Skocz do zawartości
Forum

miszka83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez miszka83

  1. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Bbbb, Ewee mój synek też tak niespokojnie śpi. Wydaje mi się, że odpowiedź znalazłam tu
  2. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Oj, Vena, zapalenie sutka brzmi bardzo boleśnie:( trzymam kciuki za te domowe sposoby, może też antybiotyk zadziała. Wiadomo skąd to się bierze, taki zapchany kanalik?
  3. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Miila jakbyś tu była;) Niemal identyczny weekend. Widać chłopaczki pokazują przy tatusiach jacy to grzeczni;) Sex. Mi nie w głowie, zupełnie! Nawet jak się myję to jakoś tak delikatnie to robię, mimo, że nic mnie nie boli. Dość mocno przeżyłam to szycie, mam nadzieję, że psychiczny dyskomfort nie jest wieczny. No i libido wciąż na minusie:/ Uśmiech. Dziś, tuż po karmieniu, mój malec spojrzał mi w oczy i uśmiechnął się. A ja popłakałam się z radości:) Wydawało mi się, że tym razem naprawdę mnie widział, patrzył jakoś tak inaczej, i że ten uśmiech był prawdziwy, ale zastanawiałam się, czy to możliwe. Z tego co piszesz Vena, mógł taki być.
  4. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa przemyślałam sobie co napisałaś i masz rację, postaram się być spokojniejsza, choć wiadomo, że nie zawsze się uda. Marta mój mąż mawia, że tata jest najważniejszy i zaraz dodaje, że jak nie ma mamy;) I oczywiście raźniej mi, że to nie tylko u mnie tak:P Vena naprawdę podziwiam jak sobie radzisz ze swoją trójeczką. W ogóle czasem jak pomyślę, jak np. moja mama dawała sobie radę z dwójką maluchów rok po roku, gdzie mąż wiecznie w pracy, pieluchy tetrowe, mleko trzeba było gotować, samochodu nie było, a ja jednego dziecka ogarnąć nie mogę. Wstyd;P Ale ona mnie pociesza, że przy pierwszym było jej trudniej niż przy drugim, bo jeszcze nie była dobrze zorganizowana. Miejmy nadzieję, że i ja się nauczę. Czarna fajnie, że chrzciny się udały. Co do teściów, to szkoda słów, mam tak samo, więc wiem jak to jest. Już się z mężem przyzwyczailiśmy, chociaż w głębi serca na pewno mu przykro.
  5. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Cześć mamusie! Złapałam doła po weekendzie... :/ Dziwnie to zabrzmi, ale to dlatego, że mój synek był taki grzeczny i spokojny, dużo spał, mało płakał. Same powody do radości i to już drugi weekend z rzędu, ale ja poczułam się z tym średnio, bo od poniedziałku do piątku, czyli kiedy większą część dnia spędzamy sami, bez męża, jest zupełnie odwrotnie! Mój synuś praktycznie nie śpi, jest marudny, a wieczorem dużo płacze ze zmęczenia albo z powodu kolki. Co zatem robię nie tak? Dlaczego jak jesteśmy w trójkę jest tak spokojnie? Mąż żartuje, że go ściemniam, że jestem taka zmęczona i że na nic nie mam czasu, ale to naprawdę tak wygląda, czasem ciężko mi znaleźć spokojne pół godzinki na wypicie kawy. Cały czas myślę czym się różnią te powszednie dni od weekendów i jedyne co przychodzi mi do głowy, to to, że w weekend Tymek na nic nie czeka i nigdy nie jest sam, kiedy ja np. biorę prysznic. Próbowałam dziś trochę odwzorować leniwy weekend, to skończyło się na tym, że śniadanie zdołałam zjeść dopiero o 11. Ech, nie umiem dobrze się zorganizować:( kumi ja ubieram synka dokładnie tak jak na twoim zdjęciu i rzeczywiście co by człowiek nie ubrał i tak jest lekko spocony od fotelika. Od początku położna radziła ubierać go tak samo jak siebie, ew. mieć coś do przykrycia, bo wiadomo, że jak się śpi, to jest troszkę chłodniej. Czapeczka tylko na początku, a teraz w razie jakiejś wyjątkowej niepogody, jeśli nie jest w gondoli. Choć oczywiście zdarzyło mi się wyjść z domu i go rozbierać, bo przesadziłam:) Nie jest to proste. heltinne biedna ty! Coś ci wpadło do tego oka, czy może jakaś bakteria? Nie wygląda wesoło, choć przyznam, że uśmiałam się jak Marta napisała "oko Saurona" Vena życzę Ci dużo zdrowia, naprawdę ciągle masz pod górkę! Za to Klarunia taka śliczna, uwielbiam jej minki na zdjęciach. anawee i jak tam, próbowałaś zjeść coś nowego? Ja zaszalałam z pastą z wędzonej makreli (takiej z kiszonym ogóreczkiem i cebulką), trochę się obawiałam, ale nic się nie wydarzyło na szczęście:) Co do budzenia - ja bym nie budziła, nie na darmo lekarze mówią żeby nie budzić, że to karmienie na żądanie, ale jeśli się boisz, zrób może jak napisała malaga. Bbbb mam nadzieję, że uda się z wprowadzić jakikolwiek nabiał, strasznie współczuję takiej diety i podziwiam, że ty i Nat dajecie radę, dzielne matki:*
  6. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Anawee Vena ma rację, 17 dni dla takich maluszków to bardzo dużo. A tak właściwie to dlaczego cały czas tak bardzo się przejmujesz czy on już coś robi, czy jeszcze nie? Dlaczego tak się martwisz? Masz takiego ładnego syneczka, na pewno wyrośnie na mądrego, rezolutnego chłopczyka, tylko wrzuć na luz;) A co do diety, to jak dziewczyny mówią, skoro się boisz, to po troszkę próbuj. Mój Tymek ma kolki, czasem naprawdę straszne, ale zauważyłam, że bez znaczenia jest, czy zjadłam tylko banana, czy może też winogron. Jem naprawdę dużo rzeczy, ostatnio nawet pieczone ziemniaczki, surówkę z kapusty i nic. Unikam rzeczy ciężkostrawnych, tak na wszelki wypadek, no i uczulające, np. truskawki najpierw próbuję parę sztuk, nie kilo czy dwa;) Mam koleżankę, która pół roku jadła suche ziemniaki, chleb z masłem, prawie żadnych warzyw i owoców, bo mały miał kolki. Pytałam ją ostatnio po co to robiła, skoro i tak miał te straszne kolki? Nie umiała odpowiedzieć, ale przyznała, że włosy, paznokcie, cera po takiej diecie miała w fatalnym stanie. Melly mi też mówił lekarz, że za dużo przybrał, ale skoro jest na piersi, to mam się nie martwić. A nóżki już ma takie fajne, pulchniutkie:) A dopiero co takie patyczki były, jak ten czas leci. Marta pochwaliłam ci się, że Tymek już kupki w nocy nie robi i już drugą noc z rzędu akcja mycie dupki;P
  7. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Takaona 10 kropli espumisanu 100 zawiera mniej więcej 40g symetikonu na 1 ml. Zobacz ile to kropel u ciebie i już.
  8. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Czarna ja też zostawiłabym z mamą. Maluszkowi będzie lepiej we własnym łóżeczku, w znanym miejscu, a ty sobie troszkę odpoczniesz od codzienności. Jeśli będzie w hotelu, to ani wy się nie pobawicie, ani Szymek normalnie nie wypocznie. Unatu współczuję. Ale zapewniam, że jeszcze ze dwie takie akcje i będziesz dawać przed każdym posiłkiem, inaczej się nie da, a i tak nie zawsze działa:(
  9. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Anawee ach te męskie zabawy, hehe. Jak jeszcze byli moi rodzice, podeszłam do łóżeczka zdziwiona co tam robi kartonik z tymi suchymi chusteczkami dada, a to mój tata nie wiedział czym podeprzeć Tymka żeby leżał na boku, więc tym kartonem... ;) Patrząc na zdjęcie wydaje mi się nieprawdopodobne żeby twój maluch tyle ważył.
  10. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Anawee dobrze, że mamy to nasze forum, zawsze przestaję się martwić, gdy okazuje się, że inne dzieci mają tak samo:)
  11. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Magda1010 weź nie strasz;) Jeśli tej mojej pijawce zęby wyrosną, będzie jadł tylko odciągane, cycuszka już nie tknie!;)
  12. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Anawee mój też wywraca oczy gdy usypia, czasem "uśmiecha się", myślę, że to normalne, nie martw się.
  13. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny, czy myślicie, że sucha skóra na brwiach może być początkiem ciemieniuchy? Oby nie!:( Butelka. Chciałabym niedługo popróbować z odciąganiem pokarmu, a że Tymek jeszcze nigdy nie pił z butelki zastanawiam się jaką kupić. Myślałam o tej medela calma, ale Miila coś piszesz, że nie za bardzo? Smoczek podobnej długości jak soothie aventu czy jeszcze dłuższy? Trochę droga jest. A wiecie, patrzyłam czy mogę użyć taki kupon rabatowy, który dostałam przy ostatnim zakupie produktu medeli i okazało się, że ze względu na wspieranie karmienia piersią, prawo holenderskie zabrania udzielania rabatów na produkty do sztucznego karmienia niemowląt do 6 m-cy. Wow. Szkoda tylko, że macierzyński tylko 3 m-ce, myślę, że również przez to tak niewiele kobiet karmi tu piersią. Laktacja. Znowu mam więcej pokarmu, jupi! Zauważyłam, że jak idzie mały kryzys, to przestaję odczuwać pragnienie, a jak produkcja znów rusza pełną parą, suszy mnie jak na pustyni. I jeszcze jedno. Mój Tymek się ślini, aż bąbelki wychodzą mu z ust, czasem ślina wręcz cieknie. Nie za wcześnie na takie coś?
  14. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Kingullek, ja przetestowałam chyba wszystko co mogłam i pomogły dwie rzeczy: 1. Zmiana sposobu trzymania dziecka przy piersi. 2. Muszle laktacyjne medela - mają swoje wady, ale przy ekstremalnie bolących sutkach to jedyny sposób by niczego nie dotykały.
  15. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Kumi ja też mam zalecenie nie karmić częściej niż co 2h ze względu na kolki i też nie jest to takie proste, ale glukozy bym nie podała. Zastanawiałam się nad wodą jak było gorąco, ale póki co dałam sobie spokój. Marta kurczę, nie pamiętam;P Tak z 1,5 tygodnia temu zaczął robić jedną dziennie, a od wczoraj nie było wcale. Wcześniej to tak jak u Ciebie, nie było sensu przebierać przed karmieniem. Mój jest tydzień starszy, więc może u Was dopiero zacznie się to zmieniać.
  16. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Czarna nie jesteś sama, moje libido poniżej zera. Ataa czasem myślę, że mój synek też będzie jedynakiem, ale mam jednak nadzieję, że mi przejdzie. U mnie ma to związek z porodem, było to dla mnie dość traumatyczne przeżycie, choć niektórym może się to wydać dziwne, bo w końcu urodziłam raz dwa. Nie mogę zapomnieć tego bólu, pęknięcia, szycia, okropność! I to też przyczynia się do mojej niechęci na samą myśl o seksie. Marta mój już nie robi kupek w nocy, więc tylko sprawdzam czy pieluszka bardzo napęczniała, jak nie, to nie przebieram, chyba, że tak jak kingullek chcę wybudzić. Za to nigdy po jedzeniu, bo krzyk.
  17. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Magda2600, Groszek, malaga, mam nadzieję, że i u Was ta sztuczka zadziała. Ja byłam zachwycona, takie proste, a skuteczne. Woda w butelce też będzie ok, można włożyć pod kołderkę czy tan kocyk i już. Kąpiel. Początkowo co 2 dni, teraz codziennie + mycie wodą po każdej kupce. Bałam się, że kąpiel będzie wysuszać skórę, ale jest dobrze, no i jednak jakoś nie mogę rzadziej gdy po każdym ataku kolki jest bidulek tak spocony, że aż ubranko mokre:( Od wczoraj też wisi na cycu, sutki znów bardziej bolą, ale dam radę. Tylko noc znowu była ciężka, budził się co 1,5 - 2 godziny, usypiał na klatce piersiowej, średni komfort, ale to akurat uwielbiam, świadomość, że mu u mnie dobrze wynagradza mi wszystko:)
  18. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Tak mi się właśnie przypomniało, że na początku, gdy Tymon nie dawał odłożyć się do łóżeczka, położna poradziła nagrzewać mu pościel termoforem i u nas to działało, do takiego cieplutkiego było mu pewnie milej się przytulić.
  19. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Flawia to się zdołowałam, mój synek zaczął właśnie 6 tydzień i miałam nadzieję, że kolki powoli odejdą w niepamięć... Oby tak było, wszyscy jesteśmy już wykończeni!
  20. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Bbbb mój też tak niespokojnie śpi od dwóch nocy, to nie nabiał, stawiam na ten słynny skok rozwojowy czy coś... Zauważ, że często różne "dolegliwości" dotykają forumowe dzieciaczki niemal równocześnie, to nie przypadek.
  21. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    kingullek mój też je krótko, ale łapczywie, jakby głodował od paru dni;) inne dzidziusie też, więc to pewnie normalne. Skoro przybiera na wadze to jest dobrze. Anawee dlaczego musisz budzić na karmienie? Mało przybiera? PaulinaNo widać, że Wiktorek najstarszy, taki dojrzały się wydaje;) A mój Tymek leżał rano jakoś niespokojnie, wiercił się, machał rączkami i nóżkami, obsesyjnie ciągnął smoczka, więc puściłam mu Mozarta - zero reakcji. Puściłam Beethovena i eureka! Dzieciak wyraźnie zainteresowany, przestał się ruszać, smoczek w buzi znieruchomiał, wzrok skupił w jednym miejscu, zaczęłam się śmiać jakie mam mądre dziecko, że lubi muzykę i w ogóle, na co Tymek puścił wielkiego, głośnego bąka i niewzruszony wrócił do swoich zajęć Kocham go
  22. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    kingullek też miałam podobny problem przy karmieniu, nawet zgłaszałam to lekarzowi na bilansie. Podobno to typowe objawy pleśniawek, ale mój synek ich nie ma, więc kazali obserwować, ew. wykluczyć bodźce w stylu tv, światło, bo to może być przyczyną takiego nerwowego ssania. Jednak moim zdaniem u nas powodem są problemy z brzuszkiem, Tymon tak się zachowuje, gdy coś mu tam bulgocze, nawet jeśli robił kupkę i puszczał bączki. Marta myślałam, że taki nalot to od mleczka i że to normalne, lekarz nic nie mówił... Może inne mamy wiedzą? Wysypka. Jak wygląda taka typowa wysypka na tle alergicznym? Tymek ma krostki z białą kropeczką, ale tylko wokół ust, nie zmieniają koloru pod wpływem temperatury i w sumie wyglądają jak takie mini prychole, na szczęście powoli schodzą. Jadłam truskawki... No i nie umiem żyć bez pomidorów, jem codziennie. A z odstawieniem nabiału to naprawdę słabo, współczuję jeśli któraś z nas będzie musiała. Nie miałabym co jeść, o kawce nie wspomnę!
  23. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa dokładnie tak, często przystawiać, nawet jeśli wydaje nam się, że pierś jest już pusta i dużo pić.
  24. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Kumi mój robi takie od tygodnia, bardziej wodniste, ale bez grudek. Uznałam, że są okej.
  25. miszka83

    Kwietnióweczki 2016

    Melly nie wiem, takie wrażenie po prostu. Miękkie są, nawet po kilkugodzinnej przerwie, no i synek mniej przełyka, szybciej zaczyna się wiercić, szamotać i wypluwać sutek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...