anet

A i jeszcze jedno Cafe - ja od kiedy biorę fenoterol (jakieś 2 tyg) nie przytyłam ani grama - chyba mam po nim mniejszy apetyt

No, dzisiaj jak Krzyś wróci z pracy to zrobi mi jakiegoś fotosa, wrzucę na pewno - zresztą te Wasze brzuszkowe zdjęcia też już chyba straciły na ważności, hmmmmm??????? :):):)

Dzidziowych rzeczy już nie kupuję - no chyba że zobacze coś większego na 6-9 m-cy. W zasadzie już wszystko jest a jutro przyjeżdżają moi rodzice z Niemiec i mamuśka przywiezie kolejną zdobyczną torbę ciuszków - więc bez przesady. Wózeczek też już jest zarezerwowany - wpłaciliśmy zaliczkę i czeka sobie na "ten dzień" a ja chociaż mam spokój że na pewno będzie taki model i kolor jak chcę. Teraz na dniach zwieziemy do domu łóżeczko no i wezmę się z mamuśką za pranie..... jeszcze kilka rzeczy muszę dokupić (np. te osmetyki o których pisałam - zobacz sobie na allegro bo np. sudocrem można kupić tam wiele taniej za 250g ok 25 zł a w aptece taki sam kosztuje 42 - bo ostatnio pytałam) i tak powolutku się szykuję.....

Nie damy się zwariować, teraz już tylko z górki :)

No właśnie, sama widzisz że nie ma zasady, zawsze mówię że każdy przypadek jest inny i.... może lepiej tyle nie czytać

Tabletki nie mają wpływu na dziecko, na poród zresztą też, tyle tylko że bierze się je do 36-37 tyg ciąży no i domyślasz się zapewne że po odstawieniu to może być już tylko kwestia kilku dni... Dlatego ja nastawiam się na wcześniejsze spotkanie z moją córeczką - bo nawet ostatnio lekarz powiedział mi że jak trafię w 37 tyg. do szpitala to już nie będzie poród przedwczesny.

Cafe - ręce na początki tak mi drżały że nie mogłam sobie kawy nasypać....... tak na pocieszenie:)

Pomiziam :)

Musisz być cierpliwa, na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki i Łucja macha Ci łapką :)

Ja kochana miałam kiedyś problemy z sercem i dlatego obawiałam się tego leku... Na początku - jakieś 2-3 pierwsze dni zażywania też miałam kołatanie serca ale nie ukrywam że prawie cały czas leżałam w łóżku. Mam nadzieję że regularnie zażywasz staveran - bo on łagodzi te objawy, po paru dniach Ci przejdzie ale każdy, nawet najmniejszy wysiłek może dodatkowo przyczyniać się do takiego samopoczucia, więc kobito.......... odpuść sobie póki co i nogi do góry!!!!

Andzia, te płytki są bardzo ładne i teraz na topie, duże płytki warto kłaść w małych pomieszczeniach bo optycznie powiększają, na szczęście ja już mam za sobą remonty... Cafe - te koszulki są bardzo fajne i mają praktyczne zapięcie - na pewno się przydadzą

Już mam ten medykament na ciemieniuchę nazywa się KLORANE ŻEL

Andzia, też zauważyłam....... hihi może to dlatego że Ty masz dwojaczki:) Cafe - o tym kremie mówiła mi koleżanka (też z brzucholkiem na sierpień) i jak tylko zdobędę nazwę tego kremu to Wam kliknę:)

Ja już dobrze, dzisiaj zaczęłam tą "kurację" na rozwój płuc i ogólnie rzecz biorąc jest dobrze. Upał też mi nie dokucza bo mieszkam w domku i na dole mam taki chłodek że czasem trzeba założyć długi rękaw bo zimno

No też tak myślę że nie ma co za dużo kupować, może jeszcze jakiś krem ochronny na buźkę i szampon. A i słyszałam jeszcze że jest jakiś fajny krem specjalnie na ciemieniuchę - podobno rewelacja

Temat torby do szpitala już wiele razy przerabiałyśmy, a czy macie może jakąś kompletną ściągę co trzeba kupić dla dzidziusia z takich rzeczy kosmetyczno - pielęgnacyjno - aptecznych? Bo ja nie mam pewności czy kupować balsam i oliwkę, płyn do kąpieli i żel do kąpieli itd....... po prostu nie chcę kupować dla zasady

Cześć Kochane, tymi brzuszkami to aż tak się nie przejmujcie bo położna mówiła że na tym etapie to brzucholek już nie bedzie taki mięciutki. Twardnienie możecie przyrównać do twardej piłki - to jest objaw stawiania się brzucha. Mnie nic nie bolało tylko to napinanie nie było przyjemne. Pamiętajcie że też jak macie wątpliwości to trzeba się położyć no a najlepiej poradzić się lekarza bo każdy przypadek jest inny.

Napewno będzie dobrze:)

Ja w razie potrzeby mam zwiększyć dawkę do 1/2 tabletki co 2 godz przez całą dobę, mam nadzieję że nie będzie takiej konieczności bo z nocy to już mi niewiele zostanie......

To powiem Ci że dzisiaj mi lekarz powiedział, że dawka którą ja biorę jest najmniejsza i mniejszej nie ma sensu dawać bo nie działa, widocznie nic takiego się nie dzieje, to dobrze i dobrze że jest w ogóle coś co może nam pomóc.

ale 4 razy dziennie czy na dobę? bo ja biorę przez całą dobę co 4 godz po 1/2 tabletki

A i jeszcze.... moja Łucja waży 1200 g. Bardzo mnie też uczulali żeby nie masować brzucha (pytali czy stosuję krem na rozstępy i czy go wcieram - bo lepiej tego nie robić) bo przy wrażliwej macicy nawet najmniejszy dotyk może powodować napinanie brzucha (jak położna badała tętno dzidzi to mi się brzuch napinał!!!) a z tym masowaniem sutków - to prawda ale nie róbcie nic na właną rękę tylko zapytajcie lekarza jak i kiedy zacząć - bo to jest najlepszy sposób na wywołanie skurczy macicy - i nieświadomie mozna sobie narobić bigosu!

Cafe, biorę leki o których już napisałam. A Tobie jaką dawkę zalecili? Nie masz jakiś dolegliwości typu kołatanie serca albo drżenie rąk? bo ja na początku miałam ale po kilku dniach przeszło.

Haj Baboki, ja już po wizycie u lekarza, coś mu sie odmieniło bo znowu był miły... W zasadzie wszystko jest w porządku, ale nadal mam brać fenoterol, staveran i spasmophen i w razie potrzeby mam zwiększyć dawkę leku. W zasadzie nic na to bezpośrednio nie wskazuje ale wspominał trochę o porodzie przedwczesnym i na wszelki wypadek dostałam też dexamethason który wpływa na rozwój płuc u dzidzi - powiedział że w razie czego ten lek będzie zbawienny dla naszej córeczki.

A ja muszę Wam powiedzieć że w szkole rodzenia płacę 10 zł za każde spotkanie. Ja też już powoli myślę o praniu........ pogoda w sam raz:)