miałam na początku tak z 10-20ml więc bardzo malutko, rozkręciło się właściwie jak wróciliśmy do domu czyli to byla 5 doba. Pewnie szybciej by poszło gdyby dziewczynki jadły z cyca, ale niestety my tylko laktator i butelka. Alik z tym pojemnikiem to chodzi chyba o to że możesz sobie przynieść jedzenie i przechowywać u nich w lodówce przez max 2 dni. Ale ja nie korzystałam, bo w ogólne mało co jadłam. A jedzonko na Ujastku niczego sobie, tylko przez te 2 dni głodu przed i po cc chyba żołądek mi się skurczył :P Molin mi powiedzieli że badania przed cc (morfologia, układ krzepnięcia i elektrolity) są ważne tylko 3 dni, jeśli masz starsze to w szpitalu i tak jeszcze raz je powtarzają, więc wtedy bez sensu robić. Ja miałam wyniki ze sobą, więc przyszłam w poniedziałek o 7 a cc miało byc o 8 30 ;) przedłużyło się bo wypadły jakieś 3 nieplanowane, ale gdybym nie miała badań to dłużej bym czekała. Karii ściskam kciuki, oby do jutra :)
  24. Kasia gratulacje ;) Pamiętaj takie maluszki są najbardziej waleczne i wbrew pozorom bardzo silne. Widzę po moich dziewczynach ;) I z mojego doświadczenia, gdyby Ci położne albo lekarze marudzili, że trzeba małą zmuszać do jedzenie, że za mało przybiera itd. to nic się nie denerwuj, wszystkiego nauczycie się w kilka dni ;) U mnie narobili mi takiego stresa, a okazało sie że trzeba było czasu, dosłownie kilku dni i dziewczynki jedzą co widać po wadze. A ja niepotrzebnie przez dobre 2 tygodnie się zadręczałam. Trzymajcie się cieplutko ;) Karii współczuję Ci z tym lekarzem ;( Trzymam kciuki żeby wszytko szybko poszło ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...