Skocz do zawartości
Forum

maqdallena

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maqdallena

  1. Też mam dziś jakiś słaby dzień. Nerwowy i przygnębiający :/ Najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i wyszła aż na wiosnę ;(
  2. Też używam Bio-Oil, chociaż bardzo sporadycznie, bo mi się nie chce codziennie smarować. Ale rzeczywiście skóra po nim jest fajnie nawilżona.
  3. Ja mam prawo jazdy już 11 lat. Gdybym teraz miała zdawać to chyba bym nie zdała. Tym bardziej coraz rzadziej jeżdżę i tracę wprawę. Do miasteczek koło mnie to pojadę bez problemu, ale do większego miasta (najbliżej do Torunia) nie wsiądę za kierownicę za nic. Boję się. Chyba że w nocy, jak ulice prawie puste to mogę jechać :)
  4. KotkaB ja też jak mam wstać z pozycji leżącej na plecach, albo z takiej pół siedzącej (choć bardziej leżącej) to stękam jak stara babcia i chwilę idę jak kaczka :) Co do depilacji to jutro zamierzam nogi depilatorem wydepilować (ostatni raz). Oj będzie męka i giminastyka (o ile w ogóle dam rade). Wczoraj paznokcie od nóg obcinałam to już się zmęczyłam :/
  5. Leniwiec z sformułowaniem kiszenie czy kwaszenie to u nas jest trochę problem (bo nie ma na to regulacji prawnej). Można stosować to zamiennie. Także niestety możemy kupić kapustę kiszoną która będzie kwaszona i odwrotnie :( Więc najlepiej mieć sprawdzone źródło, albo czytać etykiety. A najlepiej kisić samemu. Nie chce mi się tłumaczyć bo za dużo pisania ;) Ale w tym artykule tak mniej więcej jest napisane o co chodzi http://biokurier.pl/aktualnosci/3088-kiszone-czy-kwaszone-gdzie-tkwi-roznica-i-jak-kupowac
  6. Przyjazna u mnie kiszona kapusta jest w Intermarche. Ale nie z beczki, tylko w lodówkach stoi w pół kilogramowym kubełku. Na opakowaniu jest napisane że kiszona, więc mam nadzieję że taka jest (choć producenci żywności też mogę kłamać, ale mniejmy nadzieję że nie). Jak masz gdzieś w okolicy ten market to może też będzie.
  7. KotkaB Aga2801 Ja mam książeczkę honorowego dawcy i mam nadzieję że to przejdzie Aga moja siostra też oddawała krew i mówili że wystarczy jakiś tam papierek z krwiodawstwa. Nie wiem czy książeczka wystarczy ale myślę że wystarczy. Warto zapytać tam gdzie zamierzasz rodzić. Hej dziewczyny :) Tak książeczka honorowego krwiodawcy wystarczy aby potwierdzić grupę krwi. Ja oddaje krew i już na pierwszej wizycie mój gin mi mówił że nie muszę oznaczać grupy krwi jeśli mam taką książeczkę. Tylko trzeba pamiętać żeby o niej nie zapomnieć jak się będzie do porodu jechać.
  8. Nika32 i jak zupa z soczewicy? Ja z czerwonej soczewicy robię indyjską zupę dahl. Jest ostra i bardzo aromatyczna. Z ciecierzycy też lubię zupkę :)
  9. Dziewczyny, wszystkie brzuszki ładne :) Mara jak ci lekarz mów, że jest ok, to nie ma się co martwić na zapas. Każdy dzidziuś w brzuchu ma swoje tempo rozwoju. Moja też jest mała. Ja sobie mówię że nawet lepiej jak moja dzidzia drobniejsza będzie, to może poród szybciej pójdzie ;) Joanna70 Filipkowi krzywdy dietą na pewno nie zrobisz. On sobie poradzi, to czego będzie potrzebował do rozwoju, wyciągnie z twoich zapasów. Wczoraj nam położna s SR mówiła że dziecko w łonie matki doskonale sobie radzi nawet jak matka odżywia się słabo. Najwyżej matka będzie miała problemy z niedoborami.
  10. Dzięki kamilla, jutro będę w Pepco to zobaczę te staniki. W domu mam tylko z drutami, ale już mi coraz bardziej nie wygodnie w nich.
  11. Mi co kilka dni cieknie z piersi, średnio dwa razy na tydzień. Puki co po domu bez stanika śmigam. A spać w staniku to sobie wogóle nie wyobrażam. Ale muszę kupić ze dwa staniki. Nie wiedziałam że w Pepco moją. Muszę jutro zajrzeć.
  12. Miałam laserem włosy usuwane na brodzie. Bo już nawet broda rosła :/ A na nogi to na razie nie mam kasy, bo z taką ilością jeden zabieg niw wystarczy. Ja też późno spać chodzę, za późno. Miałam to zmienić w ciąży, ale nie potrafię przed północą zasnąć.
  13. Sylwia921125 Leniwiec duza dziewczynka :) Agusia nie denerwuj się lekarzem mam nadzieje,ze nie jest z niego taki cymbal zeby założyć pessar odwrotnie. Co do golenia to ja mam niestety przekichane. Gole nogi i bikini co 2-3 dni bo bym zarosla jak Malpka ehhh :( brzuszek tez mi zarosl. Boze jak mi wstyd. No,ale nic nie poradzę. Zawsze przed wizytą u gina tez wszystko gole. Jakbym tak sie cala ciaze nie golila to nawet kosiarka by mi nie pomogla i chyba by sie nie dokopali do mojego dziecka ;/ Ja jak wczoraj byłam u gina to mowil,ze zmierzymy szyjke a potem,ze jednak nie bo jest tak dluga,ze nie ma sensu. I tez jest sprawdzana co wizyte. Sylwia to chyba mamy ten sam problem z zarostem :/ A mówią że jak kobieta dużo włosów ma tam gdzie nie trzeba to bogata będzie :) Na ludzi w marketach też mam uczulenie :/ Aż strach się przed świętami wybrać na zakupy.
  14. Leniwiec no rzeczywiście Elizka kawał kobitki już :) U nas na ostatniej wizycie 26+2, (czyli prawie ten sam wiek ciąży) moja malutka miała 870g.
  15. Wczoraj na Lutówkach pokazywałam jak odpoczywaliśmy po kolacji, to pokażę i wam :) Ja (nie patrzcie na brak piersi, bo stanika nie miałam i mi cycki na boki opadły ;) ), moja dzidzia i Czuczu (ten od mojej kotki syberyjskiej, do tatusia podobny).
  16. Hej dziewczyny :) Was po pół dnia nieobecności to trzeba z godzinę nadrabiać :) Wizyta u ginekologa mnie nie krępuje, ale nogi i broszkę zawsze golę przed wizytą :), bo lepiej się tak czuję ( zresztą mam bardzo duże i ciemne owłosienie, nie jeden facet ma mniejsze ode mnie ). U mnie lini negr nie ma. Co do papierosów. Ja i mąż nie palimy. W domu u mnie się nie paliło, dlatego mi ten smród okropnie przeszkadza. Tak jak któraś pisała, nawet jak ktoś na chodniku przede mną kopci to jestem wściekła :/ Do rodziny i znajomych, którzy palą, ograniczyłam wyjazdy prawie do zera, bo oni palili przy mnie i uważali że to nie szkodzi :/ O słodyczach i ich obecności w diecie dziecka nie będę się wypowiadać, bo każdy na ten temat ma swoje zdanie. Zresztą już ten temat był kiedyś poruszany. Leniwiec ja miałam kiedyś kota rosyjskiego niebieskiego, ale tylko miesiąc :( Piękny kot i ma fajny charakter. Odkupiłam go od kogoś komu przeszkadzał, bo chciałam towarzystwa dla mojej kotki (ona jest kotem syberyjskim, też piękna rasa), bo było mi jej żal, że jak my jesteśmy w pracy to ona sama siedzi w domu. Ale się okazało że ona nie toleruje innych kotów. Stale go tłukła biedaka :( i musiałam znaleźć mu nowy dom. No i się później, jeszcze okazało że ona była już wtedy kotna (kiedy miałam tego rosyjskiego), bo raz mi uciekła na jedną noc i wystarczyło. I się spikła z jakimś kotem z okolicy :) Jednego zostawiliśmy kociaka od niej (zupełnie nie podobny do niej, po tatusiu geny odziedziczył :) ) I mam dwa czarnuchy w domu... A w przyszłości jak będę jakieś zwierzę chciała, kota czy psa, to już ze schroniska będę brała, bo tyle tych biedaków czeka na dom :(
  17. mimka1 Nie napisałam że się nie pozbędę. Napisałam że tego da się pozbyć. Już kiedyś też miałam spory celulit, ale jak zaczęłam jeździć rowerem to zniknął bez problemu :) Ja tylko się boję żeby mi brzuch nie został :( Na kilogramy i celulit wystarczy trochę ruchu (jakiś sport) i zdrowe odżywianie, bez obżerania się i problem z głowy :) A jak taki wałek na brzuchu zostanie, to co? Chyba tylko chirurg i sklapel pozostaje :( A na to to mnie już stać nie będzie :( To mnie trochę martwi jedynie, bo zawsze miałam brzuch płaski jak deska.
  18. Też widziałam te promocje w Super-Pharm, ale niestety nie mam karty. Zakładam ją już od nie pamiętam kiedy i zawsze zapominam :( Chyba w końcu założę, może jeszcze jakieś promocję się trafią. No i kartę z rossmanna też muszę aktywować.
  19. A w temacie wagi. Nigdy do chudzielców nie należałam (gruba też nie byłam), miałam tu i tam trochę krągłości, ale akurat tam gdzie trzeba, dla męskiego oka ;) Mam na myśli tyłek ;) bo piersi to już nie za duże miałam (ale dobry biustonosz czyni cuda ;) ) No a teraz w ciąży jak przytyłam, to był moment że mi to bardzo przeszkadzało. Czułam się źle sama ze sobą. A jeszcze przy niskim wzroście (160cm) każdy kilogram widać podwójnie. Ale trudno, trochę się przytyło, po porodzie będę się tym martwić. Teraz najważniejsze żeby maleństwo zdrowe było i bez problemów przyszło na świat. A potem jak się zmobilizuje to schudnę. Jak się chce to kilogramów można się pozbyc. Byle tylko nie został taki "worek skóry" na brzuchu, bo z tym to już będzie problem :( Rozstępy mogę zaakceptować (choć jeszcze nie mam,ale pewnie się pojawią bo skłonności genetyczne mam), ale oponki na brzuchu nie :/ A celulit też mam okropny teraz, masakra, od tyłka po kolana. Ale tego też się pozbędę po porodzie.
  20. Dziewczyny, po porodzie na pewno wrócimy do swoich wag z przed ciąży :) Trzeba myśleć pozytywnie ;) Przed ciążą miałam taki ambitny plan żywieniowy. Chciałam przytyć w ciąży mniej więcej tyle co ważę w tej chwili... no i ciążowe zachcianki wzięły górę :) Teraz sobie mówię, byle 20 kg nie przekroczyć.
  21. Kiedyś czytałam o właściwościach kaki, ale też już dokładnie nie pamiętam :) Fakt słodkie jest, ale dobre :) Wczoraj kupiłam trochę na zapas, w Tesco po 1 zł. za sztukę było.
  22. Na słodycze już mi ochota przeszła, ale mandarynką się nie oprę :) I kaki też ostatnio jem codziennie.
  23. Hej dziewczyny. Ja też nie mam wagi w domu. Ważę się tylko kiedy mam wizytę u ginekologa. Na ostatniej 13 listopada miałam już +11 :/
  24. Też się za obiad biorę bo niedługo mąż z pracy wróci. Obiad mam od wczoraj, więc tylko ziemniaki ugotować i wszystko odgrzać. Mam czernine z kluskami lanymi, a na drugie ziemiaki, mięso z kaczki i buraczki :) A potem resztę tortu po wczorajszych urodzinach męża trzeba będzie wpałaszować :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...