
ewelajna_102
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ewelajna_102
-
Rewolucja i Mama Ewy dziękuję za wsparcie to miłe wiedzieć że jest ktos kto cierpi z powodu braku słodyczy tak jak ja :p Bass dużo zdrówka i oby jak najszybciej do domku. A ja ciągle nie dotarłam do mojego endokrynologa. Az wstyd ale 28.12.2015 zrobiłam badania i nie mam jak odebrać...
-
A i co do wody to ja też w temp. pokojowej, Bartek pije z kubka, ale wczoraj bardzo chciał butelkę taką małą z dzióbkiem nestle pure life, więc wlałam do niej wody przegotowanej i wypił chyba z 60 ml na raz... nigdy tyle nie wypił nawet przez cały dzień...
-
Mamuśka dziękuję za wiarę i dobre słowo, ale trudności na samym początku jeszcze nigdy nie miałam pierwszy dół łapał mnie dopiero po miesiącu a tu drugi tydzień... ale nie złamię się bo bym musiała się Wam przyznać i spaliłabym się ze wstydu... więc zrobię sobie herbatkę z czystka i zjem obiadek (dziś zupka Bartka) krem z jarzyn (jak ładnie brzmi...) Dziewczyny nie jedzcie dziś ciastek poczujcie mój ból.... :p
-
Witam deszczowo :( Mimo paskudnej pogody mamy za sobą krótki spacer w deszczu.... Ja też nie zastanawiałam się nad nocnymi karmieniami tym bardziej ze od dłuuugiego czasu to jedna pobudka, ale może faktycznie... przecież kiedyś to się musi skończyć... smutno mi dziś jakoś... normalnie wciągnęłabym jakieś ciacho do kawy a tu nie mogę :(
-
Rewolucja w kieleckim to piździ. :p
-
Bass zazdroszczę ćwiczeń u mnie niemal każdy ruch powoduje ból więc tylko spacery wchodzą w grę. Próbowałam jeden dzień ćwiczeń z niemowlakiem ale na drugi dzień nie mogłam chodzić, ale ja po operacji biodra jestem więc... Lusia nie załamuj się my rozszerzamy dietę od nowego roku i teraz takie problemy. Cierpliwości Ci życzę bo u mnie o to najtrudniej... Próbuj my mamy 4 różne łyżeczki, zmienialiśmy miejsca karmień, konsystencję i temperaturę posiłków, gotowałam sama, dawałam owoce , kaszki i nic. A tu godziny nie pasowały. Zobaczę co jutro będzie...
-
A Iwcia _15 sier z tymi kaszkami holle to podobno stara sprawa a teraz te co są w sprzedaży to wszystkie bezpieczne. Tamte zostały wycofane.
-
aaaa a ja durna! Sto lat, sto lat, sto lat dla Wszystkich półroczniaków :) Powiem Wam dziewczyny że w ciąży to różnie z moją głową było. Czasem człowiek nie myślał w ogóle, głupota jakaś ciążowa czy co? No i myślałam, że jak się dziecko urodzi to ta głupota też się rodzi i ktoś tam ją wyrzuca i trach... nie ma jej ! otóż nie !!! U mnie została !!! Moje dziecko zjadło dziś ze smakiem pół słoiczka jarzynowej, choć wczoraj tą samą zupą gardziło. Jakież było moje zdziwienie ! Do tej pory dawałam Bartkowi zupę 11: 30 a o 13 mleko :))) a dziś wyszłam na spacer bez dawania zupy i wróciłam 13: 30 i posadziłam moje dziecko na leżaczku obok stołu a na stole stoi słoiczek i łyżeczka a Bartek gapi się jak nie wiem, a ja robię mleko. A se myślę dam mu tej zimnej zupy a ten dziobek na całą buzię otworzył i do jedzenia. No i wciągną pół słoiczka, dopił mlekiem i śpi sobie słodko. A ja go męczyłam rano. Głupia. Sama bym rano zupy nie zjadła... No mam nadzieję że to to i że jutro znów nie napiszę Wam elaboratu o swojej głupocie...
-
Niestety Truskawka u mnie nadal lipa z karmieniem. Jest coraz gorzej ale próbuję choćby łyżeczkę ale nic na siłę. Myślę że to zęby.
-
Dziewczyny na suchości więcej czułości :p takie hasło mi przyszło do głowy :p No i problem ze spaniem Bartka rozwiązał się dzisiejszej nocy. Wieczorem po mm dostał dawkę ibum przeciwbólowo i spał pięknie do 3. Zjadł i śpi dalej. Już co prawda się wiercił ale i tak w porównaniu do tych dwóch ostatnich nocy to luksus. No i teraz nie wiem... przecież nie będzie codziennie dostawał przeciwbóla ???
-
Rewolucja dziękuję. Dietka ta co wrzuciłam na priv tylko w wersji wegetariańskiej.
-
Olga dziękuję :) ja też jestem z siebie dumna :P ze Wszystkich tracących wagę z własnej woli też. Ja mam baaaardzo dużo do zrzucenia więc tak jak Ania z doskoku u mnie nie dało by rady. potrzebny proces długofalowy (około roku) i około 40 kg... tak więc to dopiero maleńki początek. Ale pogoda sprzyja spacerom i my dziś 4 km z endomondo zrobiliśmy z Bartkiem. Namówiłam sąsiadkę i z dwoma wózkami jakoś raźniej, także ja się dopiero rozkręcam :) A moja maruda na spacerze spokojny, choć już dbam o to, żeby nie spał w drodze, dzięki temu jak wracamy on idzie spać a ja mogę spokojnie porobić domowe obowiązki :) A tej kawy nie tknę nawet palcem. Że też ludzie to produkują dla innych ludzi... Lusia trzymaj się na pewno Ci się wszystko uda. Ja przed porodem myślałam że do pracy to wrócę max po pół roku, a najchętniej po 3 miesiącach. Dziś często siadam przy jego łóżeczku jak śpi i nie mogę uwierzyć że mam szczęście być jego Mamą. A teraz myślę jaki by tu biznes rozkręcić żeby nie wracać do pracy ...
-
Janinka ja kupowałam z rossmana pasternak i bardzo dobrze został przyjęty. konsystencja nie tak gęsta jak hipp, raczej jak gerber.
-
Dziewczyny zagadka podaję skład pewnego produktu: syrop glukozowy, utwardzony tłuszcz roślinny, laktoza, odtłuszczone mleko w proszku, stabilizator e340, białka mleka, e551, e471, barwnik: beta-karoten, rozpuszczalna kawa zbożowa z jęczminia i żyta prażonego 16,5%, fruktoza, kawa rozpuszczalna 12%, inulina 3,6 %, l-karnityna 0,34%, chlorek chromu Mój mąż wczoraj na zakupach kupił mi tego 3 saszetki w dobrej wierze, ale oczywiście nie czytając składu. Możecie mi wierzyć albo nie ale jest to skład kawy slimming coffee wspomagającej odchudzanie !!! a na pierwszym miejscu syrop glukozowy. No po prostu ręce opadają...
-
Bashia u nas też stałe pory karmień oprócz nocy, która jest "płynna" raz o 2 raz o 6 rano, niestety ponieważ nie idzie nam rozszerzanie diety nadal nie zastąpiliśmy posiłku tylko po słoiczku idzie normalnie mleko :( Lusia- ja bym podała dynie- zasada jest taka, że najpierw warzywa a później owoce bo soą słodsze i ponoć lepiej tolerowane przez dzieci- choć jak się poczyta nasze forum to widać że jednak więcej jest dzieci lepiej tolerujących warzywa niż owoce. Truskawka zmieniło się coś u Ciebie z rozszerzaniem diety? Jest lepiej? Kolejna średnio przespana noc. Nie wiem co już robić. Bartek zasypia a gdzieś po godzinie się wybudza i pomimo, że ma oczy zamknięte wierzga nogami, nie daje sie niczym przykryć i tak np. godzinę. Potem zasypia i za godzinę to samo. Kilka razy w ciągu nocy taka akcja. Jak dostanie mleko to śpi znów ze 2-3 godziny i pobudka. W dzień śpi ładnie, ale jak nie śpi to jest marudny jakby mi ktoś dziecko podmienił... Poradźcie co to może być. Dziewczyny dieta działa. Dziś odbyło się uroczyste ważenie i ... -2 kg od poniedziałku tydzień temu :)) Jedno odstępstwo od diety- wczoraj pół szkl piwa...
-
Julita to chyba kazde dziecko ma wg swojego rytmu. Ale przecież dlugo Ci śpi w nocy wiec te dwie drzemki to chyba ok. Ja bym się nie martwiła vo w sumie ponad 13 godzin na dobę wiec jesli dziecko jest wesołe i nie marudzi to wg mnie ok.
-
Olga dowiedz się jak możesz to jest z tym tranem czy trzeba jeszcze suplementować wit d ? Mama Ewy ma rację z tym składem w molersie jest o połowę mniej niż w kapsułce :/
-
Olga bo psy to wspaniałe stworzenia. Bartek codziennie coraz bliżej z naszym Brunem. Bruno zawsze go pilnuje jak Bartek leży na macie.
-
Cisza na forum trochę słońca i wszystkie fasolki na spacerze. My już po jednym i przed drugim spacerkiem. Madzik ja z tą matą piankową to bym nie panikowała, malo danych dot. Substancji szkodliwych poczytam jeszcze ale i tak kupię. Trzeba tylko patrzeć żeby nie było tego co w butelkach plastikowych bpa chyba czy coś takiego
-
Kasia90 jak masz możliwość to wrzuć w chmurę np. Skydrive, onedrive itp. A potem link na forum. U mnie to chyba skok albo zęby albo i to i to...
-
Olga z tego co ja wiem to juz przy tranie nie podaje się d i dha bo to juz w tranie jest. Gdzieś czytałam, może znajdę to wrzucę później. Co do karmienia piersią i przyjmowaniu dha się nie wypowiem bo po prostu nie mam pojecia wiec Misiaczek musisz dopytać jeszcze. U mnie masakra. Nie wiem dziewczyny jak niektóre z Was wytrzymują nieprzespane noce i humory maluchów. Ja dziś budziłam sie ze sto razy bo Bartek bardzo niespokojny a to 3 noc której nie przespałam odkąd Bartek sie urodził. Wstał o 7 a normalnie o 9 wstaje i po chwili zabawy znowu marudzi. Teraz dosypia ale czeka mnie dziś kiepski dzień.
-
Olga ja juz mam ten tran tylko czekam aż Bartek skończy 6 msc. Same dobre rzeczy o nim słyszałam także sprawdzę. Poza tym nie drogo wychodzi w porównaniu z d plus dha które teraz podaję. Bass gratulacje 3zabka. Który wyszedł jako trzeci?
-
Mamaama ja podobnie jak MamaOlizny podaję Bartkowi kaszkę mannę robioną podobnie (w zależności od tego co jest napisane na opakowaniu) kupiłam błyskawiczną robi się krócej bo minutę :p i dodaję do butelki z mlekiem ale wiem, że można do obiadu, deserku itp. MamaOlizny uśmiałam się na "widok" gęsi mleczno- jaglanej. U nas i z tego co pamiętam u Truskawki też problemy z rozszerzaniem diety. Właśnie problem z tą łyżeczką ja już 4 różną przerabiam za nic nie chce buziaka otworzyć a jak podstępem otworzy i ja siup łyżeczkę w buzie to zjada ze smakiem. Wczoraj tak pół słoiczka zjadł ale tylko marchew z ziemniakiem. Wchodzi jeszcze pasternak i jarzynowa. Nic co zielone. Koleżanka podpowiedziała mi żeby spróbować dać z mięskiem coś bo może taki konkret potrzebny, to po pierwszej łyżeczce zwymiotował. Ja już głupieję od tego i tłumaczę sobie że może zęby... no ale mm je bez problemów...
-
Dziewczyny dzięki za info w sprawie pneumokoków. Chyba zaszczepie już teraz bo jakby mi się trafił jednak ten żłobek... Ewulka czyli jak będę szczepić po ukończeniu pól roku to 2 dawki dobrze zrozumiałam?
-
Przypominam się o pneumokoki kto szczepił i od jakiej dawki i dlaczego? potrzebuję argumenty bo muszę wybrać czy 2 dawki czy 3.