Skocz do zawartości
Forum

Grudniowa_mama

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Grudniowa_mama

  1. Dziewczyny, dziekuje za odpowiedzi. Wlasnie sie zastanawiałam czy powinno sie myc włoski codziennie bo gdzieś wyczytałam ze to może je osłabić. Ja myje mojej codziennie na zmiane raz wodą z wanienki z płynem Oillan a innym razem szamponem Emolium. Malvina, rzeczywiście widać na tych zdjęciach jak się zmieniła Twoja coreczka. Kalinka, pamietam zw Ty też ostatnio dodalas fotki swojej Zosi z kolejnych miesięcy (ach ta fioletowa kreacja z tiulu:) W ogole to bardzo fajny pomysł z tymi zdjęciami, tez chyba sprobuje cykac mojej fotki co miesiąc w podobnej pozycji i ubranku żeby potem wyraznie było widać te roznice w wygladzie :) Inferno, dokładnie tak! Buziaczek za bekniecie Ja jeszcze mówię "no pięknie kochana!" i cieszę się jakby nie wiem co się stało he he ;) Też wcześniej nie przypuszczałam ze takie rzeczy będą mnie radować. Pamiętam jak jeszcze przed ciążą nie raz dziwilam się jak moja szwagierka czy bratowa które już miały dzieci przezywaly takie właśnie przygody ;) Zawsze sobie w duchu myślałam "ale o co chodzi, z czego one się tak ciesza?.." ;) Co do spania w dzień - do południa Lenka ma krótkie czuwanie, po około pół godziny już jest marudna i senna wiec do lozeczka i zasypia. Po południu czuwanie się przedłuża do około godziny ale za to zasypiają już takie proste nie jest. Jak ja odloze to w płacz jakby coś ja bolało, smoczka też wypluwa. Muszę ja wziąć na ręce, usiąść, dac smoka i ukolysac zeby sie uspokoila. Potem juz latwiej mi ja przelozyc do lozeczka choc jeszcze musze glaskac i szumic zeby ostatecznie zasnela. Isabella, witaj! I dziel się z nami swoimi spostrzeżeniami i radami, im nas wiecej tym lepiej :)
  2. Kalinka, a to było Wasze pierwsze szczepienie czy już drugie? No Malutka musi teraz odespac te wszystkie dzisiejsze nieszczęścia.. Inferno, tak mi się jeszcze przypomniało bo pisałaś że Twój Maluszek ma problem z zaśnięciem i bardzo płacze. Moja właśnie od niedawna tez tak ma ale zdarza sie to w ciągu dnia. Po zabawie widzę że już jest senna bo zaczyna marudzic trzec nosek więc próbuje ja odłożyć do łóżeczka ale ona w przerazliwy płacz i wrzask. Najpierw myślałam że coś ja boli więc brałam na ręce. Ale senna była w dalszym ciągu. Jak odkladalam znowu płacz. Nawet smoczek wypluwala. Udaje mi sie ja dopiero uspokoic glaszczac ja po główce, pochylając się blisko nad nią i szumiac. Moze sprobuj w ten sposob go wyciszyć? Dziewczyny, juz wczesniej chcialam sie Was spytac ale ciagle zapominam - czy codziennie myjecie włoski Waszym dzieciaczkom? I czy używacie do tego jakiegoś szamponu?
  3. A czy probowalas smarowac to miejsce po wkluciu Altacetem? Bo mi lekarka mówiła że można. Albo jeszcze słyszałam ze można przyłożyć wacik nasaczony soda oczyszczoną (w proporcji bodajże łyżeczka sody na pół szklanki wody). Może to coś pomoże?..
  4. Swoja droga to dziwne ze w UK sa takie zalecenia z tym paracetamolem. Przecież my też nie lykamy profilaktycznie tabletek jak nic nam nie dolega. No sama nie wiem.. Ja podnoszę małą do odbicia po każdym karmieniu i dzień i w nocy. Tak naprawdę ona sama się tego domaga bo jak już się naje i wypluje cycka to od razu jest krzyk jakby działo się jej coś najgorszego. Więc od razu do pionu i jest bek. Nie raz śmieje się z moim M ze ładnie juz nas sobie wycwiczyla ta nasza mała krzykaczka ;) My powoli wchodzimy w rozmiar 68 choć jeszcze niektóre 62 są dobre. Zauważyłam że w porównaniu np do ubranek z H&M ubranka z Pepco mają zanizona rozmiarowke. Wszystkie body jakie mamy z Pepco w roz 62 sa już za małe, tzn rękawki niby jeszcze ok ale po długości sa za krótkie, już nie da rady ich zapiac. Włączyłam dziś niuni piosenki z you tuba (te skladanki dla dzieci ) i chyba jej się podobalo bo posiedziala nawet grzecznie w bujaczku :)
  5. Malvina, piszesz że Twoja córeczka płakała może z 5 min po szczepieniu i miała aż 3 wklucia.. Jej jak sobie przypomnę co u nas było to aż mi się odechciewa iść na kolejne szczepienie. My mielismy dwa wklucia a dopiero po pół godziny przestała płakać bo po prostu ochrypla i ze zmęczenia zasnela. Jak bedzie tak na następnym szczepieniu to ja dziękuję
  6. Jo, z ciekawości poczytałam jeszcze teraz na temat tych nosideł (wczesniej sie tym nie interesowalam bo w sumie gdyby nie pozyczyli nam go znajomi raczej odpuscilibysmy sobie zakup tego gadzetu). W ktoryms z artykulow była taka inforamcja (opinia lekarza ortopedy dzieciecego): "Istnieją jeszcze typowe nosidła dla dzieci, które najogólniej podzieliłbym na 2 typy: - jedne z wąskim pasem (taśmą) zakładaną pomiędzy nogi; wtedy nogi zwisają w dół. Takie nosidełko jest złe i nieodpowiednie dla małego dziecka, u którego stawy biodrowe nadal się rozwijaja. - drugi typ, z szeroką rozpórką pomiędzy nogami, które są rozłożone jak do pozycji „żabki”. Ten rodzaj nosidełka jest dobry i można go stosować u małych dzieci." Spojrzałam dokładniej na nosidełko które pozyczylismy od znajomych - to jest niestety ten pierwszy rodzaj nosideł :/ Weszłam na stronę producenta i rzeczywiście w sprzedaży mają też nosidełka z szeroką rozporka dzięki której nozki są w pozycji zabki ale koszt tego typu nosideł (tej akurat firmy - Babybjorn) to uwaga.. prawie 700 zl (!!!). Hmmm także na pewno byśmy sobie darowali taki zakup ...
  7. * zrobic dziecku krzywdy. Poruszylyscie też temat wprowadzenia stałych posiłków. Jo - dzięki za linka, ciekawy artykuł. Ja się raczej wstrzymam do tego 6 miesiaca. Karmie mala tylko piersia i poki co prawidłowo przybiera na wadze wiec nie ma chyba powodu by sie spieszyć.
  8. Hej Dziewczyny :) Wczoraj nie miałam kiedy napisać - wszystkiego naj z okazji naszego swieta (spóźnione ale szczere :) Moja też wkłada rączki do buźki, raz to nawet zwymiotowala tak głęboko sobie je włożyła :/ I ostatnio też mocno ssie paluszki, wypluwa smoczek i tak głośno ssie te swoje palce ze obok w pokoju ją słyszę :) Czasem przy piersi tez tak robi ze ssie wypływa ssie i znów wypluwa. Ale tak jest tylko na początku bo po chwili jak zacznie bardziej leciec to przestaje i już ciągiem pije. Nóżkami też wywija ale to właśnie gdy chce odbic lub idzie bączek lub kupka. Nie wiem jak Wasze bobaski ale moja bardzo ludzi strzelić sobie kupala przy jedzonku Zazwyczaj jes tak ze nagle przestaje ssać i zaczyna bawić się sutkiem, gryźć i wykrecac go na wszystkie strony.. I po chwili jest kupa. Cosmic, nam też pediatra przepisala Gastrotuss Baby bo mała bardzo ulewala. Mówiła ze to jest na zagęszczenie pokarmu. Dawalam jej ten syrop tylko jeden dzień. Żeby był efekt trzeba było podawać go przy każdym karmieniu i to w dużej ilości tak ze podawałam na łyżeczce po kilka razy. Zauważyłam ze po jedzeniu rzeczywiście nie ulewala tak dużo ale wystraszylam się bo to wyglądało tak ze chciała ulac a nie dało się i jakby się tym krztusila. Widać było ze to ja męczy. Więc zrezygnowałam z tego syropu. Potem ulewala coraz mniej a dzisiaj to już tylko jak zjem coś ciężkiego co jej też szkodzi. Jeśli chodzi o nosidełko - od wczoraj takie posiadamy. Pozyczyli nam znajomi. Robiliśmy wczoraj próbę, wlozylismy niunie do niego, byla obrocona glowka w moja strone. Musze przyznac ze super ręce nie bolą od noszenia klocuszka ;) Fajne to nosidełko, ma specjalne zapięcia dostosowane do wieku i wagi dziecka. Jest przeznaczone już nawet dla noworodków, jest wysoki zagłówek dzięki czemu główka jest stabilna. Ja myślę ze jeśli takie nosidełka są w sprzedaży to muszą przejść wszystkie atesty i nie mogą zrobić dziecku krzywe. A poza tym raczej nie nosi się bobasa non stop w takim nosidełku tylko gdy jest potrzeba. Ci moi znajomi wykorzystali to nosidełko jak pojechali na wycieczkę w góry, ich synek miał wówczas 4 miesiące. Ale myślę ze moze sie przydac nawet na wyjście na zakupy do centrum handlowego :)
  9. Ja też polecam Oillan Baby krem na ciemieniuche. U nas pomógł zlikwidować ciemieniuszke.
  10. D3382, mega fryz! Słodki śpioch Kalinka, Zosienka prześliczna! A ten tiul suuuuper :)
  11. Dzięki dziewczyny :) Inferno, to za 25 lat robimy wesele ;) My już po nocnym karmieniu. Dziś mi ładnie spala od 21:15 do 3:15 więc zregenerowalam siły (ale poszłam razem z nią spać :). MMK, u nas też był wczoraj kiepski dzień. Mała po każdym karmieniu miała jakieś boleści, ulewalo jej się choć już była poprawa i nie ulewala. Mało co spala w dzień a zazwyczaj robi sobie czesto drzemki po 40 min. Zabawa na macie i leżaczki też jej nie cieszyła, a za kazdym razem jak ja chcialam odlozyc do lozeczka do spania to płacz i krzyk ale widać było ze coś ja męczy w brzuszku. Musiałam usypiac na rękach. Znowu mam wyrzuty ze coś musialam zjeść co jej nie podpasowalo :( Do dupy z tym jedzeniem. Oj mowie Wam dziewczyny ile ja już razy miałam poczucie winy ze to przeze mnie ja boli, a do tego słowa wsparcia męża - "pewnie cos zjadlas" albo mamy "pewnie podjadasz coś tam sobie". Ręce opadają.. Tak kurde wcinam po kryjomu czekoladę i pije mleko zeby niuni było źle :|. Na szczęście przed kąpielą odzyskała dobry humor i bóle minęły. Aga, duzo sil na jutrzejszy dzien i udanej imprezy Ci zycze :)
  12. A co z ta kupa to tez sie ostatnio zastanawiałam jak to jest ze jedne dzieci mogą nie oproznic się przez kilka dni i nie jest im z tym źle tzn sa radosne nie marudza, podczas gdy inne (tak jak moja) robi kupkę codziennie nawet kilka razy, a jak ma zatwardzenie i jest przerwa w kupce to jest nieznosna, niespokojna, marudna i widac ze jej z tym niedobrze...
  13. Cosmic, może jej się za niedługo zmieni i dłużej wytrzyma bez cycka. Mojej od niedawna wystarcza jeden cycek i jest najedzona, a wczesniej musiala zawsze dostac dwa bo byla glodna. Teraz tylko czasem zglodnieje po zabawie i musi byc drugi cyc podany. A co do godzin snu - w dzien bez zmian, co 2 godziny sie karmimy, teraz nawet po spacerze budzi się co do minuty a wcześniej wytrzymała do 3 godzin. Natomiast w nocy jest w caly swiat, czasem przespi 7 godz tak jak dziś (rzadko to się zdarza), innym razem 6, 5 lub 4 najmniej. Jeszcze nic regularnego niestety.
  14. Oligatorka - Milenka jest cudna :) Niedawno karmilam moja niunie. Ale sobie pospala - od 20:00 do 3:00! Zauważyłam że jak śpi mniej w dzień to nadrabia noca. Wczoraj na przykład było na odwrót - w dzień spała bardzo często, za to w nocy obudziła mi się juz po 4 godzinach. Dobra, lecę dalej spac :)
  15. D3382 i Cosmic - Wasze babelki też slicznosci, slodziaki :-)
  16. Mamo Stasia, Inferno, MMK - śliczne te Wasze pociechy! :) MMK, dzięki za radę jak wkleić tu zdjecie. Ja juz nie raz probowalam i mi nie wychodzilo :/ Ale jutro siade do kompa i sprobuje zrobic tak jak piszesz w tym paintcie. Mam nadzieję ze i mi się uda pochwalić mym malenstwem :) Moja kąpiel lubi (tez znacznie cieplejsza niż 37 st), z myciem włosków tez nie mamy problemu, za to z pielęgnacją po już bywa różnie niestety. Zalezy od humorku. Wkładanie bodziaka i pajaca jest najgorsze. Aa i oczywiście smarowanie buziulki kremem. Wprost nie cierpi tego. Zazwyczaj luby musi ja wtedy mocno zabawiac żeby nie było krzyku ;) Ja ubieram podobnie jak Dziewczyny, na noc body z krótkim rek i pajacyk, w dzień body z krótkim, na to bluzeczka, spodenki, skarpetki lub wersja bardziej dziewczęca czyli body z krótkim sukienusia i rajstopki ;) Na noc wkładam ja do spiworka- super się sprawdza bo wiem że się nie odkopie :) Choć czasem też przykrywam rozwiniętym becikiem.
  17. Aga, śliczną masz córeczkę :) A wiesz moja Lena ma identyczny bodziak Inferno, ja też nie mogę załączyć tu zdjęcia, próbowałam i z telefonu i z kompa ale nic :(
  18. Malvina, cudaśna ta Twoja córeczka! Pozytywne dziewczyny jestescie, jak na Was patrzę, uśmiech sam mi się pojawia na twarzy :-)
  19. Mama Stasia, to fajnie że kupka jest :) A to dałaś tez wczoraj na noc swojemu Maluszkowi herbatke z kopru czy Ty sama ja wypilas? I nie poddawaj się z kp, ja też mam czasem gorsze chwile jeśli chodzi kp głównie dlatego ze, jak już kiedys wspominałam, muszę bardzo uważać na to co jem bo mała od razu to odchorowuje :( I powiem szczerze ze mam czasem taka ochotę zjeść coś smakowitego niekoniecznie zdrowego ;) ale od razu włącza mi się czerwona lampka. I odpuszczam bo wolę obejść się smakiem niż męczyć się potem z płacząca niunka. Ale rzeczywiscie, tak jak pisza Cosmicgirl i Obligatorka - kp daje takie poczucie bliskości z maluszkiem, uwielbiam jak mala po zjedzeniu spojrzy się na mnie tymi swoimi pięknymi oczkami i pośle mi swój slodziutki uśmiech :) I fakt oszczednosc kasy. Swoją drogą ciekawą jestem ile trzeba wydać miesięcznie jak się karmi tylko mm?.. Ramania, ja nawet nie mam zamiaru wybrać się w najbliższej przyszłości na zakupy ciuszkowe bo bym się tylko nawkurzala. Co prawda wróciłam już do wagi sprzed, 15 kg poszloooo, ale co z tego skoro odstaje mi jeszcze brzuch wrrr :( Tutaj fajnie już szczupła jestem w ramionach i biodrach ale falda na brzuchu w dalszym ciagu jest i chu*. Okropnie to wyglada. A jak sie poloze na bok to lezy taka obwisla fałda :/ Ja nie wiem czy Wy też tak macie z tym brzuchem czy już płaski jest? MMK, głowa do góry! Każda z nas ma chwile załamania ale w takich chwilach warto pomyslec sobie "mam dla kogo zyc, kocham i jestem kochana, jestem zdrowa i mój skarbek tez" :) Jo, no to faktycznie czeka Cię wyprawa! Odważna kobietka z Ciebie :)
  20. Oj jak miło, dziękujemy Ciociu Inferno, Lenka podziekowala slicznym uśmiechem :-) Kacperkowi również ślemy buziaczki :* Hmm już niedługo 3 miesiące za nami.. Nie wiem jak to bylo u Was Dziewczyny, ale dla mnie jako matki pierworodki te pierwsze dni i tygodnie były naprawdę ciężkie. Najpierw problemy z laktacja, malo pokarmu, potem nagle nawał, nie umialam za bardzo przystawiac malej do piersi, meczylysmy sie obie okropnie, kregoslup mi nawalał bo karmilam w tak niewygodnej pozycji byle tylko ona cos possala. Potem przyszly bole brzuszka, do tego stopnia ze sie zanosila i robila purpurowa, czasem plakala pol dnia.. Do tego padalam z niewyspania, moj organizm doznal szoku bo w ciazy spalam po 10 godzin. Na poczatku naprawde nie mogłam się odnaleźć w tej nowej sytuacji, czasem mnie to wszystko przerastalo mimo iz mialam pomoc męża i mamy. Plakalam bo czułam się jakby odcięta od świata, ludzi, zamknięta w domu z bobasem z którym nie zawsze umiałam sobie poradzić. A teraz? W porównaniu z tym co było wtedy to jest super ekstra! Mamy pewien rytm dnia, potrafię odróżnić jej płacz i potrzeby, mam więcej czasu dla siebie, jestem wyspana I przede wszystkim spokojniejsza i mniej zestresowana. Wiem że sobie poradzę :) Co do pampersow - też kończę paczkę dwójek i bedziemy niedlugo zaczynac trojeczki. Ja używam firmy Pampers, jestem zadowolona. Może jak się skończą to wypróbuję Dady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...