ewelajna_102

Mamaama mój Bartek nie toleruje grudek ABSOLUTNIE! Próbuje ale zawsze kończy się tak samo zwraca to co juz zjadl...

Tosio GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :))))))))))) :)))))))) :************** :)))))))))))))))))))))

Dzięki dziewczyny jak zwykle można na was liczyć :) Anosmia co do wózka nie pomogę, ale ząbki myję od dawna przegotowaną wodą i szczoteczką najpierw silikonową na palec teraz zwykłą z rossmana 0-2 lata malutka taka. Rewolucja trzymam kciuki za zdrówko w Waszej rodzince bo widzę że przeskakuje to choróbsko... Dużo, dużo zdrówka dla Jasia :*

Dziewczyny u mnie dziś koszmarny dzień. Najpierw rano zadzwonił mój p. Z wiadomością ze zmarła córka jego kolegi z pracy. Miała 25'lat zaczadziła się w rodzinnym domu... Bartek w ogóle nie mógł zasnąć i przez cały dzień spał może zb1,5 godziny. Dalam mu dziś pierwszy raz owoce z twarożkiem z hippa i super zjadł, potem pojechaliśmy do dermatologa a po powrocie Bartek zaczął strasznie wymiotować i wydaje mi się ze to po tym deserku. Teraz już wszystko ok, ale bałam się czy coś poważniejszego mu nie jest. Całe szczęście że ta wysypka to tylko zrogowacenie skóry. Przejdzie samo. Nie mogę przestać myśleć o tej dziewczynie. Jak tylko się dowiedziałam od razu poszłam przytulić Bartka. Nie wyobrażam sobie co czuje rodzina. Wkurzyłam się oczywiście na mojego p. Bo po tym jak Bartek zwymiotował stwierdził ze to moja wina bo nie znam umiaru. Mowil tak jakbym celowo chciała zrobić cos złego... Smutno mi...

Hej dziewczyny :) Ja tylko na chwilkę bo akurat Bartek usypia to mogę :) bo inaczej nie jestem w stanie go upilnować. Wystarczy, że się odwrócę a on już stoi przy czymkolwiek, mało tego wczoraj usiadł z leżenia na plecach bo z brzucha już mu całkiem nieźle wychodziło a wczoraj po kąpieli na przewijaku złapał się jedną ręką brzegu przewijaka i usiadł po prostu jakby to zawsze robił. Oprócz tego oczywiście spacerujemy za ręce, podobnie jak Ewcia, więc kręgosłup mi siada :/ No i cieszą mnie bardzo te postępy ale teraz już wiem, że to dla mam nic fajnego :/ Gratuluję nowych ząbków, postępów Naszyn Fasolinkom Najlepsze życzenia dla wczorajszych 8 miesięczniaków: Fabianka, Julki i tym, którzy w najbliższym czasie skończą 8 miesięcy :)) Mam nadzieję, że chrzciny się udały i obeszło się bez zgrzytów. Rewolucja Jaś po prostu podbija nasze serca, będzie miał kiedyś powodzenie z takimi tekstami. :P Życzę Wam udanego dnia u nas pada :((

Dziewczyny ja miałam z tranem problem bo podawałam przed jedzeniem rano i Bartek się krztusił i miał odruch wymiotny. Spróbowałam ten tran i też miałam odruch wymiotny tak że tego... No w każdym razie tran podaję od razu po kaszce porannej i wchodzi dużo lepiej. Wtedy tez daję Wit d wyciskam na łyżeczkę i do buzi. Teraz mam w kropelkach i tez na łyżeczkę i do buzi. Rewolucja trzymam kciuki za przespaną noc i zdrówko Hani. Kasia na pewno dasz radę z magisterką przecież ty fajterka jesteś! Kciuki trzymam. Dobrej nocy do wszystkich

Hejoł ! Mam chwilę bo Bartolinek usnął a ja nie mam weny na gotowanie :p Rewolucja zdrówka dla Hanusi, ona się faktycznie namęczy :/ może faktycznie coś na wzmocnienie odporności. Ja niestety nie posiadam takiej mocy jak Ty w uleczaniu myślami, a chciałabym, to Hanię byś miała najzdrowszą na świecie...:) Buziaki dla Was :* A my też po szczepieniach już teraz po roku. Bashia dziewczyny chyba wyczerpały temat Twojej teściowej- zachowanie poniżej krytyki- nie zawracaj sobie nią głowy bo nie warto... Dziewczyny z tą witaminą d to ja bym konsultowała bo ona podobno ma dość duży wpływ na organizm i to czy zwiększać i ile zależy od wielu czynników i to chyba nie jest tak że wszystkim po 6 miesiącu się zwiększa ... Miłego popołudnia. U nas piękna pogoda :)

Mmadzia jestem :) Czytam kilka razy dziennie, ale z moim Bartim obecnie jest masakra i nie mam kiedy odpisać :( Nawet na chwilę go nie zostawię samego bo nie chce raczkować tylko wstaje i puszcza to czego się trzymał. Możecie wyobrazić sobie skutki... Jedynie jak koniecznie muszę gdzieś wyjść to wkładam go do chodzika i tylko tam jest w miarę bezpieczny bo jeszcze nie umie wyjść z niego... A jak uśnie (nadal 3 drzemki po ok godzinie każda) to mam chwilę żeby ugotować i coś ogarnąć i spacery to dla mnie wytchnienie od bieganiny (codziennie 2 godziny). Telefon mi zjada więc przy nim nic nie napiszę a do lapka nie mam jak usiąść :/ A i we wtorek mamy dermatologa z tymi krostami bo pojawiły się też na ramionach :( Poza tym idą nam dwa górne kły (ząbki nr 9 i 10 !!!) ... nie muszę chyba nic więcej w tym temacie dodawać :/ Tak szybciutko: Bashia bardzo miło cię widzieć :)) Super wyglądacie :)) Mmadzia ja dodaję brokuła i dynię poza tymi które wymieniłaś Cukinię daję bez skórki ale z pestkami Mamaama nie martw się aż tak tym potem, tak jak piszą dziewczyny spróbuj odrobinę cieniej ubrać. Ja do spania mam 19 stopni a Bartek śpi w samym pajacu cienkim i przykryty cieniutkim kocykiem bo inaczej cały czas się budził

JustynKa najlepszego dla Tosi z okazji 8 miesięcy :))

Rewolucja mój Bartek ogólnie je już tylko rano 5-6 180ml ale np. tak jak dzisiejszej nocy przekręcał się z brzucha na bok i walnął w szczebelki, chyba bardziej się przestraszył niż go zabolała ale rozbudził się i nie mógł usnąć więc po godzinie prób dałam mu mleko (ok 3 w nocy) i po mleku spokojnie sobie spał do rana. Takie akcje czasem nam się zdarzają 1-2 w miesiącu i wtedy mamy nocne karmienie zamiast tego 0 5-6 a następny posiłek normalnie o 9 kaszka. Ja Bartka zawsze odbijam czasem trwa to z 10 min, ale jakoś zapadło mi w głowę odkąd miał kolki że koniecznie trzeba i już tak robię :) Mamaama Bartek nosi buciki na całkiem miękkiej podeszwie rozm 19 są za duże o ok. 1 cm a rozm 20 na twardej podeszwie mu w ogóle nie wchodzi... Mama Ewy mój Bartek robi dokładnie tak samo, raczkuje do miejsca gdzie może się czegoś złapać i na kolana a z kolan wyciąga jedną, drugą nóżkę i już stoi z taką dumą i uśmiechem od ucha do ucha :)) W łóżeczku staje już bez problemów tylko teraz próbuje sie puścić i czasem kończy się to upadkiem, a jeszcze nie zawsze uda mu się upaść na pupę czasem ucierpi głowa:/

Zjadło mi posta... Misiaczek ja podaję piętkę lub skórkę od chleba, chrupki, owoce w siatce do gryzienia bo boję się że odgryzie za duży kawałek, raz na jakiś czas rozgotowanego brokuła, marchewkę a teraz przymierzam się do podania ugotowanego ryżu w ziarenkach bo muszę Bartusia nauczyć jeść grudki.

Najlepszego dla Ewuni, Krzysia i Piotrusia na 8 miesięcy :*

Rewolucja ja uwielbiam Ustkę!!! Mieszkałam tan na ul. Wróblewskiego wynajmowałyśmy z kumpelkami mieszkanie w bloku co roku przez3 tygodnie. Super miejscówka.

Rose ja ze świętokrzyskiego jestem ale takich naleciałości nie słyszałam... Może w samych Kielcach ale ja tam często w pracy bywałam i nie słyszałam... Rose Mamuśka mój Bartek od dwóch dni jak tylko przestaje się bawić lapie się za uszko i miętoli chwilę. Sprawdzałam czy go nie boli i czy nie ma gorączki i nie wygląda to na chorobę. Poza tym zgrzyta zębami a to może być od pasożytów. Na razie obserwuje koopy i nic... Chyba ze to od kła bo mu wychodzi górny prawy i juz wiem co będzie... Aż się boję. Dobrej nocy wszystkim

Patrzcie jakie z nas matki polki... Tylko wóda i fajki...

Misiaczek ja to bym chciała normalnie zacząć palić bo to uwielbiam. Powstrzymuje mnie cena i to ze będę śmierdziała mojemu dziecku. 21.03 minęły 3 lata jak nie palę po 15 latach palenia bez ani jednego dnia przerwy. Zaczęłam jeszcze w podstawówce. A wódki też nie lubię ale z wami bym sie napiła. To co może faktycznie w Krakowie...

Macie racje dziewczyny to zdecydowanie poziom intelektualny forum sprawił że lepiej się czyta :P Ewelad mistrzostwo z chrupkiem, szkoda że jeszcze nie wsadził do buzi to by córcia miała zagwozdkę :)) A to mówisz że muszę się cieszyć, że na razie tylko syn mi przeszkadza w kibelku?? Później będzie gorzej?? Nie wiem czy to zniosę :) Rewolucja to do roboty bo jak Ty wiekiem nie grzeszysz to pod pięćdziesiątkę jeszcze dwójkę urodzisz:P A tak w ogóle to powiem wam, że wódki bym się z Wami napiła bo jak na trzeźwo takie teksty to po kielichu było by kolorowo coś czuję :)) Może kiedyś...

:)) Miło się Was czyta dzisiaj wyjątkowo :)) No ja też z liniuszka korzystałam jeszcze w podstawówce, bo później to wypasione zeszyty były :p U nas zależy po której stronie województwa, pod Małopolskę wychodzi się na pole, pod Mazowsze na dwór :P a u nas po środku raczej na dwór, ale jak ktoś na pole wychodzi to też nikogo nie dziwi :)) My po spacerku bo jeszcze nie pada, ale już nie takie ciepełko jak wczoraj... U nas problemów koopkowych nie ma już od dłuższego czasu, ale przy rozszerzaniu diety na początku to różnie bywało... Najlepiej wtedy kawałeczek czopka glicerynowego i po kłopocie... Co do słoiczków to ja wiem... myślę, że chyba trzeba zachować zdrowy rozsądek. To czy są czy nie są bezpieczne to sprawa dyskusyjna, ale wydaję mi się , że są chyba bardziej kontrolowane pod względem jakości niż surowe warzywa czy owoce. A i tak w obydwu przypadkach trzeba liczyć na to że ktoś nie próbuje nas oszukać... Nie mogę się ogarnąć w nowej raczkującej sytuacji, ciągle Bartek gdzieś znika nie mogę nic w spokoju zrobić bo oka z niego nie spuszczę... wspina się po meblach i najczęściej kończy się to upadkiem... wsadziłam go nawet do chodzika na chwilę, ale i tak nic w nim nie robi tylko stoi i się gapi :/ ale zostanie już u nas chodzik na awaryjne sytuacje, bo będzie coraz gorzej. o wyjściu do toalety bez towarzystwa mogę zapomnieć... Miłego popołudnia :)

Cześć dziewczyny :)) U nas pogoda pięęęękna aż się chce żyć !!! Noc super po wczorajszym całodziennym wietrzeniu Bartek spał od 21:10 do 6 rano bez pobudek. Ja w nocy wstawałam i sprawdzałam czy wszystko z nim ok. Bartolinek rozbrykał się na całego. Nie noś mnie mamo bo ja już raczkuję ! Po całym domu. Patrzy tylko żeby dojść gdzieś gdzie można się podnieść i stanąć :) Masakra bo guzy nabija sobie codziennie nowe bo u nas w domu brak dywanów ale to się chyba zmieni... Mmadzia gratki dla Żabulki raczkowania i wszystkim naszym Fasolinkom bo codziennie coś nowego ! Kasia współczuję przejść z lekarzem - nie wszyscy mają powołanie do tego zawodu... Olga nasza mata już prawie 2 tygodnie w szafie bo zero zainteresowania. JustynKa na pewno będzie coraz lepiej ! Buziaki dla Was :* Nas w najbliższym czasie czeka wizyta u dermatologa z krostkami na buzi bo mam już trochę dość używania co rusz to nowej maści która nie pomaga! No fajnie, że odzywają się dziewczyny które piszą rzadko ja jeszcze bym wywołała TRUSKAWKĘ i MADZIK. Co dziewczyny u Was?? Nie wspomnę o Rudej !!! I jeszcze kilku innych dziewczynach które już chyba o nas zapomniały :(

No kochane my też dzis wywietrzeni na całego. Wyszlo spontaniczne ognisko wiec dopiero kładziemy się spać. Od 11 na dworze 2 drzemki na świeżym powietrzu. Obiadek w domu bo okazało się ze Bartek nie lubi towarzystwa so jedzenia i przy ludziach buzi nie otworzy ale zaraz po obiadku znów na dwór. No i wróciliśmy 20:30 do domu. Dobrej nocki.

Drukujących?? Jakby to było takie proste... Kadaga ach te słowniki :))

Muszę zajrzeć na priv bo takie rzeczy sie tam dzieją... Ja tez od poniedzialku dietkuje tak ze grono nam rośnie. I fajnie. Mam nadzieję ze teraz juz nie odpuszczę. Zazdroszczę Ani warsztatów z Zawitkowskim... Tez bym chciała.. Mieszkanie w mieście ma niewątpliwie wiele plusów. Olga zoo... U mnie to wyprawa... No ale ja mam las za domem... Tak sie pocieszam.

Witam się słonecznie i z uśmiechem. W taką pogodę to ja mogę miec i z piątkę dzieci! MamaEwy mnie też słońce naładowało tak pozytywnie ze dawno się tak dobrze nie czułam. My właśnie wróciliśmy do domu od 11 na podwórku. Przyszły koleżanki...kawka ploteczki jak mi tego brakowało!!! Bartek ciągle do kogoś zagadywał. Teraz zjadł 1,5 małego słoiczka obiadku i 1 mały owoców. No i tu nerwy bo czytam skład gerber słodkie jabłuszka z biszkoptem a tam olej palmowy! :( a Bartuś tak lubi... Przesyłam Wam dobrą energię!!!

Mamaama Bartek śpi w pajacu cienkim bawełnianym i tylko pod cieniutkim polarowym kocykiem przykryty tak, żeby mu stopy wystawały bo inaczej budzi się co chwilę z krzykiem :P kołderek przerobiłam 3 i nie ma szans. w śpiworku nawet raz nie usnął... taki egzemplarz po tatusiu :)) A fotelik teraz mam caretero scope 0-25 kg ale Bartek się nie pocił więc nie wiem czy to dlatego, że materiał przewiewny czy po prostu tak ma...

Hej dziewczęta :) Tak na szybciutko tylko napiszę bo mam w planach sprzątanie, a Bartula długo nie pośpi więc: Bartek bił bardzo teraz znacznie mniej ale kopie okropnie tak jak Olga pisze na przewijaku w brzuch :/ Ja podaję Bartkowi do picia tylko wodę dwa razy dostał rozcieńczony soczek z Hipp ale nie widzę potrzeby bo pije tak samo jak wodę czyli ok 50-100 ml na dobę. Obiadki ostatnio robię bardzo mieszane, np. Bartek uwielbia młodą marchew z ziemniakami z hippa więc dodaję mu do tego kawałek kurczaka przetartego i ma obiadek, albo np. z dużego słoika zostaje mi trochę to dodaję inny mały cały słoiczek- takie miksy mi wychodzą ale je wszystko tylko bez grama grudek. Deserków nie robię sama bo... mi się nie chce. Obiadki prędzej- ugotuję pomroże i zawsze mam kilka słoiczków. Robię zawsze bezmięsne a mięsko mrożę ugotowane osobno w porcjach i dodaję wg uznania. Gratuluję Maluszkom ząbków i nowych umiejętności a Piotrusiowi 8 miesięcy :)) Masakra jak to leci :)) U nas dziś leje i jest zimno więc wpadliśmy przed południem do sąsiadki Bartuś ślicznie się bawi z koleżanką co prawda o rok starszą (dokładnie rok bez tygodnia) ale drobniutką i odrobinę opóźnioną z powodu Zespołu Downa. Śliczna dziewczyneczka :) Tak że szykują nam się fajne wakacje bo obydwoje prawdopodobnie zaczną chodzić a mieszkamy obok siebie :)