Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Madika

  1. ~mmarta33 Tangoya! W sumie słyszałam o takim zjawisku jak bunt 2 latka ale póki nie doświadczyłam to nie przyszło mi do głowy w tym momencie. Z tym swoim czepianiem powinnam się chyba leczyć. Zobaczymy jak to będzie z Hanulą. Może tez będę ślepa i głucha. Wiesz ja nie twierdze ze bedziemy slepe Mi raczej chodzilo ze mama zawsze przed obcymi bedzie bronic dziecko i tego jak wychowuje swoje dziecko. A w domu moze juz miec inne zdanie. Tylko czesto takie kobiety lub rodzice wydaje mi sie ze nie wiedza co maja robic bo sie orientuja troche pozno. No ale mam nadzieje ze my wszystkie bedziemy miec latwo i przyjemnie A jak nie to bedziemy sie radzic siebie jak zwykle i wspierac I jakos to wszystkie przetrwamy
  2. ~kalae Madika ~kalae KasiaMamusia może coś w tym jest, skoro porody przeżywałyśmy to i to --- A ja wam powiem, że nie mogę się zorganizować z karmieniem Tosi. Jak karmiłam na żądanie to wtedy kiedy chciała, a teraz nim ona da znać to ja muszę dopiero zrobić lub zagrzać mleko które odciągnęłam. A z takim karmieniem to sie tak chyba nie powinno, ale nie umiem się przestawić. Mam wrażenie że ciągle robię coś do jedzenia dla Tosi. Odciągam 2,3 razy dziennie bo nie mam kiedy, bo przy Tosi to się nie da, bo ona zaraz przychodzi ciągnie za kabel, przewód, przełącznik przełącza. Kalae tak z ciekawosci to ile razy dziennie karmisz Tosie mlekiem? Bo nie wiem dlaczego ale z Twoich opowiesci wnioskuje ze to glowny skladnik posilkow Tosi. A cala reszta to taki malutki dodatek Ale ja moze cos zle skumalam No ostatnio je mleko bo nie chce nic, a mleko i tak slabo je. Dzis zjadla 80ml mleka, kaszki nie chciala. Dalam jej jeszcze bulke z maslem, tzn ukroilam kromke z tej bulki i dawalam jej srodek to zjadla moze mniej niz 1/4 tej kromki. Obiadku od 4 dni tez nie chce. To co mam zrobic? Wiesz do roku i tam mleko jest glownym posilkiem. Kalae ja wcale nie mowie ze zle robisz Bo robisz dobrze. Tylko ja nie wiedzialam czy dobrze zrozumialam. A powiedz mi jak u Tosi z kupkami? Bo jak kiedys nie moglam nakarmic Hanuli niczym poza mlekiem to kupki byly nie za ciekawe i lekarz kazal mi podac enterol pol saszetki 2x dziennie. I po 2 dawce zaczela jesc normalnie. Widocznie cos z brzuszkiem bylo i zebami bo to jakos u nas sie zbieglo.
  3. ~mmarta33 Madika ~mmarta33 Znowu nie mogę spać. Zastanawiam się nad powodem. Dzien mieliśmy pelen wrażeń. Byliśmy u moich rodziców a co am zjechala się rodzina. Każdy chcial zobaczyć ponosić Hanulę. Gdy wróciliśmy do domu to u nas tez goście z 2latka. Kolejne bezstresowo wychowywane dziecko. Nie będę się rozwodzić na jej wyczynami ale sobie myślę że niedługo rodzice będą mieli kłopot. Z drugiej strony zastanawiam się jak będzie z Hanulą. Mam nadzieje że będę w stanie zauważyć i nauczyć co dobre a co zle. Tak dedukuje czy np. u swoich dzieci pewnych rzeczy się nie widzi a u cudzych tak. Podobnie jak z drzazga i belka w oku z biblii. Dobranoc. Moze zasnę. Nooo pkwiem Ci ze na pewno z bedziemy miec bardzo wesolo Jak z kazda Hanula Lobuzy male rosna z nich i lobuzuja ostro Ale na pewno sa kochane i rodzinne Wiec szykuj sie na sajgon ale w kochanym wydaniu Ale to co mowosz to prawda. Rodzic u swojego dziecka duzo rzeczy nie dostrzdga bo ma ke na codzien. Dopiero jak sobie przestaje radzic to wtedy zauwaza ze cos jest nie tak. Noi wydaje mi sie ze kazda mama broni jak lwica swojego dziecka nawet jakby ktos nej cos powiedzial zlego to stanie w obronie. Ale wiadomo ze sa wyjatki Mówisz? Łobuziary wyrosną z naszych Hanul? Juz teraz niezła z niej łobuziara ale kocham ją. Prawda że dla każdej matki jej dziecko jest najwspanialsze najpiękniejsze i najmądrzejsze. No takie sa Hanie Jak nie bylas przygotowana na to od poczatku to teraz Cie uswiadamiam hehe To imie takie cechy nadaje i charakter A ja wierze w to ze imie nadaje charakter
  4. ~mmarta33 Znowu nie mogę spać. Zastanawiam się nad powodem. Dzien mieliśmy pelen wrażeń. Byliśmy u moich rodziców a co am zjechala się rodzina. Każdy chcial zobaczyć ponosić Hanulę. Gdy wróciliśmy do domu to u nas tez goście z 2latka. Kolejne bezstresowo wychowywane dziecko. Nie będę się rozwodzić na jej wyczynami ale sobie myślę że niedługo rodzice będą mieli kłopot. Z drugiej strony zastanawiam się jak będzie z Hanulą. Mam nadzieje że będę w stanie zauważyć i nauczyć co dobre a co zle. Tak dedukuje czy np. u swoich dzieci pewnych rzeczy się nie widzi a u cudzych tak. Podobnie jak z drzazga i belka w oku z biblii. Dobranoc. Moze zasnę. Nooo pkwiem Ci ze na pewno z bedziemy miec bardzo wesolo Jak z kazda Hanula Lobuzy male rosna z nich i lobuzuja ostro Ale na pewno sa kochane i rodzinne Wiec szykuj sie na sajgon ale w kochanym wydaniu Ale to co mowosz to prawda. Rodzic u swojego dziecka duzo rzeczy nie dostrzdga bo ma ke na codzien. Dopiero jak sobie przestaje radzic to wtedy zauwaza ze cos jest nie tak. Noi wydaje mi sie ze kazda mama broni jak lwica swojego dziecka nawet jakby ktos nej cos powiedzial zlego to stanie w obronie. Ale wiadomo ze sa wyjatki
  5. Powiem Wam ze ja tez boje sie porodow i tych pradow.... ale... ja juz nie pamietam tego bolu. Ale pamietam se mnie ku*ewsko bolalo. Ale mysle ze chce dziecko a nawet 2 jeszcze No ale zycie pokaze Kurcze jakby ta Ewa z tym wezem w raju sie nie spolfalila to bysmy teraz to bysmy teraz nie cierpialy:)
  6. Sylwia921125 Hej =) my dzisiaj bylismy u tesciowej =) bylo spoko. Ja chyba wyrozniam sie z tlumu i nic do mojej nie mam. Lubię ja, ale wiadomo, ze czasem mnie wkurza =D Madika Martynka miala pierwsza zeby =) U Majki Olka myslala, ze ida zabki, ale w sumie przebiły sie niedawno. Nam przez kilka dni przebilo sie 6 zabkow a Martynka nocami byla niemozliwa, ale to juz za nami =) KasiaMamusia ja nie mam porownania, ale kupilam buty w Deichmanie marki Graceland i jestem zadowolona =) Noo Sylwia to chyba jestes jedyna na forum nooo dobra jeszcze ktoras z dziewczym mowila ze ma spoko tesciowa hehe Ale super jak sie tak dogadujecie. Pamietam jak wszystkie przezywalysmy zebolka Martynki a nawet 2 A tu prosze pelna gebusia aaaaa sorry ktoras (przepraszam zapomnialam ktora z dziewczyn) zabronila mi tak mowic bo tesciowa oducza hehe A wiec (od tego sie nie zaczyna ) Takze.... pelne usta zebolkow hehe
  7. ~kalae KasiaMamusia może coś w tym jest, skoro porody przeżywałyśmy to i to --- A ja wam powiem, że nie mogę się zorganizować z karmieniem Tosi. Jak karmiłam na żądanie to wtedy kiedy chciała, a teraz nim ona da znać to ja muszę dopiero zrobić lub zagrzać mleko które odciągnęłam. A z takim karmieniem to sie tak chyba nie powinno, ale nie umiem się przestawić. Mam wrażenie że ciągle robię coś do jedzenia dla Tosi. Odciągam 2,3 razy dziennie bo nie mam kiedy, bo przy Tosi to się nie da, bo ona zaraz przychodzi ciągnie za kabel, przewód, przełącznik przełącza. Kalae tak z ciekawosci to ile razy dziennie karmisz Tosie mlekiem? Bo nie wiem dlaczego ale z Twoich opowiesci wnioskuje ze to glowny skladnik posilkow Tosi. A cala reszta to taki malutki dodatek Ale ja moze cos zle skumalam
  8. Ciaza316 Madika Ciaza316 Strunka dziekuje Ci po raz kolejny za cieple slowa. Wszystkim Wam dziewczyny!! Strunka ja wiem ze bedzie lepiej (chyba ;-)) ale mam dni ze nie mam sily, nie chce mi sie nawet jesc wtedy, kreci mi sie w glowie. Jest wtedy ciezko. Np dzis jest fajnie ale juz znowu jestem padnieta. Dobrze ze maz z pracy wrocil :-) damy rade, wiem. Widze po znajomych i rodzinie ze ze z drugim czy trzecim jest inaczej. Nie wiem czy kiedys to przezyje ale narazie chce skupic sie na Mya. Dzis np myslalam ze zejde na zawal bo zjadla chipsa. Ja sie boje o kazda marchewke itp a dzieciaki daly jej chipsai jak wpadlam do pokoju to juz byl wymemlany a mama dzieci, siedzac kolo Mya, nie zauwazyla! Uhh. Moze przesadzam ale boje sie. I nie chce zeby syfu jadla. Sama chipsy jem moze z 3 razy w roku. Haha. Nazywajcie mnie wariatka ale mam gdzies Ciaza nie mozesz May zabraniac jedzenia. Dawaj jej rozne rzeczy- zacznij po kolei po malu. Zobaczysz jak ladnie bedzie sobie radzic. Ona potrzebuje uczyc sie jedzenia zeby nie miala problemow pozniej. To tez bardzo wspomoze jej koordynacje paluszkow i czucia. Pozbadz sie strachu Przesylam Ci moc Marcowkowa na uspokojenie i chill out and calm down hehe Calm down its only a baby :P Mysle ze jakby ktos byl ze mna to bym byla odwazniejsza ale akurat chipsa to mnie zagotowalo. Powaznie. Skurczu dupy dostalam jakims cudem Ja nie wiem jakie dawac jej te jedzenie. Dzis na obiad moze frytki z batata beda. Dac jej jakis kawalek wielkosci palca do reki? Taka jedna fryte czy trzymac czy jak? Chipsami to mysle ze zadna z nas by nie byla zadowolona jakby ktos dzidziusia nakarmil Co do jedzenia May to juz zalezy od niej. U nas jest tak ze Hanula lubi zeby jej potrzymac cos. Na poczatku dobrze jakbys sama moze jej do buziaka podawala zeby sie nauczyla ze to fo jedzenia. A potem zachecac zeby sama brala. A zupki jej podajesz juz? Bo ja batata chyba dala bym na przegryzke a na obiad zupke jarzynowa no albo z mieskiem bo nie wiem czy juz wprowadzilas. A z tym skurczem dupy.... uhuu kochana Ty za mloda jestes jeszcze na takie rzeczy heheh
  9. czarna.ana Witam sennie :) u nas w nocy dzisiaj było dziwnie mały obudził się o 23 z płaczem i mimo ze był senny to nie chciał spać a jak przysnal to zaraz się wybudzal. I tak do 2 potem juz było w miare ok. Gdybym miała oceniać tak na chłopski rozum to bym powiedziała ze wyglądało jakby miał jakiś zły sen i potem bal się zasnąć. W końcu jak usnal to z nami w łóżku opierając się pleckami o moja rękę i trzymając rękę taty. Ja z butami Lasocki mam nieprzyjemne wspomnienia sprzed kilku lat wiec może nie będę się wypowiadać ;) a w deichmannie na plus wg mnie jest ich polityka uznawania reklamacji. No i maja kilka różnych marek dużo różniących się miedzy sobą. Ojjj maly bidulek :( Ale dobrze ze znalazl ukojenie w waszym lozeczku i czul sie bezpiecznie czujac Wasza bliskosc. Wczoraj Hanula tez sie obudzila z takim placzem ale jeszcze nigdy nie widzialam czegos takiego. Glaskanie nie pomagalo i jak ja przytulilam w lozeczku to sie uspokoila. Juz sie balam ze bede musiala ja wyciagac z lozeczka i rozbudzac. Ciekawi mnie co im sie moze snic ze tak sie wystrasza.... Bo to jest ciekawe Nie sadzicie?
  10. ~KasiaaMamusiaa Renia74 No to u mnie jest na nocnik już za pózno :) mama dawała siostrze kostke czekolady żeby ją zatrzymać, i ona potem jak siadała to wołała am Hej;) No yyyy duża dziewczynka z Ciebie to nocnik zbędny Laski pospałam w nocy ciągiem 4h;) mąż wstawał do córki, a rano Adaś uszykował schab do pieczenia a mąż smażył-to taki rzadki widok więc się chwalę:) Macie porównanie obuwie Daichman a Lasocki? Muszę kupić kozaki na zimę i nad tą marką myślę... Kalae może to dziwne ,ale jakoś dziwnie się czuję, że Tosia już nie chce cyca....tak jakby to mnie tyczyło:) chyba że temu bo my marcówki tak jak "druga rodzina";) Madika jak bardzo malutki ten nocnik po Tobie? My już kupiliśmy nowy, wybierał brat dla siostry:) zgadniecie jaki kolor?;) "No mama bo to dzieczynka":) My ze starszym po wizycie u neurologa, jeszcze tylko latem pani chce zobaczyć Adasia i będzie już chyba ok:) W środę mamy szczepienie Nikolki Ja to bym chciała,aby córcia piła trochę mleka z butli ,ale ona nie chce,moge ja nakarmić nie wiem ile dać pić wodę a i tak chce cyca, moja cycolicha;) Ja bym wybrala Lasockiego- sa skorzane i nie sa tak bardzo chinskie. Tak przynajmniej mi sie wydaje Ten nocniczek jest malutki. Jak go znajde to wrzuce zdjecie Ale wyglada jak taki garnuszek I kolor tez ma cudowny Taki sprany rozowy majtkowy kolor heheh Nooo ale idac tropem Adasia- " No przeciez to dziewczynka" heheh Ja tez mialam isc w srode ale mam zawalona ta srode i pojde w przyszlym tygodniu. Musze to tylko z rehabilitacja poukladac. Troche boje sie tego szczepienia (pneumokoki) bo po ostatnim nie spalysmy obie cala noc :( Tak mi bylo jej szkoda... Goraczki nie miala jakiejs wysokiej tylko przed spaniem bylo cos ok 37.3. Ale byla taka jakas niespokojna... Wogole to dziwne Po pierwszym szczepieniu odrzucila nas. Plakala na rekach a uspokajala sie jak lezala. Wiec polozylismy ja do lozeczka i zostawilismy w pokoju i sama usnela. 2 szczepienie= zero komplikacji. A 3 to to kiepskie co opisalam. Wiec poje sie bo nie wiem co mnie czeka.... Ale za Nikolke trzymamy kciuki!!!
  11. misiakowata30 Cześć.: D Dzien mnie nie bylo,wlansie nadrobilam i jejuuu jestescie cudowne..fajnie sie Was czyta :) Alexandra Ty psuju hehe mam podobnie . Ciaza super ,ze juz sie troche wyrywasz sama i Mya spala. Moze jak ten zab wylazl to bedzie lepiej.. Lilijka gratuluje kolejnego zabka Ani :) RedNails Wawrzek jest bardzo dzielny i sa plusy..wiecej wcina :) Madika podziwiam..pewnie moja tesciowa by Cie uwielbiala..hehe ja to sie sram z tym jedzeniem jeny..choc czesciej dalam Matiemu lizac to co ja jem ;)zainteresowany gryzieniem nie jest.. W ogole ugotowalam mu wczoraj jedzinko,wiecej marchewki to tak srednio mu smakowalo..ja nie wiem..sloiki wpitala jak szalony..a domowe tak jakos..kupie te bio warzywa to nie wiem..jutro dynie ugotuje to zobaczymy jak to bedzie. U nas wsziraj zostalo obnizone lozeczko Mati odkrywca zaczal wstawac na kolankach nad szczeble..nie czekajac az cos sie wydarzy..obnizylismy... Wieczorem usypianie nie szlo jak powinno i sie wkurzylam strasznie po czym rozryczalam i plakalam z Matim..z tego wszystkiego zauwazylam,ze lkamy tak samo..masakra.. Maly budzil sie co chwile..P.wrocil..to ten obudzil sie to P.wybujal i maly spal..do 2 a potem do 5 sie bawil.. Rano jak szczygielek a my jak zombie..nawrzucalam zabawek do lozeczka,Mati sie bawil a my godzine dodrzemalismy. Kaszke zjadl i spi w bujaku..a ja zamiast pospac to Was czytam Jesem zla na siebie,ze nie mam cierpliwosci.. Moja psiapsiolka jest w ciazy..tzn testpozytywny trzymajcie kciuki marcowkowe.. Dzis kawa u skurcza..jeny Wiesz co moja mama sie smieje ze ja wychowuje Hanula jak swoje 3 dziecko Noi fakt bo bratanice starsza wychowywalam a przynajmniej bardzo duzo czasu nia sie zajmowalam. Ta 2 tak samo Noi mam przez to wyrobione opinie i spokojniej podchodze do pewnych kwestji i rzeczy Trzymam mocno kciuki za Twoja przyjacolke A w ktorym tc jest? Wogole jest taki wysyp ciaz i dzieciaczkow ze az w szoku bylam Mati cos ostatnio Wam szaleje z tym spaniem. Myslisz ze to od tego zebolka? Biedak... on sie meczy i Wy sie meczycie. Ale P. Jest dzielny tak ladnie go potrafi wybujac. Ja to moge zapomniec zeby moj mezulek uspil Hanule. A na noc to juz 2 razy moge zapomniec hehe Co do jedzenia... Nie wiem czy juz mowilam... ale na poczatku Hanula tez jadla tylko sloiczki bo nie smakowaly jej moje zupki. Nie wiem co bylo w nich nie tak... ale cos jej nie pasowalo i dopiero po 2 miesiacach zaczela jesc moje zupki Wiec moze Mati ma podobnie ze musi dojrzec do tradycyjnej polskiej kuchni mamuni hehe
  12. 6:40 ibudzila sie Hanula a tu taka smutna niespodzianka ze jest 5:40:(
  13. Ciaza316 Dziewczyny jak podajecie kaszki to gotujecie je i podajecie od razu czy przechowujecie w lodowce na przyklad? Ja gotuje i podaje ja- nigdy nie zostawiam na pozniej. Moze dlatego ze sama nie lubie zimnej kaszki
  14. Ciaza316 Madika Ciaza316 Madika fajnie ze tak Hani wszystko dajesz. Moj szwagier ostatnio nabral ziemniaki na palec i pyta czy Malej moze dac. Jakos tak to szybko poszlo i pozwolilam mu. Az Mala wysypalo na buzi niedlugo i olsnilo mnie ze to nie od zabawki, zarostu tylko od mikroskopijnej ilosci gniecionych ziemniakow bo siostra mleko dodala. Nie chcieli mi uwierzyc ze to musialo byc to. A reakcja byla identyko jak po mm :-( Misia moja sloiczki woli raczej. Chociaz tez musze trafic w odpowiedni moment bo ostatnio pietruche gotowana z soczewica jadla:-) moze Mati z brzuszkiem po jedzeniu jakas sensacje mial? Ciekawe jak wypad na ciuchy sie udal? Ja planuje w sobote a kolezanka moze dolaczy, w zaleznosci czy nam sie dzieci zgraja ;-) Kyrcze to wyglada na to ze Maya ma jakas nietolerancje laktozy czy czegos takiego. Moze powinnas sprobowac jej dac np joguryu naturalnego zeby sprawdzic czy tez tak reaguje. A wogole mialas jej zrobic testy alergiczne. Wkoncu je zrobilyscie? Moze miec. Mam podac jej jogurt, tylko tak odwlekam to w czasie bo sie boje. Testow w Polsce nie zrobilismy. Zrobimy chyba tym razem jak pojedziemy. Ernesto, jestes? Czy do alergologa pojsc prywatnie, powiedziec co i jak i zrobia jej testy? Jak to rozegrac? Z tego co pamietam to najpierw jest wizyta u alergologa i rozmowa o objawach i wogole wywiad. On daje skierowanie jakie testy dziecku wykonac. I potem umawiasz sie czy idziesz wykonac takie testy. I wyniki sa po max 1h chyba. Ale tu juz Ernesto misi Ci powiedziec lub magdalena82. Ja mialam tylko kontakt z wziewnymi i z grzybami.
  15. Ciaza316 Pozno juz a ja zasiadam do forum dopiero. Na fb to juz wieki nie bylam. Dzien minal bardzo pracowicie. Nachodzilam sie po sklepach :) Tatus dal rade :) Mala spala 2 godzinki, zjadla troche sloiczka i popila woda. Mleka z butelki nie chciala. Chyba mamy zabka ale ciagle nie jestem pewna bo co chce zagladnac to jezyczek wysuwa Super ze wreszcie moglas sie "uwolnic" a Maya troche sam na sam zostala z tatusiem Hanula tak samo jezyk wypycha jak chce zajrzec do buziaka Noi nauczyla sie jeszcze odciagac moja reke jak jezyk chce odsunac Mam wrazenie ze chce mi powiedziec: " Wara od moich zebow!!!" hehe
  16. Sylwia921125 Ann1ee ja tak gotuje zupke, ze polowe daje malej a druga polowe daje do sloiczka o daje następnego dnia. Nie gotuje codziennie. I taka zupka bardziej mi smakuje niż te ze sloiczkow. Ja daje kurczaczka, ziemniaka, marchewke, pietruszke i seler =) Rednails biedny Wawrzek. W takich chwilach jestem na siebie zla, ze taka stara baba nie potrafi calkowicie odrzucic slodkiego a taki Maluszek tak walczy. Dzielny chlopak :* Ciaza ja tez sie nie zgadzam zeby Malej dabwać jakies slodycze a bron Boze chipsy... ile razy sie z siostra kloce bo daje jej cos za moimi plecami. Ja to bawi -mnie nie. Misia mam nadzieje, ze z zabkami Matiego wszystko oki i macie chwile oddechu =) Ja nie raz krzyknelam jak Mala mnie ugryzla. A teraz z 8 zabkami to nie raz mysle, ze umieram. A Martynka dalej sie rzuca na cyca jak Świnka Peppa =D butelkę z moim odciaganym mlekiem tez czesto dostaje jak to Kalae zauwazyla. Tylko mnie wtedy nie może byc w poblizu bo nie wypije. Aha Lilijka Tobie zapomnialam odpisać. Nie przyjelam tej oferty. Nie jestem gotowa na rozstanie z Mala. Byc moze bede żałować, ale nie dałam rady. Kolezanka powiedziala, ze na przysZłość bedzie o mnie pamietac =) Jejku 8 zebow ma Martynka??? Materdeju az niesamowite Ale Martnka byla chyba pierwsza ktora zabkow dostala... Chociaz nie... Majka Olki byla pierwsza bo pamietam ze Olka mowila ze jakby w terminie sie urodzila to by z zebami swiat przywitala Rozumiem Cie ze zrezygnowalas z pracy. Ja chyba tez bym nie potrafila... Nie dala bym JA rady ja zostawic :(
  17. Ann1ee Dziś zaczęłam temat ewentualnego drugiego dziecia i mój powiedział, że on się nie zgadza na sn. Czy facet też może mieć tokofobię wtórną ;) Zrobiłam dziś Dawisiowi pierwszy raz zupkę - królik, marchewka, pietruszka, ziemniak i kasza manna. I nie chciał jeść :( a moim zdaniem była pyszna, mimo że nie doprawiona. Jak ją wpakuję w słoik i do lodówki to jutro będę mogła mu jeszcze podać? Jak dajecie żółtko dzieciom, które są na słoiczkach? Domiksowujecie do papek ze słoiczków? Lilijka współczuję nocy :( u nas noc była akurat super, jak usnął o 20 to przebudził się po północy na chwilkę, a potem pobudka dopiero po 5 na jedzonko i wstaliśmy ok 9. Ale za to 4 zęby już za Wami jeszcze tylko 20 zostało póki co :P my jeszcze czekamy, ciekawe co się będzie działo ;) Ja zupke zawsze robie na 2 dni do przodu a jak wiecej wyjdzie to 3 pojemnik mroze. Wiec spokojnie mozesz przechowac w lodowce Ja jak do zupy daje zoltko to robie z niego lane kliski. Ewentualnie jajko na miekko
  18. ~przyjazna ~Tangoyaa Jola88 maddalena82 Jola faktycznie dobrze będzie jak przegadasz swoje lęki z terapeuta. Mam nadzieję że na tyle się wyciszą że będziesz mogła cieszyć się ciążą i oczekiwaniem na drugiego Maluszka jak już się zdecydujesz. Ja miałam cc z powodu tokofobii- z lekarzem było wszystko obgadane co w razie jakby akcja zaczęła się przed ustalonym terminem cięcia. I wtedy nawet jakbym przyjechała "na ostro" to też by cięli. No wiadomo, że zawsze jest ryzyko że nie zdążą ale wtedy to jedziesz już jak cokolwiek zaczyna Cię niepokoić. A Oliś mnie też wydaje się taki dorosły- jest przeuroczy:) i niezły żarłok z niego- gdzie to się mieści w takim małym brzuszku???Mojego Mateusza też do jedzenia namawiać nie trzeba i to się czuje. Dzisiaj go ważyliśmy- 9500 kg... Tokofobia to lek przed porodem? No wlasnie chciialabym miec wszystko ustalone tylko boje sie ze za wariatkę mnie wezmą ale w sumie co mi tam:) Jolu, u Ciebie jest tokofobia wtórna, czyli lęk związany z ciężkim przebiegiem wczesniejszego porodu Ja tez miałam cc z podobnych względów..nie wyobrażałam sobie znów rodzic naturalnie, mimo ze pierwszy poród byl 16 lat temu. Po nim miałam plastykę..Gin nie robił problemów, od 37 Tc miałam wystawione skierowanie na cc bez daty -tak w razie co .. Jeeeejku kogo przygnalo na forum Nooo nie wierze wlasnym oczom Lilijka zapomnialam pogratulowac zabkow 4 to juz prawie pelna gebusia U nas ida chyba 2 dolne zamiast 1 gornych Glupio bedzie Hanula wygladac jak na dole szczeka "pelna" a na gorze "lyso" hehe
  19. ~Lili jka Madika, tylko się nie obraź proszę, zaskakujesz mnie, że dajesz małej wg mnie dużo slodkiego. Tu spody z ciast, tu bita śmietana, tu słodkie napoje. Pamiętaj, że to, że tego nie rozumiem nie znaczy, że cię krytykuje i oceniam. (mam potrzebę się wytłumaczyć bo na fb za takie coś już leci zjeba) I spokojnie, też Ani daję inne jedzenie niż moje mleko czy papki :) lubi jeść :) cokolwiek ja jem to ona podchodzi i otwiera dzioba :) w zależności co jem to czasem dostanie kawałek. Jola ja też sobie zapisałam przepisy :) Słuchajcie! A raczej czytajcie... Noc tragiczna, budziła się 11 razy! W końcu spała ze mną, mąż że chory to poszedł na kanapę. Ale rano myślałam, że mi serce stanie! Jęczy, budzę się, dotykam ją, a ona cała rozpalona! Było też widać, że jest temperatura. Krzyczę na męża, on chyba tez się wystraszył, bo w trzy sekundy był u nas. Gorączka! 38,4! Rany! Po godzinie od podania paracetamolu spadła o jeden stopień. Po dwóch już w normie normie. Nie ma kataru, nie ma kaszlu, więc się nie zaraziła. Uff! I co? Dwa pierwsze wyszły bezobjawowo, trzeci z mega marudzeniem, a czwarty z gorączką. Ma już cztery zęby. Wiec taka jest przewaga forum nad fb ze my tu nie oceniamy a tam tak. Wiesz bita smietane mozna nie slodzic i jest nie slodka- tak jak smietana. Kompot slodze bo nie uwazam ze cukier jest zly i on winny jest wszystkiemu co zle. Calym zlym jest syrop glukozofo fruktozowy. Kompot jak jej slodze to lyzeczke na to co ugotuje a potem to woda rozcienczam. Mysle ze kazda z nas jak gotuje kompot dla rodziny to wiecej slodzi i zapija sie z rozkosza. Ciasta... hmmm... sa slodkie i cukier w nich jest. Ale ja jestem przeciwniczka nie dawania dzieciom slodkiego lub ograniczenia do 1 dnia w tygodniu. Uwazam ze jak dzieci znaja smaki i maja dostep do tego to nie rzucaja sie jak szczerbaty na suchary. Tylko potrafia wszystko z umiarem jesc. Poza tym ja nie sadze zeby nasze mamy zle nas chowaly i mysle ze nie mamy problemow rozwojowych z powodu cukru. Chcialabym zaznaczyc ze lekarz tez mi zwracal uwage zeby podawac wode z glukoza bo inaczej przez dziecko przeleci i nie nawodni tez. A ja ufam mojemu lekarzowi bo juz mi pare razy udowodnil ze moge polegac na nim. A tak na marginesie to w niektorych sloiczkach czy kaszkach tez jest cukier. Ale kazda mama robi jak uwaza
  20. Ciaza316 Kochane!!! Mam newsa!!! Mala spala 9h!!! :-) jeeeeee W dzien miala 2 dlugie drzemki, bo w miedzy czasie mielismy gosci i nie dalo rady jej polozyc ale byla zadowolona. Pierwszy raz zjadla troche miesa po poludniu i owoce bo chciala. Nie wiem czy to mialo jakikolwiek wplyw na tak dlugi sen... Ale jest swiatelko w tunelu :-) uprzedzam, napisze na fb takze, jak bede miala chwile:-) Kalae, Ty pisalas ze Tosi sie odbijalo jak dalas jej mieso? Dobrze pamietam? Bo Mya troche sie odbijalo w nocy i teraz tez To milego dnia:-) zajrze pozniej Aaaaa Ciaza GRATULUJE!!!! To sie kobieto wyspalas Mam nadzieje ze dzis bedzie podobnie albo i lepiej jejku to jest takie cudowne przespac cala noc ciurkiem... U nas jest roznie raz przesypia raz sie budzi ale cale szczescie tyloo na smoka Kalae Tosie to Ty nidzisz a nie kazzka hehe Mi Hanila raz usnela przy jedzeniu- jak pierwszy raz dawalam jej jablko
  21. Jola88 Asia wspolczuje narobiłaś sie i kleks ale dobrze ze reszta sie udala:) Co do nocniika i pampersów to tez zauważyłam teraz tendencje ze juz duże dzieci w pieluchach. Widziałam 4 latkow na noc w pieluszce aż buzie oteorzylam. Ja mysle na wiosnę zacznne przyzwyczajać. Co do placków to one sa dość miiekkie takze bez zębów da rade Olis ma jednego drugi przebity i je bez problemu jak mu dam do raczki. Przepis 1) placuszki z maka -2 banany ( zgnieść mocno widelcem) - jajko badz zoltko tu i tu wychodzą - 3lyzki maki jaka chcecie ja daje zytnia ale wg uznania - 3lyzki platkow owsiobe/zytnie(nie trzeba dawac:) całość mieszamy i na 10-13min do piekarnika 180 st - ostatnio jeszcze dodałam pól jablka startego 2) placki z kaszy - szklanka ugotowanej kaszy albo platki jaglanych jeczmiennych przygotowanych( kasza wg uznania ja robiłam jeczmienna jaglana) - jakiś owoc olba warzywo zalezy czy na slodko czy jako obiadek( 1banban, gruszka, jabłko, kaki/ kalafior, szpinak, dynia itp) tak aby owoców czy warzyw bylo polowe w stosunku do kaszy - jajko badz zoltko - platki jak ktos chce ok lyzli 180stopni ok 20 minut aż brzegi będą przyrumienione Jejku dzieki Jola brzmia swietnie Juz przepis zapisalam i musze do zeszytu wpisac Ja wczoraj bratanica robilam placuszki ala nalesniki Maka jogurt naturalny jajko troche oleju rzepakowego i ewentualnie wody troche. I smarze je wtedy na patelni juz bez tluszczu Sa takie pyszne przez ten jogurt Tylko trzeba robic male placuszki bo sa bardzo lamliwe i nie da sie przerzucic duzego Hanula tez jadla ale nie dawalam jej do raczki tylko do buziaka Musze zaczac ja uczyc samodzielnego jedzenia. Tyloo nie wiem jak do konca
  22. Madika ~Ann1eee Kurcze, Madika ja to bym chętnie dawala już Dawidowi różne rzeczy do probowania, ale po pierwsze on jeszcze sam nie siedzi, a po drugie nie mamy żadnego zęba :( w tych sloiczkach z Bobovity są większe kawałeczki niż w Gerberkach, bo Gerberki zmixowane sa na gladka papkę i jak mu dziś chcialam dac Bobovite to nie chcial jesc bo mial odruch wymiotny No wiadomo ze kazda mama widzi czy dziecko jest gotowe Kazde dziecko tez tozwija sie indywidualnie. A nie dajesz tez pietki od chleba? My od tego zaczynalismy a tez zeba nie mielismy Poduzdala posmakowala i byla zadowolona A pozniej (tez bez zebow) kawalek pomidorka dostawala tylko mieciutkiego zeby mogla rozdziamac dziaslami Ale fakt ona nie ma odruchu wymiotnego i je rozne rzeczy Nawet oczy na wierzch jej nie wychodza hehe Nooo nie liczac wczorajszej krowy jak sobie wsadzila hehe Zapomnialam jeszcze... A nie dajesz do polizania roznych rzeczy? Ja na poczatku tez tak robilam
  23. RedNails89 Madika RedNails89 Madika RedNails89 A już wiem. Madika, co do jedzenia w przedszkolu to nie mamy problemu, dostaje menu na 2 tygodnie wprzód i ja tylko wyliczam ile gramowo ma czego dostać. A i tak wychodzi ze je prawie tyle co inne dzieci. Chociaż na początku miał problem bo miał za duże porcje, ale zaraz zmieniliśmy i już jest ok :) Ann1ee, Corny wymiata. Uśmiałam się ze hej całe szczęście Jaśka nikt nie karmi, ale co się nasluchalam to moje, dobrze że tylko słuchałam ;) bo on przecież taki chudy jest to na pewno niedożywiony! No to super ze temat tak ogarneliscie i wszyscy jakos przeszli do porzadku dziennego. Kazdy ogarnal i przyzwyczail sie. I super ze Wawrzek tez jest ogarniety i ze tak ladnie sobie radzi. A on nie pyta sie dlaczego on ma pompe a inne dzieci nie? Albo dlatego on nie moze jesc tego co inne dzieci? Czy inne tego typu pytania? Dzielni jestescie! Wszyscy- cala 4 Szybko wszystko tak ladnie przeorganizowaliscie i na nowo poukladaliscie W sumie to tylko raz mu się zdarzyło spytać i to na placu zabaw, czy chłopiec tez zmierzy sobie cukier. W przedszkolu panie po szkoleniu dostały książeczki z opowieściami i w sumie gładko poszło :) a co do jedzenia to je praktycznie wszystko co dzieci, a nawet więcej. Często dostaje dodatkowe dawki węglowodanów typu sok, herbatniki,banan czy nawet specjalne cukierki jak za bardzo mu spada cukier np po wyjściu na podwórko. I wtedy raczej dzieci pytają czemu Wawrzek je a one nie Ooo no to super Wychodzi na to ze ze slodyczami ma lepiej niz inne dzieci hehhe A jak mu wytlumaczylas ze kolega nie bedzie mial mierzonego cukru? Przepraszam ze sie tak dopytuje ale to sa trudne tematy do wytlumaczenia a co dopiero do zrozumienia dla takiego brzdaca. Od samego początku tłumaczymy że zachorował i że ma taką chorobę w której musimy mierzyć cukier i podawać insulinę. I że inne dzieci nie mają takiej choroby. Ale ona nie jest taka zła, bo tylko Wawrzek ma żółty plaster na ręce i saszetke z Psim Patrolem. Inna dzieci nie mają. I to na początku było kartą przetargową. Póki co rozumie i buntu nie ma. Ostatnio natomiast tak mi się go szkoda zrobiło, i przykro, bo wziął cukierka, i schował się za firanka żeby go nie było widać. Bo on tak bardzo chciał tego cukierka :( przykre było to że nie mógł zjeść jak normalne dziecko tylko musiał przejść przez cały proces-mierzenie cukru, ważenie cukierka, przeliczanie, insulina i dopiero jedzenie. Ale w sumie rozumie duzo i raczej nie ma problemu z niczym :) Ale macie madrego synka!!! Jest bardzo dzielny Fajnie podeszliscie do tematu i chyba zrobiliscie najmadrzej jak mozna bylo Tak normalnie. Ale masz racje ze na razie zanim sie wszystko unormuje to troche jest zachodu z tym wszystkim. Potem to pewnie juz na oko bedziesz robic rozne rzeczy. Ale poczatek jest najgorszy.
  24. ~Ann1eee Kurcze, Madika ja to bym chętnie dawala już Dawidowi różne rzeczy do probowania, ale po pierwsze on jeszcze sam nie siedzi, a po drugie nie mamy żadnego zęba :( w tych sloiczkach z Bobovity są większe kawałeczki niż w Gerberkach, bo Gerberki zmixowane sa na gladka papkę i jak mu dziś chcialam dac Bobovite to nie chcial jesc bo mial odruch wymiotny No wiadomo ze kazda mama widzi czy dziecko jest gotowe Kazde dziecko tez tozwija sie indywidualnie. A nie dajesz tez pietki od chleba? My od tego zaczynalismy a tez zeba nie mielismy Poduzdala posmakowala i byla zadowolona A pozniej (tez bez zebow) kawalek pomidorka dostawala tylko mieciutkiego zeby mogla rozdziamac dziaslami Ale fakt ona nie ma odruchu wymiotnego i je rozne rzeczy Nawet oczy na wierzch jej nie wychodza hehe Nooo nie liczac wczorajszej krowy jak sobie wsadzila hehe
  25. Jola88 maddalena82 Jola faktycznie dobrze będzie jak przegadasz swoje lęki z terapeuta. Mam nadzieję że na tyle się wyciszą że będziesz mogła cieszyć się ciążą i oczekiwaniem na drugiego Maluszka jak już się zdecydujesz. Ja miałam cc z powodu tokofobii- z lekarzem było wszystko obgadane co w razie jakby akcja zaczęła się przed ustalonym terminem cięcia. I wtedy nawet jakbym przyjechała "na ostro" to też by cięli. No wiadomo, że zawsze jest ryzyko że nie zdążą ale wtedy to jedziesz już jak cokolwiek zaczyna Cię niepokoić. A Oliś mnie też wydaje się taki dorosły- jest przeuroczy:) i niezły żarłok z niego- gdzie to się mieści w takim małym brzuszku???Mojego Mateusza też do jedzenia namawiać nie trzeba i to się czuje. Dzisiaj go ważyliśmy- 9500 kg... Tokofobia to lek przed porodem? No wlasnie chciialabym miec wszystko ustalone tylko boje sie ze za wariatkę mnie wezmą ale w sumie co mi tam:) Jola zolte papiery sa teraz w modzie wiec co Ci szkodzi heheh A potem moze bedziesz mogla sobie grupe na to zrobic hebeh
×
×
  • Dodaj nową pozycję...