Dorisss

Irene moja młoda też ma długie i gęste włosy. Dokładnie miesiąc temu miała 2 raz ciemieniuche. Kupiłam szampon z ziaji za 10 zł i dał radę. Też byłam zdziwiona, że jeszcze może mieć.

Sama bym się pewnie stresowala jakbym miała odstawić lek który czyni cuda. Ja przez to przy porodzie straciłam bardzo dużo krwi, bo w trakcie pękła mi szyjka i lala się krew. Po porodzie miałam przetaczane 3 jednostki krwi i dwie jednostki osocza. Nie było wesoło ale wszystko jest warte tego pierwszego widoku i kontaktu z dzieckiem.

Karola trzymam kciuki żeby szybko udało się unormowac.

U nas skończone 9 m. Waga ur 3035 teraz 9,5. Przez ostatni miesiąc 300 gram. Teraz już dzieci będą przybierać coraz mniej. Więcej się ruszają i rosną.

Ja brałam do porodu 36+6 zaczął się wcześnie więc nie było możliwości odstawienia. Ale u mnie płytki były ok. Teraz będzie już z górki.

Wydaje mi się że za szybko przeszła na drugie mleko. Żołądek nie zdarzył się przyzwyczaić a dla dziecka to też zmiana smaku. Może jej porostu nie smakować i dlatego ma problem z jedzeniem. Nam ulewalo się sporo do 7 m. Ale lekarka twierdziła że skoro przybiera na wadze to jest ok. Teraz też się czasem zdarzy ale to sporadycznie i małe ilości.

Izula85 a jakie mleko było wcześniej? I czy jak je zmieniłaś to mieszalas porcje? My jak zmieniliśmy mleko to do każdej porcji (jadła 90) dawałam 1 nowa miarę dwie starego i tak przez tydzień czasu dodawalam coraz więcej aż w końcu była porcja z całego mleka. Tak radziła mi pediatra. Mam zmieniła z nan na bebilon pepti. Więc ze słodkiego na gorzkie. Dziki mieszaniu mała przedstawiła się bez problemu.

Od samego początku spadła na wadze. Ur 3035 a na 3 dobę przy wyjściu niecałe 2600. W 5 dobie zapalenie płuc i szpital 19 dni. Ważona codziennie rano. Przybierala ok 10-15 gram. Były dni, że w ogóle nic, a były dni, że spadała z wagi. Kierowałam się apetytem dziecka. Przedłużona zoltaczka też źle wpływa na apetyt dziecka. Jeżeli nie chciała kesc to jej nie zmuszalalm. Zostawiła w butelce. Większy apetyt przyszedł koło 3 m. Można było zauważyć że je więcej ale też sporo ulewala. Teraz ma skończone 9 m i wagę 9,5 kg. Ostatni miesiąc przybrała niecałe 250 gram. Ale teraz już tak będzie bo rośnie w górę i więcej się rusza. Lekarze w szpitalu mówili mi, że lepiej dawać mniej, a częściej żeby nie rozpychac dziecku żołądka. Wiadomo jak za dużo zje później jest problem z gazami i bólem brzucha. Nas to trzymało do około 6 m. Zniszczyły nas tony antybiotykow w szpitalu. Espumisan i masaż brzucha był codziennie. Masowanie przed każdym jedzeniem aby uwolnić gazy. Obyło się bez kolek ale gazy nas wykanczaly. Spinanie, prezencie, płacz przy baczkach. 3 m nie schodzila nam z klatki piersiowej. Czuła ciepło i ulgę. Około 1 kg w miesiąc to jest bardzo ładnie. Nie można pchać w dziecko na siłę, bo później będzie się buntowac i może tak być, że nie będzie chciała jeść. Nie karmilam tak, że jak minęło te do 3 h to jej dawałam tylko wtedy kiedy płakała. Czasami było to nawet co 2 h.

Każde dziecko je inaczej. Je tyle ile potrzebuje. Moja mała w tym wieku jadła około 60-70 ml co 2,5 nawet 3 godz. W nocy robiła sobie dłuższe przerwy. Lepiej dawać częściej a mniej. Teraz ma 9 m i je dopiero 150 ml i to nie za każdym razem.

Witaj, ja zaczęłam brac przed pierwszą miesiączka.

Ważne żeby przed oddaniem moczu podmyc się. Mi moja ginekolog poradziła żeby aplikować tampon żeby jakiś śluz z pochwy nie dostał się do moczu, bo wtedy może wyjść zły wynik

U nas 36+6. Córka zdrowa

Wiem, że będziemy babciami i mam nadzieję, że nie będę taka jak moja teściowa. Jeżeli coś mówię, proszę, tłumacze odnośnie mojej córki to ma to gdzieś. Robi po swojemu. W mojego chrzesniaka pakuje chipsy, cukierki, zelki, słodkie napoje i mówi, że jest bardzo grzeczny, bo większość dnia siedzi w pokoju na tablecie. Tyle razy ja sama mówiłam im, że to nie jest wcale takie super fajne to słyszę tylko ale on tak to lubi i jest zadowolony.... Więc obawiam się momentu kiedy to będę prosić o tą pomoc, a tak będzie. Córka ma 8 m zaraz 9, a oni tylko by ją na rękach nosili, chociaż mówiłam tyle razy żeby się z nią pobawili na podłodze. Położą ja na chwilę na podłodze ona jeknie i już na rękach, bo ona nie chce leżeć.... Teraz to stawiają ja na równe nogi, trzymają pod ramiona i uczą chodzić. Bosko co. Jej się to zbytnio nie podoba, a oni dalej. Jeszcze sama nie siada, nie raczkuje ale na pewno pójdzie. Teraz dostałam super radę, że mam jej kupić chodzik. Już nawet nie chciałam mówić, że nie jestem zwolennikiem chodzikow to powiedziałam, że mam za małe mieszkanie żeby się mogła w tym rozpędzić.

Witaj Rysia. Byłam w 4 ciazach i w żadnej ciąży nie było widać tak wcześnie bijacego serca. Zawsze koło 7 tc. Glowa do góry. Każda ciąża jest inna. Objawy ciążowe sa dobrym znakiem. Powodzenia

Mojemu mężowi 1 ząb wyszedł chwilę przed roczkiem. I pewnie z gwiazdą też tak będzie ehh. Dzisiaj lekarka mówiła że to pójdzie genetycznie po mężu.

A i też zdarza nam się inhalowac na śpiocha. Wtedy najspokojniej hehe. Ale to już jak jest mega zmęczona. Wolę przed snem bo po inhalacji odciagamy nosek. Tego to już nie lubi. Drze się i płacze ale szybko mija bo wyraźnie czuje ulgę

Ewelson całe szczęście udaje nam się wyinhalowac wszystko co wlane. Czasami młodej przeszkadza i się denerwuje to wtedy daje jej to do ręki i chwilę gryzie. Lubi też gryźć wężyk od inhalatora.

Ja miałam za dużo wód plodowych od jakiegoś 29 tc. Do porodu w 36+6 nic się nie zmieniło. Stan wód był cały czas taki sam. Córka zdrowa 10 pkt

MartaWu na bank wanilinowy tylko ja źle napisałam hehe. Ja sama małej proboje podawać różne rzeczy które jemy ale to ja wtedy wiem od czego by była ta wysypka. Jakoś do tej pory nic jej nie było. Teraz wróciliśmy z naszego kochanego Bałtyku i tam młoda pojadla dorsza i nawet frytka pomielila. I zero nic. Stolce też normalne. Ewelson no to wszystkiego najlepszego z okazji zbliżającej się rocznicy. Irene moja teściowa jest trochę nadgorliwa. Widzę że ja boli to że nie proszę jej o pomoc ale ja jej nie potrzebuje. Tak sobie potrafię zorganizowac dzień jak nie ma męża że i ugotuje i posprzątam jak trzeba. Jak młoda śpi to motorek się włącza i ogarniam wszystko. U nas też znów katar i kaszel. Ząb dalej nie wyszedł.... Robimy inhalacje i zobaczymy jutro u lekarza czy nie ma zmian na oskrzelach jak ostatnio.

Tak to ciąża. Już kilka razy pytałaś o to samo. Nic innego nikt Ci nie napisze

Moja teściowa zrobiła mi sloiczki gruszka z jabłkiem. Prosiłam żeby nic więcej nie dodawala ani cukru ani nic. Ewidentnie musiała coś dodać bo mała cała wyspana. A wcześniej bo gruszce i jablku nic jej nie było. Tylko teraz nie chce się przyznać i mówi że tylko cukier waniliowy dała..... Ciekawe. Monia super. Powodzenia i wszystkiego dobrego na nowej drodze. Mam 19 września minie 9 lat po ślubie a razem 15. Jejku jak ten czas leci.

Witaj, ja temp mierzyłam pod językiem, codziennie rano zanim wstałam z łóżka. Było widać wzrost temp w czasie owulacji.

Moja skończone 8m. Zębów brak. Idzie pierwszy ale wyjść nie może. Parę dni temu pierwszy raz siad podparty. Proboje coraz częściej. Nie raczkuje a rzuca się jak foka i dość szybko dostaje się do zabawki która chce. U nas jak było głównie mm. Obiadki, deserki i kaszka na kolacje. W nocy budzi się raz czasem dwa. Ostatnio płaczę jak się budzi w nocy. Ale po kilku min się uspokaja i idzie spać dalej.

No i może akurat wypada u niego skok rozwojowy. Poczytaj o tym

Mija córka jest na mm. Na gazy i prężnie swojej córce podawalam espumisan i dicoflor. Dziecko karmione piersią może robić nawet raz na tydz bądź po każdym karmieniu. Pomagał również masaż brzuszka i ogrzewanie go. Mała leżała praktycznie cały czas na brzuszku. Przynosiło jej to ulgę. A gdy nie robiła kilka dni podawalam melilax. Działał natychmiast. Teraz ma skończone 8 m i mogę powiedzieć że do 6 m byl problem z gazami. Pozdrawiam i życzę cierpliwości i wytrwałości