
Blacky
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Blacky
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20
-
Marianna - gratulacje! Taki duży chłopiec i udało się naturalnie - super. Page, tak. :) Doradca laktacyjny polecił przykładać dziecko do piersi nieco od góry w początkowej fazie karmienia. Tak jakby górny bark i biodra dziecka bliżej siebie. Dziecko jest jakby trochę na piersi.
-
Ja obie ciąże prowadziłam prywatnie i na szczęście nie miałam żadnych problemów przy porodach (oba na Inflanckiej). Trafiłam na jedną kiepską położną, ale na szczęście była krótko u mnie. Poza tym nie mogę narzekać. Hybryda umęczyłas się, ale najważniejsze, że masz już córeczkę ze sobą.
-
Hybryda, gratulacje! :) Monika, dobry pomysł z relaksem. Odpoczywaj i dbaj o siebie. :) Aga, no niestety - w szpitalu wszystko zależy od tego na kogo się akurat trafi. Jak personel jest miły, to wszędzie jest fajnie. A jak nie, to wiadomo...
-
Hybryda pewnie w trakcie lub po. :) Mi wody na kilka razy odchodziły w szpitalu, pierwszy raz właśnie podczas wizyty w toalecie. Teraz 4 dni mąż w domu, więc będzie łatwiej. A jeszcze starszego sprzedajemy babci na wieś na jedną noc, więc może nawet film jakiś obejrzymy.
-
Tak mi przykro. Jesteście wszystkie takie dzielne w tych trudnych chwilach. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada, a smutek i zmartwienia zastąpi niedługo radość.
-
Powodzenia Marianna! :) Joan też już w blokach startowych. Zaraz wszystkie będziemy już po. Szybko to zleciało, prawda? Jakaś nostalgia mnie wzięła. Już myślę o kolejnym dziecku - gdybym miała pewność, że urodzi mi się kolejna taka grzeczna i kochana córeczka, to starałabym się już za pół roku czy rok. Ale pewnie przejdzie mi ta myśl, jak się zaczną kolki i ząbkowanie. ;)
-
Poród - proszę o wypowiedź mamy, które mają to już za sobą :)
Blacky odpowiedział(a) na ToJa8 temat w 9 miesięcy, ciąża
U mnie na początku były lekkie skurcze. Ale nasilały się i były coraz częstsze. Raczej nie przegapisz. Wody odeszły mi dopiero w szpitalu po ponad 12 godzinach od pierwszych skurczy. Ale, jak pisałam, na początku leciutkie, więc do szpitala pojechałam dopiero po 7 godzinach, jak skurcze były co 5 minut. Można chodzić po znieczuleniu, ale ja też poszłam spać na 2 godziny. Do znieczulenia trzeba mieć już 3cm rozwarcia i ja już byłam wtedy uneczona, bo już na tym etapie bolało bardzo. Do łóżka ktg przywiązuje. Niby z tymi nowymi można chodzić, ale zapis jest kiepski wtedy. -
Nie denerwuj się. Zjedz dobrą kolację i spróbuj się przespać. Jeśli poród niedługo, to będziesz potrzebować sił.
-
Poród - proszę o wypowiedź mamy, które mają to już za sobą :)
Blacky odpowiedział(a) na ToJa8 temat w 9 miesięcy, ciąża
U mnie można było pić i przynajmniej teoretycznie wszędzie powinno być można. Jeśli będziesz chciała znieczulenie, to będą Cię też nawadniac kroplówkami. -
Zespół policystycznych jajników - zajście w ciążę
Blacky odpowiedział(a) na sue temat w W oczekiwaniu na bociana
Dr Kosiec, ale nie wiem czy przyjmuje na NFZ. Kiedyś był w LuxMed. -
Ja tylko przelewam porządnie wrzątkiem z czajnika. :)
-
Poród - proszę o wypowiedź mamy, które mają to już za sobą :)
Blacky odpowiedział(a) na ToJa8 temat w 9 miesięcy, ciąża
Miałam jeden poród przez cc i teraz jeden sn. Boli, ale i tak polecam sn. Znieczulenie u mnie super zadziałało - nic nie czułam, a wcześniej wiłam się i krzyczałam z bólu. Było kangurowanie, był mąż, było naprawdę w porządku mimo bólu. Po cc nie było oczywiście kangurowania, a rekonwalescencja okropna. Polecam też lewatywe albo czopek. Tak, jak dziewczyny pisały, nie ma co się potem stresować, że pościel brudna. -
Monika, super pomysł z hamakiem. :) Bella Mama też używałam i zużyłam jakieś 1,5-2 paczki w szpitalu. W domu potem też jakiś czas podkłady, a teraz zwykłe podpaski Bella.
-
Ale dziś gorąco - lato się zbliża. Na koniec czerwca ruszamy na trochę na wieś z dziećmi. Mam straszną ochotę na grilla. Już niedługo dziewczyny wszystkie będziemy po porodach, nie załamujcie się.
-
A jednak 3 porody - gratulacje dziewczyny! Byłyście bardzo dzielne. Jakarta, straszna sytuacja, że musiałaś niemal rodzić przy obcych. Jednak tłok w Warszawskich szpitalach. Ale najważniejsze, że miałaś dobrą opiekę i wszystko się szczęśliwie skończyło.
-
Zawsze jest szansa, nie poddawaj się i przede wszystkim oszczędzaj. Leżenie i wstawanie tylko do toalety działa często cuda. Łożysko podnosi się w trakcie ciąży, może za kilka tygodni nie będzie już przodować. Ja miałam nisko na usg genetycznym (choć bez ryzyka przodowania) i ładnie się podniosło po miesiącu czy dwóch. Trzymam kciuki - bądź dzielna.
-
Część Dziewczyny, jak widzę na razie bez zmian. Ale może Jakarta rodzi, skoro się nie odzywa. :) U nas dzisiaj bardzo aktywnie. Byłam rano na kawie na mieście z koleżankami. Wzięłam małą. Trochę wcześnie na takie wyjście, ale siedziałyśmy na ogródku, więc chyba nic złego się nie będzie działo. Pogoda super. Pierwszy babski wypad małej zaliczony. ;) Była bardzo grzeczna, ale dałam jej trochę smoka, żeby spokojnie wypić herbatę. A teraz popołudniu mieliśmy rodzinną sesję zdjęciową. Powiem Wam, że wyjście z domu z dwulatkiem i noworodkiem to nielada przedsięwzięcie logistyczne. Na szczęście jechaliśmy wszyscy - mąż też i nawet nieźle się udało. Ale sama bym chyba nie dała rady. Ubrać jedno i drugie, spakować, nakarmić i zabrać do auta, potem oboje w foteliki, na miejscu wypakować z auta, wnieść /wprowadzić po schodach. O, matko i córko! Sesja niby fajnie, ale mała nie chciała spać i fotograf nie bardzo umiał sobie z tym poradzić. Ale jakieś ładne zdjęcia na pewno się wybierze, bo zrobił dużo. Jestem wykończona. Wróciliśmy niedawno, dzieci już wykąpane i teraz się karmimy z małą. Mam nadzieję, że po takich wrażeniach da mi teraz trochę pospać.
-
Page - gratulacje! :) Jakarta, to w dobrym momencie trafiłaś do szpitala. Teraz już będzie z górki. Myślę, że jutro najpóźniej pojutrze urodzisz. Trzymam kciuki za szybką akcję. Ja byłam w toalecie dzień przed porodem i chyba dwa razy w dniu porodu. Ale biegunka bym tego nie nazwała. Żadnych wymiotów. Korzystając z doświadczeń dziewczyn na fb od trzech dni pozwalam sobie na czekoladę w małych ilościach. Póki co małej nic nie jest, więc jestem przeszczęsliwa. ;)
-
Jak jedna urodzi, to pewnie kilka się zaraz posypie. Trzymam kciuki za te, które chcą teraz i te które jeszcze nie chcą. Oby Wam się wszystko ładnie poukladalo. Słyszałam dobre opinie o Orłowskim. No i mają wyższy stopień referencyjnosci w neonatologii niż Inflancka.
-
Nie znałam tych stron, zaraz zajrzę - dzięki. :) Doroti, masakra. Nie chciałaś wcześniej znieczulenia czy w szpitalu nie chcieli dać? Dobrze, że końcówkę chociaż miałaś lżejszą.
-
Plamienie implantacyjne,poronienie czy mieiaczka???
Blacky odpowiedział(a) na wielodzietni temat w 9 miesięcy, ciąża
Trzeba powtórzyć test za jakiś czas albo zrobić badanie z krwii. Mi testy też długo wychodziły negatywne w pierwszej ciąży. Nadzieja jest. W sumie im szybciej do lekarza tym lepiej, żeby zacząć brać coś na ewentualne podtrzymanie. -
Znalazłam: http://agata-struzik.mobile.fitness.wp.pl/
-
Ja chętnie przepis. :) Ostatnio znalazłam jakąś stronę na WP z przepisami dla alergików - świetna. Prawie każdy deser nadaje się dla mojego uczulonego dziecka i są zdrowe. Poszukam i Wam wrzucę.
-
Jakarta, mp1 - bardzo mi przykro, że tak źle się czujecie. Ale to już ostatnia prosta. Końcóweczka. Ja wzięłam i to i to. Rożki nie dają bardzo ciepła, ale ładnie otulaja dziecko. Więc mała leżała w kocyku i zawinięta w rożek. Do nas dziś teść na noc wpada. Bardzo rzadko przyjeżdżają, a akurat ma spotkanie w Warszawie, więc głupio by było odmówić. Trochę już ogarnęłam w domu, Mama przyniesie z knajpy gotowy obiad. Ale i tak trochę się martwię bałaganem i czy dzieci będą grzeczne. Z drugiej strony chyba nie oczekuje hucznego przyjęcia.
-
Bardziej przypomina to jakaś infekcje albo nadzerke, ale ciąża niewykluczona. Tak czy siak - wizyta i ginekologa wskazana.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20