Skocz do zawartości
Forum

mimka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mimka1

  1. Justyna to rzeczywiście kawał smyka nosisz już w sobie:) Od początku ciązy tylko 1.4kg Ci przybyło? Jestem w szoku :) Ja już +16kg i jak tak dalej pójdzie to pewnie do 20kg dobiję. W ciągu tego miesiąca prawie 4kg mi doszło, a na prawdę pilnuję jedzenia, już sama nie wiem od czego to. Fakt, faktem bardzo puchnę ręce i nogi widać że mam jak balony, ale aż tyle tych kg ?? Jestem przerażona czy dam radę to później zrzucić?
  2. Witamy Cię Mery84! W moim przypadku nie ma w ogóle takiego bólu. To moja pierwsza ciąża. przed ciążą w miarę regularnie chodziłam na siłownię gdzie ćwiczyłam dosyć intensywnie i do tego biegałam, więc może i to pomogło. Ale z tego co się orientuje to tutaj w naszej grupie chyba żadna z dziewczyn nie skarżyła się na takie silne dolegliwości.
  3. Słuchajcie dziewczyny, ale mnie spotkała dzisiaj przyjemność. Spotkałam się z gościem który wzbudził we mnie szacun. Dziś kolejki jak przed świętami bo jutro wolne więc stanęłam w kolejce która kończyła się na pampersach. Stoi gość przede mną, kręci się, bo to pełno ludzi się przepycha. Nagle obraca się i mówi do mnie niech pani idzie do przodu. Ja podziękowalam stanęłam przed nim a on do mnie mówi, niech pani idzie na sam początek. Ja mówię że mnie tam ci ludzie zlinczują więc już postoję a gość się nie zastanawiał babki zaczał przepychać i mówi proszę wpuścić tą pania, chyba wam latwiej stać tą chwilę niż tej pani w ciąży. Nie wiem czy minęło 10s i byłam przy kasie. Gość normalnie na taśmę podszedł, poprzekładał tym ludziom zakupy, zrobił mi miejsce. I to nie że na koniec taśmy na sam początek - ja znalazłam się od razu przy kasie W ciąży to mój drugi przypadek kiedy ktoś mnie przepuścił. Raz pewna pani w biedronce pozwoliła o jedno miejsce przejść przed siebie bo już reszta stała i udawała że nie widzi i dziś ten facet który na prawdę wzbudził we mnie szacun.
  4. I ja się witam i gratuluję wyjścia za mąż:)! Co do spania to miałam dziś również kiepską noc - kręgosłup mnie bolał jak cholera. Ani się ułożyć na lewym boku, ani chwilę na wznak na prawdę ciężko było i co raz częściej ten problem mi dokucza:/ Co do pieluch, to mi w koło wszyscy mówią żebym nie uczyła dziecka na te najdroższe bo to się mija z celem, właśnie dlatego że później lądują w koszu. Kupiłam więc dadę - małą paczuszkę na spróbowanie. Na pewno jak będzie się coś działo mojemu maluszkowi to kupię inne, jednak ja z natury jestem człowiekiem bardzo praktycznym i rzeczywiście rozumiem to co mówią inni że nie ma sensu wydawać dużych pieniędzy na pampersy jeśli służą podobnie do pieluszek tańszych, ale to oczywiście moje zdanie :) Dziewczyny super te stroje macie dla maluszków. Ja dziś jeszcze jeden sorcik wyprasuję i Karol będzie miał wszystko gotowe :-)
  5. To chyba mi chodzi o trochę inne parcie, bo mam wrażenie że od strony odbytu mnie ciągnie czasami. Trudno zdefiniować. Ja oglądam porody na youtube i ryczę jak bóbr. Patrzę na te kobiety i zwyczajnie chyba się boję czy dam radę. Nigdy tak nie miałam ... a jak widzę że tam też facet wyciera łzy to już w ogóle ...
  6. MłodaZabcia dobrze że poruszyłaś temat szczepień, tez bym chciała właśnie jakieś szczegóły wiedzieć i w ogóle jak to sie odbywa po porodzie z tymi szczepieniami? Kiedy dziecko jest szczepione ? Już w szpitalu czy po wyjściu w swojej przychodni? Mamuśki z doświadczeniem piszcie nam :)
  7. Mami, nic dziwnego że masz obawy. My wszystkie mamy przy ciąży pojedyńczej a Ciebie czeka jeszcze większe wydarzenie. Dokładnie, te inkubatory, aparatura nie robią dobrego wrażenia więc pewnie dlatego też o tym myślisz ale nic się nie martw - Kokoszki pewnie będą takie silne jak Ty :)Wszystkie jesteśmy z Tobą naszymi podwójnymi serduszkami :)
  8. Mami pewnie nie możesz się już doczekać :))a my razem z Tobą !
  9. Hej, hej :) Fajnie że wracamy do życia wszystkie i dzieje się tutaj ostro:) Co do ubranek na wyjście to ja myślałam żeby wziąć małemu body na krótki rękaw, do tego kaftanik na długi + śpiochy lub pajacyk właśnie, jeszcze spodenki z zamkniętymi stópkami. Na to oczywiście kombinezonik taki kurteczkowy, gruby z rękawiczkami i oczywiście czapeczka. Na to wezmę kocyk, ale myślę że Karolek nie zmarznie już w samym tym opakowaniu :) Co do tego dziwnego parcia to też czasami odczuwam coś takiego, ale tak mi się wydaje że to bardziej od strony odbytu czuję ten ucisk niż tutaj z przodu i nie wiem marina czy o to samo Ci chodzi? Ja mam wizytę w piątek to zapytam mojego gina. W nocy mnie trochę brzuch pobolewał i często wstawałam, nie wiem dlaczego:/ Życzę Wam dobrego dnia! :*
  10. Dzięki Nika, to pewnie sobie też kupię ten większy skoro może się przydać. A jaki termometr stosuje się dla niemowląt? Bo posiadam elektroniczny w domu, ale nie mam do niego zaufania bo jeszcze nigdy nie pokazał mi normalnej temperatury tylko zawsze obniżoną... A przy dziecku to nie ma żartów, więc w sumie powinnam coś kupić ale za bardzo się nie orientuję jaki w tym przypadku zdałby egzamin? Jakie Wy stosujecie?
  11. Jeszcze mi się przypomniało jedno pytanie, jaki octenisept kupiłyście? 50ml czy 250ml ?
  12. Hejo Dziewczynki:) Podczytywałam Was ale jakoś nie mogłam się zebrać żeby popisać trochę. Joanna historia niezła, a już odległość od szpitala położyła mnie na łopatki. Ja coś słabo śpię w nocy, boli mnie kręgosłup i kość biodrowa bo śpię cały czas na lewym boku. Zauważyłam też że jak się w dzień dużo narobię - jakieś prasowanie, odkurzanie to w nocy właśnie ból mnie budzi i koniec spania. Wczoraj przygotowałam już pościel do łóżeczka - materiał dobrej jakości ale bardzo sztywny, w związku z czym prasuje się dosyć ciężko. Co do imienia to podoba mi się Leila:) Co do układania dzieci do spania to ja mam do lóżeczka i wózka kupioną kołderkę. Pomyślałam że do wózka mały i tak będzie początkowo pakowany w kombinezon to nie wiem czy do końca byłoby jemu wygodnie jeszcze w śpiworku, a do łóżeczka to jakoś tak standardowo mi się wydawało:) Lutówka - szacun, ja już bym miała dość po pierwszej imprezie. Ostatnio co raz trudniej mi cokolwiek zrobić. Dobrze że mąż mi pomaga, bo ciężko by było nawet w mieszkaniu ogarnąć tak jak trzeba. Ogólnie codziennie muszę robić drzemkę bo śpiąca jestem i nie umiem funkcjonować. Kurcze .. ale ten czas leci ;-) Pytałam Was ile paczek podkładów po porodowych pakujecie do szpitala, bo nie wiem czy jedną paczkę czy dwie trzeba wziąć? Nie mam doświadczenia to trudno mi ocenić, dlatego jakby któraś coś mogła powiedzieć to fajnie by było bo chcę w tym tygodniu już skompletować torbę i niech sobie czeka :)
  13. Hej Dziewczynki i ja się witam Noworocznie:) U nas Sylwester zleciał fajnie, wróciliśmy od znajomych ok.1:30. Posiedzieliśmy jeszcze z teściami bo czekali na nas, a my tam dziś spaliśmy ze względu na to że oni mają domek, a w blokach ludzie jak zaczynają fajerwerki puszczać o północy to często kończą rano, więc woleliśmy sobie oszczędzić tych wrażeń. Ja odpadłam jakoś przed 3, ale po obiedzie zrobiłam sobie drzemkę i już doszłam do siebie. Wczoraj mi nogi tak spuchły że o północy nie mogłam ubrać na siebie butów jak szliśmy fajerwerki palić i koleżanka dała mi swoje większe o rozmiar... także wesoło. Mój wczoraj złożył łóżeczko ;)
  14. Dzień dobry moje Drogie, w ostatni dzień Starego Roczku. Ja też dziś pospałam trochę dłużej niż zwykle, bo jak mąż w domu to nie pozwala mi budzika nastawiać:) Wstawiłam kolejny automat z rzeczami Karolka i troszkę może poprasuję tego co od wczoraj wyschło. Jeszcze muszę zrobić sałatki i też będę gotowa na zabawę sylwestrową ... może doczekam północy. Pewnie przy komputerze nie posiedzę także chciałabym Wam życzyć na ten Nowy Rok przede wszystkim dużo zdrowia i siły, nie tylko do porodu ale również do tego żebyście się mogły dzielnie opiekować swoimi pociechami. Życzę również szybkiego powrotu do formy po porodzie, żebyśmy nie stały się zakompleksionymi mamuśkami tylko kobietami pewnymi siebie i szczęśliwymi z powodu roli jaką będziemy miały. Życzę Wam aby każdy dzień Nachodzącego Roku był dobrym dniem i przybliżał Was do spełnienia tych marzeń które jeszcze gdzieś tam w Was drzemią. Bardzo cieszę się że jesteście na tym forum i ubogacacie sobą każdy mój dzień, służycie radą i obysmy tak trwały razem sobie i w tym Nowym Roku. Szampańskiej Zabawy Kobietki! Ścskam Was mocno!
  15. basias - nasza grupa jest świetna pod względem motywacji, mam nadzieję że jak urodzimy to będziemy się trzymały tak samo i tak samo się wspierały :)!
  16. Hehe, Nika ja dziś puściłam dwie pralki z rzeczami dla małego. Jeszcze teściowa mi zadzwoniła w południe że w pepco są jakieś przeceny, to kupiłam też kilka dresików, bluz na większe rozmiary:-) Jutro zapuszczę jeszcze może 2 pralki i maluszek będzie miał wszystko czyste. Apropos pakowania do szpitala, ile bierzecie podkładów poporodowych? W sensie chodzi mi czy jedną czy dwie paczki? Bo w sumie nie wiem jak długo są tak obfite wylewy i kiedy można przejść na normalne podpaski? Ja mam kupione podkłady 1 paczkę ale jak się będę pakowała to bym dokupiła, tylko nie wiem czy aż tyle będzie potrzebne? Dajcie znać jak coś wiecie. W ogóle podpatrzyłam dziś styczniówki - tam już większość rozpakowana
  17. Mój rogal już taki wymemłany że masakra, ale rzeczywiście dobra rzecz do spania :) Nika jak Twoje ciasto? Moje sprawia wrażenie niedopieczonego ... i teraz nie wiem czy maliny puściły sok czy coś nietak w tym przepisie jest co do czasu pieczenia?
  18. emma28 ja miałam taki czas że zasypiałam w miarę szybko koło 22 ale budziłam się o 2-3 i koniec spania, a później w dzień nieprzytomna. Jednak u mnie na pewno to był stres, więc jak się pozbyłam stresu to sen wrócił do normy. Mam czasami tak że obudzę się o 4-5 i wstaję, ale to bardziej przez to że boli mnie biodro lub kręgosłup,bo całą noc staram się spać tylko na lewym boku i ta moja waga swoje robi ;) Ja całymi dniami wietrzę sypialnie, wieczorem jest tam bardzo zimno. Na noc jeszcze robię "lufcik" i śpi się w porządku. Jedyne co mi doskwiera to zatkany nos często. Jeśli chodzi o melisę czy inne ziołka to podobno to tylko placebo i działają bardziej na podświadomość niż na organizm ;)
  19. Dziewczyny a na ile prałyście ubranka dla dzieci? Bo ja mam na metkach że bawełna i prać w 40st. Ale zastanawiam się czy to nie za niska temperatura?
  20. Tak, wyciagnęłam je właśnie żeby ta woda odeszła. Tutaj w przepisie nie ma ani proszku do pieczenia, ani sody więc ta woda może zaszkodzić :)
  21. Ja tak samo właśnie. Teściowa nas obdarowała ostatnio tymi mrożonymi malinami, porzeczkami to aż szkoda :)
  22. Ahh, no to nie ma mowy o szpinaku:)) A ciasto chcę upiec z tego przepisu: http://www.kuchniawformie.pl/2014/09/malinowe-ciasto-z-kaszy-jaglanej/ Zobaczymy czy wyjdzie :)
  23. Nika mam ten sam problem. My jedziemy do znajomych na domówkę ale to tak tylko posiedzieć bo mój mąż nie chciał za bardzo w domu zostać. Z tymi moimi opuchniętymi nogami i ciśnieniem 90/40 nawet siedzenie i rozmawianie jest ciężkie, ale nie chcę już jemu marudzić. Ja zamierzam zrobić roladę z łososia i szpinaku - bardzo ją lubimy http://kulinarneprzeboje.pl/2013/11/17/rolada-szpinakowa-z-wedzonym-lososiem/, do tego sałatka z rukolą i kurczakiem i nie wiem co jeszcze :) Mam zamiar wypróbować przepis na ciasto malinowe z kaszy jaglanej :))
  24. I ja się witam z Wami w nowym dniu. Powiało grozą tutaj z tym stanem poporodowym;) ... to moja pierwsza ciąża więc nie wiem jak może być ale nastawiam się na dobre:) Joanna dziewczyny mają rację chyba z tym co może ci dolegać, ja osobiście nie przechodzę czegoś takiego, ale w moim przypadku cały czas spuchnięte stopy i dłonie. Do tego wszystkiego stopy pocą mi się jakby pełnia lata była. Życzę Wam wszystkim dobrego dnia! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...