
heltinne
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez heltinne
-
KarolinaS gratulacje! GroszekNo chyba późno dotarlas do szpitala,skoro miałaś juz 10 cm rozwarcia...Czy akcja była taka szybka? Ataa Twoj termin był wczoraj,zgadza się? Dzis wrzucamy na luz a jutro działamy ;) Melly sama nie wiem czy odpuścić liczenie. A jak nie odejdą wody? Zaczynam fisiowac...snilo mi się ze urodziłam pod prysznicem a w domu byłam sama....To nie był zbyt przyjemny sen :/
-
Eh, idę spać...Po ponad 4 godz bardzo silnych skurczy dochodzę do wniosku, że tej nocy i tak nie dołączę do grona szczęśliwie rozpakowanych Utknelam na 12-15 min. Wiem ze w końcu pewnego dnia urodze bo inaczej być nie może, ale coraz częściej mam przeczucie ze to się nie stanie samo z siebie, tak po prostu...
-
GroszekNo gratulacje Kochana!!!! Wspaniala wiadomosc! Buziaki dla Ciebie i Oliverka!
-
Melly może. ...Cieszy się z każdego skurczu. Ja ciut mniej.... Annaja noszę moje juz od grudnia, bo tylko w nie się mieszcze. Poza tym są b.wygodne, bezszwowe, wkładka w miarę trzyma biust. Także biorę :)
-
Melly chetnie:) Ślubny liczy skurczybyki, mi się juz odechciało.... I tak nic z tego nie wynika
-
Takaona,Aniag gratulacje!!!!
-
Ataa zaszalalas ;) kingullek dobrze ze pojechałas, przynajmniej jesteś spokojniejsza a to ma ogromne znaczenie.
-
Ewee będzie dobrze, dlaczego miało być inaczej? :) Może powinnaś więcej leżeć ? Nie wiem jak zapobiec wypadnieciu pepowiny...Rozumiem ze taka wizja może bardzo niepokoić. ..
-
GroszekNo hej, jak u Ciebie? Mellycóż, rozpacz czarna i tyle... Chyba pojadę do szpitala wieczorem, pewnie z fałszywym alarmem. . Bóle podchodzą pod mój próg bólu,który przecież jest dość wysoko,skurcze są bardzo nieregularne ale już mnie wytracaja z rozmowy.... Niech te wody odejdą i bedzie spokój, już mnie ta sytuacja zwyczajnie wkurza :/
-
Miila wiesz, ja na 22.04 z mlodym jestem umówiona juz od 15.07. ;) Myśl o umowie pomagała przetrwać chwile, gdy miałam wrażenie ze mały przyjdzie na świat sporo wcześniej. .. kingullek varig oppholdtillatelse Za każdym razem jakiś problem,jak nie to, ze w systemie nie istniejemy jako małżeństwo, to to, ze maz ma inaczej na imie itp....Teraz brak pieczątki. .. Atta ja też mam udany dzień :) mimo wszystko... Wybrałam się po raz pierwszy od pół roku na spacer,dotarlysmy z mama do sklepu,a tam kupiłam cudny kocyk dla malego i za połowę ceny :) (W Nille,dziewczyny z NO) Mam teraz potworne bóle spojenia,krocza i wewnętrznej części ud,ale trudno,może coś ten spacer przyspieszy...
-
Ataa na to wygląda. .. Eh, to co, piątek? Ja wlasciwie mogę już dzisiaj bo Ślubnemu udało się załatwić wolne Tylko ze, co bardzo dziwne, żadnych skurczy....
-
Marta gratulacje!!!!! Taaaaki duży synuś :))) Prawie 4 kg szczęścia :) GroszekNoJa nie narzekam? Cały czas Wam marudze! A jak Ty się czujesz? Ataa to co,rodzimy dzisiaj czy w jednak piątek? ps.Jak myślicie,czy zalatwilimy coś? Oczywiście że. ..nie! Tym razem okazało się ze musimy mieć na odpisach aktów urodzenia i ślubu pieczątki z ambasady.... Wcześniej nie trzeba było. Babsztyl z policji nasluchal się co ja mysle o ich systemie. A co,ciężarna jestem i wszystko mi wolno!!!!!!
-
Juliaxczop przypomina w konsystencji miękkiego żelka....
-
GroszekNo teraz doczytałam. ... 3mam za skurcze! Ataa ano policja.... jak to w każdym porządnym państwie policyjnym
-
GroszekNo suwaczkowa siostro ;)! Powodzenia!!!!!!!! Trzymam kciuki! Niedobre,zostawicie mnie ostatecznie na tym placu boju sama ;) A ja nadal w 2-packu po cudownie przespane nocy :) Nie zbudziłam się nawet na wizytę w toalecie. Ślubny padł w 5 sek.na sofie i tym sposobem przespałam ciągiem 6 godzin! Jestem jak nowo narodzona....trochę szkoda ze ja a nie moj synek ;) Zbieram się do urzędu (a tak właściwie na policje), ani z wózkiem, ani fotelikiem Melly ;) Marta ???
-
angi7gratulacje!!! Melly dzisiaj go raczej zamecze, o ile nie padnie wcześniej bo zrobił blisko 1200 km bez odpoczynku. Nie wiem czy z niego coś się jeszcze da tego wieczora wycisnąć ;) Cóż. ,plan ambitny ;) Mama do 07.05. No chyba ze się maksymalnie przeterminuje to zostanie ciut dluzej Liliana cudne imię, można tak fajnie zdrabniac... Gdyby wszyscy w mojej rodzinie nie mieli imienia zaczynającego się na literę M a spodziewalabym sie dziewczynki, brałabym to imię pod uwagę
-
Helo :) Dziś dzien nadrabiania zaległości z listy :) Uszyłam flanelowe prześcieradelko do gondolki i stosik pieluszek tetrowych. Skurczybyki bodą sporadycznie, ale mocno....Po całym dniu zaciskania nóg, czas na 2/12, Ślubny wkrotce w domu ;) Właśnie wsunelam maminy serniczek i zabieram się za czytanie
-
Nie rozpakowalam sie :) Kobieta zmienna jest...Tym razem nie chciałam. Dzis w nocy chce :) Ewee sprawdzałam wczoraj parokrotnie ze stoperem,jest tak ok 1 min przeważnie..Przy każdej serii mam wrażenie ze to będzie już,zwłaszcza gdy schodzi do 5-7 min. Magda i Secondtrynie jedna z nas zastanawiała się co u Was,jak sobie radzicie. Przykro jest czytać o trudnościach przez jakie musicie przejść ale jednocześnie wspaniale widzieć ze mimo wszystko radzicie sobie z nimi dzielne mamusie. Ciezko nadrobić forum po tylu dniach.Ja mam problem czasem po jednym i nieraz czegoś nie doczytam.... Zagladajcie do nas częściej choćby tylko aby zdać krótka relacje z tego co się aktualnie z Wami i maleństwa mi dzieje. Dużo siły i zdrowka życzę! Ataa u mnie zapisuje się wiele. Nawet gdy myślałam że prawie nic to się okazało ze nie spada do 0,tylko startuje od ok 5 i siega do ok 60, a gdy były mocno odczuwalne to szczyt między 70 a 100. Zapis wygląda ja fala. Małemu tętno rosło nawet do 180-200 przy najsilniejszych skurczach,był bardzo aktywny,wczoraj też. Daj znać co po KTG.
-
Trzymajcie kciuki tym razem za to abym nie rodziła w przeciągu najbliższej doby... :) Od ok.20 zapisuje coraz bardziej regularne i czeste skurcze, nie odpuściły jak dotąd.... Popilam nospe melisa i mam wielka nadzieje ze przetrwam do powrotu Ślubnego....
-
Elaiss trzymam kciuki za dobre wyniki i jutrzejsze wyjście!
-
Miilato chyba o te powtarzalność i częstotliwość chodzi. Może ze względu na to ze miałaś mieć cc bez sensu było czekać i ryzykować ze się akcja rozkreci. Mnie ze skurczami na 60 wysłali do domu mówiąc ze to za mało by mnie trzymać w szpitalu. Tyle że położne spodziewał się mojego powrotu jeszcze tej samej doby...a tu niespodzianka ;)
-
Juliax z tym rozwarciem 0-3m niestety nie ma reguły, choć teoretycznie powinno być zwiazane z początkiem porodu... Moje 2 poprzednie porody przebiegały wręcz ksiazkowo, teraz niemal wszystko jest odstępstwem od normy. Skurcze,odejście czopu (nie wiem czy całego),rozwarcie...i żadnego efektu. Dobrze by było gdybyś nie dotrwala do terminu przede wszystkim ze względu na to zatrzymywanie wody. Nastawienie to lwia cześć sukcesu także jesteś na dobrej drodze :) Melly wszystkiego naj z okazji rocznicy! :)
-
Miila a jaka sile skurczy miałaś tego dnia? Pamiętasz może?
-
Ataamoże i jest szansa...Zobaczymy.. Ja czuję aktualnie skurcze na 60-80, tak porównując z badaniami które miałam w szpitalu. Wczoraj wieczorem pewnie sięgały setki (takie też się zapisały na badaniu) To ze nie odczuwa się skurczy jako szczegolnie bolesnych wcale nie oznacza ze są one slabe. Polozna mówiła coś o zapisywaniu się ich w pewien wzór... A Ty nie miałaś jeszcze KTG? Juliax 2 cm nie zawsze wiaze sie z rychłym rozpakowaniem... Alw kto wie,może w Twoim przypadku jest to oznaka zbliżającego się porodu? W każdym razie ja w piatek mialam 3 cm...:/
-
Musze się wbić jako nierozpakowana bo nas przeniosą w inne miejsce forum jeszcze przed końcem kwietnia... ;) Buuu...ja tez chce mieć już maluszka wiszącego na cycku ;) Mój narazie uwieszony łożyska. ..Eh. Sporadyczne skurcze cały dzień, ale dopiero się teraz zagęszczaja, Ślubny ma jechać wlasnie w trasę...i co teraz...? W nocy pt/sob w szpitalu był wspaniały,choć ostatecznie nie urodziłam,właśnie tak to sobie wyobrażałam....