Skocz do zawartości
Forum

Madika

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Madika

  1. ~Alesandraa Jola współczuję stresu, mogę sobie tylko wyobrazić jak bardzo bałaś się o maluszka. Życzę zdrowia! Kalae u nas jedna drzemka jest od dawna, a od czasu do czasu, np dziś nie było wcale. Michaś uwielbia się przytulać i najchętniej by ze mnie nie schodził, ale tak ma od zawsze :) Co do teściowych, to ostatnio usłyszałam bardzo fajne stwierdzenie. Moja wykładowczyni, matka jedynaka stwierdziła, że w takich przypadkach (zwłaszcza jak ma się jednego syna) są dwa wyjścia: albo można stracić syna albo zyskać córkę, ona wybrała to drugie i ma świetne relacje z synową. Kaisuis co to za sprawa z Twoim nickem? Bardzo to interesujące, bo jego anagram to siusiak:) A Twoja teściowa to naprawdę złota kobieta, choć na swoją też nie mogę narzekać. Misia wracajcie do zdrowia, a kierowniczką się nie przejmuj. U mnie Michaś od wczoraj też pokasłuje i ma katar, zresztą prawie wszystkich domowników coś dopadło, tylko ja się trzymam. Fajnie, że Mati zasypia sam w łóżeczku, a teraz jak jest chory też czy wróciłaś do usypiania go? Odkąd przeprowadziliśmy się do rodziców Michał zasypia sam w pokoju, tylko ostatnio coś się popsuł i budzi się w nocy i nie chce już usnąć w łóżeczku. Co wydaje mi się, że już śpi to podnosi głowę, więc przenoszę go do łóżka, bo bym pół nocy nie spała, a rano przecież do pracy muszę wstać. Madika fajny okres teraz macie z urządzaniem domu. Kiedy planujecie przeprowadzkę? U nas ruszyły roboty ziemne, a w zasadzie już się zatrzymały, bo pogoda nie sprzyja, cały czas pada:( Daleka droga do przeprowadzki Za 2 tygodnie przychodza robic plyty GK Ale stelaze do geberitow juz mamy zamontowane tylko szamba jeszcze nie mamy Trzymam kciuki zeby szybko Wam poszla budowa My ruszylismy miesic po urodzeniu sie Hani
  2. żoo Znajoma matka jedynaka kiedyś stwierdziła, że by chyba wolała aby jej syn był gejem bo chyba nie da rady zaakceptować innej kobiety w jego życiu ;) Hehehe myslalam ze padne jak to przeczytalam heheh
  3. ~Misiakowata Renia ja daje dwa Bobiki co wieczor czyli 800 j Ja Hanuli co wieczor daje 2200 jednostek.
  4. Peonia Madika tekst sprzedany dalej :-)) zawsze okupiony wstrzymywaniem siku :-))) Pani powiedziała że próbowała w ten sposób niejako uczłowieczyć proces menstruacji, żeby to dziewczynkom przybliżyć. Dobre sobie... Usłyszała od nas że to nie religia i na pewno nie życzymy sobie żadnego spaczenia nawet jak chciała uduchowić dzieci. Oczekujemy faktów a nie ideologii religijnej. Pani twierdzi że krzywdy dzieciom robić nie chce nawet jak ktoś zniechęcony się wypisze to w razie powrotu powita serdecznie... Obiecała brak zadęcia duchowego... Oby wytrwała bo wkroczę do akcji z bardziej radykalnymi środkami... Uwielbiam chodzić na grzyby gorzej potem z obróbką... Jednak nie wyobrażam sobie jesieni bez grzybobrania i posiadania zapasiku grzybków z własnego zbioru. Wiedzę grzybową przekazali mi dziadkowie, od malucha ciagali mnie po lesie. Zbieram też i niestandardowe grzyby. No i robię za rodzinnego konsultanta... :-)) Nie znam tylko zupełnie opieńków bo tego babcia nie zbierała więc mnie nie nauczyła. I żałuję że nie nauczyłam się od niej kiszenia grzybów bo te były pyszne. Nie wiem jaką w tym miała tajemnicę. My zbieramy standardowe grzyby bo sie nie znamy. U nas tak naprawde nie bylo tradycji zbierania grzybow. Jakos Mezulek mnie najbardziej przekonal do tego. Moja mama robi pyszne marnowane grzyby ale o kiszonych to nawet nie slyszalam.
  5. ~Misiakowata Jola to co przezylas jest naprawde ciezkie..dobrze,ze wszystko sie dobrze skonczylo i oba chlopaki maja sie dobrze Ja wzielam dzis opieke na Matiego z pracy..oczywiscie niezadowolenie mi kierowniczka okazala i mnie wkurzyla..ale dziecko wazniejsze.Cala noc nie spalam praktycznie.Mati duzo plakal i totalna mamoza.od ojca sie odpychal i krzyczal.Byla goraczka 38,7. Rano wstalam siku..to wybiegl za mna z ogromnym placzem,bal sie ze go zostawie. Teraz broi jak zawsze.kaszelek mniejszy.widocznie mamy potrzebuje dzis i juz. Ojjj biedny Mati!!! Mam nadzieje ze dzisiaj juz mu lepiej! A my od wczoraj mamy bunt od spania... Kurcze wogole nie chce isc spac... normalnie to zasypiala tak ok 20 a od wczoraj ni cholery nie chce... Ja juz wymieklam i przyszlam po Mezulka zeby z nia siedzial. Kuzwa dziewczyny pomozcie!!!:( Boje sie ze to ten regres snu a ja nie wiem jak postepowac :(
  6. żoo Jola Dwa porody w ciągu 9 miesięcy. Szalona kobieta ;) Oj współczuję strachu i bólu. Zwłaszcza, że to za wcześnie na taki stres. Oby reszta ciąży była nudna ;) Nudna ciaza.... To chyba u nas. A forum sie nie zdaza hehehe
  7. Jola88 Kalae nie nerke mam wprowadzili mi dren omijający wewnątrz nerki który usunąl zastoj i obrzek zszedł. wiecie co jadać do szpitala modliłam się żeby nie urodzić w aucie. Ja miałam problem z nerka w tamtej ciąży ale to był całkiej inny bol dlatego w ogóle nie pomyślałam że to nerka. byłam pewna że rodze. Jola wogole nie chce sobie wyobrazac jak sie baliscie... Ale najwazniejsze ze Maluszek wcale nie mial zamiaru opuszczac cieplusiego brzusia mamusi Niech siedzi sobie tam po 2 stronie brzucha A ta nerka nie jest tez jakims dodatkowym wskazaniem do cc? Ja wogole Cie podziwiam ze przez mysl Ci przechodzi sn. Po tym co przezylas to podziwiam
  8. Kalae moze nie bedzie tak zle z Tosia. Moze tylko nam sie wydaje ze dzieci tak szybko sie odzwyczajaja.
  9. Jola88 Witam po tygodniowej nieobecność.. Strunka super że Bartek już po. Kalae jak tam Tosia? Ja byłam cały tydzień w szpitalu. dostałam ogromnego bólu plus skurczy jechałam do szpitala z myślą że so zaczął się poród. Bol nie do opisani. okazało się że z małym wszystko ok i że owszem rodze ale kamienie nerkowe. Niestety nerka w stanie okropnym , ogromny obrzek zastoj i zatory, pęcherz zablokowany. Po kilku dniach pobytu w Katowicach w szpitalu i braku poprawy wyniki leciały crp rosl zostałam przewieziona na konsultacje do Jaworzna i tam zostałam od razu. Lekarz przerażonm mówią że od razu na blok operacyjny. tylko powstał problem wyniki cały czas strasznie leciały a do znieczulenia musiałam mieć 50 tys płytek. Ale się udało w końcu po kilku godzinach trafiłam na blok. Teraz już jestem w domu ogromna ulga w bólu. Przeżyłam moja pierwsza rozlake z Oliwierem na tydzień czasu. Był u mojej siostry bo maz nie mógł dostać wolnego. Generalnie świetnie sobie poradził chodził za kuzynem krok w krok i po kilku dniach zauważam kilkudniowa Maje. Tym sposobem się odstawilismy od piersi. Jak pojechaliśmw odebrać małego to najpierw był obrażony dopiero potem się przytulił. Teraz nie opuszcza nas na krok. A mój Babel już waży 1430 także rośnie. Już 30tc:) Stresu jaki przeżyłam nie życze nikogo. tak się bałam że znieczulenie zaszkodzi maleństwt albo że coś się wydarzy jednocześnie chcąc się pozbyć bólu. Jejku Jola najwazniejsze ze juz wszystko ok!!!! Kurcze ale sie strachu najadlas o malenstwo. Przeciez to dopiero 30 tc. Teraz wiesz ze jak przyjdzie prawdziwy porod to Olis bez problemu sobie poradzi bez Ciebie Sa to jakies plusy noi odstawil sie naturalnie wiec kolejny problem z glowy Zawsze jakis pozytywow trzeba szukac. A powiedz mi co z porodem? Bedziesz chciala cesarke?Cos juz zalatwialas?
  10. Renia74 Kasia Koniecznie porusz ten temat na zebraniu, przecież pani na polskim czy matematyce nie wyciąga od dzieci kasy, dlaczego pani od religii miałaby to robić bezkarnie ? Te katechetki to często coś robią tak głupiego że się w głowie nie mieści. Kilka lat temu syn mojej siostry zaczął się bać, wszędzie zapalał światła, nie chciał zostawać sam, pytał siostrę czy może z nią spać, bał się w nocy chodzić do toalety. Siostra w głowę zachodziła co się z nim dzieje, okazało się że pani na religii z okazji zaduszek nagadała dzieciom że dusze zmarłych snują się w ciemnościach i nas obserwują :/ Oczywiście katechetka nie miała sobie nic do zarzucenia, nie rozumiała o co chodzi rodzicom. Ja pierdykam jak mozna dzieciom takie rzeczy gadac!!! Jak to przeczytalam to sama mialam ciary a co dopiero taki maluch... Ludzie na serio sa toralnie bezmyslni. I tak mnie wkurza ze duzo nauczycieli jest z przymusu a nie z prawdziwego powolania.
  11. ~kasiaamamussiaa ~Gosc 90 Naprawdę trzeba obrażać obcą osobę nazywając ją s..ą? W tym momencie poziom wypowiedzi Reni zszedł na psy... Nie obrażając psów, bo do nich nic nie mam. Skąd tyle agresji??? Po co rynsztokowe i bardzo obraźliwe słowa w odniesieniu do nieznajomej osoby? Szkolny autobus "Amibus" ;) To by nie było wcale takie złe być obecnym na lekcji religii, mąż jest zdania czy w ogóle musi tam chodzić.....no raczej musi bo nie chce by był wytykany palcami , a dorośnie to sam zrozumie, że dziś to kościołem rządzi mamona Madika a ty na wychowawczy chciałaś iść nie? Czyli jednak wracasz do pracy...wcale się nie dziwię, odskocznia zawsze mile widziana :) Tez bym chciała :(...... Kasiu aleja na wychowawczym do przyszlego wrzesnia bede wiec jeszcze troche przede mna... no ale coz... Nie moge spac bo jakos checi mi odeszly:( a moje dziecko niedlugo sie obudzi pewnie :( Jutro bede nie przytomna no i tak mnie to wkurza :( masakra:(
  12. Peonia Zdrowia dla chorusków :) Córka jest przeziębiona, mam nadzieję, ze nam nie sprzeda. Młody dziś maruda i jakiś nieswój, nie wiem, czy mu sie cos kluje i dlatego, czy może to efekt mnożenia sie wirusów po Priorixie.... W lesie mały grzybiarz za nic nie dał sie wziąć w nosidło, musiałam go prowadzać za raczkę po lesie, nawet z nikim innym pójśc nie chciał, więc synowi i mężowi musiałam moje znaleziska kazac zbierać.... A ja teraz tonę w obróbce grzybów.... Ale Ci zazdroszcze tego chodzenia po lesieni zbierania grzybow!!!! Jak nam sie chce pojechac na dzialke i pojsc do lasu... tylko ze nie mozemy bo tam remont tesciu robi i wszystko pozabieralismy juz w czerwcu. Boze tak tesknie za takim pieknym wrzesniem na wsi... zawsze staralismy sie pojechac we wrzesniu na dzialke na tydzien i na grzyby pochodzic... tesknie za tym:(
  13. ~Misiakowata Renia mnie wzdyma poa zoltym serze,czeronej papryce ,kapuscie pekinskiej..jesli zauwazylas ze masz to po laktozie,to moze zacznij an jakis czas jesc sery bez laktozy..pelno tego..w Biedronce na przyklad :) Renia ja tez zauwazylam ze po ciazy czesto jestem wzdeta. Czasem juz sie zastanawialam czy jakis zaworek mi sie nie popsul odpowietrzajacy ze tyle tego sie zbiera hehehe Ale moze wlasnie przyjzyj sie swojej diecie bo moze po konkretnych rzeczach tak sie dzieje. W ciazy np musialam unikac zoltego sera. Albo moze za szybko jesz i powietrza duzo lykasz. Bo tez slyszalam o takich rzeczach.
  14. ~Misiakowata Ja zawsze siusiam po sexie i sie myje ;) Madika normalnie go zostawialam z butla,lamoeczki tylkod awaly polmrok...ale to nieaktualne. Mati sie rozchorowal..kaszel ma mokry,gil ciagle,w nocy mial lekki stan podgoraczkowy..od 1 poplakiwal,spac nie mogl..jakos od czwartej spal na mnie wtulony. Dobrze ze moglam wstac dzis ok 8..bo bym chyba padla w pracy. Rano do tesciowej na rece nie chcial..tylko do mnie...jednak w koncu musialam isc sie szykowac..to jakos sie uspokoil i pozegnal mnie z wesolym papa. Ojjjj kurcze to chyba takie sialatajstwo krazy teraz. Hanula ciagle ma gila i chyba zadzwonie po lekarza. Chociaz juz spi normalnie w nocy i na plasko wiec jest na pewno lepiej. Nooo zobacze. Znajomi wracaja z urlopu tez bo cora kaszel dostala. Ja tez troche smarcze z reszta moja mama tez. Mezulek od soboty z bolacym gardlem wiec wszyscy w strachu i odrazu dalam mu w sobote wieczorem antybiotyk. Ale przynajmniej juz organizuje sobie lekarza szczepienia na zoltaczke i na usuniecie chce isc. Wiec zyczymy Mateuszkowi zdrowka jak i innym dzieciaczkom!!!! Slemy nie zawirusowane buziaczki :*
  15. Peonia Madika Peonia Renia, to jeszcze nic do tekstów katechetki w naszej szkole na lekcjach wychowania do zycia w rodzinie... ostatnio moja 10-letnia córka się dowiedziała n tej lekcji, że "miesiaczka to łzy macicy, bo nie zamieszkało tam dziecko". no nie wiem, co mam o tym myslec, ale zastanawiam się nad wypisaniem jej z tego przedmiotu..... no nie rozumiem, dlaczego katechetce powierzono taka tematyke, przeciez biorąc jeszcze pod uwage ideologie promowaną przez "dobrą zmianę", to skrzywienie tematu jest dalece prawdopodobne.... Nie no na to to mi sie noz w kieszeni otwiera!!!! Poszla bym i wytargala za wlosy normalnie!!! Oooooo nie przepuscilabym. Poszlas do niej i powiedzialas co myslisz? Ja bym jej jebnela jeszcze w leb i jakby krew poszla to bym powiedziala ze to glowa placze ze mozg w niej nie zamieszkal hehehh jesteś boska :)) tekst musze sprzedać dalej :))) mogę? :)) niemniej po takiej akcji wyszłabym niestety na matkę -wariatkę, której wiarygodność byłaby zbyt niska, żeby cokolwiek w szkole załatwić, jak choćby zwrócenie uwagi na zachowania nauczyciela :))) współpraca ze szkołą lepiej działa u nas na zasadach dyplomatycznych. niestety "klientów awanturujących się" nie obsługują... zlewają ich i tyle :))) Sprzedawaj! TYLKO drogo!!!! heheh No to to taki juz ruch ostateczne... Ale w razie jakby co to zaloz krawat i sprawa bedzie zalatwiona heheheh
  16. Peonia żoo Peonia Ale ja szanuję przekonania innych. Tylko nie uznaję podążania za grupą. A właściwie to po prostu ślepego, głupiego naśladownictwa. Mnie to ominęło i mam nadzieję, że moje dzieci odziedziczą tą cechę ponieważ ona chroni przed robieniem głupot zwłaszcza w wieku nastoletnim. chyba nie wyjasniłam, co miałam na mysli :) nie zrozumiałas mnie. naśladownictwo bez zastanowienia jest bez sensu, choć w wieku żłobkowo-wczesnoprzedszkolnym to jednak system nauki jakby :))) ale do rzeczy. moja córka jest przez mnie wyedukowana w takiej materii. po to, aby ewentualnych bzdur z podwórka lub takich "lekcji" nie brała jako prawdę. tak więc teksty tej pani traktujemy jako przyczynek do podśmiewania się. nie oczekuję, aby każdy nauczyciel był dla dziecka autorytetem, bo zdarzają sie niestety rózni, jak to ludzie... wiec ta pani jest dla niej w sumie nieszkodliwa. chyba, ze bardzo przegnie, a na razie jest śmieszna.... nie każde dziecko w wieku 10-12 lat jest indywidualistą i podąża swym oryginalnym kierunkiem. Niektóre bardzo potrzebują akceptacji grupy (jak moja córka) i jak np. przez moje nieuważne decyzje miałabym ja postawić w sytuacji, ze czuje sie inna, z czegoś wykluczona - to nie byłoby dobrze dla niej. no więc wolę inaczej trzymac rękę na pulsie. tak czy owak pani przyszła na wywiadówkę i była rozmowa. może juz się naprawi. Peonia bardzo madre podejscie! Musze je zapamietac bo nie zawsze chcac chronic dziecko "robimy mu dobrze". A co Pani mowila Wam na wywiadowce? Jak sie tlumaczyla?
  17. Renia74 Madika Peonia Renia, to jeszcze nic do tekstów katechetki w naszej szkole na lekcjach wychowania do zycia w rodzinie... ostatnio moja 10-letnia córka się dowiedziała n tej lekcji, że "miesiaczka to łzy macicy, bo nie zamieszkało tam dziecko". no nie wiem, co mam o tym myslec, ale zastanawiam się nad wypisaniem jej z tego przedmiotu..... no nie rozumiem, dlaczego katechetce powierzono taka tematyke, przeciez biorąc jeszcze pod uwage ideologie promowaną przez "dobrą zmianę", to skrzywienie tematu jest dalece prawdopodobne.... Nie no na to to mi sie noz w kieszeni otwiera!!!! Poszla bym i wytargala za wlosy normalnie!!! Oooooo nie przepuscilabym. Poszlas do niej i powiedzialas co myslisz? Ja bym jej jebnela jeszcze w leb i jakby krew poszla to bym powiedziala ze to glowa placze ze mozg w niej nie zamieszkal hehehh Madika Przez ciebie prawie się posikałam :))))) Ty to masz teksty zajebiste :)))))) Ciesze sie ze moglam poprawic humor hehe
  18. Peonia Renia74 A od kiedy używamy z mężem gumek to nie mam bez przerwy zapalenia, więc ten twój lekarz wiedział co ma na myśli, może wycieracie się tym samym ręcznikiem, może macie wspólną gąbkę, a przecież Mati nie śpi z wami goły. Nie wiem zapalenie czego masz na myśli ale ja kiedyś miałam częste stany zapalne cewki moczowej po zbliżeniach. Skończyło się po wprowadzeniu w nawyk siusiania zawsze po zabawie... Płukanie jakby... Czasem kłopotliwe ale i tak mniej niż stan zapalny :-) Ooo tak!!! Moja mama mnie tez przestrzegala zebym zawsze poszla siusiu po zeby nie bylo problemow
  19. Peonia Renia, to jeszcze nic do tekstów katechetki w naszej szkole na lekcjach wychowania do zycia w rodzinie... ostatnio moja 10-letnia córka się dowiedziała n tej lekcji, że "miesiaczka to łzy macicy, bo nie zamieszkało tam dziecko". no nie wiem, co mam o tym myslec, ale zastanawiam się nad wypisaniem jej z tego przedmiotu..... no nie rozumiem, dlaczego katechetce powierzono taka tematyke, przeciez biorąc jeszcze pod uwage ideologie promowaną przez "dobrą zmianę", to skrzywienie tematu jest dalece prawdopodobne.... Nie no na to to mi sie noz w kieszeni otwiera!!!! Poszla bym i wytargala za wlosy normalnie!!! Oooooo nie przepuscilabym. Poszlas do niej i powiedzialas co myslisz? Ja bym jej jebnela jeszcze w leb i jakby krew poszla to bym powiedziala ze to glowa placze ze mozg w niej nie zamieszkal hehehh
  20. ~Misiakowata Hej hej :) Gin przyjal jako pierwsza..nawet nie badal,dal leki..w drode mam przyjsc po wybraniu globulek i wtedy cytologie zrobi..nie powiem,ale lepiej mi po tych globulkach co zapisal ;) Zdrowka dla wszystkich dzieciakow!! U nas tez jeden wielki gil,policzki czerwone,goraczki brak. Ja wstalam z bolacym gardlem. p od wcziraj na kawalerskim.jutro wraca.. Gdybym nie pracowala dzis i jutro,to bym odpoczela :) W pracy dostalam upomnienie,bo nie sprawdzilam jednej rzeczy a puscilam zamowienie klientowi..w sumie wina lezy pos tronie goscia co je sporzadzal..no ale ja nie sppkszalam..no i pogadanka byla..ech w ogole coraz czesciej coś.. Te wstawanie do zlobka wychodziuwazacem zmeczona hehe Nooo ale..musze przywyknac i bardziej uwazac. A Mati spi w zlobku bez problemu godzine :) Odbieramy go o 15 zadowolonego :) i jest lepiej niz wczeaniej :) Dzis wstal ze mna po 5..myslal ze do dzieci jedziemy :) tesciowej padl o 9 na drzemke heeh i ze mna o 16 na pol godzinki.lece kapac;) Od dwoch dni Mati zasypia sam w swoim lozeczku !!!:) Wow!!!! No prawie same dobre wiadomosci Mati taki dzielny Ale zasypia tak ze go kladziesz i wychodzisz czy siedzisz z nim? Czasem niestety cos nam umknie ale pracodawca czy kierownik musi upomniec nie moze postapic inaczej niestety. Tylko kwestia jak to zrobi.
  21. Renia74 Hejka Jak spędzacie weekend? Nie lubię pisać z telefonu, ale muszę, bo nie mogę przy Michasiu wyciągnąć laptopa, bo zaraz chce oglądać bajki o traktorze. Ale muszę go pochwalić, załapał sikanie na stojąco pod krzaczek na dworzu, już nie muszę wszędzie chodzić z nocnikiem :) Ooo no to super gratuluje!!! U nas niedziela leniwie uplywa jakos ale wiem zejak hanula sie obudzi to bedzie sajgon Kasiamamusia super ze Adas jest taki samodzielny. Ale slusznie zauwazylas ze takie rzeczy powinny byc po konsultacji robione bo nie kzde dziecko dostaje kase i ja ma na takie rzeczy. Poza tym to maluszki jeszcze. Powiem Wam ze nie moge doczekac sie jak wejda robic nam plyty GK bedzie wreszcie widac i bede mogla cos zaczac juz myslec i kombinowac. Ogolnie to co jakis czas kupuje cos do wyposazenia kuchni- jakos musimy uzbierac te "rupiecie" jakos jestem taka podjarana tym A tu daleka droga jeszcze
  22. ~kasiaamamussiaa Madika to ty do pracy chcesz wracać? ;) tak sprawdzasz te testy Strunka jest coś czego się spodziewasz po zabiegu? Ja nie wiem czego ja się spodziewałam, ale nie tego , że już w drugim tygodniu szkoły jest chory ;( Raptem 3 no nie całe 4 m-ce po zabiegu Kalae myślę, że Tosia jest juz w stanie rozumieć, sama widzę po Nikoli ;) patrzy na mnie, wie że robi źle ale sprawdza moją reakcję, no na bezczelnego po prostu, robi na złość Nikola puki co tylko raz była beze mnie 4h , jak wróciłam to tylko mi się żaliła i opowiadała po swojemu, Ja nie pracuję a czasu mam na wszystko mało, także Renia i tak jesteś wielka;) Noo chce ale sprawdzam test bo dzis to chyba juz 40 dzien cyklu mam a normalnie mam 27.
  23. ~Ciaza3166 Madika ~Ciaza3166 Helolll:-) Od razu przepraszam za opuszczenie sie na forum i jestem myslami z Wami! Co jakis czas sobie podczytuje ale z odpisywaniem gorzej. Zycie u nas plynie szybko ale to pewnie zadna nowosc dla nie/Marcoweczek. Mala poszla od poniedzialku do zlobka. Bardzo jej sie podoba. Placz jest tylko jak ja klada do lozeczka na drzemke ale w piatek spala nawet godzine takze mam nadzieje ze sie przyzwyczai. Tylko ze teraz W domu sie zlosci przy spaniu... panie w zlobku mowia ze Mala jest szczesliwym, pogodnym i madrym dzieckiem. Nawet z nia po polsku staraja sie rozmawiac:-) Tola fajnie czytac o sytuacji zlobkowej od Twojej strony. My mamy studentke do pomocy i widze jak sie stara i przezywa. Bardzo polubilam ta dziewczyne. Sciskam mocno i zycze milego weekendu:-) No jak dobrze ze Cie widze!!! Juz sie martwilam:( Super ze Maya tak dobrze znosi zlobek A w zlobku macie Polki? Bo napisalas ze mala rozmawia po polsku? A jak tam Wasza przeprowadzka? W poniedzialek troche plakala, nie chciala isc. A we wtorek tylko pomarudzila troche ale poszla:-) no i miala goraczke i zle sie czula od poniedzialku ale to takie od czasu do czasu bylo. Dziwne. No i spi tam niby 20 minut. W domu ryk przy zasypianiu. Tylko jedna Polka tam jest opiekunka ale Panie Angielki zawsze mowia Czesc po polsku i staraja sie rozpoznawac co Mya mowi. Z przeprowadzka to czekamy teraz na ustalenie daty. Coraz blizej:-) Uuuu no to zaraz na walizkach bedziecie siedziec Super sprawa choc troche skomplikowana. Fajnie ze tak panie usiluja kultuwowac jezyk "ojczysty"/obcy dla dziecka A duzo jest dzieci polskiego pochodzenia lub z mieszanych rodzin?
  24. ~Ciaza3166 ~Lili jka Ania w piekarni patrzy na starszą kobietę, stojącą przed nami w kolejce. Pokazuje jej na mnie i mówi "mamusia" :) Hahaha. Ale Ania dobra jest haha To mi przypomina nasza sytuacje. Siedzimy w samolocie. Ja pod oknem, maz i M na kolanach i obok babeczka. Mya cos zaczela ja zaczepiac i nagle mowi "hello, (pojazuje palcem) mama, tata" myslalam ze padniemy ze smiechu z tego przedstawiania :-) Jestem dziewczyny jestem ale powoli sobie czytam A jeszcze Madika. Natrafilam w sieci na zdjecie w samolocie. Co babka robi? Prasuje na desce do prasowania:-) od razu pomyslalam o Tobie:-) Heheh ale to nie bylam ja od razu wole powiedziec heheh Super ze sie odzywasz bo juz sie martwilam
  25. ~strrunka Zoo, od wczoraj w domu. Byly lody :) zasłużone. A o 4.00 rano przyszedl do nas i mówił, ze chce lody hehe. Madika, dreny od 6 do 9 miesięcy musi mieć. Byl kontaktowy, ale ospaly i przewracak się, dlatego lepiej jak lezal. Ale juz max 3 godz od przywieznienia go na sale juz spokojnie wędrował po pokoju. Byl tez w ubikacji i W trakcie kaka lekatz operujacy przyszedl hehe no ale coz. Natura. Jejku Strunka jak dobrze slyszec ze tak dobrze Bartus sie czuje Super!!! Usciskaj go od cioci Madiki i Hanuli Żoo Mezulek chyba bylby tez troche przerazony jak ja bo to duzo by nam skomplikowalo na ten moment. Z reszta chcielibysmy chwile odpoczac od maluszka takiego No ale zycie ma swoj plan na nas a nie my na zycie heheh Z Hanula jest juz lepiej bo od wczoraj nie ma goraczki i juz katar jest o wiele mniejszy. Dzis moze na chwile z nia na dwor wyskoczymy. Niech sie chwilke dotleni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...