ajka88

Kale jeśli chodzi o takie brunatne gluty przy sikaniu. To mi gin powiedziała na pierwszej i na drugiej wizycie przypomniała, że po badaniu tak mogę mieć. Ale u mnie to było związane z krwiakiem, który miałam na początku. I co tam grzebala to taki był. Ostatnio tylko powiedziała że Szyjka długa czysta I twarda.

A ja magnez b6.

Dziewczyny nie wiem czy u was taka piękna pogoda, ale sobie posiedzialam godzinę na dworze. Cudowna jesień.

Kale ja to się boję że nam podatki podniosą i VAT, bo gdzieś tą kase trzeba znaleźć. Ale mam nadzieję że to tylko moje pesymistyczne gadanie.

Wiem kulka że najlepiej nie komentować, ale po prostu nie lubię takich ludzi. Jak można kogoś oceniać nie znając tej osoby.

Dziewczyny czy nie da się stworzyć tu jakoś forum zamkniętego, bo widzę już następny wpis.

Czyli będzie tylko 500 zł, ciekawe czy z becikowy nic nie zmienią. Ja to mam zamiar rodzic tam gdzie chodzę do przychodni, chociaż to ponad 60 km. Mam nadzieję że się uda.

Jak dla mnie to nie powinno być żadnych kryteriów dochodowych. Jak dają 500 zł to wszystkim. Bo każdy z nas odprowadza podatki. Cudem łapie się na becikowe, bo mamy bliźniaki. Chociaż nie wiem czy zaraz nie zmienią progów dochodowych i nie będzie 1000 zł na osobę lub mniej. Bo chyba się zwolnie i zacznę na czarno pracować.

Tylko że u mnie M jeździł by tym samochodem do pracy i kombi by było tylko na weekendy. A ja w tygodniu i tak zostane ze swoim golfem IV i maluchami ☺

Ola trochę dystansu, jak tu dziewczyny mówią to tylko sałata. Ja juz teraz nie zwracam na takie rzeczy uwagi to są duperele. A kiedyś tak jak też bym była wściekła i jeszcze bym pewnie z nim zerwała. Teraz to się wstydzę że byłam taka rozchwiana emocjonalna a on ze mną wytrzymał. Już teraz nie rzucam tak słów na wiatr. Wczoraj też mnie zdenerwował i to jeszcze ze swoim ojcem, ale stwierdziłam że przemyśle wszystko i pogadam jak wróci z wyjazdu. Dziewczyny czy wasi faceci też chcą zmieniać teraz samochody na kombi. Bo mój mnie juz zaczyna denerwować, chociaż wie że się budujemy i mamy większe wydatki. To wczoraj siadł na mnie z tesciem że trzeba sprzedać samochód i kupić nowy kombi, bo się swój nie zmieścimy i tak naprawdę to złom. Tylko dla nas nowy to będzie taki 6-7 letni, a ja wolałabym poczekać aż będziemy na swoim i zaoszczędzimy. I wtedy kupimy nowy lub taki max 3 letni.

Raptus bardzo mi przykro, trzymaj się i dużo siły dla synka

Oj dziewczyny jak napisałyście o tym rowerze, to jak zatesknilam. Przed ciążą i jak jeszcze nie wiedziałam, to codziennie po parę kilometrów robiłam. Była to super sprawa na stres i problemy. Bo jak się zmęczylam i w spokoju wszystko przemyslałam to lepiej mi się robiło.

Mari a ja twierdzę że jak jesteś szczęśliwa jeżdżąc na rolkach lub rowerze to rób to do końca. I lekarz nie widzi przeciwskazan. Też bym tak chciała, ale przez to jak już się nakrecilam że wszędzie mogę sobie zrobić krzywdę to traktuje ciąże jak karę a nie jak coś pięknego w życiu kobiety. Jeśli chodzi o odżywkę do paznokci 8 w 1, to moja kosmetyczka na mnie nakrzyczala jak jej używałam. Że to na początku daje super efekty a później dziewczyny mają zniszczone paznokci. I napewno chemia jest w nich wielka bo jak ją często używałam to paznokcie mnie tak bolały, jakby mi je ktoś odrywal. I to nie tylko ja miałam, ale też niektóre moje koleżanki.

A ja tam rozumiem koleżanki które się odemnie trochę odcieły. Bo sama tak kiedyś miałam, to jest już inny świat. Cieszę się że jestem w takim roczniku co i tak mam teraz sporo koleżanek co zachodzą w ciąże lub mają rodziny. Niż tych co jeszcze imprezuja i mają inne sprawy na głowie. Wtedy byłoby mi trudno.

Liliijka gratuluję córki☺

A ja dzisiaj miałam cudny poranek. Mąż wczoraj w nocy poczuł maluchy i zaczyna do niego wszystko docierać. Bo jak dzisiaj się obudził to najpierw był cmok w brzuch i przywitanie maluchów. Dopiero żony i chyba zacznę być zazdrosna. A na wybory idę, mój obowiązek obywatelski. W domu by mi nie dali żyć.

Ratus trzymaj się, będzie dobrze.

Od programu do programu i nic nie ma

Oj dziewczyny ja to wam zazdroszczę że chociaż spędzacie czas razem bo u nas to krucho. Ja siedzę w domu a mąż w tygodniu najczęściej na wyjazdach. Co jak nie byłam w ciąży to mi nie przeszkadzało, bo była praca i znajomi. A teraz to tak słabo bo odległość jest juz wieksza i sama boje się już jeździć wieczorami i w nocy wracać. A u mnie na wiosce juz mało koleżanek mi zostało. A w weekendy to mój M też albo pracuje dodatkowo albo siedzi na działce. Bo się budujemy i on stara się zrobić jak najwięcej przed zimą. Czyli mój dzisiejszy wieczór wygląda tak że on śpi a ja oglądam telewizję

Zgadzam się z dziewczynami, jeśli już jedziemy do szpitala to musimy się liczyć że zrobią nam usg. I to jest dla dobra nas i naszych maluchów.

I ucielo mi posta, a miałam napisać że moja gin powiedziała jeszcze teraz będę nisko czuła maluchy i to jest ok.

Mi się marzą igraszki z mężem i tylko czekamy na zielone światło ☺ żeby tylko nie skończyło się że dopiero za pół roku

Ja swojemu szczerze ostatnio powiedziałam że chcę aby był ze mną cały czas, czy będzie cc czy sn. A on że nie ma takiej opcji, ale po pewnym czasie stwierdził że jak mi na tym bardzo zależy to postara się być do końca. Dla mnie jest to bardzo ważne, bo ja się po prostu boję.

U mnie tak, brałam chyba dwie saszetki w odstępie trzech dni. I na drugim posiewie nic już mi nie wyszło, a wcześniej miałam bakterie ecoli. A teraz pije zurawine profilaktycznie.

Dzięki dziewczyny trochę mnie uspokoilyscie. Na następnej wizycie po prostu zapytam mojego lekarza, jaki poród bardziej mi zaleca.