Skocz do zawartości
Forum

Peonia

Użytkownik
  • Postów

    2,513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    123

Treść opublikowana przez Peonia

  1. Oj dziewczyny, ale szalejecie - nie nadążam, a tylko dzis mnie tu nie było :) Malowanie pokoju dziecinnego było i jeszcze goście.... Roksi, trzymaj się ciepło, odpuśc sobie i popłacz, to często pomaga. Tez miewałam po narodzeniu córki takie smutki, ale na szczęście to przechodzi po burzy hormonalnej i jak już uda sie na dobre odpocząć od bólu. Naprawdę jest wtedy ciężko, ale pociesz się, że za jakiś czas będzie lepiej :) Na pewno ! Ewka - nie znam tych ubranek, nawet juz nic nie szukam teraz, bo trochę tych co mi w oko wpadły nakupowałam, a jeszcze niania przyniosła mi tyle fajnych ubranek po synku - urodziła w sierpniu - że juz mam wszystkiego za dużo.... A poza tym z trykocików ja uzywam tylko bodziaków, nie lubie kaftaników, nie sprawdzały mi się - no i pajacyjów, półśpiochów tez juz mam az za dużo... Megomega - sprawnego rozwiązania zyczę :) Trzymam kciuki!! Musze zgłebić sprawę becikowego, za czasów moich poprzednich dzieci nie bylo takich świadczeń :) Zresztą pierwszy raz będe miała prawdziwy urlop macierzyński, wtedy nie pracowałam na etacie, a te do maja DG to wiedza, że na urlop po prostu brak czasu i mozliwości. Pracowałam praktycznie do końca i z maleńkimi dziećmi na ręku.... Co do siary - nigdy mi nic nie ciekło przed porodem, a potem meka było do oporu. Ale ja jakas nietypowa, mleko ciekło tylko jak było potrzebne, wkładki laktacyjne leżały u mnie bezuzyteczne, a karmiłam długo i dużo, mleko modyfikowane uzywałam dopiero po odessaniu ssaków.
  2. Witajcie, gości miałam i parę spraw do załatwienia, ale już wracam :) Ktos prosił o doprecyzowanie spaw z urlopem macierzyńskim/rodzicielskim. Za mnie wszystko załatwiają kadry i tam tylko składam wniosek o udzielenie urlopu, więc za dużo nie wiem. Ale ten, kto pracuje na etacie, to u mnie do pracodawcy musi w ciągu 2 tyg. złozyć oświadczenie, czy bierzesz urlop macierzyński, czy od razu ten roczny rodzicielski. Ja dostałam przed L4 z kadr odpowiednie druczki. Rodzicielski brany od razu na rok jest płatny w wys. 80% wynagrodzenia. Macierzyński to inny rodzaj urlopu - a pierwsze 20 tyg. macierzyńskiego 100%, potem jest uprawnienie do tzw. dodatkowego macierzyńskiego - 6 tyg. juz płatne 60% i potem można jezcze wziąć do okresu jeszcze roku rodzicielski, ale też na 60%. Generalnie jak liczyłam, to jeżeli planujecie roczny, to bardziej opłaca sie go brac od razu, zawsze mozna przerwać. A wyobraźcie sobie dostawac 60% wynagrodzenia, troche boli - te 80% jest dla mnie bardziej do przełknięcia. Skomplikowanie to wymyslili :) A ja też mam od 10 lat lampkę gwiazdkę z Ikea - jest bardzo fajna, światło akurat, nie razi. U córki mam różowy kwiatek, jest dla mnie ciut za jasna dla noworodka, jak nocna dla przedszkolaka jest ok.
  3. Dopiero nadrobiłam zaległości po wczorajszym nieczytaniu Was - wiecie, trzeba męża w pracach wspomagać :) Aga1987, ja się o tych urzędników nie obrażam, ja tylko ubolewam, że jakos ta grupa zawodowa ma pecha do tych nieciekawych uogólnień - tez można by np. mówic, że każdy grabarz to pijak (a często tak jest....), a sprzedawcy to tylko "nawijają makaron na uszy i wciskają buble jak leci". A jednak tak się generalnie nie mówi - a na tych urzędasach to społeczeństwo uwielbia się wyżywać, jak na nikim innym. Gdybym Wam przytoczyła wypowiedzi kilku "fajnych" klientów, to pewnie nie było by Wam miło. Wśród tak zwanych "petentów" jest mnóstwo buraków i ignorantów, jak wszędzie. Pamietam, jak tez mojego kolege lekarza na dyżurze taki typowy burak bez powodu wyzywał od konowałów.... Okropne to było. Ja to taki nietypowy urzędnik, bo fakt, wydaję też decyzje adm., ale moje zadania dotyczą głównie kreacji przestrzeni miejskiej, więc mam trochę takie bardziej artystyczne zadania :) Beatka - bardzo dziekuję za komplement, ale ja tego bebzona za ładny nie potrafie uznawać, Czuje sie, jakby mi ktoś dokleił go od innej osoby, bo jakby taki gabarytami niespójny jest... Ale taka uroda, każda ciąz byla z takim wielkim :) Całe szczęście, że choć geny mnie rozstępów oszczędziły, bo moja mam ma dosłownie poorany brzuch, a ja tylko dotąd kilka, w zasadzie tak drobne, że niewidoczne. Natalia - ja mam na początek kombinezon z H&M, ten który ma nogi osobno lub w "jednym worku". Ogólnie uwielbiam ubranka z angielskiego Next i kupuje je bezpośrednio z ich strony, po poprzednich maluchach mi została miłośc do nich i wiedza na temat ich rozmiarówki. Np. http://pl.nextdirect.com/pl/boys/newborn-boys/unisex/1 A już dla dziewczynek to mają bajkowe ubranka....
  4. Witajcie wybór kolorów do pokoju kolejnego potomka podziałał na męża mobilizująco i już efekty sie pojawiają. Farby kupione, reszta mebli i sprzętów z pokoju usunięta, zaakceptowany mój plan malowania i zakupu wyposażenia - więc ruszył mężczyzna do boju. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu plan będzie gotowy :) Mnie sie udało wreszcie ułożyć wszystko co mam dla potomka w jednym miejscu, więc łatwiej wyłowić, czego jeszcze brak. Syndrom wicia gniazda ciut zaspokojony.... Nawet dolegliwości ciążowej jakby mniej odczuwalne :))
  5. No pewnie gdzieś tacy są, nie przeczę, kilku widziałam. Jednak mnie szlag trafia, jak słucham że urzędnicy to "tylko kawę piją". U mnie i ja i moi podwładni uwijają sie jak w ukropie. Dodam, że te same czynności u mnie wykonujemy w 7 osób, a np. w Krakowie w 20. To daje odniesienie. Jest masa pracy, wszyscy chca dokumenty natychmiast, a jak najmniej urzędników, a tak się nie da. Nieraz wracałam do domu ze śniadaniem w torbie, bo w d... nie miałam czasu sie podrapać.
  6. Kochane, widziałam, że ktos wkleił link do masazu szyjki macicy. Kto go nie miał to niech próbuje.... Jednak uprzedzam, że to masakra, skurcze porodowe to nic takiego do tego zabiegu. Wykonała mi go położna podczas pierwszego porodu - fakt, rozwarcie zdecydowanie przyspieszyło, ale tego bólu nie zapomniałam. Jest porównywalny do masażu poprzecznego mięśni przy zastojach po urazach ortopedycznych - z jednym wyjątkiem - ten drugi zniosłam tylko zagryzając wargi, a masaż szyjki przypłaciłam konkretnymi jękami. Boli strasznie. Aga - smaruje od poczatku w zasadzie. W każdej z ciąż miałam taki bebzon, rozstępów tylko kilka malutkich wokół pępka. Skóra na bank na abazur mi zostanie w nadmiarze.... A'propos - wszędzie można spotkac się z niekompetencją, nawet w sklepie. Jestem urzędnikiem na kierowniczym stanowisku, więc dużo trafia do mnie ludzi w trudnymi pytaniami, ale jak czegoś nie wiem (zawsze tak się może zdarzyć przy zmianach przepisów, bo nas olewają i nie szkolą) to biorę od klienta nr telefonu, ustalam co trzeba o oddzwaniam z informacją :) Urzędnik to tez tylko człowiek :))
  7. A co do KTG - to mi lekarz polecił robić najpierw co tydzień od 36 tyg. Wizyte decydująca co z porodem mam 21 grudnia, pewnie wtedy KTG co trzy dni, potem codziennie, poprzednio tak kazał - ale rodziłam sn. Jak bedzie cesraka to pewnie jakis termin mi ustali. Chodze tylko prywatnie do gina, bo opuściłam pania gin z przychodni w około 22 tyg - wyobraźcie sobie, że zbadała mnie tylko na pierwszej wizycie, potem tylko oglądała mnie zza biurka. To nie dla mnie, musze widzieć co się dzieje. I jeszcze ta jej cerber położna.... Cóz, wole już ponosic koszty mojego spokoju, mój lekarz jest bardzo cierpliwy, wszystko tłumaczy, wyjaśnia, praktycznie każda wiztyta z USG, raz pobieznie, w odpowiednich terminach bardzo dokładnie.
  8. Inferno, no ja nie żartowałam, że mój brzuch to dziwactwo :) Tylko na 100% to musze pomyslec o naprawie brzucha po ciąży, bo nie wierze, żebym do 50-tki nie wyglądała po tym balonie jak ciężarna.... Jeżeli pracowałas na etacie, to pracodawca powinien za Ciebie dokumenty załatwić, Ty musisz tylko w ciągu 2 tyg. złozyć oswiadczenie, czy bierzesz urlop macierzyński, czy od razy ten roczny rodzicielski. Ja dostałam przed zwolnieniem z kadr odpowiednie druczki. Z ZUS-em musiałabys się raczej boksowac jeżeli prowadzisz działalność gosp. Rodzicielski brany od razu na rok jest płatny w wys. 80% wynagrodzenia, a pierwsze 20 tyg. macierzyńskiego 100%, dodatkowy macierzyński - 6 tyg. juz 60% i potem możesz jezcze wziąć do roku rodzicielski, ale juz na 60%. Skomplikowanie to wymyslili :)
  9. To mnie pocieszyłaś Renatka, jak pracowałam zawsze gotowałam obiady, ale mniej, bo czasem mozna było zjeśc coś na mieście. Teraz gotuje tylko w domu i to sporo. Ale może przez tę dietę bez wielkiej miłości do kuchni :)
  10. heheh, mnie tez symptomu coś mowiły, że szybciej się rozsypię, ale wczorajsza wizyta rozwiała te wątpliwości. Jak na razie domek zamknięty na 3 spusty, główka jeszcze odbija i nie mam mowy o przyparciu, więc na dziś nic nie zapowiada porodu na wczesniej. Jak mnie wcisną na cc to ciekawe jaki termin dobiora, bo z om mam na 30.12.15. a po drodze świąteczny tydzień. Ja z lekarzami nie będę się spierać, każa cc, to tak będzie, ale wolałabym sn. Za miesiąc się okaże, postanowiłam na razie sobie odpuścić kołatanie mysli pod beretem, na razie mężuś się boi. Jasno mu okresliłam, że to on będzie w szpitalu i żadnych dłuższych zastępstw w postaci jego mamy nie przyjmuję do wiadomości :) Biedny chłop, baaaardzo nie lubi szpitali. Ale ja tez nie, a wyboru nie ma :) Renatka, całe szczęście, ze ja moich do takiego domowego cateringu na wysokim poziomie nie przyzwyczaiłam, bo teraz, jak sama musze tę paszę gotować, to by ze mna umarli. A tak to im cos prostego zadaje, bo moje jedzenie tylko mąż przełyka, dzieci gorzej.... Ale taki własny biznes jedzeniowy to chyba dla Ciebie byłaby fajna alternatywa, widać, że lubisz te pyszności przyrządzać :)
  11. Renata, no bo ja w biodrach mam tyle co przed ciążą, reszta też nie przybrała, a te 13 -14 kg siedzi tylko w brzuchu i biuście. Normalnie mam problem z utrzymaniem równowagi... Kręgosłup wygiął się w znak zapytania, żeby to równoważyć.... A jeszcze trochę czasu przede mną :) Ze skóry potem to sobie chyba abażur wykonam....
  12. Natalia, poprosiłam gina o konsultacje w kwestii wydziwiania diabetologa. Powiedział to samo co Twój - że przewrażliwiona jest. Teraz z pomiarów wyszło AC 36.3 a HC 36.4, BPD 36.1. Waga tez na 36.5. Wszystko około 2 tyg. do przodu. Więc równo rośnie, nie ma otłuszczonego brzuszka, tylko cały jest pulchny równo, taki mały poseł Kalisz, nawet paluszki ma grube - jak 4D mi pokazał, to oboje się z tych paróweczek śmialiśmy. Stwierdził, że cukrzyca nie ma na wagę tu wpływu, bo glikemia jest wyrównana - taki genotyp i tyle.
  13. Witajcie :) Wczoraj padłam po wizycie u lekarza i spac nie mogłam, mysli mi się kotłowały. No i sie doigrałam. Tyle kobitek modli sie cesarke, której ja bałam się jak ognia, bo poprzednie dwa razy lekko rodziłam, a po operacji kolana dobrze wiem co to znaczy krojone ciało, zrosty tkanek i gojenie ran. Ale moje dziecko już waży już 2974, a tu jeszcze 1,5 miesiąca do terminu, więc jak nie zwolni tempa to dobrnie do 4500 jak nic... Lekarz powiedział, że przy mojej drobnej posturze istniej duże ryzyko zaklinowania barku, więc nie pozwolą mi rodzić naturalnie takiego klopsa. No nic, zobaczymy co dalej. dołączam Wam tez i fotkę mojego brzucha, doklejonego do mnie z innej osoby chyba...Czuję się, jakby mi ktos piłkę lekarską dołozył :) Mój telefon fatalne fotki robi, ale w czym rzecz to widać :))
  14. Annmm, to było oczywiste dla mnie, że z przymrużeniem oka to Eldorado :) Ja ich widze na codzień, np. wciąz przefarbowuja łby na aktualną opcję, żeby łatwiej było o stołek - bo władza uzależnia - i niewiele to ma związku z dbałością o dobro obywatela. Ja tez nie wyobrażam sobie, żeby część babek od nas pracowała do 67 lat, bo juz po 40-stece mają energie równa emerytom, co co dalej :) Ale ja pewnie będę, wrócę do pierwotnego, wolnego zawodu i tak bedziemy z mężem do smierci myszkami klikać :)))
  15. Jak ktokolwiek za rządów Szydło spodziewa sie w Polsce Eldorado, to powinien raczej nastawić się, że za parę miesięcy usłyszy cos mniej wiecej w tym stylu : "my bardzo chcielismy, ale po analizie finansów i rozpierduchy, jaką nam zostawiło PO to sie nie udało". Nie wierze, że będzie inaczej.... Czekam z niecierpliwością wyników tego ich zapowiadanego audytu. Bo i skąd oni nagle maja cud wykonać, te obietnice były puste, kiełbasa wyborcza dla mas, które nie analizuja sytuacji, bo i nie są w stanie. Najpierw to oni musza się przyzwyczaić, że rzadzą i sa za to odpowiedzialni, bo czasem mam wrażenie, że wciąz jeszcze się nie obudzili, że nie są wciąz opozycja rządu :) ja tam się boje, czy mi Maciar z Ziobra i Kamińskim do kompletu męża na jakiś front nie wyslą.... Tu twardo Jarek jak Neron pociaga z tylnego rzedu za wszytskie sznurki.... Pracuję w instytucji samorządowej, widzę to na co dzień od podszewki, w sumie nieważne kto rządzi - i tak jeden pies. Tylko za jednych bardziej sie trzeba wstydzić, za innych mniej.... Taka dygresja od ciążowych problemów....
  16. A mnie od paru dni strasznie padło na ogarniecie tematu do końca, może przeczucie, że nie zdążę potem? Dziś wizyta u gin, może coś wyjaśni. A męża przywitam dziś po powrocie z pracy paletą kolorów z NCS, wybrałam kolory farb na ściany pod upatrzone meble i wyposażenie, mam nadzieję na dniach przystapić do malowania, bo do wyniesienia zostało tylko pare kartonów i bibiblioteczka. Co do torby - poprzednio miałam jedną większą i taka od wózka z drobiazgami, reszta przygotowana lezała w domu i mąż donosił w razie potrzeby. A teraz - jeszcze nie przystapiłam do takich działań :)
  17. Ewka, jak Cie to pocieszy, to ja o torbie jeszcze nie miałam jak pomysleć, remont pokoju nierozpoczęty, meble nie kupione, pościeli do łózeczka jeszcze nie mam, wyprawka nieuprana porozkładania po trzech szafach.... Kosz mojżesza na szczęście mam i wózek z fotelikiem, musze choć to przygotować. Trudno mi było małzonka zmobilizowac, ale chyba wczoraj troche go ruszyło, mam nadzieję, bo juz naprawde boję się, że moge miec kłopot czasowy.... Kobiety, czy Wam paracetamol pomaga na ból głowy? mnie nie :( całe szczęście, że gin kazał mi brać Pyralginę, to mi pomaga.
  18. Milak no fakt, Ty chyba na kino ciut poczekasz w kwestii Gwiezdych Wojen. Własnie z uwagi na ryzyko wczesniejszej rozsypki kupilismy od razu bilety na pierwsze seanse. A Bond był fajnie zrobiony, polecam - i jeszcze sobie z rozrzewnieniem pooglądałam trasy narciarskie w Soelden, gdzie w tym roku nie pojedziemy z wiadomych względów .... część scen kaskadeskich jest na trasach narciarskich, część na jednej z wyższych stacji gondoli. Ale podobno nasza rodzima komedia Listy do M. - wyszła fajnie, kolezanka była. Tyle że ja juz mam uczulenie na Karolaka, który wyskakuje dosłownie zewsząd :) Co do brzucha - weźcie jeszcze pod uwagę, że moje 105 cm obwodu ma się dość specyficznie do 160 cm wzrostu.... Poprzednio doszłam do około 110 na koniec.
  19. Inferno moja mama też ma brzuch poorany rozstępami a ja nie - a brzuchy mam ogromne (teraz np. brzuch 105 cm - a to połowa 8 miesiąca). To kwestia twoich genów, masz widocznie to szczęście, niekoniecznie dziedziczymy skłonności po rodzicach.
  20. Uuuu, ostatnie wyjście do kina? Ja mam juz bilety na premiere Gwiezdnych Wojen - ja z tego pokolenia kultu filozofii Jedi, mam nadzieje, że dotrwam i się wtoczę.... Tydzien temy bylismy na Spectre i byłam zdziwiona, ale udało mi sie wysiedziec, choc te Coca-Cole i popcorny wokół mnie wkurzały niemiłosiernie, bo mi nie wolno :(
  21. Cześć kochane wczoraj po pakowaniu biblioteczki padłam, tylko was trochę poczytalam, ale na pisanie nie miałam sił. Niestety nasz gabinet na pokój dla najmłodszego zamieniam i nie mam gdzie upychać tony książek :( Pojechały na razie go garażu.... Roksi, gratuluje słodkiej córci :) Wibanna - ja załozyłam Mirenę po drugim dziecku, w drugiej miesiączce po połogu. Ale to było dawno. Teraz jest lepiej, bo możesz juz na wizycie kontrolnej po porodzie zapytac gina jak jest u Ciebie - moja niania urodziła w sierpniu, a że przed pojawieniem się miesiączki miała jeszcze niezamkniety kanał szyjki, będzie zakładac juz teraz wkładkę. Ogólnie czas Mireny wspominam bardzo dobrze, brak miesiączek to duża wygoda, o niczym nie musisz pamietać. Jedyne co to jednak jakiś spadek libido, ale przy tabletkach było z tym gorzej :) Aaaa, i raz gin musiła przyciąć nitki do wyciągania, bo coś ciut kłuły szanownego małżonka, potem juz do wyjęcia nie było żadnych interwencji. Dziewczynom, co im się mysli "pod beretem" kłebią powiem, że pewnie będzie Wam łatwiej jak sobie po prostu odpuścicie. Teraz sa takie wymagania, że mamy być wciąż szczęśliwe, uśmiechniete i broń Boże nikogo nie dołujemy złymi nastrojami i dolegliwościami. A własnie że nam wolno mieć obnizony nastrój i kłebiace się mysli. Mamy ku temu sporo powodów. Jak sobie same odpuścimy i wbijemy w głowę, że gorsze dni sie zdarzaja to często łatwiej się po prostu robi. Ja mojego męża, co zapomniała o wyrozumiałości ostatnio naprostowałam zwykłym zabiegiem - powiedziałam wreszcie, że czuję, iż szybciej się "rozsypie", bo mnie szyjka kłuje, pewnie sie przygotowuje, czuję nacisk główki etc... Nic mu wczesniej nie mówiłam, żeby go nie denerwować, ale niestety taka ochronka to nie był dobry pomysł, bo z niepokojem byłam sama. Chodzi jak na szpilkach teraz, bo sie po prostu boi. I o to chodziło, bo juz zaczął sie czuć za dobrze i wykonanie awantury było dla niego pestką - np., że lekarka źle recepte wypisała i trzeba raz jeszcze jechac do poradni była powodem do ciskania się, co na mnie bardzo negatywnie działa - tak jakbym to ja sobie tę receptę źle wypisała.... Az cisnienie mi skoczyło nienaturalnie jak na mnie. No i za remont pokoju sie wziął, bo tak to czekał na nie wiem czyje zmiłowanie. Jak go uświadomiło, że może zostac z tym sam + pranie i przygotowanie wyprawki, bo po prostu nie mam jej gdzie układać - ruszyło go do pracy. A tak to sobie gadżetów szukał, zamiast pomysleć o meblach do pokoju małego....
  22. Ignesse, nie męcz się tylko kup sobie pyralginę. Nikt Ci tego w aptece nie powie, że wolno - ale stosują to u ciężarnych w szpitalu. Mój ginekolog kazał mi brać pyralginę przy kanałowym leczeniu zęba w sierpniu. Nigdy bym nie przypuszczala, że można.
  23. Inferno, jak szyjka się skraca, to prowadzi potem do stopniowego jej rozwierania. Możesz czop zgubić, jak sie skraca, ale nie musisz. Mi w 6 miesiącu poprzedniej ciązy zmiękła szyjka i się zaczęła skracać, a czop odszedł w dzień porodu, bo dopiero wtedy ruszyła na dobre. Na to nie ma reguly. każda z nas będzie miała inaczej.
  24. Inferno, a czy na nerw kulszowy Ci dieciatko nie uciska, miałam tak w poprzedniej ciąż, ból od posladka, potem promieniował az do łydki. Lewa noga ciagałam pod koniec ciąży, nie mogłam jej unieść. Prowadziłam bardzo energiczny tryb zycia przed ciążą, długo pracowałam - między innymi z powodu energii, a drugim powodem były moje dziewczyny w pracy, które prosiły, żebym ich nie zostawiała jak najdłużej. Obawiały sie najbardziej zostać pod władzą osoby, która mnie będzie zastepować. Jak obwieściłam w październiku, że juz muszę iśc na zwolnienie, to jedna z nich powiedziaa, że się czuje jakby matkę traciła :) Miło mi było nawet, zazwyczaj szefów się nie lubi. Więc i teraz nie potrafie za bardzo spasować. nawet na zwolnieniu musiałam na jednej z konferencji miasto reprezentowac z wykładem, śmiesznie wyglądałam z tym brzuchem na mównicy - ale cóż. Dlatego tez napisałam, że taki młyn jest męczący, ale ma dobre strony, bo chyba zbytnia bezczynnośc by mnie gorzej wykończyła :) Znajdź sobie zajęcie - nawet z tymi szafami, takie zmeczenie dobrze robi na poprawę humoru :)
  25. Aga 1987 dałabyś rade, jakbyś musiała :) Nigdy nie byłam na zadnej diecie, nikt by mnie nie namówił na odchudzanie.... A teraz, cóz. Trzeba. Dla mnie ze slodyczy teraz mozliwość to czasem banan albo suszone owoce w muesli.... Nawet białe pieczywo trzeba odstawić, bo działa jak paczka cukierków. A i tak diabetolog się czepia :) najgorsze jest jedzenie w okreslonych godzinach, bo nieraz to kompletnie nie daje mozliwości zorganizowania sensownie dnia. Ale my - przyszłe mamy - wiele zniesiemy dla maluszków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...