Skocz do zawartości
Forum

Ernesto

Użytkownik
  • Postów

    1,274
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    100

Treść opublikowana przez Ernesto

  1. leniwcu też tak myślę, że mi się pochwa oczyszczała. Sprawdziłam paskami lakmusowymi i nie wyglądało na wody. Fakt, ze tak dużo rzadkiej wydzieliny nie miałam wcześniej, ale wcześniej nie stosowałam globulek :) Zobaczymy co będzie jutro.
  2. Haniutek Kobietki mnie mimo lezenia tony nospy i magnezu oraz dwóch razy wymoczenia sie w wannie nie przeszło wiec jade na Izbe przyjec . Bola mnie bardzo plecy doł i gora brzucha az dotknac nie moge promieniuje az do klatki piersiowej. Sama nie wiem co to moze tak u mnie tym razem skurcze sie objawiaja. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok bo przeciez cc miałam miec 29-1 nie chciałabym tam tyle lezec... Postaram sie z tel zagldac jak mi net pozwoli i byc na bierzaco Buziaki kochane i trzymajcie sie w dwupakach jak najdłuzej:**** Dla tych co urodziły tez powodzonka w "byciu mamusiami" i zdróweczka dla maluszków:** Haniutek, mocno trzymam kciuki!
  3. przyjazna, oczywiście. Kotka mojego taty dostała ulubione chrupki :) Ma takie z trawą Fajny ten leniwiec, taki słodziutki. Lilijka talenciaro, teraz się żałuję, że jakiegoś animalsowego nicka nie mam :P Haneczka współczuję wizyty w szpitalu. Ja z takiego samego powodu nie lubie USK. Szpital akademicki, personel utytułowany i z dorobkiem naukowym i to przyciąga tabuny ludzi. Dostać się masakra. Ale mają jeden plus, nie kładą od razu na łóżko, tylko zbadają, zrobią wyniki (trudno jak nawet cały dzień trzeba spędzić w poczekalni) i jak nie ma potrzeby to wypuszczą. Najważniejsze, ze już jesteście w domku w dwupaku. Odpoczywaj, oszczędzaj się i zaciskaj nogi :)
  4. przyjana, 4 ale też mówiła, ze nie codziennie. Porozmawiałyśmy, powiedziałam, że mam wypracowane zestawy posiłkowe, które nie podnosza cukru (co widać było w wynikach). Co do porannych to zdarza mi się przekroczyć 90 (max. 94). Więc powiedziała, ze nie będziemy włączać insuliny na miesiąc przed porodem. Jeśli wyniki nadal będą takie, to następna i ostatnia wizyta 9.03. Kolejna już tylko kontrola po ciąży Co do coli to spełniłam swoją zachciankę Zjadłam taką podwójjną kanapkę z chlebka, mięska z indyka i ogórka (taka dwie kanapki złożone) zagryzłam gniazdem (takim jak robiła kamila, ale nie takim ładnym jak jej ) i popiłam prawie 2/3 coca coli ze szklanej butelki . Cukier po tym po 1h 116 po niecałych dwóch spadł do 102.
  5. Ciaza316 Ernesto ja bym chciala rodzic w wannie. Tutaj to dosc popularne ale nie nastawiam sie na konkretne rzeczy. Chce po prostu wyjsc z porodu zywa;-) boje sie szpitali i lekarzy i niech robia cokolwiek zeby mi ulzyc a podobno porod w wodzie, z muzyczka, swieczkami moze byc ok W tej klinice gdzie chcę rozić różnica w cenie pomiędzy SN a SN w wannie jest 100pln, więc chce spróbować czegoś nowego . Zwłaszcza, że u mnie znieczulenie odpada :(
  6. Cały czas sie brechtam ze snu BadWoman i w sumie nie wiem co miałam napisać. Ja już po wizycie u diabetologa. Warto było wystać w tych kolejkach. Pani doktor obejrzała moj dzienniczek i powiedziała, że nie muszę już tak często mierzyć, bo cukry są pod kontrolą. Kolejne spotkanie za 3 tygodnie czyli juz przed porodem. I wiecie co zrobiłam w nagrodę tak, tak kupiłam małą szklaną butelkę coca coli Całej nie wypiłam tylko połechtałam przełyk tym boskim napojem. Czułam w gardziołku jakby Jezusek bosą nóżką przeszedł.... mmmmmm A dziś na obiad w menu będzie wołowinka pokrojona jak na strogonowa w sosie z pieczarkami, cebulką, do tego suróweczka z pekinki. A na podwieczorek sałatka z tuńczykiem (pierwszy raz będę jadła tunczyka w ciąży). Kupiłam tunczyka rio mare mam nadzieje ze bedzie dobry, a nie taki szkodliwy. Na te tańsze jakoś skusić się nie moglam. Za chwilkę pomiar cukru
  7. Dziewczyny co brały macmiror. Ile się tego wylewa ze środka? Wczoraj przez cały dzień miałam może ze dwie kropki wielkości 2 zł. A dziś rano obudziło mnie uczucie, że coś cieknie ze mnie i było tego całkiem sporo (na pewno więcej niż zwykłej wydzieliny jaką miałam w ciąży). Trochę się przestraszyłam, że mi wody odchodzą :O
  8. Aniołek_nocy Dziewczyny z porodami w wannie to jest tak że są lepsze dla dziecka bo mniejszy stres ale dla nas sa gorsze bo polozna i lekarz nie widzi krocza i ono może bardzo mocno popekać:-/ lekarz opowiadał mi że do jednej pacjentki po porodzie w wannie to 2 chirurgów sprowadzali bo popekala tak bardzo że składali ginekologicznie i jeszcze mięśnie zwiwraczy odbytu i ponoć bardzo się nameczyli no ale udalo im sie. Dlatego polecaja wanne ale aby przyspieszyć postęp porodu ale aby przy skurczach partych wyjsc i urodzic poza wanną. Nie chce psuc wam wyobrażeń ale po porodzie jest połóg i w nim tez sa duze doly:-/ a wszystko do czasu az hormony sie ustabilizuja ehh ciezkie jest zycie kobiet i w ciazy i w pologu... Zapytam dokładnie na najblizszej wizycie. Na stronie brzmi to zachęcająco: http://www.arciszewski.pl/aktualnosci/w-poliklinice-mozna-juz-urodzic-w-wodzie
  9. A i już wiem o co miałam zapytać. Czy któraś Marcówka będzie rodzić w wannie? Ja właśnie zamierzam. Oczywiście o ile nie będzie przeciwskazań medycznych i dotrzymam do 2 marca, bo to jest graniczny termin w tej klinice.
  10. Misiakowata nie smuć się, bo solidaryzując się z Tobą ogłosimy żałobę na forum :( Ja Ci to mówie, mam wrażenie, że Twoja przemiana jest przełomowa. Coś takiego jak: Miśkowata smutna - koniec świata ! Czyli ja wróżę rychły masowy wysyp dzieciaczków. Korki z pipek będą strzelały jak szampany na Sylwka :P A tak poważnie to nie potrzebnie Cię ta położna zestresowała. Powiedziała to pewnie nawet nie myśląc jakie to skutki może wywołać u ciężarnej. Zobacz jak to napisałaś ile marcówek się przestraszyło (łącznie ze mną). Zobaczysz w czwartek, że z Matim super, na pewno dobrze się rozwija. Ja też miewm dni, ze jest mi bardziej smutno, chyba taki nasz ciążowy urok. A ja chyba zaczynam mieć dziwne zachcianki ciążowe. Nie przepadam za colą i raczej jej nie piję, a teraz jak widzę reklamę to mam takiego smaka, tak mi się chce, wypić coca coli z takiej szklanej butelki :P Ania jesteś pod dobrą opieką. W szpitalu zajmą się Tobą jak trzeba. Trzymaj się !
  11. ~Leniiiiiiiwiec A wlasnie- a propos ladnego wygladania. Moze uzywacie jakiejs fajnej maskary, ktora pogrubia rzesy:-D, nie skleja ich i dlugo sie trzyma?? Dzis bylam w Superpharm i nie moglam sie zdecydowac- maskare kupuje raz na ruski (pozdro Kamilla) rok i malo mam rozeznania w temacie... Jak na ruski miesiąc to nie wiem czy Ci pomogę. Dla mnie super jest Ester Lauder ale to cena powyżej setki i na sporadyczne użycie szkoda kasy. Fajną konsystencje i dobrze na rzęsach wyglądały Max Factor, ale mam na nie uczulenie, oczy mnie pieką. Ostatnio dostałam jakiś z avonu w prezenice i był całkiem, całkiem. W czasie ciąży nie używałam i teraz luknełam a on nie zgrudkowany. Jak dlam mnie to plus.
  12. kamillla Wiecie co juz się tydzien zbieram żeby wkimcu ukręcić od groma ciasta drożdżowego i popiec chalki bułeczki i inne na caly tydzien. kamila zapraszam do mnie, kupiłam dziś 2 blachy takiej pysznej buły drożdzowej z rodzynkami
  13. U mnie Paulinka będzie spała w śpiworku i kocyk do pół roku. Zestaw pościeli kupiła moja mama w tym większym rozmiarze chyba 100x135 i my dokupiliśmy 2 komplety poszewek na ten rozmiar. Co do liczenia ruchów to o 8 rano i 19 Miśka ma swoje pory rozrabiania. Wtedy przez prawie godzinę non stop rusza się, gmera rączkami, kopie nóżkami wypina dupkę i takie tam. Poprostu w tym czasie nie ma litości dla mamuśki.
  14. kamillla noo właśnie dlatego moje EHHH takie pierdzielenie jezu, ale mi sie kogla mogla zachciało.... ;( kamila wszystkim narobiłąś smaka :P
  15. ~wikunia221207 Witam mam na imię Patrycja jestem 35 tygodniu ciąży od kilku godzin mam nieregularne bardzo bolesne skurcze i straszny bul w podbrzuszu boje sie ze cos jest nie tak proszę o poradę co mam robic wikunia poproś mamą albo tatę albo starsze rodzeństwo jak są w domu, żeby zawieźli cię na izbę przyjąć. Jeśli jesteś sama w domu to weź taksówkę albo zadzwoń po pogotowie. W 35 tygodniu takie bóle mogą znaczyć wszystko i nie nie zawsze dobrze. Z izby przyjec czy pogotowia cię nie wygonią tylko rozwieją wątpliwości. Trzymam kciuki by wszystko skończyło się dobrze.
  16. ~mama77777 Dziewczyny jak jest i Was z ruchami? Mi lekarz kazał liczyc ruchy w wybranej porze aktywności dziecka raz dziennie żeby było 10 ruchów w ciągu 2 godzin (choć zwykle piszą żeby w ciągu godziny tyle ruchów bylo). Jak zaczęłam się skupiać nad tym to czasem w ciągu godziny mialam 4-5 ruchów a czasem w ciągu 15 min 10 ruchów, jednak zazwyczaj raz może dwa razy dziennie młody ma taką aktywność ze jestem w stanie naliczyc 10 ruchów w godzinę. Bardzo spokojne to moje dziecko. Dziś w okolicy 6 rano naliczylam 10 ruchow a pozniej to od czasu do czasu się poruszy ale nie jest tak aktywny żeby naliczyc 10 ruchów (nawet po sniadaniu) no i tak mnie to zmartwilo ze to moje dziecię takie spokojne bardzo i czy wszystko jest wporzadku. Już dziś rano pisałam, że moja też dziś zastrajkowała Tak jak my mamy bardziej aktywne dni i mniej one też tak odreagowują. No chyba, że bejbiki zrobiły święto Dzień LEniwca na cześś cioci marcówki
  17. U mnie zakupy na spontanie. Jeśli chodzi o spożywkę to mam rytm chodzenia i na poczatku pieczywko, potem miącho, potem nabiał, a potem zielenina. A potem radosna twórczość własna z tego co kupiłam Aga dzięki, że mnie na ptysia namówiłaś ;) gdyby nie Ty i przyjazna to bym jeszcze ponad miesiąc odmawiała sobie tej przyjemności. A muszę przyznać, że ptyś chodził za mną od połowy ciąży (razem z tatarem i sushi). Cukier 114, a endorfiny bezcenne Haneczka może pulpety z mielonej piersi z indyka z pieczarkami i natką pietruszki w sosie grzybowym? A do tego np. zupa ogórkowa?
  18. Nieźle Haniutek :) masz fantazje Mi na taki silne skórcze pomogło spanie skulonej na kanapie :P W sumie to się wysypiam, może luksusu nie ma, ale przynajmniej nie budzę się z wyciem niekoniecznie w pełnię przyjazna ty to masz silną wolę ! Ja wchłonełam go na raz i zagryzłam eklerką, a za godzinę będzie płacz i zgrzytanie zębów :P No ale co fakt to fakt zasłodziłam się trochę. Jednak zostaję przy opini, ze nie jestem zwolenniczką słodyczy. Chyba nie jestem smakoszem tylko wzrokowcem.
  19. ~przyjazna Ernesto piękny ptyś:-) ja po wczorajszym, a jadłam go na raty do każdego posiłku i dwie ostatnie łyżki kremu o 22:00 cukry ok a rano jak nigdy 88 Dzis na drugie śniadanie drożdżówka z kakao :) Małżonek śpi a ja w salonie moszczę sie w piżamie. Brzuch muli dalej okresowo w krzyżu łupie co sie będę ubierała:) Za 20 minut mierzę cukier po śniadaniu, wchłaniam ptysia i lecę po buły drożdzowe, bo zamówiłam 2
  20. Madika strunka7777 MamaMi1 He he, dobre to. Faktycznie kiedy by nie wszedlna marcóweczki, zawsze ktos czuwa:-) ale to super! Nie jest sie samemu w troskach i radosciach:-) W końcu... LIGA RZĄDZI, LIGA RADZI! LIGA PORÓD POPROWADZI Dziewczyny cos wisi w powietrzu chyba bo widze ze dzis od rana beka za beka heheh Az sie boje co bedzie pozniej Jak to co? Wysyp Marcówek jak będziemy pękać ze śmiechu :P
  21. Juz w domku :) W lab przede mną było 4 osoby, ale pomimo, że pani laborantka poprosiła, żebym wchodziła bez kolejki, nie było sensu się wpychać, bo pierwszy był starszy spokojny pan, potem pani spiesząca się do pracy na 7 i 90 letnia babcia. Poczekałam dosłownie 10 min. Lilija no sen mega zdecydowanie wszystkie przebiłaś Jeszcze mi się micha cieszy. Misiakowata mi ból minął troszkę jeszcze czuję z prawej strony, ale podejrzewam, ze to było jednak trochę od infekcji a trochę od wykroku jaki zrobiłam sprzątając (poślizgnełam się sprzątając, aż mnie pociągneło w kroku, na szczęście nie upadłam). A i zapomniałam napisać wcześniej, śliczne tulipany uwielbiam wiosną tulipany. Mi dziś moja Mała Misia zrobiła psikusa. Obudziłam się rano i cisza w brzuszku. Już się poważnie przestraszyłam, te bóle kucie, skurcze i twardnienie brzucha. Zaczepiam brzuszek i cisza. No i już stresa łapnełam, bo często budziła mnie kręceniem się w brzuszku. No to zaczełam ją intensywniej zaczepiać włączyłam TV i zaczełam mówić do brzuszka: Paulinko, pobudka, wstawaj Misiu. No i obudziłam małą. Co za wyrodna matka :P Oby mi się nie odpłaciła po tej stronie macicy, pobudkami o 5 rano
  22. Właśnei te 24h/dobę robi nasze forum wyjątkowe. Nie raz po kilkugodzinnej przerwie czytam, ze ktoś ma pytanie i już chcę odpowiedzieć, a czytam dalej w następnych postach conajmniej kilka dziewczyn już pomogło Działamy jak błyskawica. Normalnie film mógłby powstać na podstawie naszego forum, takie true story ale nie dramat, tylko budująca i optymistyczna historia Lece do lab.
  23. Hej dziewczyny kiedy śpicie? normalnie Marcówki Emergency 24h/dobę Mnie wczoraj wcześnie zmuliło i całą noc przespałam, a teraz już próbeczka moczu zrobiona :) i za godzinkę do lab. Już mi się włos na karku jezy. Ostatnio jak byłam w tym lab to z 50 emerytów i nikt nawet nie myśli przepuścić Cię. Siedziałam wtedy z 2h :( w sumie to dobrze, ze miałam siedząca miejscówę miśkowata współczuję tych bóli, leż nie szalej kobieto ! Teraz prawie na finiszu musisz dbać o siebie najmocniej. ja się tez się wyłamuję wizyte mam 23 :)
  24. Dzięki dziewczyny, fyzura nie jest tam jakaś mega, ale jest niesamowicie wygodna no i w niej wygladam bardziej na swój wiek. Pomimo, że zmarszczki mnie omijają to rysy mi się już zmieniły na kolejną dekadę :) Wreszcie wizualnie spoważniałam :P
  25. KasiaMamusia nati91 KasiaMamusia ja też mam taką białą wydzielinę od jakiegoś czasu, to chyba normalne jest i nie ma nic wspólnego z czopem. Skoro też tak masz to będę spokojna:) Leniwiec dobre A ta wydzielina jest wodnista czy galaretowata? Bo jeśli wodnista to nie czop.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...