
Madika
Użytkownik-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Madika
-
Jola88 Madika ~Lili jka Jola, Oliś to taki dojrzały i rozwinięty by Ci wynagrodzić stres o niego z końcówki ciąży. No i za poród... nie myśl o kolejnym porodzie SN, będziesz mieć zaświadczenie lekarskie do cc i tak ci rozwiążą kolejną ciążę; ważne by twój prowadzący był w tym szpitalu i to rozumiał, wtedy już on dopilnuje byś miała cc. Dobrym pomysłem jest byś przed ciążą jeszcze to z tym lekarzem obgadała, by rozwiał twoje obawy, że będą to podważać w szpitalu. Że też Oliwier już ogarnia jak się dobrać do piersi, fiu fiu :) umiejętność rozpinania stanika mu się przyda za kilkanaście lat :) To prawda Niby mial byc taki malutki niedozywiony a TU najdoroslejszy facet z calej Marcowkowej bandy A z tym stanikiem to musi jeszcze pocwiczyc dobieranie sie od tylu bo od przodu kazdy glupi potrafi Nooo moze nie w jego wieku ale od czegos trzeba zaczac Hahaha w ten sposób o tym nie myslalam:)no cóż nabywa pożyteczne umiiejetnosci:) noo takii malutki miał byc a rozrabiaka za dwoch:) ojjj wynagrodzil juz zjadlabym go całego nawet o 2 w nocy jak sie śmieje i chce bawić. A dzis byłam w pracy 5h wracam mąż mówi ze nie mogl dać sobie rady ze caly czas placz zobaczył mnie i takimi pisk okrzyk radości reszta woieczoru przecudna a mąż zazdrosny:P:) U nas jest podobnie. Jak zostaje z mezulkiem to placze marudzi Hanula i musi sie mezulek mocno nagimnastykowac a i tak nie jest dobrze. A wystarczy ze mnie zobaczy to od razu jest zadowolona i do mnie na rece chce isc. Nie powiem bo jest to mile. Gorzej jak ona nie chce z mezulkoem w pokoju posiedziec bo ja poszlam do kuchni. I wtedy po domu sie za mna ciagaja jak smrod po gaciach
-
Jola88 Mam zdj placki z banana bo kiedys robiłam smaczne bardzo z platkami zytnimi albo owsianymi Jola a jak robisz te placuszki? I Olis tak je gryzie sobie czy jak je zajada?
-
Alesandra AsiaR Ktoś (przepraszam, nie pamiętam która Magda :-) ) pytał o chrzciny - ogólnie wypadły super ale mam kilka ale ;-) Otóż pogoda była fatalna - w sumie gorzej niż teraz bo było jeszcze zimniej. Poza tym młody w kościele zaczął marudzic bardzo, na szczęście wystarczyło wyciągnąć go z wózka :-) Najbardziej wkurzylam się rano bo nocka była kiepska ale na 7 nastawiłam budzik żeby dokończyć babeczki, które miałam dowieźć razem z ciastem do restauracji w której robiliśmy przyjęcie po chrzcie. No i wyobraźcie sobie - zimno, deszcz pada, wszyscy jeszcze smacznie śpią (łącznie z mym dzieciątkiem) a ja wstaję, ubijam ten krem, pakuje do rękawa cukierniczego, napełniam te babeczki, część robię z malinami, część z borówkami... Pakuje je do pojemnika, ubieram się i zadowolona wylatuje z mieszkania... Zbiegam 4 piętra i Czar pryska w samych drzwiach na dole - spada mi pojemnik z babeczkami!!!!!! #¥$&§ Oj współczuję, tyle poświęcenia i pracy nic. Pewnie się spieszylaś... Mogę Cię pocieszyć, że ze mnie jest straszna gapa. Kiedyś na święta wymyśliłam sernik z musem z mango i chcąc go pokazać szwagrowi upuściłam na podłogę dnem do góry. W pracy miałam manię wylewania kawy, stawiałam ją w takim miejscu, że za każdym razem sięgając do drukarki ją potrącałam. Dziewczyny zza ściany miały ze mnie niezły ubaw jak słyszały dźwięk przewracanego kubka i moje przekleństwa. W mieszkaniu, w którym mieszkamy od 2 lat stłukłam szybę w kuchni pomiędzy szafkami robiąc rogaliki, odszczypałam płytkę na podłodze jak wypadł mi podkład w słoiczku, odszczypałam kawałek frontu w słupku w łazience, porysowałam front szafki w salonie (długo dochodziłam od czego i moje śledztwo wykazało, że winowajcą jest deska do prasowania i moje czerwone paznokcie). Nooo to jestes postrach domu i okolic heheh Dzialasz destrukcyjnie hehe
-
RedNails89 Madika RedNails89 A już wiem. Madika, co do jedzenia w przedszkolu to nie mamy problemu, dostaje menu na 2 tygodnie wprzód i ja tylko wyliczam ile gramowo ma czego dostać. A i tak wychodzi ze je prawie tyle co inne dzieci. Chociaż na początku miał problem bo miał za duże porcje, ale zaraz zmieniliśmy i już jest ok :) Ann1ee, Corny wymiata. Uśmiałam się ze hej całe szczęście Jaśka nikt nie karmi, ale co się nasluchalam to moje, dobrze że tylko słuchałam ;) bo on przecież taki chudy jest to na pewno niedożywiony! No to super ze temat tak ogarneliscie i wszyscy jakos przeszli do porzadku dziennego. Kazdy ogarnal i przyzwyczail sie. I super ze Wawrzek tez jest ogarniety i ze tak ladnie sobie radzi. A on nie pyta sie dlaczego on ma pompe a inne dzieci nie? Albo dlatego on nie moze jesc tego co inne dzieci? Czy inne tego typu pytania? Dzielni jestescie! Wszyscy- cala 4 Szybko wszystko tak ladnie przeorganizowaliscie i na nowo poukladaliscie W sumie to tylko raz mu się zdarzyło spytać i to na placu zabaw, czy chłopiec tez zmierzy sobie cukier. W przedszkolu panie po szkoleniu dostały książeczki z opowieściami i w sumie gładko poszło :) a co do jedzenia to je praktycznie wszystko co dzieci, a nawet więcej. Często dostaje dodatkowe dawki węglowodanów typu sok, herbatniki,banan czy nawet specjalne cukierki jak za bardzo mu spada cukier np po wyjściu na podwórko. I wtedy raczej dzieci pytają czemu Wawrzek je a one nie Ooo no to super Wychodzi na to ze ze slodyczami ma lepiej niz inne dzieci hehhe A jak mu wytlumaczylas ze kolega nie bedzie mial mierzonego cukru? Przepraszam ze sie tak dopytuje ale to sa trudne tematy do wytlumaczenia a co dopiero do zrozumienia dla takiego brzdaca.
-
AsiaR Ktoś (przepraszam, nie pamiętam która Magda :-) ) pytał o chrzciny - ogólnie wypadły super ale mam kilka ale ;-) Otóż pogoda była fatalna - w sumie gorzej niż teraz bo było jeszcze zimniej. Poza tym młody w kościele zaczął marudzic bardzo, na szczęście wystarczyło wyciągnąć go z wózka :-) Najbardziej wkurzylam się rano bo nocka była kiepska ale na 7 nastawiłam budzik żeby dokończyć babeczki, które miałam dowieźć razem z ciastem do restauracji w której robiliśmy przyjęcie po chrzcie. No i wyobraźcie sobie - zimno, deszcz pada, wszyscy jeszcze smacznie śpią (łącznie z mym dzieciątkiem) a ja wstaję, ubijam ten krem, pakuje do rękawa cukierniczego, napełniam te babeczki, część robię z malinami, część z borówkami... Pakuje je do pojemnika, ubieram się i zadowolona wylatuje z mieszkania... Zbiegam 4 piętra i Czar pryska w samych drzwiach na dole - spada mi pojemnik z babeczkami!!!!!! #¥$&§ Oooo Boze Asia jak ja Ci wspolczuje !!!! Ja bym klela na czym swiat stoi.
-
~Tangoyaa maddalena82 KasiaMamusia Renia74 Dziewczyny a myślałyście powoli o nocniku ? Kiedyś to była norma, a teraz mądre poradniki mówią że za wcześnie. A na FB co o tym mówią? Nawet nie pytaj Akurat u nas dziewczyny zobaczą jak to im wyjdzie w planach, na innych forach to by cię żywcem oskalpowały za pomysł - już mnie nie ma na tamtym forum na szczęście Ja jak tylko Nikola będzie siedziała pewnie to mam zamiar sadzać;) Ale jak to???To w modzie jest teraz nieużywanie nocnika??? No coś w tym jest bo nie tak dawno na zajęciach specjalizacyjnych wykładowczyni nam opowiadała, że przyszli do niej rodzice z 2,5 latkiem (już nie pamiętam z jakiego powodu) i w trakcie wywiadu chwalili się że dziecko śmiga na smartfonie i obeznane jest ze wszelką elektroniką ale cały czas w pampersie i rodzice zdziwieni że jak to to już trzeba zacząć trening czystościowy???czyli trening smartfonowy tak ale już czystościowy niekoniecznie bo wymaga od rodziców zaangażowania, trochę więcej pracy (no bo to częściej przebrać trzeba, posciel zmienić itp) a przecież wygodniej jest założyć pampersa. Też ta babka dała przekonujący mnie argument dlaczego kiedyś dzieci szybciej uczyły się korzystać z nocnika- bo jak miały tetrę która nie chłonęła tak wilgoci jak pampersy to miały motywację żeby szybciej się nauczyć bo dzięki temu nie miały mokro w majtach. No i rodzice też szybciej zabierali się za trening czystościowy bo jak mieli ciągle prać te stosy pieluch... Ja osobiście jestem zdania że tak koło roku to dobry czas żeby zacząć przyzwyczajać dziecko do nocnika. Ale wiadomo- każde dziecko jest inne i jedne będą może gotowe szybciej a drugie będą potrzebowały trochę więcej czasu. No ale trzylatek to już w tej kwestii powinien być ogarnięty- u mojej bratanicy w przedszkolu na 20 trzylatków 15 chodzi w pampersach... Ja jestem zdania, że z nocnikiem trzeba dziecko poznac jak już siedzi super stabilnie. Wiadomo, nie latać z kiblem za młodzieżą, bo w tym wieku i tak nie kuma o co chodzi, bo po prostu nie panuje nad zwieraczami. My ze Starszakiem tak zaczynaliśmy, że pierwszą rzeczą po przebudzeniu było posadzenie na nocniczek. Zawsze po kilku minutach było siku, więc brawo i tyle na początek. Żadnej spiny, a jednak dziecko szybko skumało, ze tam się sika. Z pampersów całkowicie wyszlismy jak miała rok i 7mcy. Nie wiem jak będzie z maluszkiem, bo podobno chłopcy trochę wolniej trybią w tej kwestii, ale start na pewno będzie ten sam Oooo wlasnie to Popieram w 100% a jak wiadomo kazde dziecko kiedy indziej zaczyna stabilnie siedziec
-
maddalena82 Tangoya, Madika a może 15 listopada??? (M. ma wolne i będę mogła zawładnąć samochodem co zdecydowanie ułatwi mi dojazd do M1) Dziewczyny ja jestem otwarta co do terminu Wiec dopasuje sie bo jak cos to przeloze sobie rehabilitacje Wiec obym miala tylko auto to smigam do Was
-
maddalena82 KasiaMamusia Renia74 Dziewczyny a myślałyście powoli o nocniku ? Kiedyś to była norma, a teraz mądre poradniki mówią że za wcześnie. A na FB co o tym mówią? Nawet nie pytaj Akurat u nas dziewczyny zobaczą jak to im wyjdzie w planach, na innych forach to by cię żywcem oskalpowały za pomysł - już mnie nie ma na tamtym forum na szczęście Ja jak tylko Nikola będzie siedziała pewnie to mam zamiar sadzać;) Ale jak to???To w modzie jest teraz nieużywanie nocnika??? No coś w tym jest bo nie tak dawno na zajęciach specjalizacyjnych wykładowczyni nam opowiadała, że przyszli do niej rodzice z 2,5 latkiem (już nie pamiętam z jakiego powodu) i w trakcie wywiadu chwalili się że dziecko śmiga na smartfonie i obeznane jest ze wszelką elektroniką ale cały czas w pampersie i rodzice zdziwieni że jak to to już trzeba zacząć trening czystościowy???czyli trening smartfonowy tak ale już czystościowy niekoniecznie bo wymaga od rodziców zaangażowania, trochę więcej pracy (no bo to częściej przebrać trzeba, posciel zmienić itp) a przecież wygodniej jest założyć pampersa. Też ta babka dała przekonujący mnie argument dlaczego kiedyś dzieci szybciej uczyły się korzystać z nocnika- bo jak miały tetrę która nie chłonęła tak wilgoci jak pampersy to miały motywację żeby szybciej się nauczyć bo dzięki temu nie miały mokro w majtach. No i rodzice też szybciej zabierali się za trening czystościowy bo jak mieli ciągle prać te stosy pieluch... Ja osobiście jestem zdania że tak koło roku to dobry czas żeby zacząć przyzwyczajać dziecko do nocnika. Ale wiadomo- każde dziecko jest inne i jedne będą może gotowe szybciej a drugie będą potrzebowały trochę więcej czasu. No ale trzylatek to już w tej kwestii powinien być ogarnięty- u mojej bratanicy w przedszkolu na 20 trzylatków 15 chodzi w pampersach... Powiem Wam ze mnie przerazaja takie duze dzieci ktore sa zdrowe a biegaja w pampersie. Nie rozumiem rodzicow ktorzy tak postepuja. Dla mnie to jest podstawa tak samo jak siedzejie lub jedzenie. Wszystkiego dziecko musimy nauczyc malymi kroczkami. Zalatwiania sie na nocnik tak samo
-
~Tangoyaa maddalena82 Jola faktycznie dobrze będzie jak przegadasz swoje lęki z terapeuta. Mam nadzieję że na tyle się wyciszą że będziesz mogła cieszyć się ciążą i oczekiwaniem na drugiego Maluszka jak już się zdecydujesz. Ja miałam cc z powodu tokofobii- z lekarzem było wszystko obgadane co w razie jakby akcja zaczęła się przed ustalonym terminem cięcia. I wtedy nawet jakbym przyjechała "na ostro" to też by cięli. No wiadomo, że zawsze jest ryzyko że nie zdążą ale wtedy to jedziesz już jak cokolwiek zaczyna Cię niepokoić. A Oliś mnie też wydaje się taki dorosły- jest przeuroczy:) i niezły żarłok z niego- gdzie to się mieści w takim małym brzuszku???Mojego Mateusza też do jedzenia namawiać nie trzeba i to się czuje. Dzisiaj go ważyliśmy- 9500 kg... Jola, u Ciebie powinna być rozpoznana tokofobia wtórna, wtedy miałabyś jednoznaczne wskazanie do cc. Łodzianki, co powiecie na spotkanie w M1 8listopada?? Jak dla mnie pasuje 8 listopada ale o ktorej byscie chcialy? Bo cos byla mowa chyba o jakiejs 11 dobrze pamietam?
-
maddalena82 Ciąża nie jesteś świrnięta;) to normalne że chcemy dla naszych dzieci jak najlepiej. Ja to już w ogóle mega uważam na to co Mateusz je przy jego alergii. Oprócz mleka je marchewkę, ziemniaka, dynię, burak, kalarepkę, prużone jabłko, żółtko i mięsko. Też pije tylko przegotowaną wodę, nie chcę przyzwyczajać go do soków, jeszcze zdąży się nimi opić:) no i do tej pory jeszcze nie jadł nic surowego a gluten mam zamiar dać mu pierwszy raz w niedziele:) I tak jak Kalae pisała chyba każda z nas ma chwile kiedy ma serdecznie dosyć...ja od rana z reguły jestem nakręcona ale im bliżej 16 kiedy M. wraca z pracy tym częściej spoglądam na zegarek i siedzę jak na szpilkach bo wiem że będę miała chwilę oddechu i odpowiedzialność za Młodego rozłoży się na nas dwoje...bardzo nie lubię jak chodzi na popołudniówki bo wtedy czas mi się dłuży strasznie i często w głowie jest jedna myśl :"byle do kąpieli, byle do kąpieli..." Jejkus ja mam identycznie z tym czasem Tez spogladam na zegarek i mysle ile do kapieli... Jej czasem nawet czuje sie jak wyrodna matka... ale z 2 strony jestem poprostu zmeczona. I podejrzewam ze wiekszosc z nas tak ma Widzicie u nas nie ma zadnej alergi i nie boli ja brzuszek ani wysypki jie ma. Dlatego ja jej sie nic nie boje dawac a lekarz sam mnie zacheca. Jakby cos jej bylo to bym szukala winowajcy...
-
maddalena82 Jola faktycznie dobrze będzie jak przegadasz swoje lęki z terapeuta. Mam nadzieję że na tyle się wyciszą że będziesz mogła cieszyć się ciążą i oczekiwaniem na drugiego Maluszka jak już się zdecydujesz. Ja miałam cc z powodu tokofobii- z lekarzem było wszystko obgadane co w razie jakby akcja zaczęła się przed ustalonym terminem cięcia. I wtedy nawet jakbym przyjechała "na ostro" to też by cięli. No wiadomo, że zawsze jest ryzyko że nie zdążą ale wtedy to jedziesz już jak cokolwiek zaczyna Cię niepokoić. A Oliś mnie też wydaje się taki dorosły- jest przeuroczy:) i niezły żarłok z niego- gdzie to się mieści w takim małym brzuszku???Mojego Mateusza też do jedzenia namawiać nie trzeba i to się czuje. Dzisiaj go ważyliśmy- 9500 kg... A co to jest ta tokofobia??? Pierwszy raz slysze. Hanula tez mysle ze z 8800g wazy. Choc do Michasia jej daleko skoro on 9500kg hehehe
-
~Lili jka Madika Renia74 Najlepiej byłoby puścić malucha bez pieluchy i obserwować czy reaguje jak robi siku, np zatrzymuje się, robi jakąś minę czy coś, ale pora roku trochę nie bardzo. Ja odrazy widze kiedy Hanula robi kupe Pytam sie " robisz kupe?" Ona odpowiada "mmmmm" to ja na to " moge juz Cie przebrac?" A ona kreci glowa ze nie to za chwile pytam "moge Cie juz przebrac?" A ona mowi "mmmmm". Nooo i idziemy sie przebrac heheh Zabawne :) Też wiem kiedy Ania robi, słychać, że ciśnie :) ale nie czekam z przebraniem jako tako, tylko biorę na przewijak lub podkład i... Zgarniam na bieżąco :p inaczej bez mycia w umywalce by się nie obyło, tyle tego. Ale na nocnik według mnie za wcześnie. Dzieci nie panują nad tym. Myślę, że na wiosnę najwcześniej spróbuję, ewentualnie w lato. Madika powiem Ci, że zaskakujesz mnie tym co je Hanula. Misiakowata szpinak wymieszaj z czosnkiem i fetą. Taki dodaj do makaronu, pycha! Kalae, a może faktycznie to chodzi o butelkę? Ale dopiero teraz potrafiła zakumać i dokonać wyboru z czego je się jej lepiej, prościej. Ciąża nie jesteś świrnięta, no chyba że ja razem z tobą. Też nie chcę by Ania jadła niezdrowe jedzenie. Nie chcę jej dawać nic słodkiego, oprócz owoców. Chciałabym by nauczyła się pić wodę, dlatego nie daje soków czy herbat. Problem jest taki ze Hanula robu kupe na raty- kilka razy cisnie zeby ja zrobic Wiec nie wiem do konca kiedy skonczy A jak ona mi odpowiada to wtedy wiem ze skonczyla Co do nie zdrowych rzeczy to tez nie daje. I tez jak wiem ze znajome same robia i gotuja to wiem ze moge jej cos dac a jak sa takie ktore tylko kupuja kostki knora i inne takie to jej nie daje nic. A czym Cie zadziwiam? Bo az mnie to zaciekawilo? hehe Ja nie uwazam ze jestescie swirniete Wiem ze sie boicie ale nie macie czego Musicie sie przelamac poprostu
-
Ciaza316 Strunka dziekuje Ci po raz kolejny za cieple slowa. Wszystkim Wam dziewczyny!! Strunka ja wiem ze bedzie lepiej (chyba ;-)) ale mam dni ze nie mam sily, nie chce mi sie nawet jesc wtedy, kreci mi sie w glowie. Jest wtedy ciezko. Np dzis jest fajnie ale juz znowu jestem padnieta. Dobrze ze maz z pracy wrocil :-) damy rade, wiem. Widze po znajomych i rodzinie ze ze z drugim czy trzecim jest inaczej. Nie wiem czy kiedys to przezyje ale narazie chce skupic sie na Mya. Dzis np myslalam ze zejde na zawal bo zjadla chipsa. Ja sie boje o kazda marchewke itp a dzieciaki daly jej chipsai jak wpadlam do pokoju to juz byl wymemlany a mama dzieci, siedzac kolo Mya, nie zauwazyla! Uhh. Moze przesadzam ale boje sie. I nie chce zeby syfu jadla. Sama chipsy jem moze z 3 razy w roku. Haha. Nazywajcie mnie wariatka ale mam gdzies Ciaza nie mozesz May zabraniac jedzenia. Dawaj jej rozne rzeczy- zacznij po kolei po malu. Zobaczysz jak ladnie bedzie sobie radzic. Ona potrzebuje uczyc sie jedzenia zeby nie miala problemow pozniej. To tez bardzo wspomoze jej koordynacje paluszkow i czucia. Pozbadz sie strachu Przesylam Ci moc Marcowkowa na uspokojenie i chill out and calm down hehe
-
misiakowata30 Siemano W Biedronce leginsy a'la skórka za 17.99 dla kobiet ;) Kupiłam do mojej new tuniki wychaczonej na ciuchach hehe A i mrozonki tansze..za 1.99 szpinak..Kupulam z ciekawosci,bo nigdy nie jadlam,zrobilam wg przepisu na opak z makaronem i dalam sera troche i natki....mniaaaaam pychota :) Mateuszek usnal wczoraj zaraz po tym jak napisalam o zasmarowaniu dziaselka,ze mna w lozku :) Dzis skonczyl 7 miesiecy..dal dospac do 9.30 a obudzil nas siedzac pomiedzy trzymajac sie naszych koszulek ;) Moj misiulek malutki :* Slodziak z Matiego Pamietam jak Aga napisala jak Pawelek ja obudzil i siedzial nad nia Jejku to takie slodkie musi byc A moj leniwiec ma silniejsze nogi bo troche cos kombinuje Dobrze ze Mati dal Wam pospac bo kiedys trzeba odpoczac wreszcie
-
Renia74 No kupe czasem da się wyczaić, ale siku to już ciężko. Słyszałam że szybciej niż 14 mscy to niemożliwe żeby dziecko wołało. Bo nie panuje nad zwieraczami. Ale można przyzwyczajać że się tam siada i sika lub 2. To nie będzie potem zdziwione o co tej matce chodzi. Dobrze też jak dziecko widzi że mama siada na kibelek i sika :) No dokladnie powtarza zachowania dziecko. Ja mysle zeby sadzac na nocnik rano przede wszystkim. Zeby zaczelo kumac ze po obudzeniu sie i w naszym przypadku zjedzeniu sniadania trzeba isc siusiu Jak kazdy duzy czlowieczak Nooo i potem co jakis czas sadzac az wreszcie skuma ze trzeba zrobic siuisu albo 2
-
Renia74 Najlepiej byłoby puścić malucha bez pieluchy i obserwować czy reaguje jak robi siku, np zatrzymuje się, robi jakąś minę czy coś, ale pora roku trochę nie bardzo. Ja odrazy widze kiedy Hanula robi kupe Pytam sie " robisz kupe?" Ona odpowiada "mmmmm" to ja na to " moge juz Cie przebrac?" A ona kreci glowa ze nie to za chwile pytam "moge Cie juz przebrac?" A ona mowi "mmmmm". Nooo i idziemy sie przebrac heheh
-
KasiaMamusia Renia74 Dziewczyny a myślałyście powoli o nocniku ? Kiedyś to była norma, a teraz mądre poradniki mówią że za wcześnie. A na FB co o tym mówią? Nawet nie pytaj Akurat u nas dziewczyny zobaczą jak to im wyjdzie w planach, na innych forach to by cię żywcem oskalpowały za pomysł - już mnie nie ma na tamtym forum na szczęście Ja jak tylko Nikola będzie siedziała pewnie to mam zamiar sadzać;) Nie kumam tego powsiadania na kogos. Mozna doradzic powiedziec ze robi zle bo lepiej jest tak. Ale nie takie cos.... No ale co zrobic sa ludzie i parapety. Ja tam bede sadzac Hanule bo juz ladnie siedzi i przed upadkiem potrafi sie asekurowac wiec mysle ze to odpowiedni moment A na nocniku jezdzac na pupie mi nie ucieknie A z ta czekoladka i "am" moze bylo tak ze myslala ze jak nie zje czekoladki to kupki nie bedzie heheh
-
~kalae ~strrunka Kalae. Moze jedna rzecz, a moze kilka się przyczynilo do tego, ze mala zrezygnowala z cycusia. Sama sie zastanawiam jak to możliwe. Moze malej starcza to, co dajesz jej poza cycusiem, a bliskości nie potrzebuje, bo nadrabiasz inaczej. Moze reakcja po ugryzieniu ją zablokowala, choc wydaje mi się to Malo wiarygodne. A może skubana jest wygodna i co bedzie doić jak inne rzeczy dostaje i od razu w konkretnych ilościach tylko ona od noworodka dostawała butelkę wiec gdyby była leniwa w tym zakresie, to chyba by już dawno zrezygnowała. Wiem, że się nie dowiem czemu się jej odwidziało. Dzięki dziewczyny za wysłuchanie moich 'żalów' Tak jest latwiej i kazda z nas juz sie zalila tu nie raz Wiec.... kto nastepny?
-
Renia74 Dziewczyny a myślałyście powoli o nocniku ? Kiedyś to była norma, a teraz mądre poradniki mówią że za wcześnie. A na FB co o tym mówią? Ja chce mala sadzac na nocniku jak najszybciej tylko mama musi mi znalesc po mnie nocnik bo byl malutki. A trudno teraz znalezc maly. Dzieciaczki trzeba sadzac jak naucza sis dobrze siedziec. Najlepiej przed chodzeniem i raczkowaniem- bo nie spierdzielaja z nocnika wtedy Noi maja frajde ze im sie czas poswieca bawi i czyta Oooo taka jest moja teoria
-
~mmarta33 Dzieki dziewczyny (Madika Misia) za słowa otuchy. Chyba powinnam nabrać dystansu. Nie chce jej zaszkodzić. Moja tez je czasem chleb. Moze je to za dużo powiedziane. Troche pociumka troche rozgniecie w palcach. Ona ubrudzona i miejsce gdzie siedzi ale co tam. Ma gluten w czystej postaci he he. Powiem Wam ze ja dlatego nie lubie dawac chrupek kukurydzianych i chleba Bo nie dosc ze cale ubranie jest pooblepiane to jeszcze odkurzacz musze wyciagnac bo nawet kurki nie chca do nas zajrzec hehe Dlatego tez chrupki daje jej wieczorem zebym nie musiala jej przebierac Taka cwana jestem hehe
-
Renia74 Wróciliśmy z godzinnego spaceru, dwa razy kropiło ale i tak było fajnie. Teraz Michaś wypił cysia i zasnął a ja zrobiłam sobie gorące kakałko i chleb z masłem, mniam. Michaś nie umie jeszcze rozpinać mi stanika :) ale jak chce mleczko to szarpie mnie za dekold i próbuje wsadzić tam twarz. Ja ostatnio zaczęłam dawać małemu smakować prawie wszystko co ja jem i jest ok. Moja siostra dostała mleko od krowy od noworodka i nic jej nie było, i kiedyś to było normalne i wszyscy tak robili jak nie kp. Hehe a mowia ze na wszystkie bolaczki najlepszy jest oklad z piersi hehe i Michas chce to moze przetwstowac Renia ja dlatego Hanuli tez daje wszystko prawie. I staram sie zeby mleko jadla tylko rano i wieczorem i w kaszkach najwyzej. A tak to stale posilki. Nawet jak wychodze do znajomych to latwiej jej cos dac czy cos. Fakt zawsze zabieram jej jogurt z owocem jakims bo wiem ze moze byc glodna i tak samo sok. Hanula np bardzo lubi bita smietane
-
~Lili jka Jola, Oliś to taki dojrzały i rozwinięty by Ci wynagrodzić stres o niego z końcówki ciąży. No i za poród... nie myśl o kolejnym porodzie SN, będziesz mieć zaświadczenie lekarskie do cc i tak ci rozwiążą kolejną ciążę; ważne by twój prowadzący był w tym szpitalu i to rozumiał, wtedy już on dopilnuje byś miała cc. Dobrym pomysłem jest byś przed ciążą jeszcze to z tym lekarzem obgadała, by rozwiał twoje obawy, że będą to podważać w szpitalu. Że też Oliwier już ogarnia jak się dobrać do piersi, fiu fiu :) umiejętność rozpinania stanika mu się przyda za kilkanaście lat :) To prawda Niby mial byc taki malutki niedozywiony a TU najdoroslejszy facet z calej Marcowkowej bandy A z tym stanikiem to musi jeszcze pocwiczyc dobieranie sie od tylu bo od przodu kazdy glupi potrafi Nooo moze nie w jego wieku ale od czegos trzeba zaczac
-
Ann1ee Jest 4, Mlody rechocze w łóżeczku ... wyspany i gotowy do zabawy Ooo Bozeeee wspolczuje Ci!!! To jest straszne uczucie jak Ty chcesz spac a dzidzius chce sie bawic w najlepsze :(
-
Hehe Hanula bawila sie krowa (taka figurka) wsadzila sobie kopytko do dzioba i.... Paw wypuszczony raz nigdy nie wraca Musialam ja przebrac cala i umyc i ja i figurke Zdolniacha z niej hehe Aaaa i dzis je normalnie mleko na sniadanie potem troche chalki i pol miseczki zupy Wiec wiem ze jest wszystko ok
-
~misiakowata Ann1ee Madika Haha Kamera w misia Noo cos w tym jest Moze jeszcze ktoras cos lepszego wymysli hehe Czekam na pomysly kamera w BATONA CORNY albo lepiej nie, bo jeszcze zje :P hehe i Madika obejrzy sobie potem jej kichy jak dr House Mati spi.tfu tfu.po tym żelu chyba lepiej,bo szukał cycusia,zjadł sobie usnal bidny.Odłozyłam,ciiiii :* Dobrej nocy wszystkim Wam,Nam :* Uwielbiam dr Housa