Fizka

Wspolczuje wirusow, u nas byl, ale lagodnie, tylko kilka kupek. Myszka, Hanna oprocz piersi je normalne mleko krowie, czyli kasze manna, owsianke, jaglanke. Juz od wakacji jej wprowadzilam i sie przyjelo. Poza tym jogurty, serki. Lece po te moje małe trolle, bo tatuś sie nie wyrobil

Anula - ok. 10,5 kg ostatnio ważyła. Po powrocie do domu zwaze ja i z9bacze czy cos ruszyła. Duzo drobniejsza jest od brata. I stopke ma mniejsza. Ledwie 20 nosi, a on juz w 23 chodzil w tym czasie.

Zdrówka wszystkim!!! My wczoraj przejechalismy przez cala Polske i jestesmy u dziadkow. Święta i we wtorek wracamy do domu. Dzieciaki nawet wzglednie zniosly podroz, zrobilismy dwie przerwy, zjedlismy, pobiegalismy i dalej w droge. Zaczarowana, jeszcze bym nie panikowala. W tym wieku dziecko nie musi jeszcze tego umiec, przy okazji mozesz porozmawiac z pediatra, o ile ma otwarty umysl. Hanka mowi duzo, ale tylko po swojemu. Z polskich slow zna MAMA i nie ma, reszta jej niepotrzebna :). Ruszyla mi panna w gore, przeskoczyla praktycznie z rozmiaru 80 na 92, wyciagnela sie, stracila troche pulchnosci. Taka dziewczynka sie zrobila. Chodzi i tuli swoje lale, okrywa je kocykami, w wozku wozi, targa je ze soba wszedzie. Jednak to jest natura, mimo wiekszej ilosci zabawek i bodzcow chlopiecych , ona jest "mala mamusia". Ja za 10 dni wracam do pracy, prawie 2 miesiace bylam na zwolnieniu. Juz mi sie nie chce ;)

Wesołych świąt Dziewczęta!! Zaraz zasiadamy z dziecmi do malowania jajek. Będzie wesolo, cos czuje, ze od razu bedzie z czego salatke robic

Marta, ja szczepilam platnymi oboje. Ta bezplatna szczepionka to szajs, ktory nie jest dopuszczony w zadnym cywilizowanym kraju i ponoc jest u skraju terminu waznosci. Pamietajcie o terminie, jesli sie zdecydujecie. Do 20 kwietnia trzeba uzyskać kwalifikacje do szczepienia.

U nas przedszkole dopiero od wrzesnia 2019 wchodzi w grę, nie ma opcji dostania sie w trakcie roku. A roznica w cenie to 800 zl, wiec jesli sie dostanie to ja odetchne finansowo. A Hanna latwo lapie kontakt, szybko sie odnajduje w nowych miejscach, wiec nie powinno byc problemu, szczegolnie ze do nowego poszlaby po wakacjach, czyli i tak po dlyzszej przerwie. U nas tez ostatni wirus to właśnie takie wysokie temperatury byly, na szczescie przeszlo juz. Zdrowia jeszcze raz.

marta - zdrowia dla chłopaków! Bina - super czas kompletowanie wyprawki :) Ja dziś w końcu jestem sama w domu. Dzieciaki w placowkach, tata w pracy, a ja delektuje sie ciszą. Jestem wyrodna matka, cieszę się odpoczynkiem ;). Zabieram sie za prasowanie, bo mam stertę i może okna pomyje, jedną reką, ale jakoś dam radę. U mnie okazuje się, że jednak kość pęknięta i za tydzień decyzje co dalej... Najgorszy scenariusz operacja, najlepszy jeszcze trochę rehabilitacji. Zobaczymy! Dziś byłam się dowiadywać o miejsce w publicznym żłobku dla Hanny, bo ten prywatny zjada mnie finansowo. Niestety wyniki naboru dopiero w maju, więc dalej niepewność. Zdrowia dla wszystkich!

Marta_joanna - trzymam kciuki! Wszystko bedzie dobrze!! Motylek - ty nocami pracujesz? W sumie to chyba niezle rozwiazanie. Rano malego do placowki, a ty mozesz odpoczac. Ja dzis bez dzieci w domu. Mam jeszcze 2 tygodnie L4, reka niestety sie nie prostuje, w piatek mam wizyte u ortopedy, zobaczymy co powie...

Ja karmie :) Jak wrocimy z zlobka/pracy, do spania i w nocy.

Prawda to. Trzeba sie zglosic do 20 kwietnia do swojego lekarza, zeby sie zakwalifikowac. Dziecko nie moglo byc szczepione na pneumokoki wczesniej. Moje sie nie łapią, bo szczepilam oboje. A i szczepia tym obowiązkowym syfem... Jutro powrot do zlobka, po 3 tygodniach.... Oj, bedzie ciezko...

Anula, oj dzieje sie... Trzymam kciuki, za dobre diagnozy.

Bina - ale to mnie bolalo, bo razem z gipsem reke mi poruszyla

Gips do środy, ale pierwsze dni po zdjeciu sa jeszcze gorsze. Bo nadal nie mozna ruszac, a juz nic nie chroni. Dzis Hanka tak fikala przy karmieniu, ze jak walnela glowa to mi nadlamala gips. Oj, bolalo... Hanka tez niewiele gada zrozumialego. Bo gada non stop, tylko po swojemu. Spi nadal w lozeczku, tylko ma otwarty bok i jak sie przebudzi to przychodzi do nas. Majeczka - gratulacje!! Kolejna duomamusia!!!

U mnie choroby po kolei wszystkich rozkladaja. Tata smarka od ponad miesiaca, Hanka od miesiaca, a ja nie dosc ze reka w gipsie, to jeszcze zapalenie oskrzeli i slabe samopoczucie. Tylko Olek się trzyma, oby jak najdluzej. Moj siostrzeniec w szpitalu z zapaleniem pluc od tygodnia, rodzice oboje chorzy, jakas masakra dookola. Hanka w żłobku byla tydzien w lutym i nie zapowiada sie na powrot. Ona tez zlosnica, odepchnie brata, klepnie, lobuzica jej i nikt nie uczyl...

Kurna, kurna, ciagle gil i goraczka. Ja z ta reka w gipsie nie bardzo mam jak ją obsłużyć. Siedzimy uziemione w domu. Wizyta u lekarza jutro. Przepraszam ze nie pisze, ale nie mam kiedy, ciagle przy malej siedze.

Czesc! Zdrowia wszystkim zycze!! U nas Hanna w domu z tata od poczatku tygodnia, oboje z wirusem. Wczoraj ja dolaczylam z reka w gipsie. Zwichnelam lokiec i miesiąc L4 przede mną. Motylek - wy juz w Skandynawii? Poataram sie teraz wiecej pisac, skoro niewiele moge robic jedna reka.

A my od środy walczymy z gorączka po 40 stopni.

Co do nocnika to porażka na całej linii. Siądzie w ubranku, bez już nie tak chętnie. Zrobi coś raczej przypadkiem... Masakra. Starszak w jej wieku już bez pieluchy chodził...

Motylek, reagować spokojem... Tłumaczyć, tłumaczyć, odsuwac go, jak bije, nie reagować na napady złości, nie dać się szantazowac. Potrzeba dużo spokoju i cierpliwości. Bardzo dużo

Moja tak goraczkowala. 3-4 dni pod 40 stopni i nic więcej... A po 3 tygodniach wychodziły żeby.

Mój niejadek za chwilę kończy 5 lat i ma 123 cm i 22 kilo. Na 4 latka mial 116 cm. Rośnie z powietrxa. A Hanna sporo mniejsza od niego chyba będzie. Ale to dobrze, ja zawsze cierpiałam z powodu swojego wzrostu.

Zdrowia wszystkim!! U nas odpukać względny spokój, na urlopie zdrowi i póki co się trzymają. Hanna bez problemu wróciła do żłobka po dwutygodniowej przerwie. Olek nie mogl się doczekać powrotu do przedszkola. Moja Hanna drobna, wchodzi w rozmiar 86 i waży 10,5 kilo. Biega, skacze, tupie, nie usiedzi na pupie. Czasami jak ja coś zainteresuje to siedzi i się bawi, lalki układa w kolysce, lokomotywkami jeździ, bardzo lubi rysować i przeglądać książeczki. Jest zakochana w Maszy, choć nigdy bajki nie widziała. Ma lalkę, torebkę, misia Miszę, ubranka z Maszką. Zęby chyba wszystkie, piątki się pchały już od jakiegoś czasu, za tydzień idziemy do stomatologa na przegląd. Hanka uwielbia jeść, na wszystko co na stole wola AM i wcina... Więcej niż brat :) Ja ciągle szukam wymarzonej pracy :)

Cześć, witam się urlopowo! Mroczna, mamalina - ogromne gratulacje!!! My wyrwalismy się na urlop na Mazury. Mamy chatę z sauna i jacuzzi, placem zabaw, kominkiem, same przyjemności. Jedynym minusem są schody, bo Hanna to alpinistka.

Wszystkiego dobrego na Nowy Rok! Niech przyniesie wszystko, czego pragniemy!!!

Motylek - 3 i pol roku roznicy jest. Olek w lutym bedzie mial 5 lat. I tak jest fajny, ogarniety, ale z dwojka bywa kolorowo :). A w jakim foteliku jezdzi? Kiedys ktoras pytala czym zajac malucha w aucie. Ja polecam panele z kierownica. Sa takie montowane przed dzieckiem, do fotelika albo do szyby. U nas sie sprawdzalo. Spanie do 9?!!!!! O nie, u mnie dziś o 5.41 oboje juz byli na nogach.... A budzik byl na 6.30 :(