Skocz do zawartości
Forum

ewelajna_102

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewelajna_102

  1. Cześć Dziewczynki :) Korzystam z krótkiej chwili spokoju żeby napisać :) Rewolucja spokojnej i bezpiecznej podróży. Mam nadzieję że choroby Wam odpuszczą !!! Kasia rozumiem Twój wkurw jeśli chodzi o to traktowanie osób z różnymi niepełnosprawnościami. Ja często spotykam się z tym, że gdy parkuję na miejscu dla osób niepełnosprawnych (a posiadam ważną kartę parkingową uprawniającą mnie do tego) często spotykam się z niedowierzaniem osób starszych, że pewnie sobie grupę załatwiłam... Nie chcę nawet tego komentować i nie życzę nikomu żeby był uprawniony to parkowania na tym miejscu :( Piszecie dziewczyny o tym nocnym wstawaniu i powiem Wam że u nas też to dziwnie czasem wygląda. Ogólnie od dawna mamy tylko karmienie o 5-6 rano, ale !!!! ostatnio zdarzają się o 4 a nawet raz o 2 w nocy !!! co prawda po tym i tak śpi do 8-9 rano i bez względu na to o której je, ale myślałam, że będzie coraz lepiej... Poza tym u nas też testowanie na co może sobie pozwolić, czasem niemal nie wychodzę z siebie.... wszystkiego muszę pilnować, bo nożyczki, bo ucieka na podwórko, bo włazi pod samochód, a czasem ma fazę że tylko na rękach :( a waży 10,5 kg... Napiszcie proszę czy zmieniałyście mleko na 3 i jeśli tak to ile teraz porcji dajecie?? Ja kupiłam jeszcze 2 pudełka 2 i jedno 3 i myślę mieszać ale na bebiko3 jest napisane, że zalecana porcja to 2x200 ml a mój Bartek pije 3 x 210 ml... i nie wiem co robić. Szczepienie mamy 26 września to zapytam, ale do tej pory już bym mogła pomału mieszać ... I jeszcze dopadł mnie dylemat opieki nad Bartkiem bo niby mam opiekunkę zaklepaną ale teraz słyszę że u nas ten żłobek prywatny to jakaś rewelacja ! I nie wiem co robić... Miłego popołudnia Wam życzę. Buziaki :**
  2. Dziewczynki ja tak na szybko: Najlepsze życzenia dla Hani i Fabianka ale i dla Wszystkich którzy mają ten dzień już za sobą i dla tych , którzy za chwilę będą go obchodzić. Niech każdy dzień będzie dla Was radością :) Rewolucja ja bardzo mocno trzymam kciuki oby Wam się udał wyjazd i Hania szybko przestała gorączkować. U nas niestety nadal wyłażą zęby :(( w sumie mamy 15 (!) sztuk w tym trzonowce i kły. Bartuś po opanowaniu chodzenia bardzo się rozgadał. Stara się powtarzać wszystkie nazwy przedmiotów jakie mu powiem, ale i tak najbardziej lubi po swojemu tłumaczyć coś gestykulując przy tym bardzo wymownie :) My mamy jednak dwa skromne roczki w najbliższą i następną niedzielę tylko dla rodziny więc postaram się wrzucić jakieś fotki na priv no i mam nadzieję, że uda mi się zrobić jakieś ładne torciki dla mojego synka (w końcu bo zawsze robiłam dla obcych) Myślę o Was dziewczyny codziennie ale niestety nie będę mogła już tak często się odzywać, ale czytam ! A i jeszcze napiszę że do pracy wracam 26 stycznia :))) uchowałam sobie 107 dni urlopu Buziaki:*
  3. Cześć dziewczyny . Rewolucja dziękuję za pamięć dużo zdrowia dla Hanusi. Ja szybciutko napiszę co u nas boo czasu brak. Bartek chodzi już normalnie sam czy w domu czy na podwórku nie ma problemu. Mówi raczej po swojemu i pojedyncze normalne słowa. Mama mówi tylko jak jest zły. Mleko je 210 na noc o 5-6 rano 180 ml i na śniadanie kaszka na 180 ml mleka około 14 obiadek 220 a później około 17:30 owoce, kisiel z soku, jajko na miękko, jajecznicę albo co mi tam wpadnie do głowy. Ogólnie tyle. Buziaki dla wszystkich.
  4. Kasia gratulacje !!!! Bardzo bardzo się cieszę z Twojego sukcesu :))) U nas tez nocne spanie to masakra. Wyszły nam dolne 4 (pierwsze trzonowce) a wczoraj do kompletu pierwszy kieł u góry. W sumie 11 zębów:o mam nadzieję że to się wkrótce skończy bo nerwów mi braknie :( poza tym chodzimy na całego sam przejdzie spokojnie cały pokój ale woli jednak za rączkę. Dziś za jedną rączkę pół ulicy przespacerował ten mój niegrzeczniuszek. Piorę w zwykłym proszku tylko wybieram sensitive vizir albo e a płukam od bardzo dawna w e białym. Jutro się pakuję bo w niedzielę wyjazd. Buziaki dla wszystkich :*
  5. Mamaama na zapchany noc wg. Mnie woda morska ktora rozrzedzi wydzielinę i ułatwi jej wypłynięcie plus inhalacje. Mój Bartek wypija ok. 50 ml wody więc bardzo mało. Pije też mleko ale ja to traktuję jak jedzenie a nie picie. Przy zapchanym nosie woda albo łyżeczką albo strzykawką do leków. Po troszeczku na pewno uda wam sie uniknąć odwodnienia. Trzymam kciuki .
  6. Olga czekam na odwiedziny !!! :) słowo się rzekło w sieci ! Justynka spokojnej drogi i udanego wypoczynku:* My za tydzień ruszamy
  7. Rewolucja daj znać jak chlebek wyszedł. Ja czasem piekłam ale pszenny a mam ochotę upiec coś zdrowszego. Zdrówka dla dzieciaczków zakatarzonych :(
  8. MAMAAMA niestety nie pomogę bo u mnie tez aż tak ząbki nie dały w kość. Natomiast myślę ze ibum pomoże jesli to od ząbkowania. Mnie pediatra kazała podawać ibum normalnie jak przy gorączce (pomimo że gorączki nie było) ze względu na bardzo opuchnięte dziąsła jak szły górne jedynki przeciwbólowo bo Bartek się strasznie męczył. Trzymam kciuki żeby udało Ci się nakarmić i przespać noc. Może jutro będzie lepiej... :*
  9. Oj Kowalska egoizm potrzebny czasem :) a ja wczoraj będąc u lekarza odkryłam że to pierwszy raz jak zostawiłam Bartka na 3 !!! Godziny ( z tatą) no masakra! Chyba powinnam pomyśleć o krótkim urlopie np. 2 godziny w sobotę ( nie na sprzatanie) do siebie a fajki tez mi się marząkazdego dnia !
  10. U endokrynologa ok. Z resztą po za wolem Hashimoto nic nie ma ani guzków ani powiększonych płatów także ok. Mamuska współczuje biopsji. Na pewno będzie wszystko dobrze. Olga zazdroszczę tego spa... Rozmarzyłam się... A może jak lubicie takie klimaty to wpadniecie do Buska do Słonecznego Zdroju ? Tu mają super spa ! No i wiesz... Kawka te sprawy... :) Rewolucja z tym prysznicem to może trzeba najpierw oswoić ja tak zrobiłam ze przez parę dni dawałam Bartkowi sie pobawić i pokazałam jak działa, co się dzieje jak sie puszcza wodę itp. Teraz sam podnosi wysoko słuchawkę i leje po całym sobie z głową włącznie. A jak nie pomoże to polecam rondo kąpielowe:) Miłego dnia :)
  11. Hejoł. Siedzę w poczekalni u endokrynologa wiec mam trochę czasu bo Bartek z tatą w domu. Marta ja podobnie jak Ewelad jogurt staram się podawać w temp pokojowej ale jak zapomnę wyjąć to zdarza mi się wstawić na chwilę do cieplej wodytak tylko żeby nie byl taki bardzo zimny. EWULKA jaki zasiłek??? Może cos mi się należy a nie wiem? Ja na wyjazd zakupilam wanienkę turystyczną dmuchaną. Przyszła dziś i chyba będę jej używała tez w domu pod prysznicem. Teraz wanienkę ze stelażem tez wstawiam do brodzika ale Bartek ciągle sie wierci i uderza w plastik a tak będzie miał mięciutko i wtedy bez stelaża ofkors. Mamy już też koło do pływania dla niemowląt i maluchów z takimi jakby majteczkami tak ze dziecko się nie wyśliźnie. Ogólnie zawrót głowy jak czytam co jeszcze zabrać na wyjazd... Pozdrawiam cieplutko :)
  12. Cześć :) Wszystkim chorowitkom duuużo zdrówka. Ewulka mam nadzieję że gorączka opuści Olusia. Justynka ja też kocham upały i kocham bób :) W sezonie to niemal codzienność na ciepło, na zimno... Kasia będę trzymać kciuki za obronę :) Po raz kolejny udowadniasz że jak się chce to można ! Chyba dla nas wszystkich jesteś motywatorem :) Olga Ania gratki dla chłopaków nowych umiejętności :) Wszystkim fasolkom gratulacje :) My wyjeżdżamy 10 lipca do Toporni (mazowieckie) jak ja to mówię: wakacje w Radomiu :) Już nie mogę się doczekać :) A i pochwalę się mój Bartek śpi już tylko w łóżeczku drzemki też bo do tej pory spał w wózku... Wczoraj od włożenia do łóźeczka 25 min do zaśnięcia dziś już 15 więc mam nadzieję że idziemy w dobrym kierunku. No i zasypia sam :) Poza tym stoimy z chodzeniem nadal 1-2 kroczki samodzielne a resztę się trzyma ale to pewnie przez to że strasznie się rozgadał ostatnio :) Buziaczki dla Was :*
  13. A i jeszcze co do Wit. D to nam pediatra kazała cały czas podawać.
  14. Ania zdrowia dla Krzysia! Niechże choroby idą precz! Ja dziś eksperymentuje z Barta spaniem. Pierwszy raz ma drzemkę w łóżeczku bo do tej pory w wózku bo jak tylk go dawałam do łóżeczka to się wybudzał a dziś śpi:) zobaczymy jak długo... Na noc zasypia w łóżeczku sam a teraz musiałam głaskać i nucić ale ważne że śpi.
  15. Dzięki dziewczyny za rady co do pakowania. Bardzo mnie zawiodłyście... Liczyłam że pojawią się tu rady typu : Nie bierz zbyt wielu ubranek bo dzieci na wyjazdach się nie brudzą itp. ;) no a poważnie to chyba będę musiała swoje rzeczy baaardzo ograniczyć. Rosę ja jak jest ciepło to zakładam Bartkowi body albo koszulkę z krótkim rękawem i albo spodenki krótkie albo cieniutkie długie i obowiązkowo skarpetki z abs bo na panelach stopy mu się rozjeżdżają. Miłego dnia.
  16. Cześć dziewczyny. U nas dziś piękna słoneczna pogoda 28 stopni więc napuściliśmy trochę wody do baseniku i czekamy aż się nagrzeje. Pytanko mam do dziewczyn, które juz wyjezdzały na dłużej z maluchem (Rewolucja, Ania, MamaEwy) no i jesli ktoś inny to też: Macie listę rzeczy do zabrania dla malucha? Jesli tak to podzielcie się co warto zabrać a co kompletnie się nie przydaje. Ja powoli szykuję się na wyjaz 10 lipca i korzystam z gotowych list z netu ale mam wrażenie ze jak to wszystko zabiorę to dla nas braknie miejsca. Wiem że tam gdzie jedziemy będzie biedronka i lewiatan. Radźcie:)
  17. JustynKa MMadzia zdrowia dla dzieciaczków. Agnez powiem Ci, że koleżanka tak robiła jak Ty a teraz jej mały nie jeździ już nigdzie, bo na sam widok fotelika dostaje szału. Wg. Mnie w takiej sytuacji powinniście się zatrzymać i wtedy Piotrusia nakarmić i uspokoić tak, żeby wiedział że w czasie jazdy bezwzględnie musi być w foteliku. To tylko moje zdanie :) Ania powiem Ci że nie pomyślałam o zarobkach opiekunki w ten sposób... Dobrze czasem spojrzeć z drugiej strony. Mam nadzieję, że Krzysiowy bunt jedzeniowy wkrótce minie. A ja meczyk obejrzałam z mężem który wrócił dzień wcześniej z delegacji. Zaskoczyć mnie chciał czy sprawdzić...??? :)) miłego dnia
  18. Hej . Dziewczyny, których maluchy piją z bidonów z rurką jak Wasze dzieci się tego nauczyły? My mamy bidon ale Bartek gryzie rurkę u nie wie że trzeba pociągnąć. Słyszałam o metodzie z soczkiem w kartoniku że się ściska i dziecko szybko łapie... Ciekawa jestem jak to jest u Was. Rose widzę że mamy podobne poglądy na kwestie telefonów. :) Dobrze że choróbska macie za sobą. My mamy mamas&papas spacerówkę parasolkę. Bardzo prosta i przede wszystkim wkładam i wyjmuje, składam i rozkładam jedną ręką druga trzymając Bartka a na tym mi przede wszystkim zależało ( model swril chyba) Dobrej nocy.
  19. Hej. Ja na szybko bo siedzę na podwórku, Bartek bryka po trawie to mam chwilę. U nas bez zmian, pojedyncze kroczki samodzielne, chodzenie za rączkę i przy meblach, ząbków nadal 9 i jemy wszystko ale! Mój Bartek chyba ma problem z tolerancją czerwonego mięsa bo po wołowinie i cielęcinie boli go brzuch. Teraz się martwię ze to przez to ze w ciąży nie jadłam mięsa... Mamuśka trzymam kciuki niech wszystko idzie po Twojej myśli. Mamaama Ty sie kobieto tak nie martw bo osiwiejesz. Dziecko je w swoim tempie i skoro nic sie nie dzieje to znaczy że w porządku. A na samodzielne stanie ma czas jeszcze. Ja wiem, że może pomyślisz że mnie się łatwo pisze ale zawsze warto zapytać pediatry. Dzieci rozwijają się w swoim tempie a po roku noe będzie różnicy między tym które zaczęło chodzić mając pól roku a tym co mając 15 miesięcy.. Zakrecilam to strasznie ale nie poprawiam bo muszę kończyć. Buziaki dla was.
  20. Marta nie obrażam się. To było moje wyobrażenie o ślubie i to jest istotą sprawy że każdy ma wybór:) a z teściami utrzymuję kontakt właśnie ze względu na Bartka także cię rozumiem. Zdrówka dla wszystkich chorowitkow. :*
  21. hej dziewczynki :) Tosio czekałam na info o Twojej nowej Fasolince :) Wiesz, że największe nawet trudy wynagrodzi Ci widok maleństwa :) w grudniu powiadasz?? Z doświadczenia Ci powiem, że grudniowe dzieciaczki są cudne (ja jestem z grudnia i to z 6) no i oczywiście z sierpnia :p Mamaama ja Bartka karmię mlekiem albo w wózku albo opartego o poduszki na kanapie, albo na rękach gdzie popadnie byle lekko odchylonego do tyłu. Obiadki tylko w krzesełku bo złoszczę się na sam widok rodzica biegającego z łyżeczką za bawiącym się dzieckiem. Ania mnie też się podoba Twój pomysł na roczek. U nas będzie tylko kilka osób z najbliższej rodziny i chyba poza tortem nic nadzwyczajnego też nie będzie. poza tym już kiedyś pisałam, że mojemu Bartkowi górne jedynki szły 6 tygodni i wtedy też była obraza na jedzenie. Gratki dla Krzysia nowych umiejętności :) Co do żłobków to u nas też była taka opcja ale na szczęście MAM OPIEKUNKĘ !!! wczoraj dogadałam sprawę:) fajna młoda dziewczyna która uwielbia mojego Bartka a on na jej widok się cieszy. Także jestem spokojna. Dowiedziałam się że u nas prywatny żłobek to koszt ok 500- 600 zł + około 80 zł wyżywienie za cały miesiąc 8 godzin a tak ja chciałam (mam nienormowany czas pracy) to wychodzi około 25 godzin tygodniowo to z wyżywieniem by wyszło około 350 zł Marta zapewniam Cię że możesz zrobić tak, jak Ci się podoba roczek swojego dziecka :) My braliśmy ślub kościelny w 5 osób (ja, mąż, świadkowie i ksiądz) tyle :) poobrażali się i już a ja miałam najpiękniejszy ślub jaki mogłam sobie wymarzyć i nikt mi tego nie zabierze także wiesz... Zdrówka dla Was :) Z najnowszych informacji mamy kawał pierwszego trzonowca - 9 ząb w sumie..,. :)
  22. U nas to wygląda tak: 8:00 pobudka 9:00 mm 11-12:30 drzemka 13:00 obiadek 15:30 deserek 16-17:30 drzemka 18: 00 mm 21:00 mm Sen i ok 6 mm Właściwie rano o 9 to jest kaszka na mm. Bartek się nie poci i dobrze znosi temperatury, ale my mamy naturalną klimatyzację bo nasz dom jest z kamienia i mury mają szerokość 60 cm. Więc w domu wytchnienie od upału. Roczek w domu a właściwie na podwórku robimy . Ma nadzieję że pogoda dopisze.
  23. Faktycznie cisza jakaś... Kasia ja to nie wiem jak Ty to ogarniasz... Sama kilka dni temu kończyłam pisać pracę dyplomową na studia podyplomowe ale to blisiej osobie a sama juz bym się nie podjęła. Inez my od poniedziałku do piątku jesteśmy z Bartkiem całkiem sami więc rozumiem... Aaa Kasia gratki piąteczki w indeksie. Spokojnej nocy...
  24. Mamuśka wiem jak to jest... Trzymaj się i wracaj jak będziesz miała wolniejszą głowę. Wyszłam dziewczyny na pół godziny ale oczywiście teściowa miała pretensje że na 2- 3 godziny przyjeżdżamy a pól godziny spacerowałam. Powuedzian jej ze przecież może ona do nas przyjeżdżać a ona na to że tak daleka podróż ją męczy. (120 km) Bartka na pewno nie męczy... :/ ale nic już jesteśmy w domu. Buziaki
  25. Hej dziewczynki. Trzymajcie za mnie kciuki bo siedzę u teściów od 10 min i już mam ciśnienie... Oczywiście pogoda piękna a my w domu bo teściowa na dwór nie wyjdzie bo za gorąco... Kur.. Będę dziecko cały dzień w domu i w samochodzie trzymać. Kończę i życzę Wam lepszego niż mój dnia...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...