Skocz do zawartości
Forum

Claudia1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Viena

Osiągnięcia Claudia1

0

Reputacja

  1. Moni.ka,chciałam zapytać po jakim czasie od ostatniego poronienia zaszłas w ciąże? Ja również poronilam 3 razy i myślę nad kolejnymi staraniami. Robiłaś jakieś badania przed zaciazeniem? Możesz mi coś podpowiedzieć?
  2. To wszystko jest takie ciężkie.. Nie wiem jak Wy dziewczyny ale ja już mam blokadę przed zajściem w ciąże i ogromny strach. Obecnie czekam na wyniki ze szpitala i wybieramy się na badania genetyczne.. Musi być jakaś przyczyna skoro za każdym razem w drugim trymestrze to samo,choć za każdym razem inny przebieg.. Zadaje sobie tylko pytanie,czy nie mogłam więcej zrobić żeby uratować dziecko? Kazali leżeć-lezalam,brałam leki,nie dźwigalam,latalam jak wariatka co trochę do szpitala i nic.. Trzymam się tylko dla mojej córki i wiem że muszę być silna.. Trzymajcie się dziewczyny..
  3. Wywijaska,ja mieszkam we Wiedniu i tutaj nie uzupełniają wód.. Powiedzieli że jest za wcześnie żeby ratować dziecko. Bo to dopiero był 15 tydzień. Gdybym była w 23,24 to by coś zrobili a tak to za późno :( Ja już po wszystkim.. Jest mi tak cholernie ciężko..
  4. Andromeda,jak u Ciebie? Wszystko ok? Trzymam kciuki żeby się udalo.
  5. Trzymam kciuki oby się udało do końca. Ja niestety nie mam szczęśliwego finału. Nie mam już całkiem wód plodowych. Dziecku bije serduszko,żyję ale jest strasznie scisniete :( Obecnie dali mi leki na wywołanie poronienia,jestem nadal w szpitalu i czekam.. Nie zrobili nic żeby uratować ciążę bo stwierdzili że dziecko jest za małe. Boję się i jestem załamana.. Miał ktoś taka sytuacje? Bolało? Mają zrobić analizę genetyczna więc mam nadzieję że poznam przyczyny. To już 3 raz :( jestem załamana.
  6. Dziękuję za słowa otuchy:) Jestem znów w szpitalu ale czuję się troszkę bezpieczniej. Mam nadzieję że mam dobrą opiekę. Tym razem za mało wód plodowych i dziecko ma za mało miejsca,jak to określiła p.doktor. Staram się być dzielna ale czasem to niestety nie wychodzi.
  7. Witam! Postanowiłam napisać na forum bo już nie wiem gdzie szukać pomocy i wsparcia,ale zacznę od początku. Jestem mamą 19 miesięcznej córki (zdrowej) i postanowiliśmy postarać się o kolejne dziecko. Pierwsza ciąża zakończona w 13 tygodniu,lyzeczkowanie,przyczyna nie znana. Zielone światło od ginekologa i powtórka. Brak akcji serca w 13 tygodniu ciąży,lyzeczkowanie. Po pozwoleniu na starania od lekarza ponownie jestem w ciąży,obecnie w 14 tyg i 3 dni i od początku mam problemy. Już z 5 razy byłam w szpitalu za każdym razem z krwawieniami,ogromnymi skrzepami i bólami brzucha. Stwierdzono u mnie łożysko przodujące i skracająca się szyjke macicy. Lekarza słowa mnie załamany bo usłyszałam że mam ryzyko poronic i muszę bezwzględnie leżeć. Czy ktoś miał taką sytuację a mimo to donosił szczęśliwie ciążę i urodził zdrowe dziecko? Ja już nie widzę szansy i nie mam wiary. Pomóżcie..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...