
Dorisss
Użytkownik-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Dorisss
-
Iwa też mam taką nadzieję. Julka ciężka historia jak i nas wszystkich ale to zakończenie jest wspaniałe. Gratuluję dwóch skarbów.
-
My we Wrocławiu mamy super sklep gdzie zanim kupisz fotelik to biorą kilka i spr czy w ogóle pasują do auta w sensie siedzenia. Jest z tym czasem problem, bo jednak fotele w aucie są różnie profilowane. Ten nam akurat pasował.
-
Pola dziękuję. Moja co prawda nie wyrosła z nosidełka ale jak tylko usiadła to kupiliśmy jej fotelik Joie 0-25 kg oczywiście montowany tylem. Młoda jeździ ze mną z przodu, bo jak nie śpi to bardzo marudzi. Ale jak tylko tatuś ma więcej wolnego to montujemy fotelik z tyłu i wtedy lepiej jak mąż ja ogarnia. W dłuższe trasy jest spokojna bo śpi. Najgorzej jak ma. Ja wkładać na 10 min jazdy. No ale siła wyższa. Tego się nie przeskoczy.
-
Iwa to jest nasz cud. Poprzedni lekarz rozkładal ręce. Nowa lekarka i nowe nadzieję. Pani Doroto tym razem się uda proszę się nie martwić. I się udało. Jestem jej wdzięczna. Teraz tylko starania o rodzeństwo i mogę zamykać interes, bo nie wiem ile moja macica wytrzyma...
-
MartaWu i Ana09 dziękuję i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
-
Irene ja bym na Twoim miejscu się tym nie przejmowała. To jest dziecko i ma prawo buntowac się przy np. obiedzie. Może znajomi pomogą Wam jak będziecie chcieli z mężem razem iść do sauny czy na masaż i młodego przypilnuja. Moja młoda w tym roku znoisla w aucie 2 wyprawy nad morze (czerwiec, wrzesień) 2 sumie to większość drogi przespala bo wyjezdzalismy w nocy koło 2. A butelki to polecam kupić mały czajnik elektryczny i gotować wodę. My tak zrobiliśmy. Mimo że w ośrodku był ogolno dostępny to kupiliśmy za 20 zm i bynajmniej mogłam wodę szybko podgrzać a nie latać po nocach.
-
Ja mam niedoczynność tarczycy. Biorę leki. Za nami 3 poronienia i za 4 razem cudowna córka która ma prawie 11 m. U nas praktycznie wszystkie badania ok łącznie z genetycznymi. Tylko tarczyca i prolaktyna do bani. Mocno trzymam kciuki. Musi się udać.
-
I progesteron. Ale też poczekalabym na wizytę u lekarza co on zaleci. To wszystko zależy od jakiego czasu się staracie. Jedni lekarze zalecają głębsza diagnostyke po pół roku a inni po roku. Grunt to trafić na lekarza który ma doświadczenie w temacie. Życzę powodzenia.
-
No i jeszcze nasienie partnera.
-
Witaj. Polecam zrobić badania na tarczyce TSH, FT3, FT4, ANTY - TPO, ANTY - TG. Hormony prolaktyna, FSH, LH. Tak na szybko co wpadło mi do głowy. Niektórzy lekarze sprawdzają też przed ciąża toksoplazmoze i cytomegalie. Koleżanka teraz dostała od gina radę żeby spr różyczke.
-
Nasza gwiazda pokazuje rączka cześć, robi papa, pokazuje jaka będzie duża, bije brawo. Cacy cacy też robi ale niezbyt delikatnie haha. Teraz uczymy się gdzie jest nos. Pięknie raczkuje i siada. A wstawanie to już proscizna. Mówi mama. Tata i baba też mówiła ale jakoś jej to wyleciało i nie chce powtarzać. Przyjdzie z czasem.
-
Planujemy, a jak wyjdzie się okaże. Ja już 30 lat mąż 37. 3 poronienia przed młoda. To trzeba zaczynać i iść za ciosem. Z zestawem leków powinni się znów udać. A jak się nie uda to odpuszczamy. Nie chcę już tyle razy cierpieć. To i tak cud że Natalka jest z nami.
-
Tysia90 pewnie ze działają. Wspaniałe że i u Ciebie wszystko dobrze. My szykujemy się na kolejne starania. Dla rodzeństwo dla młodej. Zestaw leków oczywiście taki sam. Wszystko już w domku czeka na dwie kreski. A resztę biorę już ponad miesiąc. Miejmy nadzieje ze i tym razem się uda.
-
Ja wracam w marcu o ile nie będę w ciąży. Leki już biorę, resztę leków w razie dodatniego testu też już mam. Teraz tylko działać.
-
Karola37 GRATULACJE. Dużo zdrówka dla Was i wszystkiego najlepszego.
-
Przepraszam miało być Daria96.
-
Nata2 moja siostra na początki ciszy też miała torbiel. Rosła z każdym tygodniem. W 20 tc musiała mieć operacje w pełnej narkozie by usunąć guza. Był tak duży że jej syn nie miał miejsca by się rozwijać. Wszystko oczywiście skończyło się dobrze. Młody ma skończone 2 lata i jest małym rozrabiaka. Guz był tak wielki że lekarz trzymał go w dwóch rękach. Pokazywał mojej mamie zdjęcie po operacji. Są i torbiele które nie rosną a są i takie które się wchłaniają. Więc nie martw się na zapas. Wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki
-
U nas wczoraj minęło 10m. Młoda w ciągu tygodnia opanowała siadanie, raczkowanie i wspinanie się na równe nogi tylko gdzie się da. Tyle na to czekałam, a ona bach praktycznie wszystko na raz. Jestem w szoku.
-
Irene brawo. Ja swoje kpi uważam za klęskę. Niecałe 2 m. Wykanczalo mnie to psychicznie. Z drugim się nie poddam i będę walczyć od początku. Już wiem że nie będę słuchać nikogo tylko od razu pójdę do specjalisty od laktacji. Caroline też bym się bała pełnej narkozy. Może faktycznie lepiej się skonsultować z kimś innym. A co do terminu to na nasze realia w pl to chyba szybko.
-
Kochana pamiętasz takie rzeczy wow. Cieszę się. Agusia skończyła roczek w sierpniu. Jest po operacji serduszka dosyć poważnej. Najprawdopodobniej czeka ją za kilka lat kolejna operacja. Jest rehabilitowana 4 razy w tyg. Są już jakieś postępy. Zaczyna się czolgac wspina się na wysokie zabawki. Dosyć późno zaczęła się obracać na boki. Ale wszystko idzie w dobra stronę. Waży co prawda 6 kg ale charakterek to ma. Potrafi dać w kość hehe.
-
Hej. U nas poraz kolejny katar, kaszel, swisty na oskrzelach. Doszła gorączka i zapalenie ucha. Inhalacje, kropelki, syropy.... Zobaczymy jak to się skończy. Zębów dalej brak. No i w końcu jako prawie dziesiecio miesięczniak zaczęła raczkowac. Monia a jak u Was?
-
I ja nie miałam stwierdzonej choroby a leki brałam. Mój cud ma prawie 10 m. Teraz zaczęłam brac leki przed kolejna ciąża. Zestaw leków mam już w domu gdy tylko pojawi sie dodatni test ciążowy. Wszystko tak samo jak w szczęśliwej ciąży
-
Karola szybkiego rozwiązania. Czekamy na wieści. Teraz można już rodzic.
-
Mi zdarzały się plamienia cała ciąże ale ja brałam dopochwowo cały czas 2 lub 3 razy dziennie luteine.
-
Poród siłami natury czy cesarskie cięcie, który wybrać?
Dorisss odpowiedział(a) na temat w 9 miesięcy, ciąża
Ja też rodziła SN. Myślałam że ból będzie straszny. Nie było tak źle albo mam wysoki próg bólu. U nas szybko poszło. Jak dojechałam o 9 do szpitala to miałam 8 cm rozwarcia a o 12 ur się córka.